Skocz do zawartości

Banshee - 2013 - Cinemax


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry finał średniego sezonu. Cóż, twórcy jakoś musieli sobie radzić przy obciętym budżecie, bo ponoć Cinemax zdrowo przykręcił kurek. I tak dobrze, że historia w ogóle została w miarę spójnie zamknięta. Cała zmiana konwencji i pójście w zapychanie odcinków zamulającymi retrospekcjami średnio mi się podobało, ale finalnie dostaliśmy dobre pożegnanie z fanami. Nie mam żadnych "ale" odnośnie zakończenia, a to już coś. :)

 

Ewolucja Brocka faktycznie na duży plus. W poprzednich sezonach miałem tej pierdoły serdecznie dosyć, a na końcu okazał się spoko gościem. 

Odnośnik do komentarza
  • 5 tygodni później...
  • Odpowiedzi 161
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Koniec. Jaki był ten sezon? Cóż...

 

 

be38ef22a96746c3c69b4e4ca9a404e7.png

Dostaliśmy Jesus Hooda, torturowanego Hioba, vigilante Carrie, "szeryfa" Brocka i spokojnego Bunkera. Nie wszystko zagrało ale ogólnie sezon na plus. Mocne kopnięcie w pierwszym odcinku i ładnie kręcone wątki w pozostałych. Jednak wątków było za dużo. Motyw z satanistami raczej niepotrzebny. Rogaczowi daleko do Rabita czy Chaytona. Zabrakło tego na co wszyscy liczyli: epickiej walki Lucasa z Kai'em. Mogli zrobić takie total war neonazistów z ludźmi Proktora (gdyby jakichkolwiek miał) na ulicach płonącego Banshee. Coś jak uliczna walka Batmana z Bane'em w Dark Knight Rises. Gdzieś tam Hiob i Carrie ledwo dają radę Burtonowi, a Bunker dojeżdża w amoku brata. W sumie to gdzieś tak od 3 odcinka wyobrażałem sobie Banshee jako taką reinkarnację Deadwood, gdzie eskalacja zła sięga zenitu i (pipi) dosłownie wylewa się na ulice. Ale taki finał też mi pasuje. Ładnie pozamykane wątki i wykreowanie miasta na swego rodzaju czyśćca gdzie każdy dostaje drugą szansę, a jak ją wykorzysta to już inna bajka. Banshee, Pensylwania hehe.

 

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
  • 3 lata później...
  • 1 miesiąc temu...

Skończyłem całość i :obama:

Świetnie wykreowany świat, brudne interesy, ludzie z tajemnicami, oczojebne sceny walk i zapadające w pamięć kreacje. No jest w pytkę. 

 

Fakt, że sezony 1-3 trzeba traktować jako jedną całość, zarówno pod kątem historii, ale i prowadzenia akcji, dynamiki oraz tempa. Sezon 4 wyraźnie spokojniejszy, swoisty tribute i rozliczenie wątków oraz wszystkich postaci. Ale jakby tak każdy serial kończyć to świat serialowy byłby piękniejszy. 

 

Znak jakości :banderas:/10

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...

Nooo, zajebisty serial, tzn. 3 pierwsze sezony, bo 4 to nie wiem po co powstał.

 

I tak daję 9/10 za 3 pierwsze sezony i 6/10 dla 4 sezonu. Przecież to można było zrobić film i pozamykać interes jak nie mieli kasy, bo pomysły to na pewno były. A tak trochę niesmak po genialnym serialu. 8 odcinków praktycznie o niczym + retrospekcje xD

 

 

Ale wróćmy do plusów i pierwszych sezonów. No genialnie się bawiłem. Świetne postacie! Jezusku, no każdego z bossów będę pamiętał! Z dystansem. Bez udawania, że to coś ambitnego, a i tak fabułę śledziłem z zaciekawieniem. Sceny walk to serialowa topka. Doskonała zabawa dla całej rodziny. Polecam.

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...