Rotevil

Taa już to widzę jak ludzie nie kupują preorderów, będzie znowu masówka jak nic

Kupiłem sobie dziś błękitny i zobaczymy ile wytrzyma, jak znowu padnie gałka po kilku miesiącach to ja sprzedaje konsolę, bo nie mam już cierpliwości do ciągłego odsyłania zepsutych padów... porażka jakaś, myślałem, że to będzie miły powrót po wielu latach do Sony a tu takie rozczarowanie

No szkoda trochę z ta grą, tak czułem, że to strzelanie z palców będzie słabe, nastawiałem się też na dobry horror a z recenzji wynika, że nie ma nic wspólnego z tym gatunkiem.

Z Malenią to się rozchodzi właśnie o ten jej specjalny atak, sporo jest w tym rng, jeden będzie się męczył kilka godzin bo będzie go odpalać co chwilę w drugiej fazie, u drugiego gracza nie odpali w ogóle, co widziałem u jednego kolesia, gdyby nie ten fart, to koleś by się do dziś z nią męczył albo by odpuścił. Ja sam lubię takie wyzwania, ale patrząc obiektywnie to ten atak jest trochę przegięty i wzbudza kontrowersje, bo bez niego faktyczne odbiór tej walki i bossa byłby inny wśród graczy i nie było by takiej dyskusji.

Eh ale co to za satysfakcja w oglądaniu filmików jak ją pokonać? Na tym chyba polega zabawa żeby samemu do tego dojść i się nauczyć jej ataków, sam spędziłem 3h z nią i dopiero potem po przejściu gry oglądałem filmiki jak się z nią walczy...

Dla mnie najtrudniejsze soulsy do platynowania to DS2, tam trzeba zbierać pierścienie, które są dostępne dopiero na NG2 i parę tam innych jeszcze było tak, że to jedyne, które odpuściłem w platynowaniu. Da się, pierwszy skok trzeba uciekać jak najdalej, potem przed drugim na wyczuciu robisz rolkę i tak przy trzecim też, ciężko to wytłumaczyć, trochę praktyki i jest to do ogarnięcia

Myślę, że tradycyjnie w DLC dostaniemy takich bossów, że Mimic czy inne duszki będą bezużyteczne.

Elden ma duży świat i paradoksalnie jest to chyba najłatwiejsza platyna z wszystkich soulsów XD Więcej się męczyłem z platyną w Bloodbornie w tych lochach czy Demons souls, tak jak wspomina japco, farmienie szkieletora i bicie tego jednego prawie nieśmiertelnego bossa było dużo trudniejsze

na razie pierwszy NG+ robię

Na NG nie chce mi się latać do tych wież po runy XD, jak na razie idzie dobrze, bardzo przyjemnie i szybko się idzie do stolicy, chyba jeszcze szybciej niż w poprzednich częściach. Nie ma w co grać, to chyba pierwszy raz w życiu spróbuje do NG+7 wbić

Czy to prawda, że w tych nowych padach są lepsze materiały i dłużej trzymają analogi, nie zaczynają dryfować po jakimś czasie?

Używanie Mimica i tych reszty summonów to jest dla tych co nie mają jaj by walczyć solo z bossami, po co sobie psujesz zabawę? Ja się nie mogę doczekać właśnie ponownych walk na NG żeby sprawdzić ile się nauczyłem przez pierwszą grę

Też mnie wkurwiał, trzeba cierpliwości do niego bo ma sporo HP, musisz po prostu cały czas unikać jego ataki i po jego szarży z doskoku go walić i tak z x15 razy powtórzyć.

No u mnie już jest zmęczenie materiału po 130h, robię NG z zakończeniami do platyny i ciekawy jestem jak się walczy z Malenią na NG+2

Jak za darmo to trzeba koniecznie sprawdzić

Ogólnie to najcięższą bronią jest hardkorowo w tej części, w poprzednich było dużo łatwiej.

Na pewnego bossa tego 40 vigoru mało wam pomoże

Lubię kolekcjonować bronie a najbardziej te z bardzo rzadkim dropem, próbuje bez skutku zdobyć taki jeden topór od umarlaka i jest też jeden ponoć podobny do hollowslayera z DS3 ale niełatwo go wydropić..

Na twitchu już są runy bez blood/Frost/mimic no i tak to niestety jest z balansem, bez blooda jest ciężej, z bloodem wchodzisz jak w masło w bossów i zaczyna mnie nudzić wtedy... Walka z Melania bez blooda to jest hardkor, sam sobie utrudniłem na początku, potem zmieniłem broń i poszło, będę próbował teraz zwykłą bronią ja pokonać.

Zwiedzając te kanały, zrozumiałem co musiał czuć kanalarz Tadzik z miodowych lat, boże on tam codziennie schodził.

Tak, musisz zdobyć pewien przedmiot i aktywować go przed wejściem do tej wieży.

Poszukaj dokładnie w stolicy to znajdziesz

Ja też grałem w demo, jeszcze w tak brzydką grę to nie grałem nigdy w życiu, co oni odwalili?

Gram drugi raz, mam teraz inne odczucia, kiedy pomijam te wszystkie kopalnie, katakumby i trzymam się głównej drogi piechotą, rzadko używam konia bo zauważyłem, że przez niego sporo rzeczy pominąłem na drodze w pierwszej grze. Po kilku godzinach jestem już po pokonaniu Godricka, gdzie w pierwszej grze dłużej mi to zajęło przez to łażenie po wszystkich kopalniach i katakumbach.

Ongbal go załatwił samą startową pałką w gaciach, więc da się, tylko musisz poświęcić na to milion prób hehe Guciowi np. zeszło to 6h dużymi mieczami