Skocz do zawartości

Homelander

Użytkownicy
  • Postów

    3 446
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Homelander

  1. Honda Civic 2019. Nie wiem, pogram to odpowiem, póki co nie miałem czasu.
  2. Homelander

    Konsolowa Tęcza

    W jaki sposób do przygód pani archeolog będzie pasować open world? W sensie żeby dojechać na miejsce jakiegoś odkrycia zbierając po drodze znaczniki? No to nie będzie open world tylko gloryfikowany hub. Do Tomb Raidera pasują duże, ale zamknięte miejscówki które możemy sobie zwiedzać swobodnie, a nie open world
  3. Możesz być poza domem. Znaczy metr poza domem o ile konsola stoi w oknie, a okno jest otwarte
  4. Jak nie chce dać przenośnie SMG2? Jest na WiiU
  5. No jasne, że downgrade. I jasne, że niedobrze i tak dalej. Z tym, że to robienie z igły wideł w tym przypadku. Sprawa na wzruszenie ramionami. Oczywiście nie liczę Nyu i jego mózgu wypływającego uszami w każdej sekundzie w której brakuje tych 30 ramek
  6. Co mnie obchodzi jakaś ankieta. Mi te 30 klatek nie przeszkadza i kupuję. Nyu dostaje od 30 klatek spazmów i wylewy, więc niech omija z daleka. Tyle. Nie wyobrażam sobie, żeby dla kogokolwiek miałbyć to dealbreaker
  7. Zerknij do tematu o retrograniu na maj Gram na Switchu
  8. Powoli się właśnie z tym godzę. No ale z drugiej strony z ogromną przyjemnością ograłem Starcrafty, Age of Empires 2, czy nowsze, ale jednak sprzed dwóch generacji, Mass Effecty. W Diablo 2 Resurected też wbiłem spokojnie z 50h i planuję grać dalej. Niektóre gry starzeją się lepiej, inne gorzej
  9. To przecież żaden zarzut, ot znak czasów. Raymana 2 uważałem za jedną z najlepszych gier w jaką grałem kiedykolwiek, a teraz pograłem i jest niegrywalna dla mnie. Wiedziałem, oczywiście, że nie ma w RE0 checkpointów, ale jak zginąłem to mnie to uderzyło dopiero. No nic, po prostu muszę niektóre gry zachować w pamięci zamiast je sobie odświeżać i psuć wspomnienia
  10. Mogę sobie pograć w przerwach w pracy i czasem jak dorabiam na Uberze i np mam czekanie na lotnisku. Więc, paradoksalnie, lepiej mi się przechodzi długie molochy w które mogę grać z doskoku niż krótkie, ale intensywne gry w które trzeba sie zanużyć w całości. Stąd łatwiej mi przejść Zeldę czy chociażby Mass Effecty niż Resident Evil Village Ot, jak wspomniałem, paradoks
  11. Gram na Switchu. I skończyłem swojego czasu na GCN kilka razy. Chcę odświeżyć po 20 latach, więc z jednej strony nie jestem laikiem gatunku, a z drugiej po 20 latach niewiele pamiętam zapewne
  12. Może przesadziłem, bo grałem z doskoku na raty. No ale trochę jednak grania jest, bo save masz zaraz po wejściu do pociągu, a przecież między tym a bossem jest spotkanie z Billim, walka z subbossem, kilka notatek, przedmiotów. Nie jest to chwila, chociaż za drugim razem pewnie będzie. No i nie chodzi mi o checkpointy co 10 min, ale przed walką z bossem by się przydał
  13. Właśnie sobie odświeżam i zginąłem w walce ze skorpionem. I kurde nie ma, że zaczynamy od jakiegoś checkpointa, game over i ekran główny. Sejw wykonany jakieś 30 min wcześniej. Noooo chyba jednak nie mam czasu na takie zabawy.
  14. KotOR ma absolutnie fatalny początek, a przez początek mam na myśli pierwsze 10h. Ile razy zbieram się do ponownego przejścia tyle razy odbijam się właśnie od początkowego etapu gry
  15. No sprawdzę sprawdzę. Poczekam tylko aż ostro stanieje, bo mając taki backlog świetnych tytułów (Baldurs Gate 3, RDR2 chociażby) ciężko mi się wewnętrznie przekonać żeby poświęcić czas i pieniądze na Terminatora
  16. Ok, poczekam na promocję na Steamie i wezmę skoro tak mocno polecasz
  17. No przecież napisałem, że chodzi mi o przechodzenie, a nie o sprawdzenie. I tak sprawdzam jak mogę No lubię. Jak wyszedł Terminator 2 miałem te 11-12 lat i oglądałem dziesiątki razy na VHS. Po prostu sentyment. Wiadomo, że kolejne filmy to były w najlepszym razie średniaki, ale i tak sentyment pozostał, a T2 nadal wywołuje u mnie ciary. Co do gry: przed kupnem i poświęceniem jej czasu powstrzymują mnie różne rzeczy jak kulawe dialogi, dziwaczne rzeczy w czasie walk o których mówił chociażby NRGeek w recenzji. Uznałem, że mój ograniczony czas na giereczki wolę poświęcić innym tytułom, zwłaszcza, że sprawdzenie tej gry wymagałoby jej zakupu. A te pieniądze też bym wolał wydać na coś innego. Ale jak będę miał okazję sprawdzić w jakimś gamepassie albo wpadnie za 5$ na steamie to to zrobię.
  18. Ja niekoniecznie mówię o ocenach, ale o jakości, szeroko pojętej, samych gier. Takich, które zachwycają niezależnie jaki gatunek lubisz. Takich o których będzie się mówiło latami i ogrywało latami. Takich gier mi mocno brakuje. I na Xboxie i na Playstation. A co do Twojej wyliczanki no to trochę się rozpędziłeś.
  19. Homelander

    GTA IV

    Ja sobie powolutku przechodzę na Deczku i jest miodzio. Chodzi idealnie, kosztowała 5.99$ z dodatkami, a na małym ekranie wygląda super Polecam
  20. A zacytuj mnie gdzie napisałem, że na Playstation są?
  21. Homelander

    Słuchawki do PS5

    Zapakuj, weź paragon i idź oddać. Mała szansa, że o cokolwiek spytają. A w razie czego kłam, ściemniaj i komfabuluj. Mów, że takie było i chuj. Przyczyny zwrotu nie musisz podać a jak już będą cisnąć to powiedz, że żona kupiła złe bo masz xboxa to jest do plejstejszyn
  22. Pograłem godzinkę w Raymana i, niestety, tytuł jest dla mnie obecnie niegrywalny. Muzyka jest nadal cudowna, grafika nie odstrasza jakoś mocno, ale gra całkowicie poddaje się w elemencie w którym cierpi ogromna większość gier 3D 5 generacji - sterowanie i kamera. Gdyby jeszcze dało się sterować drugą gałką to od biedy by uszło, niestety tylko centrowanie. Zarówno sterowanie i kamera wypada nieporównywalnie gorzej niż takie Mario64. No szkoda, bo myślałem, że skończę, niestety raczej nie dam rady
  23. Pytanie jak z jakością tych gier. Bo takich gier 9+ Xboxowi brakuje bardzo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...