Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, więc 

Akurat Pingwin ma bardzo fajną historię przez te 5 sezonów, tak samo Nygma i paru innych. 

Elseworlds pełną gębą.

22 godziny temu, Masorz napisał:

Niezły odcinek na otwarcie

Byłby niezły gdyby nie ta żenująca scena

Spoiler

z helikopterem i w magazynie. No i szkoda najlepszych cycków w serialu.

 

22 godziny temu, milan napisał:

Czy oni robia dzifke z historii pingwina w 2 filmie burtona?

Choćby przez to nie wstyd wam ogladac?

To zemsta za to jak burton zrobil dziwke z historii jokera w pierwszej czesci.

Wygląda na to, że w finale serialu oprócz Batmana dostaniemy także nareszcie Jokera, i będzie go grał nie kto inny, tylko genialny Cameron Monaghan:

 

https://www.cinemablend.com/television/2464926/gothams-cameron-monaghan-reveals-hes-playing-a-third-character-in-season-5

A 5y sezon ma byc ostatnim? Czy bedzie jak u Kojimy?

Ostatni.

4 godziny temu, Mejm napisał:

A 5y sezon ma byc ostatnim? Czy bedzie jak u Kojimy?

Ostatni, ale jakby Ci było mało to już kręcą osobny serial o młodszym Alfredzie

 

Ale to będzie dobre

Wyciekł strój Batmona:

 

 

Beka. Brakuje tylko bat-sutków.

 

@Masorz @FarmerMęczycie? Ja to w sumie bardziej oglądam na przewijaniu, kojarzę jeno wlokący się wątek z Nygmą i coś tam z tym junior Jokerem, że chyba zabili go i uciekł

Coś ciekawego pominąłem?

Pytaj górala, ja odpuściłem już po pierwszym odcinku 4 sezonu. Maska sado-maso i pisemne pozwolenia na zbrodnie to był punkt krytyczny jeśli chodzi o tolerancję dla debilizmów tego serialu.

Piąty sezon jest bardzo okej. Oczywiście, dalej są te debilizmy i wręcz akcje jak z kreskówek Looney Tunes, ale ogląda mnie się to elegancko.

Jeszcze 3 odcinki i koniec.

@Farmer, skoro obejrzałeś 70% serialu to mógłbyś dokończyć. Szczególnie, że będą ŚWIETNE sceny i twisty związane z Jeromem.

No właśnie nie do końca pasują mi te twisty z Jeromem.

Spoiler

 

Pierwotnie miał być jeden ale potem bezczelnie podebrali pomysł z kilkoma Jokerami z komiksów. Teraz jeden Jerome wrócił do życia i przekabacił brata bliźniaka czy coś? Nie wiem dokładnie o co chodzi ale na zajawkach i z tego co obiło mi się o oczy w internetach to mamy/mieliśmy:

1)Jerome z cyrku

2)Jerome ożywiony z facjatą jak w "Batman: Śmierć Rodziny"

3)Jerome w stylu Jacka Nicholsona

4)okularnik Jerome (?)

Oczywiście 1, 2 i 3 to jeden i ten sam Jerome (chyba bo jak pamiętam Jerome "Pocięta Gęba" też zginął (znowu)).

 

  Ogólnie nie ma to sensu, a oglądanie Mazouz i jego dramatycznej gry aktorskiej sprawia, że mam ochotę pociąć sobie twarz więc... nie dziękuję.

Spoko, opowiem Ci na party za 3 tygodnie jak się skończyło

Oh nonononono

Ale i tak jedyny pożytek z tego serialu to aktor grający Jeroma.

Spoiler

 

Mr J zdecydowanie powinien wygładzić sobie zmarszczki. 

Kureła, aż mnie korci żeby zobaczyć finał  

A ja dopiero zacząłem oglądać pierwszy sezon i mi się podoba. Fajny elseworld, z wątkami i bohaterami z Gotham Central i historiami o genezie Batka, plus cała plejada przeciwników Batmana za młodu. Trochę się dłużą niektóre odcinki, czasem dialogi przesadnie teatralne, ale casting na złoczyńców zrobiony perfekcyjnie (Dent, Pingwin, Electrocutioner, Zsasz). No i plus dwa oczka za Morenę. 

Dalej będzie tylko lepiej. 

 

Gdzie można obejrzeć 5 sezon (póki co na Netflix nie ma, pełne 4 sezony) z napisami? Czy pozostaje czekać, aż wrzuci ten Netflix?

Torrenty plus napiprojekt, lub zaczekać.

Skończyłem całość i jako do kotleta/prasowania może być, ale niestety im dalej tym więcej głupot. Chyba najlepszy z tego był pierwszy sezon - podobały mi się te mafijne porachunki a w tle jedynie trochę nawiązań do Batmana, coś jak Gotham Central. Poniżej gdy już wchodzą wszyscy złoczyńcy na raz, do tego każdy grany zerojedynkowo i mocno przerysowany (oglądając Strange'a wolałem paznokciami skrobać po tablicy). Główny aktor grający Bruce'a też niestety nie błyszczy. O ile jako młodemu można było mu wybaczyć pewne zachowania tak potem to już poziom braci Mroczków. No i ta niekonsekwencja w pokazywaniu postaci - Zsasz tak świetnie się zapowiadał a potem zrobili z niego wsiowego głupka z pistoletem, Riddler w 1. sezonie złoto a potem jakby mu mózg wyjęli itp. itd. Piąty sezon to w ogóle jedno wielkie "ucięli nam liczbę odcinków więc wrzućmy cały materiał w dwa razy mniej odcinków". I potem wyszły takie kwiatki jak Bane czy nieodżałowany Scarface. 

 

Mogło być lepiej, ale też mogło być gorzej. Nie tęsknię. 

W dniu 8.07.2019 o 10:48, Rudiok napisał:

Mogło być lepiej, ale też mogło być gorzej. Nie tęsknię. 

Gorzej byc juz nie moglo. Ilosc abusrodow, nawet jak na serial o komiksie, byla tak ogromna, ze przestalem liczyc. Sceny walk, poscigow, strzelanin byly tak kiepskie, ze w porownaniu z poprzednimi sezonami az zauwazalne. Z wszystkiego najbardziej podobal mi sie odcinek ostatni bo nikt na sile nie probowal wyrezyserowac jakiejs sceny walki barmana z 10 zakapiorami a wszystko bylo jedynie sugerowane. I to wlasnie, tak jak Rudiokowi, przypomnialo mi pierwsze dwa sezony, gdzie wszystko opieralo sie na dialogach a nie na strzelaniu. No ale w trzecim czy tam ktorym musieli wprowadzic jakies pier.dolone mutanty i sie wszystko zes.ralo. Dobrze ze juz koniec. A sie jeszcze przy sciaganiu napisow do pierwszego epizodu zastanawialem dlaczego to ma tylko 12 odcinkow...

Oj, przytyło się Kotce

 

Na netflix wylądował ostatni sezon jak tylko ktoś na legalu ogląda, no w końcu.