Ale z drachą da se to radę w takiej temperaturze?

Da se radę. Sprawdzone moimi eko bąblami w pralce Szajcunga. 

A tak na poważnie? Pranie w 15 stopniach. Trochę mi się to nie widzi. Choć dobra opcja na ciuchy sportowe które piore ręcznie.

Niby dwóch znajomych ma te pralki i mówią, że wszystko jest ok, ale jakoś nie mam przekonania do tych bąbli. Przy naszej twardej wodzie jak to zacznie się zapychać to pralka może być szybko do wymiany.

Stosuje taką od trzech lat i jestem zadowolony. Akurat w mojej pralce minimalna temperatura to 20 i bez problemu mogę wstawiać rzeczy do codziennego prania na niej.

http://www.komputerswiat.pl/nowosci/sprzet/2016/37/irobot-braava-jet-robot-sprzatajacy-na-ifa-2016.aspx

ping, coś dla Ciebie, odkurzacz, który posprząta nawet rozlane piwo

 

W(pipi)ia mnie to że jeszcze nie ma kącika gospodarzy na forum. Kupuję nieruchomość i nie mam z kim popisać o ekobublach i innych lodówkach

No nie wiem czy chciałbyś pisać z redami i balonami xd

a pan to kto bo nie znaju?

Ping z do iRobota to spoko opcja. Cud na mojego psa, który linieje 365 dni w roku 24h na dobę ale niestety raz w tygodniu i tak warto normalnym odkurzaczem przejechać ale tak to spoko, fajnie czysto. Minus to na pewno kondygnacje (a z tego co kojarzee ty będziesz miał dwie) bo trzeba z nim latać ustawiać czyujniki krańcowe żeby ze schodów się nie zje bał itp. Ogólnie sprzęt godny polecenia.

Edytowane 8 września 20168 l przez balon

pingu kupi przecież dwa, (pipi)a, pingu kupi jeszcze takie małe na schodki.

a no chyba że. Może weźmie wydanie PAL, USA i JAP aby mieć wszystkie wypusty w kolekcji.

Ostatnio Milą zrobił mi smaka na kawę domową. Ale że ja chytrusek to nie szarpnę się od razu na ekspres multimedialny z opcją robienia gały za 4000 zł. O niee. 

Spróbowałem wpierw coś prostego, by wybadać czy w ogóle będzie zapotrzebowanie na kawkę w domu poza 1 filiżanką rano dla żonki: http://www.ceneo.pl/1672566

 

No i w sumie to ustrojstwo ma dobre opinie, wygląda zupełnie jak mój czajnik zelmera, który gotuje już wodę od 3 lat bez awarii. Ciśnieniówka, 15 barów i co ważne, dość dużo powierzchni nad ociekaczem, by wsadzić cały kubek 300ml. Na próbę kupiona mielona kawa Jacobs Kronung zielona (promocja z Kauflandu, biedole) i jest spoko nawet. 

Kolejny krok to będzie pewnie młynek i ziarenka.

Ja kawkę w domu tylko z takiego sprzętu piję.

 

http://www.konesso.pl/product-pol-1455-Kawiarka-Bialetti-Moka-Express-4-filizanki-uniw.html?gclid=CjwKEAjwmMS-BRCm5dn51JLbp1wSJACc61tF0Tic9_yqxf8Rw7Ft3cnkEBwQJKou0WTh_v0dQEpA5RoCvAHw_wcB

O proszę, klasyka gatunku i tanio. Aż się zaskoczyłem. Ale nie nadaje się na indukcję, łee.

Gardzę indukcją. Tylko kuchenka gazowa!

W bloku nie mam w ogóle gazu, co ma swoje zalety. Całe życie gotowałem na gazie i w wynajmowanym miałem tak gunwianą, starą, zapleśniałą kuchenkę, że szkoda gadać. W piekarniku gasły palniki gdy się podpalało górę i dół. Można było się udusić, a idź pan w chooy.

Od marca dopiero bawię się indukcją i to coś rewelacyjnego. Normalnie jak nastawię garnek z wodą na 90% mocy, to zaczyna bulgotać już po kilkunastu sekundach. Ma świetną efektywność cieplną, nic się nie ulatnia w powietrze, a idzie prosto w garnek.

Dla mnie bomba, a do tego rachunki za prąd mimo wszystko niskie. Człowiek żył jak jaskiniowiec ostatnie lata, a tyle dobrego AGD można mieć by poprawić jakość życia 

Edytowane 8 września 20168 l przez _Red_

No to pokaż mi jakąś dobrą restaurację, a nawet średnią, w której używają indukcji. Ciekawe czemu nie:)

 

Ba nawet w hotelach przy posiłkach w formie live cooking nie używają indukcji, a przecież byłoby o wiele wygodniej.

Nie pokażę, bo nie włażę do kuchni w knajpach więc nie zastanawiałem się nad tym xd

Mówię ze swojej perspektywy, że bardzo mi ta zmiana pasuje. A jaki negatywny wpływ ma na smak potraw indukcja (chętnie poczytam jakieś risercze)? Toż to nie mikrofala, co podgrzewa wodę w samym daniu, czyniąc je gumowatym, tylko nagrzewa fizycznie samo naczynie.

Po latach jedzenia na gazie, nie czuję żadnego pogorszenia jakości na indukcji, ale w sumie i tak smażę/gotuję może ze 2x na tydzień.

Moje życie się zmieniło diametralnie odkąd mamy ten ekspres, kawa nie jest juz zyburą którą sie pije by  oczy się otworzyły, piję teraz min. 3 podwójne dziennie, podstawiam kubasa termicznego, pienie mleko, i  kawa lepsza niż z orlena.

Nie wiem jak  rozwiązanie reda i  balona, ale ekspres polecam z całego serca.

Nie spodziewałem sie tylko ile wody to pije, ciągle musze napełniać zbiornik.

Dzisiaj kupiłem znowu inne ziarna, ostatnio wzialem lavazze czarna i byla przezayebista,  za to z  palarni jakaś italiano  style była okropna, bardzo kwasna.

 

Red, a to bedziesz musial mielonke wsadzac do tego kolbowego,  albo samemu mielić. Ręczny młynek odpada, bo chyba tylko tru fani hipsterzy beda napierdalac tym rano po  przebudzeniu, a porzadny elektroniczny to chyba min. 300 zł.

 

też mam indukcje, i jedyne co żałuję to to że Woka nie moge zrobić, ale można to obejsc kupując sobie jeden palnik na szpreje np.

Za to zona mówi ze wolałaby gazową.

Edytowane 8 września 20168 l przez milan

Ekspres w domu fajna sprawa, ale grozi uzależnieniem. W pracy mam ekspres i piję nonstop kawę, jakbym jeszcze do domu wracał i jednym przyciskiem robił kubek kawy to bym umarł na serce albo kiszki. No ale jak ktoś pracuje w domu to super sprawa.

 

w domu tylko kawa w ziarnach + młynek + kawiarka

ja używam ekspresu kapsułkowego Tchibo (w kapsułkach czysta kawa bez dodatków chemii) i się sprawdza, inwestycja groszowa, kawa smakuje jak ta, którą piłem czasem na delegacjach we Włoszech,

 

piję 1 espresso na kilka dni więc automatyczny ekspres na ziarna nigdy by się nie zwrócił - wcześniej by zdechł, w każdym razie polecam spróbować, czasem jest promocja, że do kilku zbiorczych opakowań kapsułek ekspres dokładają gratis

Kupiłem nową lodówke od Whirpoola i co jakiś czas jak ją zamykam to dziwnie bulgocze. Ktoś miał coś takiego? Z(pipi)ana?

Hm, moja jest cichutka - w opiniach o tym modelu pisali może, że ma taką przypadłość?

Nie wiem co to bulgocze, ale wiele no frost bulgocze. Szczegolnie jak sa nowe, potem przestaja 

No to jest no Frost i jeszcze ma jakąś ultra za(pipi)ista technologie fresh control, że utrzymuje wilgoć w środku. W poniedziałek zadzwonię na serwis i zapytam. Modelu wcześniej nie obczajałem w necie, opis w sklepie zachęcił, o ja naiwny.

No frost bulgocze...Michał jak ty coś jebniesz czasami.

Nagram

 

 

W(pipi)ia mnie to że jeszcze nie ma kącika gospodarzy na forum. Kupuję nieruchomość i nie mam z kim popisać o ekobublach i innych lodówkach

A co chcesz wiedzieć o chłodziarkach. Jedyne co potrzebujesz wiedzieć przy zakupie to wymiar i że nie należy kupować skutwiałych No Frost-ów, bo fhui wysuszają żarcie pyerdolone klimatyzatory.

Najbardziej istotną kwestią jest to czy ludzkie zwłoki zmieszczą się w całości.

 

Milan kilka razy pisał, że ma taki piekarnik, który gra melodię z Telefonów Republiki, co to za model? Piekłbym w takim.

W całości raczej nie Chyba, że do jakiegoś sidebyside bez ścianki na środku