Skocz do zawartości

Borderlands 3


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj też skończyłem fabułę i generalnie odczucia są takie jakich się obawiałem przed premierą - beznadziejny writing.

 

Tak jak wcześniej pisałem gra wygląda na mocno pospieszoną i spokojnie mogli z nią poczekać do następnego roku lub kolejnej generacji.

 

Pomijając już kwestie techniczne (zwalona optymalizacja, dziwny balans i absurdy typu tyci schowek), napiszę co mi tutaj nie gra od strony fabularnej (tak, ktoś powie LOLfabuła w lootshooterze - ale jednak seria ma już swoje lata i trochę się człowiek zżył z bohaterami grając w poprzednie części, poza tym ja cenie sobie dobrą historię w grach)

 

Spoiler

O ile sam zarys historii jest ok (pierwszy vault hunter, poszukiwanie mocy z vault guardianow, podróże po róznych planetach, przekazywanie syrenich mocy, rozwinięcie historii korporacji (niestety tylko jednej) itd) o tyle jego realizacja w dialogach i scenkach wygląda jakby scenariusz pisał jakiś amator:

 

- postaci zachowują się irracjonalnie - potężna Lilith daje się spacyfikować magicznym naszyjnikiem, Maya podobnie w dodatku jej postać pojawia się i ginie w ekspresowym tempie w głupi sposób, nie ma jak napluć w twarz ludziom którzy spędzili setki godzin z tą postacią w B2; Lilith przekazuje Sanctuary jakiejś gówniarze której praktycznie nie zna podczas gdy Tannis stoi 2 metry obok, nie mówiąc o nowych VH, i Ellie, starej ekipie...; Tyreen próbuje zabić Lilith w jednej chwili a po minucie olewa to i odchodzi etc.

- postać Avy dodana nie wiadomo po co, która jest fatalnie napisana i bardziej irytująca niż ciekawa - niby tak mocno związana z Mayą, a dosłownie minutę po jej śmierci zapomina o wszystkim rzuca czerstwymi żarcikami; postać która nic nie wnosi do fabuły, wyraźnie zabrakło czasu na character development.  jej miejsce powinna zająć Tina

- nowi VH to tak na prawdę tylko obserwatorzy historii, wszystko kręci się wokół Lilith i Tannis, nasi "bohaterowie" nie pojawiają się bezpośrednio w żadnych cutscenkach, często stoją jak debile obserwując tylko jak goovno uderza w wentylator - duże rozczarowanie po zapowiedziach większego rozwinięcia charakteru grywalnych postaci

- gdzie się podziewa "stara gwardia"? Gdzie Salvador, Gaige, Krieg, Axton? Dlaczego Mordecai i Brick mają wy(pipi)ane na to co się dzieje z Lilith - dlaczego Zero jest w Sanctuary a inni nie? Gdzie jest Zed? Torque? Ja wiem, że coś trzeba sprzedać w DLC, ale brak chociażby części tych postaci w końcowej bitwie to mega zmarnowany potencjał

- nachalne wtrącanie wątków SJW/PC, czyli homo wątki Hammerlocka (w sumie to większość głównych postaci jest co najmniej bi), plus potężne niezależne kobiety grające główne skrzypce + mocno świadoma siebie zbuntowana nastolatka :reggie:

- stonowany humor

 

Żeby nie było, że wszystko jest złe to są też plusy

+ Nowe postaci są w większości ok - Deleon jest super, podobnie Belex, Jakobs

+ Niektóre poboczne questy dają mocno radę, zupełnie jakby były pisane przez zupełnie inny team

 

 

 

Także reasumując fabularnie meh, ale gameplayowo prawdziwy sztosik i solidna baza na godnego następcę B2, który rozwijany przez kolejne DLC i patche na pewno będzie przez lata ostro grany i stanie się klasykiem lootshooterków.

 

Czekam niecierpliwie na DLC i fixy największych bolączek technicznych i UI. Remaster na kolejnej generacji też pewnie będzie kupiony i grany.

Póki co chwila przerwy i za jakiś czas jadę kolejną postać.

 

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

Również przyłączam się do opinii. Pitchford i Sage wciąż nie potrafią w storytelling. Właściwie to polegli od własnej broni, czyli twistu z zakończenia Pre-Sequela:

Spoiler

 

"War is coming. And you will need all the Vault Hunters you can get." No nie czuć tutaj tej wojny, ani tej z COV, ani tej korporacyjnej. Swoją drogą robić wojnę i nie zaprosić pana Torgue'a? F*CKING DISRESPECT!

Gdzie są wszyscy? Skoro statek Ellie był kluczowy do opuszczenia Pandory to jak Tina i reszta zamelinowali się na Eden-6? Foch Bricka z ostatniego dlc do B2 jest zrozumiały w wyniku zakończenia P-S i decyzji Lilith ale reszta to kompletny bezsens. Z Tiną mam inny problem. Choć dalej jest mocno yebnięta w dekiel to brak jej pewnego uroku. To jak z młodymi skagami. Małe są kawaii, a jak urosną, już mniej... i zazwyczaj chcą ci odgryźć głowę... i resztę kończyn też.

Lilith i jej decyzje to kołczan strzał wymierzonych w kolano. Kompletnie nie rozumiem jej motywacji. 

Postacie główne zawsze były bardziej obserwatorami niż uczestnikami w cut scenkach i B3 nie jest wyjątkiem. Śmierć syreny to kopniak poniżej pasa zresztą tak samo jak przekazywanie mocy. Serio, dotknij syreny i masz jej moc. O Syrenach mało wiedzieliśmy, a teraz pytań tylko przybyło. O Erydianach dowiadujemy się co nie co właściwie dopiero po skończeniu wątku głównego z odczytywanych tabliczek.

Dziwi mnie mocno brak tak kluczowej postaci jak Athena. Na moje kaprawe oko jedno z DLC będzie o niej, a może nawet rozgrywać będzie się na Elpis (pytanie przed, w czasie czy po wydarzeniach z 3-ki). Brak nowych VH w DLC to zaskakujący news ale można by przypuszczać, że to tylko taka zmyłka i MOŻE nawet zagramy Atheną. Jest na to jednak dość nikła szansa (choć postać mają właściwie gotową).

Kolejne DLC sugerują Zero i Rhys (kozak wąsy; zostaw). Jeden wspomina o kobiecie po pokonaniu Katagawy Jr. i wykradnięciu specyfikacji zbroi Zero, a drugi o Fionie i jej nieobecności, a szczerze zagrywka ze sprzedaniem planów do niej pasuje.

W sumie kolejne DLC może wyjaśnić jak Tanis zdobyła moce Angel. Domyślać się tego można po jej słowach jak i słowach Moxxi  ...ale lepiej zawsze sprawdzić u źródła bo nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do "przekazania" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Głównych złych przemilczę bo nawet Zarpadon miała więcej do opowiedzenia niż ta dwójka. 

Troszkę dźga mnie też zaprzepaszczenie cyber Jacka. Co to byłby za sztos gdyby w krytycznym momencie przejął ciało Rhysa ze swoim "hello kiddos" :banderas:

No i moje teorie spiskowe co do zakończenia DLC Claptrapa z Pre-Sequela. <energizing_5H4D0W-TP.exe>


 

Nie żebym narzekał tylko. Gierka potrafi mocno w kolorki i przy okazji obala mit, że z cell-shadingu nie da się już nic wycisnąć. Cząsteczki ładnie sypią się po ekranie, efekty dają radę, lokacje pikne (choć planety mają jednolite lokacje), jest dobrze. Po prostu gierka za szybko wypuszczona przez co ma takie babole jak np. (pipi)owe rozlokowanie sklepów. Zabrakło szlifu.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dziwny ten nowy event. Najpierw skiny i głowy z tego dinozaura leciały jak szalone. Teraz nie lecą. Legendarne dropy z niektórych rzadkich mobów są tak rzadkie, że nie opłaca się ich farmić.

 

Zainstalowałem wczoraj nowe sterowniki AMD i póki co nie wywaliło mi gry ani razu. Czad.:banana:

 

Ktoś gra Zanem? Fajny jest?

Odnośnik do komentarza

Bo Graveward to po prostu gąbka na pociski. Przy pierwszym podejściu czym byś nie strzelał zbierasz mu odrobinę życia (dobrze, że sam też nie ma mocnych ataków). Przy odpowiednich broniach i skillach nie ma czym się blokować plus crity zadaje mu się łatwo bo nie lata jak poyebany.

@wet_willy coś mam tylko zobaczę czy nie ma jakiś minusowych statystyk.

Odnośnik do komentarza

Ok pobawiłem się trochę i...

no da się to zrobić jeszcze szybciej ale muszę nad skillami jeszcze posiedzieć. Oczywiście to nie tyle build co glitch. Brawler Ward nawet po nerfie daje radę tylko nie nadaje się na farmę jednego bossa (no chyba, że znajdę dobrą broń z elementem shock, która będzie zbijać tarczę, a nie mnie :D ) bo po restarcie trzeba znów ją "ładować". 

Wpadła mi też klasa Bloodletter z +31% dmg do snajpy. Jest lepiej ale wciąż nie idealnie bo perki są dla Phalanx Doctrine i Thin Red Line ale nic dla np.Desperate Measures albo pod zapalanie. Nawet te obesrane +150% do delay i -50% do recharge rate nie psują aż tak mocno (a przynajmniej do momentu aż nie dostaniemy z czegoś).

 

Kurde, mogliby zamiast tych nerfów usprawnić menu bo dalej kręci się jak (pipi) w przeręblu oraz dodać sloty na dedykowane buildy żeby nie trzeba za każdym razem od nowa skille aktywować.

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Square napisał:

 

 

Masz na myśli exploit? To nad tym siedziałeś pół dnia?

Nie no wcześniej męczyłem Katagawe i Troopersów za klasą, a Warda założyłem na koniec bo miałem w plecaku. Chciałem zobaczyć jak bez melee daj sobie radę bo i tak nie mam shotguna Hyperiona. Zresztą moja ma tylko 180% do dmg na melee.

Odnośnik do komentarza

Na pierwszej postaci (Amara) porobiłem brakujące misje poboczne, potem wszystkie Proving Grounds i Slaughtery sprawdzając różne buildy w akcji, w międzyczasie farma bossów i farmienie lootu. U drugiej postaci (FL4K) pobawiłem się tylko z bossami, bo większość lootu już miałem. Aktualnie przechodzę grę trzecią postacią (Moze) i chyba będzie podobnie. Potem leci ostatnia postać (Zane) i wydaje mi się, że skończy jak dwie poprzednie. Na koniec i tak planuje powrót do Amary i zapewne wleci TVHM, ale to chyba dopiero po tym pierwszym dodatku.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 14.10.2019 o 07:18, messer88 napisał:

Serio muszą dodać możliwość skipowania cutscenek, zacząłem Moze tak samo ostatnio i jest to już męczące.

 :D

Skończyłem FL4Kiem fabułe, zrobiłem Moze do momentu wystartowania Sanctuary (około 8 lvl) bez misji pobocznych, tylko główny wątek, później tak samo zrobiłem z Amarą i Zane. Teraz dalej gram Moze i jak dobiję do 50 to zmiana już bez tego ciągnącego się jak flaki początku, od razu w wir walki :)

Odnośnik do komentarza

Mi znowu początek się bardzo podoba, już bym wolał pominąć niektóre etapy na Eden-6.

 

Ja lecę dalej Moze (32lvl) i Iron Bear się świetnie sprawdza na polu walki. Po odblokowaniu atomówki to już w ogóle banan na gębie jak się z niego korzysta. Nie wiem czemu @Farmer narzekał, że szybko się kończy paliwo i długo czeka na ponowne użycie. Skille odpowiednio modyfikują efektywne wykorzystanie IB i to bez klasy na mniejsze zużycie paliwa. Dodać do tego granat z atrybutem Nuke jak nie siedzimy za sterami Miśka i jest lepsza zabawa niż Axtonem.

 

Jak na razie mój ranking fajności postaci to Amara>Moze>FL4K. Zobaczymy gdzie się Zane uplasuje, ale to go pewnie zacznę dopiero w okolicach weekendu, bo trzeba najpierw wbić 50 poziom po raz trzeci.

 

Niby mam już 200h na liczniku, a dopiero wczoraj odkryłem, że niektórzy przeciwnicy (Slugger) potrafią odbić rzucony w ich stronę granat :D

 

 

W tej misji dalej jest skopane skalowanie, misja ma poziom 31, a przeciwnicy max 27. Ogólnie poza tym jednym momentem to jest wszystko ok. Robiąc tylko misje fabularne, wszystko jest dopasowane do naszego poziomu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...