Skocz do zawartości

Cyberpunk 2077


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, estel napisał:

Korpy sa pod wieksza lupa niz firma Zbyszek i Kogucik. Nie znam zadnej korpy, ktora nie miala by platnych nadgodzin. Ewentualnie do odbioru.

Platne nadgodziny to nie jest cos o czym decyduje korpo czy firma kogucik tylko jest to zapisane w prawie pracy. I stoi tam tez, ze nadgodziny sa albo platne albo do odbioru. Zgadnij co wybiera pracodawca. W dodatku w sytuacji, gdzie zamiast placic $$$ pracownikom, ktorzy juz swoje zrobili i nie za specjalnie sa w firmie potrzebni bo gra trafila do sprzedazy.

 

11 minut temu, suteq napisał:

Spokojnie, to tylko teoretyk Mejm. :) 

O widze, ze rudy korposzczur wie lepiej jak zwykle xD

Odnośnik do komentarza

No temu korposzczurowi płacą za wszystkie nadgodziny jakie wyrobi zgodnie z prawem pracy. Mam wielu znajomych w CDP Red czy PCF i nadgodziny są normalnie płacone. No ale Mejm wie lepiej. xD

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Mejm napisał:

Platne nadgodziny to nie jest cos o czym decyduje korpo czy firma kogucik tylko jest to zapisane w prawie pracy. I stoi tam tez, ze nadgodziny sa albo platne albo do odbioru. Zgadnij co wybiera pracodawca. W dodatku w sytuacji, gdzie zamiast placic $$$ pracownikom, ktorzy juz swoje zrobili i nie za specjalnie sa w firmie potrzebni bo gra trafila do sprzedazy.

 

Płatne masz w standardowych godzinach 150% a w weekendy i nocne 200% lub w niektórych korpo 300% stawki godzinowej. Jeśli masz do odbioru na wniosek pracodawcy to masz te godziny razy 150%. Przykładowo masz 20h nadgodzin, pracodawca wysyła cię na odbiór tych nadgodzin więc masz do odbioru 30h. Zmusić cię do odbioru nie może a samemu się kompletnie nie opłaca wybierać. Przynajmniej tak to funkcjonowało w 3 korpo w których pracowałem. W polskim jedynie weekendy były płatne tylko 200%. 

 

Każde korpo ma obecnie komputerowy system rozliczania czasu pracy więc na machlojki nie ma miejsca. PIP też lubi te systemy sprawdzać bo bardzo łatwo im znaleźć osoby które przekroczyły normy nadgodzin. 

 

CDP pewnie ma większość zatrudnionych na jednoosobowe działalności bo inaczej to by było głośno o kontrolach. Akurat PIP i sądy pracy to jest jedna z niewielu rzeczy które działają w tym kraju w miarę ok. Szczególnie sądy pracy. 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Ukukuki napisał:

 

Płatne masz w standardowych godzinach 150% a w weekendy i nocne 200% lub w niektórych korpo 300% stawki godzinowej. Jeśli masz do odbioru na wniosek pracodawcy to masz te godziny razy 150%. Przykładowo masz 20h nadgodzin, pracodawca wysyła cię na odbiór tych nadgodzin więc masz do odbioru 30h. Zmusić cię do odbioru nie może a samemu się kompletnie nie opłaca wybierać. Przynajmniej tak to funkcjonowało w 3 korpo w których pracowałem. W polskim jedynie weekendy były płatne tylko 200%. 

 

Każde korpo ma obecnie komputerowy system rozliczania czasu pracy więc na machlojki nie ma miejsca. PIP też lubi te systemy sprawdzać bo bardzo łatwo im znaleźć osoby które przekroczyły normy nadgodzin. 

 

CDP pewnie ma większość zatrudnionych na jednoosobowe działalności bo inaczej to by było głośno o kontrolach. Akurat PIP i sądy pracy to jest jedna z niewielu rzeczy które działają w tym kraju w miarę ok. Szczególnie sądy pracy. 

Nie wiedziałem, że odbiór też jest za 150% - to wynika z prawa pracy? Ja zawsze spotykałem się z tym, że odbierasz 100% albo wypłacają 150% :)

Odnośnik do komentarza

Dobra, nie ma co ludziom w portfelach siedzieć. Jak im się podoba jak CDP  ich traktuje to będą tam dalej pracować. Jak nie, to pewnie opuszczą firmę po Cyberpunku i tyle.

 

A co myślicie o tej taktyce, że nie daję się ludzi do napisów końcowych jeżeli skończyłeś pracę przed zakończeniem projektu? Dla mnie to s(pipi)ysyństwo.

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się estel. Może być milion powodów dla których ktoś odszedł. Kumam jak kogoś wyrzucili za coś grubego, ale za zwykłe odejście...

 

Jeśli praca w CDP jest taka zła to przecież w IT znajdą pracę następnego dnia. Jak siedzą tam to mają dobry powód. Ja to bym nie pogardził taką pracą.

 

Czuje jednak, że po tym wszystkim gra nie będzie na premierę we wrześniu gotowa

 

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, estel napisał:

A co myślicie o tej taktyce, że nie daję się ludzi do napisów końcowych jeżeli skończyłeś pracę przed zakończeniem projektu? Dla mnie to s(pipi)ysyństwo.

To powszechna, choć skurwysyńska, praktyka, żeby doświadczonych ludzi zatrzymać najdłużej jak się da. Jednak mieć w CV takiego Wiedźmina 3 czy Cyberpunka to jest jednak coś.

Odnośnik do komentarza

Z opinii jakie można poczytać na necie na różnych stronach to powtarza się od kilku lat że idą osoby zaraz po studiach na 1-2 lata max aby się gdzieś zahaczyć, mieć wpis w CV, każdy narzeka na nadgodziny i małą podstawę wynagrodzenia, nikt nie narzeka że nadgodzin nie płacą plus brak opcji rozwoju zawodowego. I ogólne narzekania że z wierzchu wszystko super bo CDP, W3 itp. w od wewnątrz już nie jest tak różowo.

Odnośnik do komentarza

W sumie szanujący się człowiek szybko ucieknie z tworzenia gier do firm które zajmują się tworzeniem oprogramowania czy rozwiązań dla przemysłu. Spokojniejsza praca chociaż nudna. 

 

Godzinę temu, aph napisał:

Według statystyk, 43% Polaków nie dostaje za nadgodziny, a kombinowanie z okresem rozliczeniowym tylko w tym pomaga.

 

Sami dają się dymać więc w czym problem. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
8 minut temu, kultywator napisał:

Jak ja bardzo gardzę takim podejściem.

A nie jest tak? Moja pierwsza legalna praca i szef raz ,że mi nie płacił w terminie w którym byliśmy umówieni na umowie to zlewał płacenie za nadgodziny. Za wynajem trzeba płacić w terminie nie? PIP i sąd pracy bardzo ładnie rozwiązały tą kwestię. Więc jak ja jako 21 latek dałem sobie z tym radę to i te 43% polaków by dało. 

 

Od tego czasu mam awersję do polskich firm. 

 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 22.01.2020 o 09:12, Ukukuki napisał:

Sami dają się dymać więc w czym problem. 

 

Każdy w innych butach chodzi. Ktoś może mieć kredyt, rodzinę na utrzymaniu itp., nie każdy może sobie pozwolić na ryzyko, a przynajmniej nie w każdym momencie życia.

16 godzin temu, estel napisał:

Wow szacun. Dużo ludzi patrzy na to, że szefowi ciężko albo zleceń ostatnio mało, więc zaciskają zęby i dają się ruchać w dupę :)

 

No tak, winni są zawsze pracownicy, co się dają ruchać w d, co to za myślenie?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

@zdrowywariat sorry, ale nie rozumiem twojego posta. Moim zdaniem, jezeli ktos konsekwentnie i dobrowolnie tkwi w beznadziejnej sytuacji, gdzie jest wykorzystywany to tak - daje sie ruchac w dupe. Tak to rozumiem. Rozumiem, ze kredyt, rodzina itd. ale przeciez mozna szukac innej pracy, wciaz wypelniajac swoje obowiazki wobec obecnego pracodawcy, wiec gdzie jest problem?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...