Skocz do zawartości

Pokemon Sword & Pokemon Shield


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno uwierzyć, że nie będzie tak samo jak w poprzednich generacjach, czyli (jakże szokujące w przypadku najbardziej znanej casualom serii gier video na świecie) ogólnie gra będzie do przejścia dla każdego, a kto chce, ten będzie miał możliwości urozmaicenia sobie gry, zmieniając skład samemu i jakichś większych "wyzwań" (jak to słowo rozumieją gracze).

 

Na co oczywiście "fani serii" będą jęczeć jak zawsze (och, ten okrutny Exp. Share! Który... hm, robi to samo, co jest domyślnym rozwiązaniem w większości jRPG-ów! Nie da się grać! A te ich płacze o zapowiedziany autosave...).

 

Swoją drogą, ogłoszono też, że będzie istnieć łatwiejsza metoda zmiany natury pokemonów w grze, ale według Iwao, gra nadal ma nadal jakoś wynagradzać chorych grindowiczów którzy będą hodowali genetyczne ideały statsów do walk przez setki godzin. Może to przeżyją.

 

 

 

Raid Battles to poboczna aktywność, która na niższych rangach będzie łatwa, a na najwyższych wymagająca, czyli brzmi to jak typowa poboczna wieża walk, obecna w większości gier w serii od 2001 roku.

 

 

 

Gra ma być też podobnej długości, co zawsze. Podana liczba 18 gymów to niezręczne rozumienie słów z wywiadu, w którym Ohmori powiedział mniej więcej tyle, że w świecie Pokemon jest 18 typów gymów. W świecie przedstawionym gry ogólnie jest 18 typów gymów włączonych do ligi, ale nie jest tak że w każdej edycji biorą udział wszystkie z nich, i przechodząc historię Sword lub Shield gracz będzie walczył tylko w 8 z nich. Tak to wygląda jak się traktuje "ktoś coś napisał na forum w internecie" jako źródło informacji.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

"Game Informer" nie podał "w grze będzie do pokonania 18 gymów, będzie długie granie", tylko taki nagłówek internet Graczy rozpuścił interpretując na własną forumingową głowę fragment wywiadu z "Game Informera". Mogli to dobitniej napisać, ale mimo wszystko. To nie oni to podali w ten sposób oczywiście tylko internauci. 

 

 

Na streamie "24h" dosłownie nic się nie działo. Na ekranie raz na jakiś (dłuugi) czas pojawiały się nowe pokemony, które wzbudziły sporo emocji wśród innego typu fanów, oczywiście. Zwłaszcza regionalna wersja Ponyty doczekała się już na serwisach setek fanartów. 

 

 

 

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Wideo kolesia tańczącego z Sexy Pikachu to dokładnie Moje Zdanie, to jest mój wkład dla świata, moja persona forumowa jest bardzo ważna dla istoty tego wideo i przypierdalanie się do ogóra jak musicie co dzień wiele w nim zmienia, macie rację i jesteście mądrzy.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
W dniu 4.10.2019 o 11:22, ogqozo napisał:

(och, ten okrutny Exp. Share! Który... hm, robi to samo, co jest domyślnym rozwiązaniem w większości jRPG-ów! Nie da się grać!)

 

No, świetnie rósł mi poziom bohaterów, którymi nie walczyłem w Final Fantasy VI!

Odnośnik do komentarza

W FF6 masz 4 postacie zbierające doświadczenie i bodaj 10 poza składem. W Pokemonach masz skład na 6 pokemonów i setki poza składem. Walczy w danym momencie jeden... no tak, nie da się tego porównać dokładnie bo to inne systemy, ale w FF6 jak będziesz kosić wszystkich jedną postacią (da się zrobić, w FF8 sam dosłownie to robiłem przez większość gry) to nadal te pozostałe trzy zbierają doświadczenie i co. Nie jest to bardzo wyjątkowe.

 

W metodzie jaka pozostaje bez Exp. Share na pakowanie, i gracze ją stosowali cały czas wcześniej, czyli zaczynasz Magikarpiem i zawsze pierwszy ruch poświęcach na zmienianie go, nie widzę nic ani skillowego, ani ciekawego, no ciężko mi marudzić na ten system. Dla prawie każdej osoby czyni grę ciekawszą. Dokładne liczby ile expa, i co za tym idzie czy jest ŁATWO, to sprawa niezależna od tego czy jest exp. share czy nie.

 

Gra, która ma sprzedać ponad 20 milionów sztuk na Switcha, nie będzie dla nikogo dorosłego wymagająca czegokolwiek do przejścia. Co najwyżej w singlu mogą być mniej lub bardziej zorganizowane wyzwania, które zawsze da się sobie wyznaczyć.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

No... czy stadiony są tak fajne jak w anime, to nie wiem. Areny są prezentowane dość spartańsko. Jak dokładnie, to widać na materiałach.

 

Walki ogólnie oczywiście są. Przy czym Sword/Shield będzie raczej pierwszą grą w serii z prawdziwym Rankedem. Wcześniej były inne tryby, dość dobre. Ogólnie to o to chodzi w tej grze głównie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Są już opinie od wielu recenzentów z pierwszych godzin (no, 1,5 godziny im dali) gry. Oczywiście nie było całego online, a o nowych pokemonach i kilku innych elementach nie wolno im nadal mówić.

 

 

- według developerów pytanych o rozmiar Wild Area: będzie "około rozmiaru dwóch regionów z Zeldy". Zdecydowanie jest to krok w kierunku open world: przykładowo, od początku gry można przy odpowiednich staraniach zajść w jakiś zakątek, gdzie sobie normalnie hasa jakiś Tyranitar level 50

 

- design budynków, miast, nazwy, język w dialogach, design nowych pokemonów... to będzie najbardziej brytyjska gra AAA, jaka kiedykolwiek wyszła. (Nadal lekko dla mnie zadziwiające, że James Turner dostał posadę dyrektora artystycznego tej gry. Nie wiem, kiedy tak duża japońska firma dała taką pozycję komuś z zagranicy).

 

- dzikie pokemony właściwie pojawiają się teraz w trzech formach: zarówno są widoczne na świecie w stylu Let's Go, jak i w wysokiej trawie wyskakują nadal losowe starcia, a także pojawiają się czasem ikony (wykrzyknik/znak zapytania), które sygnalizują jakieś specjalne pokemony. Możliwość skradania się oraz gwizdania pozwala unikać czy przywabiać pokemony

 

- "raidy" pojawiają się dość obficie i są głównie stworzone z myślą o co-opie do 4 graczy: samemu będzie chyba ciężko je pokonać. Z relacji nie widać, żeby była za nie jakaś specjalna nagroda poza obowiązującą w Wild Area walutą (watami)

 

- relacje co do tego, na ile faktycznie umożliwiono pomijanie tych cholernych samouczków na początku, są niejednoznaczne. Jedni mówią, że bardzo, inni, że niewiele.

 

 

 

- wygoda: w każdym pokecenter można usuwać ataki i nadawać imiona pokemonom. PC jest zawsze dostępny z menu, ale tylko w Wild Area

 

- shiny hunting: nie tylko już tradycyjnie wręcz shiny może być nieco częstsze, ale też możliwość zapisu gry tuż przed wyborem startera oznacza, że polowanie zboków na shiny startera nie będzie już dla nich aż taką mordęgą

 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Macie już pomysły na skład przy pierwszym przejściu gry ? Na serebii.net jest lista ok 300 już potwierdzonych pokemonów, więc można już coś kombinować. Pierwsze przejście to dla mnie wybranie tych, które najbardziej mi się spodobają z zachowaniem różnorodności ich typów:

 

starter - Grookey z nadzieją, że będzie mieć fajne ewolucje 

 

Weezing i Sirfecht’d - oba za fenomenalne projekty w tej generacji 

 

i trzy z mojej 10 ulubionych pokemonów: 

Lucario, Charizard i Gyarados 

 

Któryś z tych 6 zostanie później pewnie zastąpiony przez Zaciana 
 

Ewentualnie gdybym nie mógł, któregoś znaleźć przed post game to biorę pod uwagę także takie pokemony jak: Jolteon, Umbreon, Togetic, Lapras, Morpeko i Gardevoir

Odnośnik do komentarza

Ja od czasów Crystal mam już wypracowany zestaw typów które sprawdzają się w jakis 95% sytuacji, więc będzie Grass, Fire, Water, Psychic, Ground, no i Flying. Widziałem, że potwierdzono obecność Shiftry'a którego od zawsze chciałem mieć w teamie. Liczę na Volcaronę, no zobaczymy co z tego będzie.

 

Starterem będzie zapewne Sobble.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem ten filmik: 

 

 

i przypomniałem sobie o jeszcze jednym pokemonie z tej generacji, którego chcę mieć w składzie: Corviknight wygląda genialnie. Jest to też pokemon, którego forma dynamax podoba mi się zdecydowanie najbardziej !

 

Edit: Jest, więc szansa, że będę mieć skład najbardziej oparty na nowych pokach od czasu Black/White (gdzie nie miałem innego wyboru):

 

Grookey lub Sobble (zamiast Gyaradosa)

Corviknight

Morpeko

Sirfecht'd

regionalny Weezing 

Zacian jako legenda, a prędzej ktoś z trójki: Lucario/Charizard/Gyarados  

Edytowane przez funditto
Odnośnik do komentarza

Zawsze gram nowymi pokemonami, stare mnie nudzą, więc w przypadku SS trudno coś powiedzieć, bo tym razem chyba trzymają te nowe w 90% jako niespodziankę do premiery. Jedyne co GameFreak z siebie oficjalnie napisało, to że będzie "dozens" nowych Pokemonów, co brzmi jak mało.  

 

Najsympatyczniejsze z dotychczas zaprezentowanych zdecydowanie wydają się dla mnie startery i Wooloo. Wooloo to najnudniejszy typ pokemona na świecie, czysty normal, defensywne ability, Double-Edge, coś tam... jeśli chodzi o walkę to wygląda jak Sentret tej generacji, ale wygląda mniej plastikowo niż inne.

 

Zresztą w Sun/Moon chyba używałem prawie wszystkich pokemonów, bo levele leciały jak powalone i nie było powodu, żeby nie zmieniać pokemonów cały czas na nowe. Final Four pokonałem m.in. pokemonami, które złapałem w Victory Road i wyhodowałem na 1 level.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...