Dzięki za info.

 

Tu nie chodzi raczej o cebulę, ale szacunek do własnego czasu jak tytuł jest długi, a nie jest prima sort. Zdecydowanie wole skończyć 3-4 gry po 10-15h. 
 

No nic poczekam na jesień/zimę wtedy lepiej mi wchodzą takie dłuższe gierki.

Biomutant za free dla gold i ultimate. 

Prawdopodobnie do poniedziałku, ale nie wiadomo

 

Po co ja ten szajs kupiłem?

Odbiłem się, nie siadł mi ten tytuł.

W dniu 28.10.2021 o 20:50, Wredny napisał:

Po co ja ten szajs kupiłem?

 

1 godzinę temu, kakus napisał:

Odbiłem się, nie siadł mi ten tytuł.

 

Mam tak samo. Teraz ściągnięte ponownie, ale palec lewej ręki nie chce nakierować na padzie krzyżaka na ikonkę  z tą grą. A palec prawej ręki nie chce wcisnąć na padzie przycisku X .

Rozumem, że potem się robi słabo/powtarzalnie? Początek mi się podoba. Czuć trochę Enslaved, Darksiders.
 

To ma mieć jakiegoś pacza pod curent geny?  

Jeszcze nie dostała, ale ma być.

Gra cierpi na przeładowanie mechanikami, które przedstawia przez 10h, co chwila dorzucając coś nowego, ucząc o kolejnym surowcu/walucie, a w rzeczywistości i tak używa się dwóch rzeczy na krzyż.

Do tego puste, nieciekawe lokacje, w których oprócz podziwiania w foto mode nie ma co robić.

No i te beznadziejne dialogi o niczym...

Był potencjał, ale wyszedł męczący średniak.

No faktycznie ten początek przegadany. Jakaś tam lampka się zapaliła. Mogliby zrobić korytarzyk na 10-15h w tych klimatach z mniej pustymi lokacjami i pewno byłby w pytkę.

Problem, że to nie tylko początek, ale to całe "wprowadzenie" to pół gry chyba trwa i to też jest wkurzające.
Kurde, na papierze wyglądało to, jak coś dla mnie - śliczny open-world w klimatach post-apo, oryginalny setting, efektowna walka, humorek...
Mam nadzieję, że kiedyś się przemogę i jeszcze odpalę, bo jest tu sporo dobrego, ale niestety przywalone całą masą chujowego 

Najwieksza chujnia tej gry mała ilość przeciwników w świecie ale przede wszystkim to, że maszyn (mech lub skuter wodny) do jakich części zdobywamy dla przyjaznych enpeców da się używać TYLKO w przypisanych dla nich biomach i obszarach. W innych częściach mapy używanie robocika aby sobie połazić lub skutera aby popływać jest niemożliwe bo gra blokuje tą umiejętność.

Ogólnie wieje trochę nudą, niczym w ac valhalla.

Ja to mawiają - "lepiej późno niż wcale".

3 godziny temu, Sylvan Wielki napisał:

Ja to mawiają - "lepiej późno niż wcale".

Dobrze ale jak gierka jest dupna to wiele to nie zmieni przeciez. Dlatego spytam grzeczni. Polecasz czy tylko spamujesz ? 

Po tym paczu mogłoby to wlecieć do jakiegoś abonamentu.

Pojutrze wchodzi ten patch boostujący grę do obecnych konsolek. 

Wraca ktoś do rozgrywki?

Ten patch to raczej za wiele nie zmieni, bo gierka już przed nim była ładna i śmigała w 60fps, więc to nie sprawy techniczne były jej największą bolączką.

 

W dniu 7.07.2022 o 16:28, balon napisał:

Po tym paczu mogłoby to wlecieć do jakiegoś abonamentu.

Słowo ciałem się, stało…

No i gram sobie od jakiegoś czasu w tego Bio, no jest spoko. Fakt, że sobie dozuje oraz gram z przerwami, więc może dzięki temu montownia się nie wkrada?
Gierka po patchach na ps5 wygląda i rusza się bardzo fajnie. Czuć mocny vibe gierek z ps2. Co ważne czuję w niej trochę kilka bardzo dobrych/znaczących dla mnie gierek takich jak Beyond G&E, Enslaved, Kena i wiele platformówek akcji z czasów ps2. 
Po 10h wiem, że prędzej czy później ją skończę. 

Dobra właśnie skończyłem. Na liczniku gry 17h. Robiłem tylko główny wątek i ważniejsze poboczne (łatwo je wykumać) np miraż gdzie mamy przebłyski z dzieciństwa i przez to upgradujemy automatona o nowe przydatne funkcje.

 

Podtrzymuje to co wcześniej powiedziałem. Gierka mi się podobała, czuć tu PS2 i wiele gierek z tamtego gatunku, ale wsio ubrane w bardzo ładne szaty w komiksowym sznycie:)

Dla mnie solidne 7/10. Polecam fanom takich gierek, czyli deko old schoolowych action adventure z elementami rpg w bajkowym settingu. Uwaga, proszę tylko nie zamulać się w dziesiątkach gowno misji pobocznych.