Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

No dzisiaj sobie pogiercowałem ponad dwie godzinki (grałbym więcej, gdybym nie musiał wyjść). Gra jest genialna :)

 

Efekt pochodni zachwyca - w tym mrocznym, nieprzyjaznym świecie światło daje namiastkę poczucia jakiegoś bezpieczeństwa (do tego +10 do klimatu). Przemierzałem podziemia z pochodnią w ręku i natrafiłem na ukryte przejścia (w zadowalającym stopniu opanowałem skok, który jest dosyć pokracznie przypisany na padzie). Znalazłem skrab-pułapkę i przeżyłem - wiedziałem, że coś nie gra po ilości kałuż krwi w pobliżu ;) Udało mi się pokonać jednego z Demonów za pierwszym podejściem - fajna walka ogólnie. Dobrałem się do ciekawego ekwipunku - jednoręczny topór oraz imperialna tarcza to mocny stuff. Trochę poczarowałem, ale miałem ogólnie za słabe staty, btw dodali item odświeżający "ładunki" czaru. Dołączyłem także do przymierza krwi (wypasiony NPC). Podexpiłem nieco postać i poczułem się pewniej. Niestety nie wróciłem po Demona, który mnie ubił podczas poprzedniej bety - na to jeszcze przyjdzie czas... ;)

 

Oj będzie się działo na początku przyszłego roku.

Edytowane przez stoodio
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Jest lepiej - framerate gra trzyma naprawdę solidnie, klatki może minimalnie ucina w momentach gdy w grę wchodzi więcej dynamic lightning, ale nigdy nie spada tez do poziomu Blighttown.

Sama gra jest wolniejsza; mimo, że pakowałem w Agility ile mogłem, to movement wciąż wydawał się wolniejszy niż w Darkach, za to Zweihanderem machałem szybciej niż greatswordami w DaS. Przez znerfiony lockon movement backstab fishowanie jest praktycznie niemożliwe, więc w PvP skończy się coś takiego: http://i.imgur.com/FmIPr.jpg

Będzie ciekawie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Jest lepiej - framerate gra trzyma naprawdę solidnie, klatki może minimalnie ucina w momentach gdy w grę wchodzi więcej dynamic lightning, ale nigdy nie spada tez do poziomu Blighttown.

Sama gra jest wolniejsza; mimo, że pakowałem w Agility ile mogłem, to movement wciąż wydawał się wolniejszy niż w Darkach, za to Zweihanderem machałem szybciej niż greatswordami w DaS. Przez znerfiony lockon movement backstab fishowanie jest praktycznie niemożliwe, więc w PvP skończy się coś takiego: http://i.imgur.com/FmIPr.jpg

Będzie ciekawie.

 

Serio jest lepiej? Jeśli to jest lepiej to ja nie chcę wiedzieć jak Dark Souls 1 na PS3 chodzi. Jak ja dzisiaj pograłem 15 minut to myślałem, że pawia puszczę, to nawet 20 fps nie było. Nie cały czas, ale jak klatki już leciały, to ledwo się grać dało. Od razu po tym odpaliłem Demon's Souls, niebo a ziemia (na korzyść DeS oczywiście).

Odnośnik do komentarza

Kruku, nie wiem, o czym prawisz - owszem, wystąpiły problemy natury technicznej podczas bety (przez moment sam miałem slide show) ale ogólnie odniosłem bardzo pozytywne wrażenie w tej kwestii. Jako że miałem podexpioną postać, pozwoliłem sobie na zabawę w berka z mobkami - sporo oponentów na raz + pochodnia, wszystko ok.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Pogralem z pol godzinki na expo demo z targow i nie wiem jak inni co grali w bete, ale mialem wrazenie ze gra sie..latwiej!, moze to zasluga doswiadczenia z DS , ale wyraznie gralo mi sie dobrze i przyjemnie.Co najbardziej lubie w tej serii to exploracje! juz DS byl w tym dobry, a z tego co widzialem i ogralem w DS2 bedzie jeszcze lepiej!.

 

Dlatego buduje w domu potajemnie maszyne czasu i skocze w przyszlosc aby powrocic do przyszlosci ;)(z gra oczywiscie)

 

wszystkich fanow serii pozdrawiam :)

 

ps.jak jestescie twardziele to ukonczcie king-fields 4(ps2 lub emulator) piewowzor DS iDS ;)

Odnośnik do komentarza

Pogralem z pol godzinki na expo demo z targow i nie wiem jak inni co grali w bete, ale mialem wrazenie ze gra sie..latwiej!, moze to zasluga doswiadczenia z DS , ale wyraznie gralo mi sie dobrze i przyjemnie.

 

Wiadomo, że godziny przegrane w poprzednie gry serii nie poszły na marne, ale sądze, że produkt finalny jednak będzie się różnił od dema/bety dla randomów i mas.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze taka rzecz wkurzajaca mnie, jak zaczalem grac w "Demon's Souls" nikt na swiecie oprocz fanow "From-software" takich jak ja i podobnych mi wielbicieli serii "King Fields" nie wiedzieli czego sie spodziewac.Dlatego jakie wspaniale bylo rozgryzanie gry samemu i mozolonie poznawac zasady i mechanikie gry.Kiedy DS zaczal byc popularny wiele graczy postanowilo sprobowac i to fajnie z ich strony.
 
ALE!....nie fajne bylo to : co wybrac na poczatek? jaka bron/postac itp itd? I platynowali gre owszem, ale ja sie pytam gdzie sie podziala ta chec rozgryzania gry i jej tajemnic? moze jestem zbyt starym graczem ktory zaczynal swa przygode dawno,dawno,dawno...temu :) w czasach gdzie internetu nie bylo i mozna bylo polegac tylko na sobie samym a moze czegos nie rozumiem w tym nowoczesnym swiecie, ale w ten sposob odobiera sie samemu sobie spora doze przyjemnosci, tym bardziej ze "DS" i "Dark Soul" to specyficzne gry.No ale to nie moja strata ;)

 

Mysle ze po premierze DS2 spotka nas to samo, no ale co zrobic, nie bedziemy nikogo uszczesliwiac na sile :)

 

pozdro i sorry za przydlugi wywod

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...