Skocz do zawartości

Horizon: Zero Dawn


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Ja grając w tego Horizona na betonowym 30 fps czułem się jak wniebowzięty, nigdzie jakiś dropów czy innego badziewa nie odczuwałem w porównaniu do innych sandboxów, także można powiedzieć, że ten argument jest totalnie z doopy. Bo w innych tego typu piaskownicach można było odczuć rwące spadki framerate XD w takim typowym Mad Max jak kolega wymienił było czuć jak fangę w ryja dostawałeś w jednej pustyni za ten spadek fps podczas jazdy samochodem, tak jak i zdarzało się podczas walk. Ogólnie wymienić jakiś sandbox z betonowym fps to ze świecą szukać, techniki tej gry (bo jest najlepiej zrobiona ze wszystkich, jakie gry się ukazały, gdzie miały problem z framerate) zarzucić nie można i tyle w temacie, za to bezapelacyjnie można chwalić GG.

Odnośnik do komentarza
Gość suteq

w takim typowym Mad Max jak kolega wymienił było czuć jak fangę w ryja dostawałeś w jednej pustyni za ten spadek fps podczas jazdy samochodem, tak jak i zdarzało się podczas walk. 

To ciekawe co piszesz bo Mad Max działa niemal w betonowym 30fps. Największe spadki są bardzo rzadko i to do 28 fps czego nie da się wychwycić. 

 

No ale generalnie to większość sandboxów dropi, ale poza takimi trudnymi przypadkami jak just cause 3 czy unity to raczej dramatów nie ma. 

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza

Mad Max zayebiście dropił fps, na drugiej pustyni podczas jazdy takie fpsy zawalało, że to głowa mała i nie ma tego, że nie spadało, bo spadało tak jak piszesz i było to można odczuć z lekkością piórka, nie wspomnę o Tym, że złapałem zwiechę konsoli przez te dropy, że trzeba było restartować konsolę. No ale tak jak mówisz, to nie jest jedna gra, która gubi klatki, bywały różne gry jeśli chodzi o piaskownicę, podałem tylko przykład  Mad Maxa gdzie jest gra czasami drastycznie zrobiona ale nie na tyle, żeby Ci to przeszkadzało, bo non stop nie miałeś takich spadków ale trafiały się takie momenty.

Edytowane przez Faka
Odnośnik do komentarza

 

Nie wiem jak stałe 30 FPS przy tak wyglądającej grze z otwartym światem może być minusem.

 

 

Jemu chodziło o to, że ostatnio chyba Nioha i Niera ogrywał - obydwie w 60fps, więc stąd ten ból.

i obydwie wyglądają jak z ery ps3 więc nic dziwnego że 60 klatek może zachwycać w tych grach, jednak wolę te stałe 30 i mieć co chwilę opad szczęki jak w przypadku horizon

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

JA PIER DO LE.

 

W każdym temacie czytam o 60 fpsach. Gra taka i owaka no ale nie ma 60 fpsów. Fpsy tu, fpsy tam. Naprawdę ciężko niektórym czerpać przyjemność z 30 klatek? To jest absolutnie wystarczająca płynność przy tego typu grach. 60 kl/s to fajny dodatek. Jak jest to ekstra, jak nie ma to wy(pipi)ane w to. Rozumiem, że są gry, gdzie liczą się niuanse w osiąganych wynikach i jest to tam konieczne wide gry wyścigowe (choć Driveclub cieszy się niemałą popularnością i bez tego) czy też Resogun (choć tam zanim doliczyłbym się klatkarzu to padłbym na podłogę z padaczką) i inne tego typu gry. Ale (pipi) bez przesadyzmu. Mój ojciec zawsze mówi: Wszystko lubię, ale nie lubię przesady.

 

Jeżeli miałbym do wyboru bardzo dobrą grafikę i 60 klatek a totalny opad szczeny w 30 klatkach to zawszę wybiorę to drugie. I gracze też wybierają to drugie.

Edytowane przez Voytec
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

A nie można po prostu się cieszyć, że to zayebista gra? No i do tego wygląda obłędnie i działa jak należy, więc na chooy drążyć temat i na siłę doszukiwać się minusów?

Koorva, ta generacja jest straszna, bo sporo blacharzy kupiło PS4 dla exów, spodobała im się wygoda grania, więc zostali na dłużej, ale co chwilę jakieś pecetowe pier.dolenie muszę czytać w tematach z moimi kochanymi grami konsolowymi.

Odnośnik do komentarza

Proszę bez hejtów na moją osobę. Pograłem w grę około 8 h i mam prawo się wypowiedzieć. 

 

Gra nie jest zła. Dobry sandboks i gra o wiele lepsza od wcześniejszych gier studia. Graficznie to inna liga niż wszystko co widziałem w grach z otwartym światem. Naprawdę rozumiem że może się podobać wielu osobom. Ja mam po prostu przesyt sandboksami i gry nie ukończę. Za dużo w tamtym roku tego przeszedłem. Nawet już ubisoftu gier nie kupuje bo po tylu latach miałem dość. Jestem osobą która musi wszystkie znaki zapytania na mapie odkryć i gry tego typu zwyczajnie mnie męczą. Chciałem przejść fabułę ale nie porwała mnie po tych kilku godzinach.

 

Plusy : 

- postać głównej bohaterki (fajna i głos laski od Life is strange czy hey ash) 

- za(pipi)isty pomysł na wieże. W far cry mi się podobało wspinanie ale tutaj jest jeszcze fajniej. 

- fajny pomysł na "kotły" tylko szkoda że nie ma jakiś zagadek

- naprawdę fajnie wymyślony świat

- fajna grafika

 

minusy: 

- fabularnie nie wciąga w pierwszych godzinach

- 90 % rzeczy już widziałem

- cała mechanika walki co najwyżej poprawna dla mnie. Zbyt łopatologicznie pokazane podświetlanie miejsc czułych i walenie w nie. 

- inteligencja wrogów (mogłem większość obozu wytłuc jak snajper z daleka) 

- 30 fps boli moje oczy po ostatnich hiciorach

 

Wczoraj grając myślałem o nier i tormencie i jak wolałbym w to grać. Dlatego grę sprzedaje w dobrej cenie jak ktoś by chciał kupić. Ja może do niej wrócę w sezonie ogórkowym obecnie za dużo dobrego do grania aby grać w grę tylko dobrą. 

 

Ocena moja to 7/10 i bawiłem się podobnie jak w mad max czy primal. Tamte gry trafiły jednak do mnie w martwym growo okresie a to jest najbogatszy gejmingowo okres jaki pamiętam. 

 

 

Edycja :

Zapomniałem o pięknym hdr nawet na zwykłym playstation. Naprawdę świetnie to wygląda. 

 

 

ja mam to samo, zrobiłęm 25 level i.... nuda monotonia, gra piękna i w ogóle ale nudna po jakimś czasie...

Odnośnik do komentarza

 

Proszę bez hejtów na moją osobę. Pograłem w grę około 8 h i mam prawo się wypowiedzieć.

 

Gra nie jest zła. Dobry sandboks i gra o wiele lepsza od wcześniejszych gier studia. Graficznie to inna liga niż wszystko co widziałem w grach z otwartym światem. Naprawdę rozumiem że może się podobać wielu osobom. Ja mam po prostu przesyt sandboksami i gry nie ukończę. Za dużo w tamtym roku tego przeszedłem. Nawet już ubisoftu gier nie kupuje bo po tylu latach miałem dość. Jestem osobą która musi wszystkie znaki zapytania na mapie odkryć i gry tego typu zwyczajnie mnie męczą. Chciałem przejść fabułę ale nie porwała mnie po tych kilku godzinach.

 

Plusy :

- postać głównej bohaterki (fajna i głos laski od Life is strange czy hey ash)

- za(pipi)isty pomysł na wieże. W far cry mi się podobało wspinanie ale tutaj jest jeszcze fajniej.

- fajny pomysł na "kotły" tylko szkoda że nie ma jakiś zagadek

- naprawdę fajnie wymyślony świat

- fajna grafika

 

minusy:

- fabularnie nie wciąga w pierwszych godzinach

- 90 % rzeczy już widziałem

- cała mechanika walki co najwyżej poprawna dla mnie. Zbyt łopatologicznie pokazane podświetlanie miejsc czułych i walenie w nie.

- inteligencja wrogów (mogłem większość obozu wytłuc jak snajper z daleka)

- 30 fps boli moje oczy po ostatnich hiciorach

 

Wczoraj grając myślałem o nier i tormencie i jak wolałbym w to grać. Dlatego grę sprzedaje w dobrej cenie jak ktoś by chciał kupić. Ja może do niej wrócę w sezonie ogórkowym obecnie za dużo dobrego do grania aby grać w grę tylko dobrą.

 

Ocena moja to 7/10 i bawiłem się podobnie jak w mad max czy primal. Tamte gry trafiły jednak do mnie w martwym growo okresie a to jest najbogatszy gejmingowo okres jaki pamiętam.

 

 

Edycja :

Zapomniałem o pięknym hdr nawet na zwykłym playstation. Naprawdę świetnie to wygląda.

ja mam to samo, zrobiłęm 25 level i.... nuda monotonia, gra piękna i w ogóle ale nudna po jakimś czasie...

Hoho ja mam 68h, platyna za rogiem i nadal nie jestem znudzony, nadal mi mało. Ta gra to klejnot tej generacji. Edytowane przez Heavy Deszcz
Odnośnik do komentarza

Jak nie gram w sandboxy od Ubi wgl..ostatnia piaskownica jaka chyba skończyłem to polskie DL i czytając wrażenia niektórych użytkowników (Ficus który też ma słabość do GG) to mnie ta gra chyba mocno zniszczy...szkoda że tylko tak mało czasu na granie a człowiek jeszcze Nioha nie skończył. Będe chyba same exy odgrywał w tym roku coś czuję :-)

Odnośnik do komentarza

 

Brakuje mi jednej misji pobocznej do platyny, zaraz mnie szlag trafi. Nie moge znaleźć ostatniego znaku zapytania.

 

 

Nie musisz zrobić wszystkich, a znaki pojawiają się dopiero jak jesteś gdzieś blisko na mapce.

Musialem wykonać wszystkie poboczne żeby zdobyc trofeum za zebranie wszystkich pomagierow.

 

Przed chwilą zdobyłem platyne ;)

Odnośnik do komentarza

Grę skończyłem na początku tygodnia, Wbiłem też platynę. Całość zajęła mi ponad 65 godzin. Podzielę się swoim kilkoma krótkimi spostrzeżeniami, do których można podejść z dystansem, bo są to moje subiektywne odczucia.

NA MINUS:
- walki z ludźmi. Zdecydowanie najsłabszy element rozgrywki. Nie są jakieś złe, ale są po prostu takie sobie i tyle.

- Aloy nie może wskakiwać i łapać się czasem najprostszych wzniesień. Momentami jest to irytujące, ale takie ma założenia gra i musiało tak to zostać zrobione. Choć denerwuje, że czasem nie wskoczymy gdzieś, gdzie moglibyśmy bez problemu to zrobić.

- Mimika twarzy w trakcie rozmów. Trochę drętwe te rozmowy. Nie, że są złe, ale wypowiadane słowa nijaka mają się czasem do ruchu ust. Problem jest w obu wersjach językowych (dubbingowych).

- woda, słabo zrobiona i nie pasuje do reszty.

- historia i setting nie każdemu mu się spodobać, bo są dość specyficzne.

- pod koniec gry postać robi się dość potężna. Czuć to w szczególności z podstawowymi dinobatami, których lvl fajnie jakby się odrobinę dostosowywał do naszego.

- gra pokazuje prawdziwy pazur dopiero po dobrych kilku godzinach. Początek może być dla niektórych osób taki sobie, ale mi się osobiście podobało całe wprowadzenie.

- myślę, że w świecie mogłoby być jeszcze więcej do roboty jakichś znajdzie, czyli ubiory, bronie i takie tam.

- zbyt szybka zmiana pory dnia i pogody. Powinno to trwać zdecydowanie dłużej.

- trochę za mało wyrazistych postaci pobocznych.

NA PLUS:
- wspaniale wykreowany nowy świat. Naprawdę można w niego wsiąknąć. Bardzo fajne wszystkie wpisy, notatki, pliki audio, które tylko wzbogacają całość, choć oczywiście nie każdemu ten setting może podejść.

- kapitalna oprawa wideo, która robi masakryczne wrażenie. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda w 4K i na PRO, bo na zwykłym PS4 naprawdę ryje beret i co ciekawe technicznie trzyma bardzo wysoki poziom. Niektóre widoki to po prostu poezja. Trudno uwierzyć, że to sandbox jest.

- całe audio. Nuty wpadają w ucho i są bardzo klimatyczne. Świetna robota. Odgłosy maszyn też kapitalne. Fajne teksty rzucane przez bohaterkę, echo w górach i takie tam. Również świetna robota pod tym względem.

- główna bohaterka. Aloy jest po prostu fajna i pasuje mi idealnie do tej gry. Udało się wykreować świetną postać.

- gameplay, czyli coś czego się bardzo obawiałem. To jak się w to gra to czysta poezja. Naprawdę dawno nie miałem tak (chyba od czasów Wiedźmina 3), że grałem od początku do końca w jedną grę i nie miałem chwil nudy. Wszystko jak należy, świetne strzelanie z łuku, które daje masę frajdy przy polowaniach. Ogólnie przyjemność zwiedzania świata bohaterką dawała masę frajdy.

- walki z dinobotami. To esencja tej gry. Naprawdę wymagające, a pojedynki z największymi przeciwnikami robią kolosalne wrażenie. Kilku pierwszych starć z nimi zapadnie mi w pamięci na długo. Kopara się cieszy, a jest jeszcze lepiej, jak pokonamy bestię po którymś podejściu i intensywnej walce, gdzie istotna jest odpowiednia taktyka, bo dostajemy 1-2 hity i może być po nas. Poziom trudności wysoki, choć z czasem jesteśmy już dość mocno napakowani.

-  fabuła myślałem, że to będzie najsłabszy element tego tytułu, a jednak pozytywnie się zaskoczyłem. Questy, nawet poboczne, to nie jest poziom Wiedźmina 3, ale naprawdę jest dobrze pod tym względem. Nie ma zadań typu przynieś 3 kilo metalu z punktu „x” do punktu „y”. Każdy ma swoją historię, może nie jakąś ambitną, ale fajną.

- zakończenie historii. W sumie im dalej w las tym lepiej. Zakończenie jest na naprawdę satysfakcjonującym poziomie.

PODSUMOWANIE: Jest to bardzo dobra gra. Oceny nie mam zamiaru wystawiać, bo to sprawa indywidualna. Dla mnie jeden z najlepszych tytułów tej generacji i bardzo pozytywne zaskoczenie. Kiedyś byłem wielkim fanem serii AC, która mi się bardzo przejadła i w ostatnie części już nie grałem. Far Cry mi się nie podobał. Tutaj po prostu bawiłem się doskonale od początku do samego końca. Każdy posiadacz PS4 powinien sprawdzić ten tytuł i ocenić samemu.

Edytowane przez BasteKSG
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

 

 

Proszę bez hejtów na moją osobę. Pograłem w grę około 8 h i mam prawo się wypowiedzieć.

Gra nie jest zła. Dobry sandboks i gra o wiele lepsza od wcześniejszych gier studia. Graficznie to inna liga niż wszystko co widziałem w grach z otwartym światem. Naprawdę rozumiem że może się podobać wielu osobom. Ja mam po prostu przesyt sandboksami i gry nie ukończę. Za dużo w tamtym roku tego przeszedłem. Nawet już ubisoftu gier nie kupuje bo po tylu latach miałem dość. Jestem osobą która musi wszystkie znaki zapytania na mapie odkryć i gry tego typu zwyczajnie mnie męczą. Chciałem przejść fabułę ale nie porwała mnie po tych kilku godzinach.

Plusy :

- postać głównej bohaterki (fajna i głos laski od Life is strange czy hey ash)

- za(pipi)isty pomysł na wieże. W far cry mi się podobało wspinanie ale tutaj jest jeszcze fajniej.

- fajny pomysł na "kotły" tylko szkoda że nie ma jakiś zagadek

- naprawdę fajnie wymyślony świat

- fajna grafika

minusy:

- fabularnie nie wciąga w pierwszych godzinach

- 90 % rzeczy już widziałem

- cała mechanika walki co najwyżej poprawna dla mnie. Zbyt łopatologicznie pokazane podświetlanie miejsc czułych i walenie w nie.

- inteligencja wrogów (mogłem większość obozu wytłuc jak snajper z daleka)

- 30 fps boli moje oczy po ostatnich hiciorach

Wczoraj grając myślałem o nier i tormencie i jak wolałbym w to grać. Dlatego grę sprzedaje w dobrej cenie jak ktoś by chciał kupić. Ja może do niej wrócę w sezonie ogórkowym obecnie za dużo dobrego do grania aby grać w grę tylko dobrą.

Ocena moja to 7/10 i bawiłem się podobnie jak w mad max czy primal. Tamte gry trafiły jednak do mnie w martwym growo okresie a to jest najbogatszy gejmingowo okres jaki pamiętam.

Edycja :

Zapomniałem o pięknym hdr nawet na zwykłym playstation. Naprawdę świetnie to wygląda.

ja mam to samo, zrobiłęm 25 level i.... nuda monotonia, gra piękna i w ogóle ale nudna po jakimś czasie...

Hoho ja mam 68h, platyna za rogiem i nadal nie jestem znudzony, nadal mi mało. Ta gra to klejnot tej generacji.

klejnot nilu

Odnośnik do komentarza

SDqxGOG.png

 

“This is only the beginning of Aloy’s story and our exploration of the world of Horizon Zero Dawn, with the team already hard at work on an expansion to the story.”

https://www.guerrilla-games.com/read/horizon-zero-dawn-global-sales-exceed-2-6-million

 

Chyba będzie dodatek fabularny :D

Edytowane przez SzczurekPB
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...