Po trzech odcinkach odpuszczam, ten serial nie ma za dużo wspólnego z prawdą. To jest fabularyzowany serial z domieszką Wikipedii i sprytnymi (to muszę przyznać) zabiegami, żeby wcisnąć klasyczne netfliksowości - gejów, mniejszości, itp. Myśleliście że się nie da? Oczywiście, że się da! Jak chcecie dowiedzieć się prawdy o człowieku, jakim był Ed Gein, to polecam książkę "Psychopata" Harolda Schechtera, a nie to kurwa gówno. Hunnam twarzą pasuje, ale co on do chuja robi z głosem? Ed Gein miał kratę na brzuchu? 95% rzeczy w tym serialu jest zmyślonych i nigdy nie miało miejsca. To w zasadzie nie jest serial o życiu Eda Geina. Przestrzegam przed oglądaniem tego. Włączcie sobie to nagranie po kilku minutach pierwszego odcinka. Albo lepiej nie i nie nabijajcie cwelowi Murphy'emu wyświetleń.