
Treść opublikowana przez Homelander
-
własnie ukonczyłem...
Until Dawn wyjaśnia Kejdża i jego emołszyn. Przereklamowane i przeintelektualizowane growe śmieci i tyle
-
NETFLIX
Ja zawsze wolę opinię kogoś kto uzasadni swoje zdanie, oczekiwania i co dostał od randomowego numerka gdzieśtam. W każdym razie ja zamierzam obejrzeć
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Prawda jest taka, że obydwie gry sa wybitne i głos na każda z nich jest prawidłowy i uzasadniony. Ja oddałem głos na Wiedźmina, bo przypomina mi papierowe sesje RPG z kumplami, bo przeczytałem Opowiadania i Sagę chyba z 20 razy, bo zwyczajnie uwielbiam fantasy, a świat Wiedźmina jest fantastyczny. Ale głos na MGS za jego niesamowity klimat, pełen zwrotów akcji scenariusz, epickie walki z bossami i świetna w swoim czasie oprawę też jest jak najbardziej ok. Dla mnie Wiedźmin jest faworytem, bo jest gra nowsza, aktualna wręcz, a MGS jest starszy niż pewnie większość forumowiczów, a dla nowych w temacie niegrywalny.
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Póki co sensacja w pierwszej parze, ciekawe czy się utrzyma
-
The Best of Wszystkie Czasy, półfinały.
Obawiałem się półfinału TLOU vs Wiedźmin, a tak będzie piękny finał
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Papier to tragedia, coś trochę lepszego niż Życie na Goraco Ale i cena gazetowa. Roczna prenumerata to Premium Membership w Gamestop w ramach którego, oprócz Gameinformera, dostajesz co miesiac kupon na 5$ (nie kumuluja się ), dodatkowe punkty za zakupy (nawet fajnie wchodza) i różne zniżki, rabaty, pierwszeństwa przy preorderach. No i takie coś to 20$ na rok
-
Sonic Frontiers
Jak kogoś ta gra interesuje to w temacie o czasopismach growych wrzucilem kilkustronicowy artykuł z gameinformera
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Tyle, że cena gameinformera jest śmiesznie mała, więc moż polski czytelnik by to jakoś przeżył
-
Dawne (i dzisiejsze) pisma o grach poza PE (PSX Fan, P+, OPSM, i inne)
Zgodnie z deklaracja wrzucam świeżutko, wyciagnięty świeżo ze skrzynki Gameinformer. Tematem numeru jest Sonic Frontiers. Chyba nie istnieje gra, która interesuje mnie mniej. Anyway, wrzucam to co myślę, że jest ciekawe. Spis treści też, więc jak ktoś coś to pisać
-
Steam Deck
Warhammery działaja normalnie?
-
Steam Deck
Recenzja skłoniła mnie do kupna Mam pytanie: jak się na tym gra w takiego Starcrafta, Warcrafta i generalnie w rtsy?
-
The Last of Us Part II
Przecież i w jedynce rzucająca fuckami i dźgająca nożem wrogów Ellie przeszkadzała "obrońcom starego porządku". No bo przecież 14letnia dziewczynka powinna bawić się lalkami a nie polować ze strzelbą w lesie. A biorąc pod uwagę Left Behind to można jasno stwierdzić, że propaganda lbgt i silnych kobiet zaczęła się w części pierwszej, nie?
-
Zakupy growe!
Test Drive Unlimited (razem z Project Gotham Racing 4) to były chyba najlepsze arcadowe ścigałki z ery sprzed Forza Horizon. Zresztą do dziś PGR4 to dla mnie najlepsza arcadowa ścigałka ever - niesamowity model jazdy, fantastyczna grafika i muzyka, świetne trasy. No i nie było tego obrzydzonego mi do granic możliwości otwartego świata. Szkoda, że seria jest zaorana i nigdy już nie wyjdzie PGR5
-
Zakupy growe!
Chyba nie doczekam się konwersji na Switcha, a mam ochotę zrobić sobie maraton z trójwymiarowymi Zeldami
-
The Best of Wszystkie Czasy, ćwierćfinały.
Dwie pary w zasadzie rozstrzygnięte i bez niespodzianek. W trzeciej TLOU prowadzi, ale kurde blisko jest GTA. Uznałbym za dużą niespodziankę porażkę TLOU. Od czwartej boli mnie serducho. Heroesy to gra dzieciństwa (no, młodości, 17 lat miałem jak wyszła) i chociaż raczej było wiadomo, że przegra z RDR2 to i tak poparcie sporo większe niż sądziłem dostała. Liczę na pospolite ruszenie, twist i wygraną Heroesów rzutem na taśmę
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
- The Last of Us Part II
-
The Last of Us Part II
Zarzucacie mi uproszczenia sami je stosując. "Zarzuca homofobie, więc pewnie dla niego TLOU2 to mesjasz". Trochę hipokryzją zalatuje. Szczerze to trochę zachowujecie się jak sterotypowe baby: nadinterpretujecie i widzicie w wypowiedzi tego czego nie ma. Żeby nie było, do TLOU2 też mam kilka zastrzeżeń: gra jest za długa zdecydowanie, od kolejnych aren wypełnionych dziesiątką przeciwników do zabicia dostawałem mdłości, a sama ich inteligencja to żart. Czasem kucałem sobie za rogiem i robiłem stosik z ciał dochodzących pojedynczo ludzików. Mega podobały mi się postacie i relacje między nimi, kupuję ich motywację i rozumiem czyny. Ogólnie dla mnie to takie 8/10 jako gra, 10/10 jako przeżycie edit: a w moim poprzednim poście piszę wprost i dokładnie na temat postów zarzucających grze propagandę lgbt. Bo takowe są i to nawet całkiem świeże
- Growe Szambo
-
The Last of Us Part II
Żeby widzieć propagandę lgbt w tlou2 to już trzeba być homofobem na poziomie tego posła, któremu kolorowe kredki przeszkadzają, bo mu przypominają tęczę. A tęcza wiadomo. Przecież gdyby Elie, czy Aby były facetami to kompletnie nic by się w odbiorze ich postaci nie zmieniło. Ani płeć, ani orientacja w żadnej mierze nie określają bohaterek gry, przecież tam nie ma żadnej manifestacji, żadnych odniesień typu: jestem silna, bo jestem kobietą. To już kurde Lara Croft w 1996 roku o wiele bardziej manifestowała swoją kobiecość i czyniła z niej atut. W tlou2 nie ma tego wcale. Można mieć do tlou2 sporo zastrzeżeń, sam grę uwielbiam, chociaż skróciłbym ją o te dobre 5-7h. Weźcie się ogarnijcie, bo nie wiem czy jestem na forum o giereczkach czy na forum młodzieży wszechpolskiej, ew
-
The Best of Wszystkie Czasy, ćwierćfinały.
No szkoda fchuj tego MGSa, bo poza Wiedźminem i TLOU chyba wygrałby z każdą grą. No nic, to taki przedwczesny finał w ćwierćfinale
-
The Best of Wszystkie Czasy, ćwierćfinały.
1. Mimo, że MGS3 uwielbiam to głos oddaję na Wiedźmina, dla mnie top5 moich gier wszechczasów 2. Tu wybór był banalnie prosty: MGS 3. I tutaj też, The Last of Us to z kolei top3 moich gier wszechczasów, a do Vice City nie czuję sentymentu specjalnego. W czasach jak wszyscy grali na PS2 ja miałem Gamecube 4. No i tutaj mocno się zastanawiałem. Jednak setki przegranych godzin samemu i z kumplami, rozkminy na tematy strategii i taktyki przeważyły nad arcydziełem Rockstara