Treść opublikowana przez Homelander
-
Dyski SSD PCIe 4.0 m.2 NVMe kompatybilne z PS5 oraz dyski zewnętrze USB
Właśnie do zapełniam. Ja zapłaciłem za tego WD 50$. Ten Twój kosztuje 90-100
-
Zakupy growe!
Rozwiązanie nie jest idealne, ale 50$ za 1TB nie jest złe. W każdym razie działa bardzo dobrze z PS5
-
Dyski SSD PCIe 4.0 m.2 NVMe kompatybilne z PS5 oraz dyski zewnętrze USB
No nie bardzo, kosztuje dwa razy tyle. W każdym razie kupiłem tego WD, działa idealnie. Wreszcie mogę się pozbyć tego HDD
-
własnie ukonczyłem...
Grałem w GTA jedynkę w okolicach premiery, pamiętam fantastyczną recenzję w Secret Service i wyobrażałem sobie co tam będzie się działo. No ale zbyt to wszystko takie umowne było, a gry 3D były dla mnie bardziej ciekawe. Zwłaszcza jak Driver wpadł to GTA było pozamiatane. Ja wiem, że to zupełnie inne gry, ale wtedy wydawały się podobne. W każdym razie do GTA wróciłem z Vice City i od tej pory jestem ogromnym fanem serii
-
własnie ukonczyłem...
Dwa dodatki o Londynie wyszły, ten drugi tylko na PC. Ogólnie te dwuwymiarowe części GTA (łącznie z Chinatown Wars) średnio mi podeszły. Fajne na krótką metę, ot zrobić zamieszanie i przejechać tych pajacy w pomarańczowych szlafrokach. Ale misji mi się nie chciało robić dłużej niż 2-3h.
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Tak to powinno działać, ale nie działa. Beka z typa dostałem i za zakup gry i za post, że mi się film podoba i za to, że nie chciałem dopłacać ponad 1000$ do tv. Nie wiem co w kupnie gry czy wrażeniach z filmu jest pozbawione sensu czy niedorzecznie głupie
-
Dyski SSD PCIe 4.0 m.2 NVMe kompatybilne z PS5 oraz dyski zewnętrze USB
Korzysta ktoś z WD 770? Niby nie spełnia wymogów dla PS5, ale na sieci opinie, że śmiga ok. Pytam bo ceny są po 50-60$ za 1TB
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Shenmue oczywiście
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Ta beka z typa trochę zabija dyskusję, bo w zasadzie niewiadomo co dokładnie oznacza. Już lepszy jest minus, bo to jest oczywiste
-
"Beka z człowieka" i inne reakcje na posty.
Nie raz i nie dwa pisałem swoją opinię różną od ogółu i oprócz standardowego minusowania czy clownowania nie raz i nie dwa wywiązała się dyskusja na podstawie której zmieniłem zdanie. A, że na jeden merytoryczny post przypadało 10 trollowych? No taka specyfika. Można zignorować, można pogadać, wycofać się, pełna dowolność. A jak ktoś pisze posty tylko po to, żeby ktoś inny się zgodził i przyznał rację no to chyba nie wie na czym polega rozmowa czy wymiana opinii. Ja uważam to forum za bardzo fajne miejsce pełne bardzo wartościowych ludzi.
-
The Callisto Protocol
Nawet po recenzji Quaza nie mam wątpliwości, że to nie jest gra na 4 czy 5. Raczej, z tego co mówił i widziałem, to takie 7+, a jak ktoś wyjątkowo lubi klimaty to sobie może połówkę albo nawet punkcik dodać. Czyli w sumie ok, można zagrać, ale żaden mesjasz. Ja odpuszczam, ani fanem klimatów nie jestem, backlog mam potężny, a sama gra nie przekonuje mnie do wydania na nią pieniędzy ani czasu
-
The Callisto Protocol
Quaz nieźle się przejechał w swojej recenzji po grze. Wymienił sporo problemów i ogólnie nie bardzo mu podpasowała.
-
własnie ukonczyłem...
Nie dziwię się ludziom chcącym sprawdzić klasyki. Ale jeżeli ten klasyk okazuje się średni to już ludziom mimo wszystko kończącym go dziwię się w chuj Ale plusa dam, czemu nie
-
Zakupy growe!
No tyle właśnie święta trwają
-
Właśnie porzuciłem...
No Galaxy to już zupełnie inna epoka. Swoją drogą Sunshine to gra nowsza i nowocześniejsza niż Mario64 ale kompletny brak sentymentu do niej (grałem w okolicach premiery na Gamecube, ale taki Jak&Daxter czy nawet Ratchety były o wiele lepsze) sprawia, że jest średnio grywalny dla mnie. Za to Galaxy właśnie teraz ogrywam i jest miazga. Robi równie duże wrażenie co te 15 lat temu na Wii.
-
Właśnie porzuciłem...
Szczerze to wcale się nie dziwię, że sobie odpuściłeś, szacun za zabranie się w ogóle. Jasne, dla mnie to najważniejsza gra wszechczasów i to ona mnie ukształtowała jako dojrzałego gracza, skończyłem ją chyba z 20 razy, ostatnio na premierę kolekcji Marianów. Ale zdaję sobie sprawę, że jak ktoś gra pierwszy raz to może się boleśnie odbić, bo jednak kamera jest koszmarna, a bezwładność Mario może frustrować. Ale najwięcej racji masz w pierwszym zdaniu: w 1996 (chociaż ja grałem w 1997, bo wtedy w Europie wyszło N64) srałem w pantalony, bo Mario64 zmiażdżył wszystko co na rynku było. Daję plusika
- iPhone
-
iPhone
Ja używam 11 Pro Max i śmiga bez problemu, zero jakichkolwiek zwieszek czy innych zamuleń. Marudzisz Lucek
-
Nintendo Switch - temat główny
Zrobiłem nadal lipa. Kontroler jest ok, działa z Playstation, myślę, że problemem jest sam adapter. Z WiiU i PS5 też nie działa. Czytałem gdzieś, że trzeba firmware w nim zaktualizować, może o to chodzi. edit: no nic nie działa. Napisałem maila do 8bitdo zobaczymy co mi odpiszą. Lipa trochę drugi edit: nagle z dupy zaczęło wszystko działać i ogrywam Mario Galaxy na dualsensie. Działają wibracje, żyroskop, wszystko.
-
Nintendo Switch - temat główny
Mieliście problemy z 8bitdo ver 2 i dualsensem? Niby mi się paruje i światełka są ok, ale jednak nic nie działa. Opcje wired controler mam włączoną. Robiłem wszystko wg tutoriala i nie działa. Jakieś porady?
-
Zakupy growe!
To i ja chętnie spróbuję
- DualSense i PSPortal
-
własnie ukonczyłem...
Gran Turismo 7. Można tak powiedzieć, w każdym razie ukończyłem całe Cafe, wszystko na złoto. Oczywiście jest jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia, będę sobie czyścił powoli resztę rzeczy i podejrzewam, że zajmie to o wiele więcej czasu niż zrobienie wyzwań w Cafe. Moja opinia jest opinia Gran Turismowego i wyścigowego casuala. W serię gram od jedynki, ale nigdy nie ukończyłem żadnej części na 100%. Grałem też w kilka części Forzy Motorsport. Zero online, bicia rekordów sieciowych i innych takich. Czy GT7 mnie zawiodło? W żadnym wypadku. To absolutnie fantastyczna gra i dla mnie, jako fana motoryzacji (ale z drugiej strony nie jakiegoś die hard) GT7 to pozycja wymarzona. Już pomijajac aspekt samego jeżdżenia, które jest świetne, cała ta otoczka motoryzacyjna powodowała, że odpalajac grę wręcz żyłem tym światem. Tylko Polyphony to potrafi i żadna Forza Motorsport nie dała mi tego uczucia. Jasne, w wielu aspektach Forza jest lepsza, ale to Gran Turismo daje mi to uczucie bycia, a nie tylko grania. Ciężko to określić czy nazwać. Trasy, wyścigi, samochody - to wszystko to najwyższy poziom. Podobnie jak oprawa graficzna. Ciężko mi się przyczepić do czegokolwiek. Na Dualsensie gra się rewelacyjnie: spusty, wibracje - to wszystko gra wykorzystuje wyśmienicie. Czy miałem ochotę kupić kierownicę? Nie. Od zawsze w Gran Turismo grałem na padzie i od zawsze byłem z takiego grania zadowolony. Nigdy nie odczuwałem potrzeby posiadania kierownicy. Jak chcę 100% immersji to mam samochód pod domem, mogę w każdej chwili wsiaść i pojeździć. Wiadomo, 160KM w mojej Hondzie Civic to nie to samo co 500KM w 911, no ale co zrobić. Wady? Muzyka. Poza tymi remiksami muzyki poważnej, które sa świetne, cała reszta to dla mnie syf. Co jest bardzo dziwne, bo ten element zawsze stał wysoko w serii. Musiałem się ratować puszczaniem własnej muzyki z Apple Music. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z gry, dała mi mnóstwo radości, emocji i satysfakcji. Dla mnie to GOTY 2021
-
Zakupy growe!
Soul Reaver miazga. Ja akurat grałem na PC, ale gra niesamowita i niesamowita seria. Shadowmana nie lubiłem z kolei, nie siadł mi. Super sa te Twoje zakupy, przywołuja wspomnienia z młodości
-
Resident Evil 2 Remake
Ależ jesteście toksyczni lol Ktoś nie chce grać w wasza ulubiona giereczkę jak śmie Mnie też w tej chwili Resident za bardzo stresuje żeby w niego grać, potrzebuję odpowiedniego nastroju a teraz zdecydowanie go nie mam