To jest ekranizacja komiksu, a nie kur.wa film historyczny, co nie.

ehh 300. pierwszy raz trailer zobaczyłem jak byłem na apocalypto, no i wysadził mnie z kapci. potem na seansie cieszyłem się jak dziecko. z kina wyszedłem po prostu szczęśliwy. chciałem wybiec na ulice i sprzedawać ludzią front kicki, potem iść na siłownie i pobić wszystkie rekordy z just like you imagined od nine inch nails na uszach. później przeczytałem w internecie, iż niestety film ten jest zgodny z prawdą historyczną. 

 

ten trailer średnio mnie zagrzał do boju, ale nie trace nadzieji.

 

aha, immortals podobało mnie sie

Edytowane 7 grudnia 201311 l przez Kazub

Idzie ktos? Podobno wizualnie jest swietnie ale glowny aktor odstawil mala paraolimpiade.

Edytowane 7 marca 201411 l przez Mejm

Te same opinie słyszę, jutro chyba pójdę.

No i Eva kradnie każdą scenę

Byłem, widziałem, nie polecam nikomu. 300 swojego czasu urywało jajca, teraz też się dobrze ogląda, kontynuacja jest natomiast skrajnie miałka. Beznadziejna obsada, słabe efekty, pretensjonalne sceny, które wywołują w widzu zażenowanie (przemowy Temistoklesa, kozaczenie Artemizji, ciapowaty Kserkses ... -_-) . Scenariusz irytuje swoja głupotą.

 

300 > Spartacusy >>>> Powstanie imperium.

 

Dziękuje za uwagę.

Zack Snyder na piórze. Heloooooł!!!!

chcialem isc w weekend do kina na to, ale chyby lepiej bedzie zobaczyc cos innego.

300 > Spartacusy >>>> Powstanie imperium.

 

Dziękuje za uwagę.

 

To wez jeszcze na osi umiesc ten film (i jego sequel) co to krakena wypuszczaja. Zapomnialem jak to sie nazywa. Cos z tytanami w nazwie.

W historii ludzkości nie było gorszego filmu tego typu, niż Clash of the Titans.

Ja byłem i twierdzę, że warto iść do kina, mi się film oglądało mega przyjemnie, oczywiście 300 better ale mimo wszystko warto iść i zobaczyć.

ale tak better better, czy jednak bardziej worse?

Dla paru scen warto iść i zobaczyć, po wyjściu z 300 człowiek był naładowany energią prze tydzień, tu przy niektórych scenach to uczucie daje osobie znać i tyle, no ale nie róbmy z siebie dziadów 30 pln na kino szkoda ? give me a break....

Trudno przebić jest coś tak genialnego co miało w sobie 300.....choć parę scen walki daję radę, film dla ludzi którym po 300 było mało i chcieli więcej......

Edytowane 10 marca 201411 l przez Soul

Podpinam się pod Soula. Warto iść na film. Po pierwszym seansie na drugi dzień miałem ochotę ponownie filmidło obejrzeć. Wydaje się mniej komiksowy niż pierwsza część, co oczywiście szkoda. Mamy tutaj po prostu więcej akcji i nawalania niż to było przedtem, do tego dochodzi nadal Świetna muza. Eva Green (macha boobsami) zagrała bardzo dobrze, a i postać Artemizji była super, do czasu aż złapała za miecz pod koniec filmu. Sorry ale słabo wypadła podczas walk, ewidentnie było widać braki i sztucznie to wyglądało.

Podobnie sytuacja się miała z żoną Leonidasa kiedy na końcu filmu tnie persów jak krawcowa materiał, do tego na pierwszym planie. Naciągane na maksa się to wydało

. Wizualia bardzo dobre i dostałem to czego oczekiwałem. Ludzie narzekają na postać greckiego generała, ale wg mnie chodziło o to, żeby wydawał się zwykłym człowiekiem, a nie herosem po przejściach, czy kij wie jakiej historii typu hydra zżarła mu kota. Jak jest wspomniane w filmie większość Greków to byli rzemieślnicy, zwykli ludzie a on stojąc na ich czele miał pokazać do czego zdolny jest zwykły lud przeciw najeźdźcy, bla bla bla. I to im wyszło. Spodziewaliście się kolejnego Leonidasa? Bitch please.

warto iść na 3d?

Podobno bardzo dobrze zrobione efekty, wiec ja bym zaryzykował (sam bylem na 2D).

Byłem na 3d, efekty dają radę.

efekty dobre ale na koniec filmu dosłowanie krztusiłem się ze śmiechu i aż mi okulary 3D spadły

pod każdym innym względem niż wizualia, ten film wzbudza co najwyżej uśmiech politowania.

grecy na plus, ale kobiece role wypadły tragicznie.

Edytowane 22 marca 201411 l przez maciucha

Ale ponoć Eva Green fajnie cyckami wymachuie.

no cycki w 3D prezentowały się całkiem spoko, ale zagrała tak drętwo i przewidywalnie że nawet one nie uratowały tej produkcji

byłem, widziałem i... no nie wiem. 300 uwielbiam, ten film nie umywa sie do pierwowzoru, eva green w(pipi)ia, ale generalnie warto zobaczyc.

Film gorszy od pierwszej części, ale efekty i sceneria miażdżą jądra zbyt mocno. A tak dobrze pokazanych walk nie widziałem od nie wiem kiedy.

sceny walk dobre, poza tym, że

te dwie babki co rozpjerdalały pół zastępu żołnierzy trzema cięciami miecza, pewnie nawet nie miałyby siły otworzyc słoika z ogórkami. jak ta żonka Leonidasa na koniec ciachała wszystkich po kolei to naprawde pierwszy raz śmiałem się w kinie w głos chyba przez 15 sekund i nie mogłem przestac

 

no a tak to prima sort, trzeba przyznac

Ale to rozumiem, że 300 to film na faktach?

Ten film to dno, nawet w 1/4 nie jest tak fajny jak jego poprzednik. Czyli 300! Filmowcy zwietrzyli łatwy szmal i wpadli na pomysł nakręcenia sequela, ale im nie wyszło. Fani powinni bojkotować ten film i nagłaśniać jego nieudolne żerowanie na wspaniałych 300 spartan.