Potwierdzam, "Original Sin" trzyma poziom od początku do końca. Aktorzy zostali dobrani naprawdę dobrze, Dexter, Debra (chociaż na początku trochę mnie drażniła), Masuka czy Batista brawa. Slater jako Harry... Hmm, no po prostu był, ale życiowa rola to nie była. Największy minus to Dempsey, miałem wrażenie jakby grał w jakimś serialu komediowym.

Wracając jeszcze do aktora grającego Dextera, to odwalił kawał dobrej roboty. Widać, że przygotował się do roli, bo odwzorował wiele jego cech z głównego serialu.

Myślałem, że ten prequel to był już taki skok na kasę, ale wyszło bardzo dobrze. Ciekawe czy planują kolejny sezon, bo wiele wątków nawet nie ruszyli, jak chociażby Doakes, a jego relacja z Dexem to wciąż topka serii wg mnie.

Nowy odcinek bardzo dobry, Dexter wrócił

Coraz bardziej mi się podoba ten sezon. Sporo wątków, ciekawe postacie, no i chyba najlepszy sezon Batisty .

W dniu 12.07.2025 o 01:06, Shen napisał(a):

Pierwsze dwa odcinki mogą być, ale to chyba w jakiś absurd pojdzie z tym klubem seryjnych mordercow

Cofam, zajebiście się ten sezon ogląda. Poprzedni zamulacz nie ma w ogóle startu.

Mega szybkie tempo, wątek z batistą robi cały sezon.

Dla mnie po 3 odcinkach jest co najwyżej nieźle. Od początku widać że nie mają zbytnio pomysłu na nową serię ze starym Dexterem. Jego historia powinna była zostać zakończona a teraz mamy odgrzewanego kotleta gdzie są dobre rzeczy ale no w porównaniu do Original Sin gdzie sezon wciągnąłem w moment i oderwać się nie mogłem tutaj jest kompletnie inaczej. Oglądam chyba z przyzwyczajenia bo lubię uniwersum Dextera.

Spokojniejszy odcinek dziś, ale kolejny zapowiada się ciekawie

Nie wiem co tam gotują na finał, ale końcówka szóstego odcinka ładnie dorzuciła do pieca.

Spoiler

Można było się domyślić bliźniaków, ale ja nie podejrzewałem. Mega ciekawe jak to poprowadzą.

Motywacja Pratera i Charlie też interesująca, ale dzisiejszy odcinek potwierdza, że teorie o tym, że wiedzieli kim jest Dexter, nie były prawdziwe.

Batista powiedział FBI na temat Dextera, dał tu sobie jakieś zabezpieczenie. Liczę na ich rozmowę, po której pewnie Dexter ucieknie i/lub Batista zginie, choć pewnie z rąk innej osoby.

Scena z widelcem - trochę się skrzywiłem, ale miałem pewność, że tak nie zrobią, bo wtedy chłopak by już nie miał jak się wybronić.

te memy z murzynem w końcu mnie natchnęły żeby zacząć oglądać xD jestem po dwóch sezonach i bardzo fajny serial do oglądania przed snem, zobaczę jak będzie dalej bo później niby lipa i w sumie przez to zwlekałem tyle lat z oglądaniem

4 sezon to też petarda.

3 godziny temu, Di napisał(a):

Nie wiem co tam gotują na finał, ale końcówka szóstego odcinka ładnie dorzuciła do pieca.

Spoiler

Można było się domyślić bliźniaków, ale ja nie podejrzewałem. Mega ciekawe jak to poprowadzą.

Motywacja Pratera i Charlie też interesująca, ale dzisiejszy odcinek potwierdza, że teorie o tym, że wiedzieli kim jest Dexter, nie były prawdziwe.

Batista powiedział FBI na temat Dextera, dał tu sobie jakieś zabezpieczenie. Liczę na ich rozmowę, po której pewnie Dexter ucieknie i/lub Batista zginie, choć pewnie z rąk innej osoby.

Scena z widelcem - trochę się skrzywiłem, ale miałem pewność, że tak nie zrobią, bo wtedy chłopak by już nie miał jak się wybronić.

Też do dzisiaj myślałem, że to wszystko

Spoiler

pod Dextera zorganizowane i wiedzą, ze to on jest apex predatorem

2 godziny temu, Pupcio napisał(a):

te memy z murzynem w końcu mnie natchnęły żeby zacząć oglądać xD jestem po dwóch sezonach i bardzo fajny serial do oglądania przed snem, zobaczę jak będzie dalej bo później niby lipa i w sumie przez to zwlekałem tyle lat z oglądaniem

Drugi sezon dla mnie najgorszy, nie mogłem słuchać tej brytyjki, zapomniałem jak miała na imie.

Lajla

Pierwsze 4 sezony wypas, później to już równia pochyła, a finał to już zjebali koncertowo.

Ja po czasie doceniłem 7. sezon za Isaaca i zachowanie Deb. Ale 5., 6. i 8. są do zaorania.

Co Ty gadasz, przecież 7my sezon to jest kozak w chuj.

To było do Wooyek.

Ja te gorsze sezony po latach doceniłem, bo dosłownie miesiąc temu zaliczyłem znowu całość.

Piąty sezon najgorszy.

1, 4 i od biedy 6. 7 dla ivonki tylko. 3 najgorszy.

1 > 4 >>>> 6 > 2 > 7 > 5 > 3 > 8 xD

No 7 z Izakiem jeszcze był w miarę spoko, ale mimo wszystko w ogólnym rozrachunku 2 połowa serialu była gorsza.

Widzę, że ile ludzi tyle wersji, każdemu inny bardziej przypasował.

Ja teraz lece od początku, bo poza 1,2 i 4 to niewiele pamietam.

Wszytskie sezony bardzo fajne, zwłaszcza 4 i 6 prócz jebanego gówna 5 i tej wkurwiajacej baby