Idź do sklepu. Mówisz że nie działa i tyle :-) Nie jesteś w PL to pewnie nie będą robić problemu i wymienią albo joycon albo wszystko. 

13 minut temu, NemoKOF napisał:

Idź do sklepu. Mówisz że nie działa i tyle :-) Nie jesteś w PL to pewnie nie będą robić problemu i wymienią albo joycon albo wszystko. 

 

No ok dzięki, ale chyba będę musiał wziąć wydruk ze sobą odnośnie prawa, tak czuję :).

6 godzin temu, Tynio napisał:

 

Masz reklamować w sklepie w którym kupiłeś konsolę.

Z tego co wiem nie musisz oddawać całej konsoli, wystarczy dostarczyć same joycon-y.

 

Sorki, przegapiłem twoją odpowiedź, tak też zrobię, tylko że w Gamestopie oferowali mi kiedyś całą konsolę, gdy poszedłem z lewym joyconem (problem z zasięgiem), ale wtedy minęło pół roku, a teraz 1.5 :).

Edytowane 1 września 20186 l przez zdrowywariat

@zdrowywariat

Nie przegapłeś mojej wiadomości tylko każdy mój post musi być zatwierdzony przez moderatora, a trwa to czasami długo. 

Pamiętaj tylko by razem z kontroletami mieć ksero faktury lub paragonu.

 

10 minut temu, Tynio napisał:

@zdrowywariat

Nie przegapłeś mojej wiadomości tylko każdy mój post musi być zatwierdzony przez moderatora, a trwa to czasami długo. 

Pamiętaj tylko by razem z kontroletami mieć ksero faktury lub paragonu.

 

 

A ok. Mam :).

Pamiętaj @zdrowywariat, że na nowej konsoli dalej TF > Returns. 

Oddaję Switcha na gwarancję przez X-koma. Dok rysuje konsolę, prawego pada nie ładuje i bateria jest słabiutka. Wiecie jak to zrobić? Musze oddawać wszystko co było w zestawie? Co z opakowaniem? Dadzą mi jakieś? Jak laptopa oddawałem to dawali jakieś swoje kartony.

Nie wiem jak w X-KOM, ale jak ja oddawalem na gwarancje joycona to samego, bez niczego.

Musiałem oddać mojego Switcha do naprawy bo ekran przestał działać, brak obrazu. Dotyk działał tak jak ktoś to już tutaj opisywał, wszystko ok w docku. Na początku reset konsoli pomagał ale niestety w pewnym momencie ekran padł na stałe. Naprawa w UK, zajęło im to cały miesiąc, gwarancja na konsole przedłużona o 12 miesięcy.

Panowie, mój prawy premierowy joy-con coś nie domaga - zasięg, gałka wszystko jest okej ale coś się stało z wibracjami - przy słabych wibracjach jest ok ale np w Donkey Kongu... strasznie mocno wibruje, aż jest metaliczny dźwięk, miał ktoś coś podobnego? 

tak, mialem tak ze splatoonowym kupionym niecały rok temu, oddałem na gwarancję, bo to nieznośne było strasznie 

4 minuty temu, Rayos napisał:

tak, mialem tak ze splatoonowym kupionym niecały rok temu, oddałem na gwarancję, bo to nieznośne było strasznie 

Cholera a mój już po gwarancji spróbuje rozkręcić może po prostu się przesunął. 

a jak w innych grach? bo ogólnie chwilami joycony w DKC TF mocno bardzo wibrują 

Teraz, Rayos napisał:

a jak w innych grach? bo ogólnie chwilami joycony w DKC TF mocno bardzo wibrują 

On ma taki metaliczny oddźwięk nawet w menu konsolki jak się testuje wibracje.

a, no to słabo. generalnie praktycznie każdy joy-con inaczej wibruje, no ale jak już metaliczny dźwięk wydaje to jest coś nie tak. Skoro już po gwarancji to możesz rozkręcić i sprawdzić co się tam dzieje, czy może moduł HD RUMBLE wchodzi w interakcje jakieś w czymś wśrodku. Bo jak sam moduł padł to nie wiem czy naprawisz sam

musi coś uderzać, może się przesunęło coś w środku. Delikatne te joye strasznie.

Miał ktoś problem z gałką w lewym joyconie? Wpierw lewy bumber nie odskakiwał teraz lewy analog sam rusza postaciami w giereczkach do góry. 

Wacik do uszu, podwaz ta gumke pod analogiem i dzialaj

Albo się zepsuł po prostu, co się zdarza niestety. Zużywają się. Możesz przeczyścić jak Ficek pisze, możesz też rozkręcić i dmuchnąć sprezonym powietrzem i zrobić kalibrację. Jak nie pomoże to tylko wymiana analoga. 

Oh yeah, samoistny dryf analoga to był pierwszy problem (i w sumie przedostatni) jaki miałem ze Switchem. Jeśli powietrze i odrobina (ODROBINA, jedno krótkie psiknięcie) WD40 pod kapturek nie załatwi sprawy to pewnikiem podwinęły Ci się cycki w górnej części gumy od analoga. Zdjęcie jej to nie problem (u mnie była zamocowana na sztywno w dolnej części analoga, więc uważaj żeby nie ciągnąć nic na siłę i nie rozerwać gumy), natomiast dopiero włożenie wszystkiego na swoje miejsce to wyzwanie. Zerknij na tubie, np. tutaj:

 

 

Przy zakładaniu gumy przydaje się wykałaczka - najpierw starasz się jak najwięcej cycków wpasować w swoje miejsce, a te które są oporne lekko poprawiasz wykałaczką i jesteś w domu. Po tym jednorazowym zabiegu nie miałem już problemu z dryfem.

Nie lepiej jednak rozebrać Joya I to zrobić niż go nożem rysować? 

a nie jest tak, ze nawet jak rozbierzesz joya to analog jest zamknietym modulem wiec jego czyszczenie to dalej w sumie podwazenie tego gumowego cycka?

27 minut temu, NemoKOF napisał:

Nie lepiej jednak rozebrać Joya I to zrobić niż go nożem rysować?

Gość na filmiku podważa kapturek nożem, ale równie dobrze możesz zrobić to np. paznokciem lub innym cienkim przedmiotem. Ręką zdejmujesz i zakładasz gumę od analoga, wykałaczką pomagasz sobie założyć wszystko na swoje miejsce. Nic nie musisz rozbierać, gwarancja w razie potrzeby jest nienaruszona.

Edytowane 6 grudnia 20186 l przez Bzduras

@Ficuś jest tak ale masz dostęp bez rysowania obudowy itd. Analog jest modułem i w odróżnieniu od dużych konsol, grzyba się nie ściąga z mechanizmu oficjalnie. 

12 minut temu, NemoKOF napisał:

masz dostęp bez rysowania obudowy itd.

Masz taki dostęp bez rozkręcania joy cona. Po co dokładać sobie pracy i tym samym rezygnować z gwarancji?