Opublikowano 17 września 20195 l OK, rozgryzłem to zbieranie swoich utraconych win - znów przypominają się soulsy i kara za zbyt częste umieranie, choć tu nie wpływa to na nasz pasek HP, a wskaźnik "magii" (modlitw). Przed chwilą pokonałem drugiego bossa i jestem z siebie zadowolony, bo padł za pierwszym razem, choć nie wiem jakby mi poszło, gdyby nie pewna dziewuszka, która mi asystowała Nie jest łatwo jednak, część lokacji szybko przebiegałem, byle do wajchy, żeby skrót otworzyć, ale skoro boss padł to jeszcze nie jest ze mną tak źle chyba
Opublikowano 17 września 20195 l 3 godziny temu, nobody napisał: Trudniej, czy łatwiej niż w soulsach? Bo szczerze mówiąc mam już dość wymagającej formuły ŁATWIEJ Walki z przeciwnikami są proste bo bija 1-2 kombinacje, inna sprawa się ma z bossami ale nie trzeba biegać do bossa przez pół mapy bo kapliczki są bardzo blisko. Kara za śmierć jest śmieszna, cała gierkę skończyłem tylko używając magi do zbieranie tych aniołków. Po odrodzeniu np możecie sobie napełnić pasek magi (przytrzymując B/Kółko) za cenę HP po czym odzyskać HP przy kapliczce jak ktoś tak bardzo potrzebuje tej magi. Miałem tylko raz Buga ze zebraniem win gdzie miecz był wbity w kolce i raz mnie przeciwnicy uderzyli jak jeszcze się lokacja nie załadowała. Gra jest wymagająca ale sprawiedliwa bez chamskich chwytów daleko jej do trudnej. Edytowane 17 września 20195 l przez flaczki
Opublikowano 17 września 20195 l 8 minut temu, flaczki napisał: nie trzeba biegać do bossa przez pół mapy bo kapliczki są bardzo blisko. w soulsach tez nie trzeba, bo sa ukryte ogniska, oraz odblokowywane skróty w sumie zostałem przekonany, dzieki za odpowiedzi
Opublikowano 18 września 20195 l Ale ostatni boss to niezły s(pipi)ysyn, a szczególnie te płomienie Zawsze na nich ginę, zawsze. Za to starcie na moście Niczym walka z Artoriasem, albo Lady Marią
Opublikowano 18 września 20195 l Ubiłem dziada, to zakończenie Cudowna gierka, jeden z lepszych indyczków w jakie grałem, teraz czekanko na patcha i dodatkowy kontent, oraz wyczyszczenie mapki do cna. Kupować proszę!
Opublikowano 1 października 20195 l Rowniez skonczylem. Klimacik pikaczento, walka rowniez. Poziom trudnosci niewygorowany, troche z poczatku mnie wkoorwialo bieganie z jednego konca mapy na drugi, bo teleportow nie za wiele. Na switchu jak na taka gierke to dramat - dropy animacji i loadingi przy przejsciu na kazdy ekran. Kilka razy mi sie zbugowala gierka i np zniknal mi miecz do podniesienia po zgonie albo byl w miejscu niedostepnym (kolce). Z przyjemnoscia jednak wyczyszcze mapke bo duzo mi nie zostalo mysle. Edytowane 1 października 20195 l przez Grabek
Opublikowano 1 października 20195 l Ja mam końcówkę i mi się szczerze odechciało. Poczekam na pacza na switcha i chyba zaczne od nowa.
Opublikowano 2 października 20195 l Mi się odechciało na PS4 - za trudne dla mnie - nie mam już tyle samozaparcia, by milion razy powtarzać jakiś fragment. Zdecydowanie wolę soulsy w 3D, bo jest więcej możliwości uniknięcia kary, a tutaj co chwilę coś...
Opublikowano 4 października 20195 l Sekcje platformowe pod koniec gry, mega dają w kość. Też na razie odpuściłem
Opublikowano 4 października 20195 l Co tam niby jest trudnego? Blasphemous to chyba jedna z najłatwiejszych souls-like metroidvanii, każdego bossa można załatwić za pierwszym razem, bo ich ruchy się powtarzają. Dodatkowo zawsze przed nimi jest checkpoint, nie no, nie rozumiem. I które sesje platformowe są takie trudne? Edytowane 4 października 20195 l przez Rozi
Opublikowano 5 października 20195 l Jedna jest taka z dupy, pod koniec gry, gdzie są kolce i bujają się takie wielkie topory, na switchu przy skoku gra potrafi dropnąć. Ogólnie gierka żadnym mesjaszem się nie okazała co nie znaczy, że nie jest dobra.
Opublikowano 12 października 20195 l A ja doszedłem do ściany. Trafiłem na bossa (3 właściwie) która robi ze mną co chce. Heh czeka mnie reset bo jak czytam to trochę za wcześnie tam polazlem.
Opublikowano 12 października 20195 l Kto taki? W tej grze raczej noe ma takich momentow ze masz za slaba postac. Po prostu poularne git gud i jedziemy dalej
Opublikowano 12 października 20195 l Spoiler Tres Angustias - zasadniczo rozpierdalają mnie w chwilkę - mam 3 fiolki i zero praktycznie upgradów. Jak zacząłem googlać to się okazuje że praktycznie każdy pisze o nich w połowie gry i walczy z nimi po 2-3 upgrade'ach i z 5 fiolkami. Szkoda nerów.
Opublikowano 12 października 20195 l Walczyłem z nimi również do(pipi)any (5 fiolek), ale są zdecydowanie do zrobienia. Jedynym problemem jest atak dystansowy który po markowaniu od razu dodge'ujesz wślizgiem. Edytowane 12 października 20195 l przez Paolo de Vesir
Opublikowano 12 października 20195 l Zacząłem od nowa. Szkoda nerwów. Główny zarzut jaki mam to kolizje. No ni (pipi) nie widać gdzie można się np zlapac półki lub uniknac lania.
Opublikowano 12 października 20195 l Ta gra jest (hehe) boska, ale Graveyard of the Peaks jest jakąś kur,wą pier,doloną. Coś tam musiało nie pyknąć na poziomie programowania, zwłaszcza detekcji kolizji z niektórymi przeciwnikami.
Opublikowano 14 października 20195 l Podszedłem raz do ostatniego bossa, pokonałem pierwszą fazę za pierwszym razem i zginąłem 2 sekundy po rozpoczęciu drugiej. Świetna gierka, taka wręcz jakby zrobiona dla mnie. Ciężki klimat, wyważony poziom trudności, fajne upgrade'y. Muzyka na bossach mogłaby być mocniejsza i szybsza. W ogóle zadowolony jestem bo do graveyard of peaks poszedłem najpierw i sobie kurde poradziłem.
Opublikowano 14 października 20195 l U mnie też ostatnie dość szybko pykło, wystarczyło popłakać się na forum i nie biec na pałę tylko na spokojnie czekać. Swoją drogą fajnie, że wspomniałeś o muzyce, bo chciałbym się podzielić przemyśleniami na jej temat: jest WY-JE-BI-STA. W niektórych kolacjach mocny vibe pierwszego aktu Diablo 2.
Opublikowano 4 listopada 20195 l Skończone. Grało się super - jedyne minusy jakie widzę to za(pipi)ane kolce :> oraz konia z rzędem temu co był w stanie zobaczyć dobre zakończenie bez zerknięcia w google. Ale na plus klimat, muzyka a właściwie MUZYKA i grafika w sumie też bo dużo bardziej mi podeszła niż te downy z S&S. Czy poza S&S i tą gra jest jeszcze coś warte ogrania? Slain?
Opublikowano 4 listopada 20195 l Slain to akurat srogi kasztan, toporna gierka. Zdecydowanie Hollow Knight jeśli chodzi o metroidvanie, chyba najlepsza jaka się w tej generacji ukazała. Edytowane 4 listopada 20195 l przez Paolo de Vesir
Opublikowano 4 listopada 20195 l Od hk się odbilem. Nie wiem coś mi nie pasuje w tej grze. Design, poziom trudności itd. Nie moja baja. Slain odpuszczę w takim razie. Dzieki
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.