Skocz do zawartości

Gry, które się nie zestarzały i do dziś są miodne


Godot

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Mówiłem to na zlocie, dla mnie ograniczenia MGS-a są na swój sposób przyjemne. Fakt, że na początku granie bez ruchu kamerą, z ustawieniem takim że niemal nic nie widać, to trochę jakby ci nagle rękę ucięli. Ale przecież tak samo się mówiło o MGS-ie już wtedy, przecież mieliśmy prawdziwe granie 3D w postaci Mario 64 czy Okaryny. Jednak jak się trochę pogra to się człowiek przyzwyczaja do takich rzeczy, a rozgrywka oczywiście jest przystosowana do tego, jakie mamy możliwości i ograniczenia i odświeżająco inna. W Phantom Pain jest odwrotnie: na początku "wow, wszystko można robić, wycelować elegancko, wszystko widzę co gdzie jest dokoła cały czas, 100x lepiej się gra niż w poprzednie części", ale z czasem nachodzi mnie wrażenie, że jakoś nie ma to smaku, właśnie z tego powodu, że jest takie neutralne i wygodne. Każda zabawa musi mieć jakieś reguły.

 

 

 

Ale tak ogólnie, jak dla mnie każda gra się starzeje. Chyba po prostu dlatego, że już w nią grałem. Nie będę tego pisał na profilu w portalu matrymonialnym...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

 

 

 

MGS 1 i RE jeżeli nie kierujesz się sentymentem są niegrywalne

 

wytłumacz nam w takim razie co pojmujesz przez niegrywalność bo tak to możemy się obrzucać do (pipi)ej smierci, ktoś napisze, że dla niego Daggerfall nadal daje rade a druga osoba napisze, że jezu bez mapy i strzałki to gra jest niegrywalna, neeext.

 

Problemem w tych grach są sterowanie i kamery. Ja wiem, że i przez Ciebie i przeze mnie przemawia sentyment, ale popatrz na te gry jak na dzisiejsze produkcje. Grałbyś w nie w takiej formie?

 

Nie wiem nie grałem ostatnio w RE bo akurat seria nie jest moją ulubioną i mam remastera na dysku więc się nie wypowiem. (...)

 

Długie cytaty.

Resident jedynka z PSXa dziś niegrywalna. Dlaczego? Statyczna kamera ze zlepkiem pływających pikseli, loadingi między planszami, te animacje drzwi... Te w ogóle animacje postaci - kołokowate. Sterowanie d-padem - jakoś dzisiaj lepiej gra się gałeczką. I to błądzenie korytarzami, co by znaleźć kartę odblokowującą drzwi.

Zombiaki warczące, bardziej już śmieszą, niż przerażają. Nieeeetttt.

W ogóle wszystkie gry ze statyczną kamerą, loadingiem (tą animacją drzwi,schodów), po prostu dziś denerwują. Ostatnio odpaliłem Dino Crisis 2 i nie dało się grać, a po prostu w grę nie grałem w czasach jej świetności, a odpaliłem w 2016 roku.

 

Za to MGSa, dopiero ukończyłem na PC w czasach świetności Max Payne/GTA III i to była mega gra. Kusi mnie przejść po raz drugi, ale to może na tablecie z padem.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

Diablo 2 LOD , wczoraj uruchomiłem z ciekawości i dalej battle.net pełny graczy . Jedyny problem to te boty i brak rozdzielczości 1080p(mody jakoś chvjowo wszystko pomniejszają) , liczę że blizz zapowie wersje HD albo patch , który usprawni grę technicznie i podepnie pod Battle.net . 

Odnośnik do komentarza

A go.wno prawda. Ogrywalem ostatnio RE1 i jest jak najbardziej grywalna (i najlepsza ze starej trylogii). Jedyne co tam jest wku.rwiajace to huntery, cala reszta jak najbardziej na plus. To jest to o czym pisal blaber - licytacja na gierki bo komus nie przeszkadza pixeloza czy sterowanie, a kogos innego razi.

 

Ogolnie jednak wychodze z zalozenia, ze jesli potrafiles skonczyc jakas gre w latach 90 to dzis tez nie powinno byc to dla ciebie trudne. Poswiec kilka minut, godzin na przyzwyczajenie sie do sterowania (i odzwyczajenie od dzisiejszych standardow) i te gry nadal beda bawic.

Odnośnik do komentarza

Diablo 2, Tetris, Final Fantasy od Vki do IXtki, Chrono Trigger, Chrono Cross. Chcialbym tez napisac Baldur's Gate, Fallout czy Planescape, ale te gry moim zdaniem slabo sie zestarzaly glownie przez UI.

 

U mnie na odwrót w ffvii nie mógł bym teraz zagrać zbyt archaiczne a baldura jak najbardziej

Odnośnik do komentarza

Czytam bzdury straszne w tym temacie. Sory ale jak ktoś uważa, że taki Return to Castle Wolfenstein nie zestarzał się i nadal w jakimś sensie jest w stanie konkurować z obecnymi grami to chyba ma coś nie po kolei w głowie, albo zupełnie nie rozumie tematu.

 

Heroes 3 się zgodzę. Do dzisiaj ta gra jest grywalna i swoją mechaniką bije na głowę wiele współczesnych gier. Żadna kolejna część nie była tak grywalna jak trójka i o takie gry w tym temacie chodzi.

 

Theme Hospital uważam, że to kolejna gra która łapie się w temacie. Co ciekawsze nie ma drugiej takiej gry w tym klimacie z tak dającą frajdę mechaniką - podejmowanie indywidualnych decyzji, rozwój leków i metod leczenia, rozbudowa kliniki. Był chyba Hospital Tycoon, ale to kompletna kicha.

 

Prawie łapie się też tutaj Detroit (gra o produkcji aut). Niestety, choć mechanika po dziś dzień nietuzinkowa, to jednak wymaga kilku usprawnień. W osobistym rankingu Motor City stawiałbym blisko (podobał mi się pomysł jazdy testowej). Taki Car Tycoon do pięt nie dostał tym grom i po dziś dzień nie ma dobrej gry traktujących o produkcji samochódw, gdzie zawarto nie tylko aspekt ekonomiczny ale i designerski.

 

MGS czy RE to gry kultowe, ale jeśli ktoś jest graczem od tygodnia to taki tytuł już go nie pociągnie a wydawało mi się, że o takich grach tu rozmawiamy.

Odnośnik do komentarza

Nostalgia niektórym mogła przyćmić wrażenia z ogrywanych tytułów. Ja ostatnio ogrywalem kilka "hitów" z PSXa, gry w które nie grałem wtedy. I dzis dalej kręci mnie Tekken 3, a nie np Kensei, czy wole Crash Team Racing niż Speed Freaks. Moze gdybym siedział na bezludnej wyspie i miał tylko te dwie gry, to bym uważał je za niezłe.

Edytowane przez grzybiarz
Odnośnik do komentarza

Co za bzdury. Jeśli komuś się dobrze gra w grę, w którą mi się źle gra, to ma nie po kolei w głowie. W rzeczywistości przyjemność można czerpać tylko z Theme Hospital a nie jakiegoś MGS-a.

 

 

Aż musiałem sprawdzić, co to Kensei, w życiu nie widziałem na oczy.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Co za bzdury. Jeśli komuś się dobrze gra w grę, w którą mi się źle gra, to ma nie po kolei w głowie. W rzeczywistości przyjemność można czerpać tylko z Theme Hospital a nie jakiegoś MGS-a.

 

 

Aż musiałem sprawdzić, co to Kensei, w życiu nie widziałem na oczy.

Próbuj czytać ze zrozumieniem. Nie mam nic do gier w które się dobrze gra czy to mi czy komuś, ale w moim słowniku gra która się nie zestarzał to zupełnie co innego od gry w którą się dobrze gra mi czy Tobie. Jeżeli gra się nie zestarzał to znaczy, że ktoś nie w temacie może odpalić ja dzisiaj i nie zauważyć, że to gra sprzed kilku dekad. Akurat wszelkie gry 3D próbujące imitować realizm niskiej jakości teksturami niespecjalnie się w te definicję wpasowują.

 

Dodam, że zgadzam się z tym co napisał Andreal, grzybiarzy i bluber. A zwłaszcza ten ostatni. Grając w klasyki i patrząc na nie jak na klasyki te gry nadal są kultowe, świetne i grywalne dla każdego kto patrzy na nie jak na gry ze swoich okresów. W tym temacie wydawało mi się, że nie mówimy o grach kultowych a o grach, które wydane dzisiaj byłyby uznane za minimum bardzo dobry indyk.

Edytowane przez MierzejX
Odnośnik do komentarza

U nas SEGA Saturn była co prawda mało popularna, ale trzeba wspomnieć o serii PANZER DRAGOON !

 

Druga część trzyma się imo świetnie - muzyka, klimat, gameplay dają rady. Do teraz od czasu do czasu sobie ją ogrywam. Dodatkowo jak ktoś lubi prace Jean'a Girarda to tą serię będzie czcił :banderas:

 

Oczywiście jest też GENIALNY erpeg Panzer Dragoon SAGA, ale niestety wyszedł w bardzo małej ilości egzemplarzy i ogranie oryginału równa się z wydatkiem 1000+ PLN : /  Pozostaje najczęściej mniej legalny sposób :wujaszek:  Od siebie dodam, że sama gra naprawdę JEST taka dobra :)

 

Pierwsze Panzer Dragoony są dostępne jako bonus za przejście Panzer Dragoon ORTA na XBOXa - także nawet jak ktoś nie ma Saturna to jest dobra opcja na nadrobienie :obama:

 

Banjo Kazooie - IMO najlepszy platformer na N64, tak nawet lepszy od Mariusza

 

Crash Bandicoot 3 Warped - najbardziej dokoksowana wersja na PSX, później było już tylko gorzej, a w trójkę dalej gra się świetnie

 

Conker BAD FUR DAY - 18+ gra na Nintendo, można się naprawdę szczerze pośmiać. Wersja na XBOXa jest trochę ocenzurowana, ale graficznie wygląda świetnie.

 

Tekken 3 - najstarszy Tekkena w jakiego można jeszcze normalnie pograć. T1 i T2 niestety systemowo nie dają rady.

 

Metal Gear Solid - tutaj nie trzeba komentarza

 

ICO i inne tytuły które dostały HD remake'i (np. Beyond Good & Evil)

 

Super Monkey Ball - wersja na GC - Gamecube ma najlepszego analoga więc mamy pełną kontrolę bez deadspotów. 

 

Quake 3 Arena (lub na CPM) - skill, kontrola mapki, miód - nie to co kantersrajki : /

Fallout 1,2 - najlepsze post apo

 

i tak sobie mogę spokojnie dziesiątki tytułów wymieniać tylko nie wiem czy będę w tym wystarczająco obiektywny grając na bieżąco w większości retro gierki.

 

Z resztą co tak naprawdę może się zestarzeć jeśli gra jest naprawdę dobra ? Głównie grafika 3D choć są też fani ziarnistych pikseli. Jeśli gameplay się broni i jest dodatkowo okraszony boskim OST to jeśli tylko ktoś chce zainwestować w taki tytuł swój czas pewnie się nie zawiedzie.

Odnośnik do komentarza

Co za bzdury. Jeśli komuś się dobrze gra w grę, w którą mi się źle gra, to ma nie po kolei w głowie. W rzeczywistości przyjemność można czerpać tylko z Theme Hospital a nie jakiegoś MGS-a.

 

Aż musiałem sprawdzić, co to Kensei, w życiu nie widziałem na oczy.

Próbuj czytać ze zrozumieniem. Nie mam nic do gier w które się dobrze gra czy to mi czy komuś, ale w moim słowniku gra która się nie zestarzał to zupełnie co innego od gry w którą się dobrze gra mi czy Tobie. Jeżeli gra się nie zestarzał to znaczy, że ktoś nie w temacie może odpalić ja dzisiaj i nie zauważyć, że to gra sprzed kilku dekad. Akurat wszelkie gry 3D próbujące imitować realizm niskiej jakości teksturami niespecjalnie się w te definicję wpasowują.

 

Dodam, że zgadzam się z tym co napisał Andreal, grzybiarzy i bluber. A zwłaszcza ten ostatni. Grając w klasyki i patrząc na nie jak na klasyki te gry nadal są kultowe, świetne i grywalne dla każdego kto patrzy na nie jak na gry ze swoich okresów. W tym temacie wydawało mi się, że nie mówimy o grach kultowych a o grach, które wydane dzisiaj byłyby uznane za minimum bardzo dobry indyk.

 

Co to znaczy "nie w temacie"? Ktos kto nie mial do czynienia z grami nigdy? Bo jesli ktos nie mial stycznosci z grami w ogole, to cokolwiek bys mu nie dal to i tak nie zauwazy roznicy bo przeciez nie ma punktu odniesienia. Wtedy moze powiedziec zarowno, ze podoba mu sie pierwszy tomb raider a pogardzi jakims, dosyc dobrze, zachowanym chrono trigger.

Odnośnik do komentarza

Klasyczna trylogie RE dopiero niedawno ukonczylem i rzeczywiście jedynka jest już archaiczna i dosyć meczaca przez bieganie, które ma wydluzyc czas gry. Z kolei następne części mimo, ze praktycznie takie same uważam nawet teraz za swietne gry, które potrafią generowac adrenalinę przez np. Tyranta, Nemesisa. Jedynka w sumie zdecydowania najslabsza z klasycznych części wliczając w to Veronice, ale to i tak pisze z perspektywy gracza.

Glowna rzecz ze starych tytułów, która zdyskwalifikuje gre w oczach przeciętnego Janusza nie licząc grafiki, poziomu trudności to z pewnoscia sterowanie. Zreszta takie gry jak klasyczne TR, których nigdy nie byłem fanem nawet w latach 90-tych były dla mnie archaiczne.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że żaden z nas nie może dobrze ocenić gry, przez właśnie "nostalgię". Te gry w które grałem za młodu, to Wam polecam, a te w które nie grałem, a mogą być hitami, to nie polecam - tak to wygląda.
Podobało mi się Ape Escape z PSXa, kto nie grał niech odpali teraz i napisze, co sądzi o gierce. W PE ją zjechali, w PSM dostała chyba 9. 


Takich tematów jest multum, sam założyłem kiedyś "najwięcej godzin z życia poszło na..." i chyba to był najbardziej obiektywny temat. Wszyscy wpisywali swoje gry, w które przerżnęli mnóstwo godzin, gdzie niekoniecznie były to gry 10/10.

Odnośnik do komentarza

ogolnie gierki 2d poczawszy od platformowek (donkey kong, alladyn, earthworm jim itp), przez point and click (np trzecie monkey island, discworld2, ksiaze i tchorz, larry7 itp), na jrpg skonczywszy (finale ery snes-psx, chrono cross, chroni trigger itp)

 

obecne 2d to juz praktycznie max co mozna wyciagnac z tej technologii i nawet za 40lat beda kopac dupe tak jak to robia dzisiaj takie ori, oba raymany, dragons crown czy remake odin sphere, tym bardziej ze w swoich gatunkach raczej nic nowego sie nie wymysli i zarowno mechanika tych gierek jak i oprawa sie nie zestarzeje ani jote

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że żaden z nas nie może dobrze ocenić gry, przez właśnie "nostalgię". Te gry w które grałem za młodu, to Wam polecam, a te w które nie grałem, a mogą być hitami, to nie polecam - tak to wygląda.

Podobało mi się Ape Escape z PSXa, kto nie grał niech odpali teraz i napisze, co sądzi o gierce. W PE ją zjechali, w PSM dostała chyba 9. 

Takich tematów jest multum, sam założyłem kiedyś "najwięcej godzin z życia poszło na..." i chyba to był najbardziej obiektywny temat. Wszyscy wpisywali swoje gry, w które przerżnęli mnóstwo godzin, gdzie niekoniecznie były to gry 10/10.

 

grałem chyba 2 lata temu w ape escape pierwszy raz (nie przeszedłem do końca bo problem był z laserem i/lub płytą, ale byłem dość daleko) i powiem że gierka świetna. zasłużona 9 w psm. 

 

świetnie zakonserwowane są metal slugi, ale chyba większość gier z automatów zachowała grywalność (puzzle fighter <3 )

Odnośnik do komentarza

 

Próbuj czytać ze zrozumieniem. Nie mam nic do gier w które się dobrze gra czy to mi czy komuś, ale w moim słowniku gra która się nie zestarzał to zupełnie co innego od gry w którą się dobrze gra mi czy Tobie. Jeżeli gra się nie zestarzał to znaczy, że ktoś nie w temacie może odpalić ja dzisiaj i nie zauważyć, że to gra sprzed kilku dekad. Akurat wszelkie gry 3D próbujące imitować realizm niskiej jakości teksturami niespecjalnie się w te definicję wpasowują.

 

Dodam, że zgadzam się z tym co napisał Andreal, grzybiarzy i bluber. A zwłaszcza ten ostatni. Grając w klasyki i patrząc na nie jak na klasyki te gry nadal są kultowe, świetne i grywalne dla każdego kto patrzy na nie jak na gry ze swoich okresów. W tym temacie wydawało mi się, że nie mówimy o grach kultowych a o grach, które wydane dzisiaj byłyby uznane za minimum bardzo dobry indyk.

 

 

I ty serio chcesz powiedzieć, że to jest obiektywne stwierdzenie każdego nie-debila, a nie twoja fantazja, że ludzie którzy by dzisiaj zobaczyli Heroesy Trójkę by uznali, że to jest wspołczesna gra? To nie jest kwestia nierozumienia czegokolwiek, to po prostu zabawne stwierdzenie. Tym lepsze, jeśli naprawdę sądzisz, że to nie jest kwestia sympatii do tej gry tylko serio nikt nie zauważyłby, że Homm 3 to gra sprzed 15 lat.

 

Ja trzymam się bliżej jakichś realistycznych interpretacji "niestarzenia" i zakładam, że jest to gra, która nadal sprawuje się dobrze po wielu latach. Wiesz, tak jak człowiek, który "się nie starzeje" tak naprawdę się starzeje, bo ludzie i gry zawsze się starzeją, tylko chodzi o to, że dana osoba dobrze się trzyma, nadal jest aktywna i atrakcyjna itp. I tak, jest to kwestia subiektywna, bo dla każdego to będą inne gry które się nie zestarzały.

 

 

P.S. Wolę Dis(nene)les. I tak, szybciej bym pomyślał o nich, że to bardzo dobry indyk z 2016 roku. Nigdy, ale już szybciej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.