Skocz do zawartości

Yap

Użytkownicy
  • Postów

    4 409
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Yap

  1. Ciezko mi sie wraca do czegokolwiek. Po pierwsze mam syndrom backlogu, ktory tylkobi wylacznie rosnie. Po drugie platynowanoe/calakowanie gier potrafi wymeczyc material do tego stopnia, ze i ochota przechodzi i chec utopienia kolejnych godzin. Tak, czasem znajdzie sie jakis tytul, ktory obudzi nostalgiczne wspomnienia, ale swiadomosc uciekajacego czasu, stetryczale paluchy 46latka i koniecznosc robienia czegos innego niz giercowanie odstrasza mnie od powrotow.
  2. Yap

    God of War: Ragnarok

    Biegam po tym swiecie jak nawiedzony. Cos pieknego. Mialem maly problem z bestiariuszem w pewnym momencie bo za duzo bylo tych malych gowien pelzajacych pod nogami, ale elfy zrekompensowaly mi wyczekiwania na urozmaicenie. Pozniej pojawily sie wilkolaki, jakies smieszne pieski i wegorze. No jest tego troche. Eksploracja nie nudzi mi sie w ogole choc etap z mala malarka i zbieraniem jablek mogli sobie podarowac. Sliczna miejscowka i mozna sie zachwycic tym i owym, ale ten cukierkowy klimat i wkurwiajace dialogi nie pasuja do GoW. Zastanawialem sie kiedy i czy w koncu dorwe sie do Nidhogg’a. Moje oczekiwania nie tylko zostaly spelnione, ale i zyskalem normalnego, stonowanego oraz przydatnego kompana. Mlody potrafi podniesc cisnienie. Jak to dzieci. Wlasnie rozwalilem jakies wielkie bydle chowajace sie za wrotami na pustyni. Meduzy polataly chwilke by wypuscic z siebie plemniczki i rozmyc sie w pejzazu nieba. Fajnie sie tam biegalo. Jak na razie hype jest w zupelnosci uzasadniony. Kratos nigdy mi sie nie nudzi. Mysle nawet o tym by przejsc wszystkie czesci dla przypomnienia i (byc moze) zapoznania starszego syna z universum.
  3. Yap

    NBA

    U mnie rowniez byla cisza. Wyslalem dzieci do szkoly ubrane na czarno. Bola mnie te porazki, ale jeszcze moga sie podniesc. Tylko ile mozna odrabiac straty? To nie jest postawa mistrzowska.
  4. God of War Ragnarok - no niestety, nie wyjdę naprzeciw niektórym malkontentom, którzy zjechali ten tytuł z nawiązką. Od samego początku klimat mną targnął i nie puszcza nawet na sekundę. Od razu odnalazłem się w walce. System zaimplementowany w poprzedniku jest bardzo intuicyjny. Stwarza dużą połać pola do wyćwiczenia i usprawnienia swojego stylu walki. Jeśli się poświęci dosłownie chwilę na zapoznanie się z tym co jest dane i zaimplementowanie tego w tańcu śmierci Kratosa wszyscy przeciwnicy stają się marionetkami, którzy są wiecznie juggle'owani i umierają w okrutny sposób po wciśnięciu R3. Świetnie się w tym czuję, wszystko mi tu gra i ma sens. Dobrze wyważony poziom trudności nie pozwala się nudzić, a gram na poziomie poniżej Give Me God of War. Scenki są naprawdę świetnie wyreżyserowane. Dizajn postaci (szczególnie przyszłych bossów) potrafił zachwycić już na samym początku. Jestem pewien, że nie zawiodę się na kolejnych. Co tu dużo mówić. Gra się kapitalnie. Oby tak dalej. No i ładniuśka to gierka...jak koleżanka żony, ale tu moje łapska są wszędzie i badają każdy zakamarek.
  5. Super Mareeoo Bros - smaczki z gier wylewaja sie galonami. Miejscami smiesznie, jeszcze gdzie indziej mniej, Pratt, Taylor-Joy, Black zrobili swoje inie widze przeciwwskazan dla powstania kontynuacji. Zabierzcie dzieci, jesli macie. 8+/10
  6. Yap

    Zakupy growe!

    Kartonowy rekaw i steelbook taki jak wyzej koledzy prezentuja.
  7. Yap

    Zakupy growe!

    Najswietsza Panienke RE4 trzeba swiecic wiec wjezdza steelbookz Moj glupi ryj sie nawet zalapal.
  8. Yap

    Zakupy growe!

    Ping jak zwykle o kurwa ja pierdole Ja dzis przychodze z transfobia, wsprciem absolutnym dla JK Rawling i bezkresna wyjebka na internetowych pastuchow co to mienia sie byc obroncami ucisnionych. Ale na serio, nie jestem nawet fanem Harry’ego. Universum mogloby dla mnie nie istniec i tez bym przezyl. Slyszalem jednak wiele dobrego o tej grze wiec wskocze do swiata dziwolagow i magii.
  9. Yap

    Zakupy growe!

    Zakup troche z proznosci, troche z koniecznosci.
  10. Yap

    Platinum Club

    Juz byl wkurw solidny kiedy skonczylem gre, rozjebalem wszystkie challenge, wyscigi itd kiedy okazalo sie, ze z ostatniej misji nie zebralem chyba 6iu. No kierwa, skoro daje sie opcje wyboru misji to mogli ulatwic graczom kolekcjonowanie znajdziek przez powtarzanie misji z tym co sie juz ma. Yhh, nie znam sie na glitchach, ale juz przebieglem gre ponownie ze wszystkimi orbami. Tym razem wyscigi mialem w paluszku, a czasy pekaly jak balony.
  11. Yap

    Platinum Club

    Horizon FW - w takich gierkach robi się 100% albo w ogóle się w nie nie gra. Dlatego ciężko mi się gra o platyny kiedy wiem, że w tle są jeszcze dodatki, rozszerzenia i inne pierdy. Chorus - platyna wpada dość łatwo. Jedyna farma jaką odfajkowałem dość szybko to dwie umiejętności, których prawie nie wykorzystywałem w trakcie gry. Jak & Daxter - dwódziesta rocznica wydania dwójki skłoniła mnie do szarpnięcia się na trzy platyny z trylogii. Z J2 będzie problem bo zebranie 268iu orbów będzie problemem.
  12. No i mieta. Serducha beda kiedy pakiet bedzie mi przyslugiwal, ale dokladnie o taki zestaw mi chodzilo. Kontroler wezme made-by-Ninny. Od roku ciulam pieniachy, zeby uderzenie cenowe zniwelowac do minimum, ale przegladajac gierki nie ma watpliwosci, ze zakup troche mna potarga. Jeszcze raz dzieki wszystkim.
  13. Yap

    Horizon II Forbidden West

    Jesli ktos lubi to jasne, Brawlbreaker i fszysko z10. Ja jednak nie trawie aren jako takich. Poprosilbym wiecej cauldron’ow.
  14. Yap

    DualSense i PSPortal

    Dzieki za tip. Generalnie ten zakup planuje z czystej fanaberii. Nie z koniecznosci.
  15. Przyszedl czas na zakup Switch’a. Krotko: ktora wersja jest optymalna do grania stacjonarnego? Rzadko grywam poza domem, a mam do tego 3DSa XL. Brakuje mi jednak innosci, pojebanych Bayonett’ek i „gierek dla dzieci”. Rozumiem, ze Ninny ma jakis kontroler procz joycon’ow?
  16. Yap

    DualSense i PSPortal

    No wlasnie. Ta wymiana padow co kilka godzin to jedyna, ale jakze wielka wada DS’ow. Moj Elite Series 2 trzyma ze trzy tygodnie kierwa jego mac. Mialem zainwestowac w jakis pro-controller (SCUF, ftw?), ale na razie sobie podaruje.
  17. Yap

    Horizon II Forbidden West

    Te areny to strata czasu. Nie lubie tego typu „rozrywki” w zadnej grze. Za kazdym razem robiac wieze w DMCkach czy jakies durne areny w jakiejkolwiek innej mysle sobie „zrobmy to jeszcze nigdy”. Na story mode, odfajkowac, zapomniec. Te areny zorientowane wokol melee, a konczace sie durna walka z babcia klozetowa, rozwalilem w pol godziny, zeby nie musiec o nich juz myslec. Calak w tej grze to raczej koniecznosc. Zlozenie holdu programistom i docenienie ich kunsztu polaczone z przyjemnoscia.
  18. Chorus - jak na rodzaj gier, ktore tykam od nigdy do rzadko zaintrygowala mnie od niemal samego poczatku. Ten zas byl ciezki bo nie mam zwyczaju dlubania w ustawienich, zeby wspomoc celnosc i „kleistosc” pestek. Po kilku probach ustawien zaskoczylo mnie jak fajnie jest poruszac sie w grze gdzie sie tylko lata. Misje sa powtarzalne, lec tam, rozwal to, przechwyc tamto, piu piu, itd. Oby tak do samego konca. Jak & Daxter - wlaczylem na chwilke i trzy krainy na 100% juz za mna. Ot, staroc trzymajacy fason, ale ta kamera…ić pan fhui.
  19. Ta, do Zaginionej Autostrady Tenet’owi daleko.
  20. Yap

    Horizon II Forbidden West

    Jest mod na bonusowy damage jesli bijesz z wyzyn. Mozna jeszcze dodac jeden za stealth i po cichu czyscic obozy, ale pozycje zmieniac co jakis czas badz cierpliwie siedziec w czerwonej trawie lub za skala. Szefowie, ktorzy ciskaja ogniste bomby, rzucaja nimi z dokladnoscia snajpera wyborowego. Kilka razy po wykryciu mojej pozycji daszowalem do ukrycia, a ten jakims cudem trafil mnie w ruchu prosto w dynie.
  21. Yap

    Horizon II Forbidden West

    No tak tak. W UH z “gola” postacia raczej mnie nie zobacza bo sa pewne starcia (Gemini) gdzie nie ma gdzie sie schowac i nie widze siebie powtarzajacego 30 razy walki z tym wielkim nie-Trexem. Przydalby sie jakis inny scaling na wyzszych poziomach trudnosci oraz zmarginalizowanie staminy Aloy (bo ta zwiazana z bronia mi nie przeszkadza). Piotrek wspomnial o momentach, gdzie nie jestesmy w stanie nawet wstac, a co dopiero uskoczyc na czas. Maszyny tez czasem sie dziwnie zachowuja. Raz sa bardziej agresywne by po chwili odwrocic sie od rudej i zainteresowac sie krzakiem lub sciana. Mozna, a nawet trzeba, wykorzystac uksztaltowanie terenu. Czasem scierwo troche glupieje kiedy stajemy za drzewem/slupem, etc. Nawalaja wtedy bezmyslnie w nas projectile’ami, a Aloy tylko punktuje ich zza oslony. Ale jak mowie, moznaby zbalansowac poziom trudnosci, zeby nie bylo beznadziejnie trudno jak startowanie na UH z pozycji wyjciowej, a jednak dac troche innych mozliwosci Aloy w temacie mobilnosci i wyeliminowac frustrujace podnoszenie sie z ziemi.
  22. Yap

    Horizon II Forbidden West

    Robi fhui, a mówi to kolo, który ma w dupie grafy, 4K póki jest 60 fps. Nawet ja zatrzymałem się parę razy mówiąc do siebie "kurwa, mają rozmach wyjebańcy". Pył z tego czerwonego badziewia, ruch roślinności, wschody i zachody Słońca, życie podwodne. No jest tego trochę. Szkoda natomiast, że ultra hard to znów był spacerek. Można grać na tych poziomach zarówno w jedynce jak i tutaj bez ciśnienia, że coś nie wyjdzie, że farma za trudna itd. Bossowie padają jak muchy, a wszystko czego potrzeba wypada w trakcie gry i lekkim boost'cie areny jesteśmy niezniszczalni. Na UH zginąłem ze 3 razy. Raz od lawy, dw razy od upadków. Brawlbraker zmiatał zarówno hordy jak i bossów. Oczywiście Elite Ropecaster i lodowe strzały są nieodzowne, ale tak czy owak chciałoby się czegoś trudniejszego. Czego by nie mówić, H2 FB to gra świetna i 3ka należy nam się jak światło dzienne.
  23. Yap

    Horizon II Forbidden West

    Wyglada demonicznie, a ja lubie takie klimaty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...