Homelander
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Homelander
-
Za kilka baniek rocznie też bym nie miał. Chociaż ta wizyta w studio, foteczki, uściski, a potem wypierdolka to jednak trochę za wiele. No ale pewnie otarł łzy czekiem -
I tak i nie. Sądzę, że mimo wszystko najnowsze decyzje były podejmowane ponad jego głową, a on to "musiał" firmować. Nie sądzę, że powiedziałby to co powiedział o Indiana Jones w kontekście portu na Playstation, a potem sam zmienił zdanie. Tak samo nie bardzo mi się chce wierzyć w aż tak totalne skurwysyństwo, że odwiedził developerów, strzelał z nimi fotki i chwalił wiedząc, że za kilka tygodni wypierdoli wszystkich na bruk. Ale oczywiście to nie jest żaden przyjaciel, czy dobry wujek. Firmuje swoją twarzą i nazwiskiem wszystkie decyzje MS i bierze za to grube miliony.
-
-
-
-
NDA podpisane pewnie dożywotnio, więc nic się nie dowiemy
-
Phil zostanie. Przecież potrzebują jakiegoś popychła bez kręgosłupa, który powie każde kłamstwo bez cienia żenady
-
Ja tam wracam do Baldura jak tylko Cyberpunka skończę
-
-
Najważniejsze, że Awoved skończone
-
Nie. Chciałem przeczytać, że Microsoft zrobił świetny system do grania łączący zalety Windowsa i SteamOS. Chciałem przeczytać, że Valve będzie musiało się mocno przyłożyć żeby gonić MS. Ale nie.
-
No i git. W ten sposób nie będziesz grał ani na PC ani na konsoli.
-
Też mi się w to wierzyć nie chce, anomalia jest zbyt duża
-
-
Z tego co widziałem na filmie to lepiej żeby nie zrobił nic. @easye koleś przetestował hibernację. Zostawił Decka naładowanego i tego ROGa na noc, po czym powtórzył jeszcze raz. Efekt ten sam: Deck rozładował się o 3% i wrócił do gry. ROG rozładował się o ponad 40 i ni cholery nie chciał się obudzić, twardy reset i utrata postępów. Także ten...
-
-
-
-
Napisałeś, że to fakt. No to jak w końcu, fakt, czy dopiero będzie faktem? Znowu wprowadzanie w błąd? No za długo to Ty się nie popilnowałeś Do Ciebie? Absolutnie nie. Po prostu ten gość to totalny mitoman i tyle
-
Gość zarzeka się, że jest wiarygodny? No to trzeba mu wierzyć bez zastrzeżeń. No bo przecież gdyby był mitomanem, który liczy, że zgadnie, zdobędzie fame i idącą za tym kasę to by przecież powiedział, prawda?
-
-
Nie macie zielonego pojęcia co to jest fakt. Za słownikiem języka polskiego: «to, co zaszło lub zachodzi w rzeczywistości» Wikipedia podaje dokładniej: faktem nie może być zdarzenie, które nie miało jeszcze miejsca[1], można jednak mówić o przewidywaniu przyszłych faktów – czyli zdarzeń, które najprawdopodobniej wydarzą się. Zdarzenia te jednak stają się faktami dopiero wówczas, kiedy już się wydarzą. Więc z tymi Finalami to kolejne fakty co najwyżej asaxowe. Zwane też widzimisię, chciejstwem, tudzież zgadywanką
-
Zadanie dla Handsa z dwoma gliniarzami to jeden z zabawniejszych growych momentów jakie miałem w giereczkach. Autentycznie się uśmiałem
-
Wiesz co, jako ktoś kto z konsolami Xbox był od początku i od 3 generacji były to jego główne sprzęty byłem mega rozczarowany Xboxem Series X. No ale pogoniłem, kupiłem PS5 i jestem zadowolony. Z przyzwyczajenia wziąłem później S i tak sobie stoją. Czy teraz, jako gracz, czuję się stratny? No w żadnym wypadku. Xbox wydaje gry na których mi zależy, a nawet więcej (rtsy!), mam je na platformie na której wolę grać. Pod tym względem nie mam żadnego problemu. Mój jedyny problem odnośnie kondycji Xboxa dotyczy tego, że pozbawione bezpośredniej konkurencji Sony znowu coś odjebie. Gdybym miał pewność, że tego nie zrobi to niech Xbox znika jako sprzęt, do niczego mi to nie jest potrzebne. Niech wydają gry, sprzedają sobie ten swój abonament, whatever. Nie wiem w którym momencie gracze mogą być stratni na tym, że będzie jeden sprzęt ze wszystkimi grami. Pod tym jednak warunkiem, że Sony nie odwali jakiś głupot. Playstation do grania na TV, konsola Nintendo do gier Nintendo i Steam Deck do grania przenośnego - podoba mi się bardzo coś takiego. Xbox jako sprzęt jest tu absolutnie zbędny
-
Ale w nowego nie. A w nowe gry od Xboxa grać możemy
