Skocz do zawartości

Yakuza: Like a Dragon (Yakuza 7)


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie już momentami gra męczy, jest to chyba jedyny tytuł, w którym często popycham dialogi. Ale z drugiej strony jak trafiam na zadanie typu daj starej babie kimchi, żeby ją paliło i dzięki temu przejdzie przez przejście dla pieszych XD to jakoś chce sie dalej grać i sprawdzać kolejne side questy. Omijam jednak większość minigierek, jedynie ta z prowadzeniem firmy mnie wciągnęła 

Odnośnik do komentarza

No i ta część Yakuzy została pierwszą grą ever, którą wypierdalam z dysku przez rage quita XD kurwa kto to projektował? Idziesz przez gre jak przez masło i nagle jedna walka z bossem jest tak przrgięta, że albo robisz nudny grind godzinami, albo jesteś w dupie. Można lać wszystkich bez problemu, ale boss bierze nas na hita, bo tak sobie twórcy gry zaplanowali, żeby jeszcze z 10h pograć. Zdobyć expa można tylko przez nudne jak flaki z olejem walki. Co za gówno, nigdy więcej

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, bartiz napisał:

Który z ciekawości? Bo sam jakoś problemów dużych nie miałem, maksymalnie mnie zabili może z 3-4 razy przez całą grę.

 

Spoiler

Majima i Saejima. Majime z tymi jego sobowtórami już robiłem, ale jak wchodził ten drugi i brali mnie na hita przy załączonej gardzie tym wspólnym atakiem, to już miałem dość. Wcześniej nie unikałem walk, robiłem troche kanały, spędziłem 3h na arenie i dalej mam za niski lvl XD Jeszcze żeby to miało coś wspólnego ze skillem czy taktyką to ok, kombinowałbym, ale jak to chamskie wydlużanie gry na siłe, to wyjebka. Zresztą nie bez powodu twórcy przedstawili tą arene w misji fabularnej - masz i se dobij expa. Zamiast tego mogliby wyważyć lvl tych bossów i dopasować ich do reszty wrogów, ale widocznie nie chcieli, żeby ktoś to skończył poniżej 45-50h na liczniku XD innego powodu tego pomysłu nie znajduje 

 

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, number_nine napisał:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Majima i Saejima. Majime z tymi jego sobowtórami już robiłem, ale jak wchodził ten drugi i brali mnie na hita przy załączonej gardzie tym wspólnym atakiem, to już miałem dość. Wcześniej nie unikałem walk, robiłem troche kanały, spędziłem 3h na arenie i dalej mam za niski lvl XD Jeszcze żeby to miało coś wspólnego ze skillem czy taktyką to ok, kombinowałbym, ale jak to chamskie wydlużanie gry na siłe, to wyjebka. Zresztą nie bez powodu twórcy przedstawili tą arene w misji fabularnej - masz i se dobij expa. Zamiast tego mogliby wyważyć lvl tych bossów i dopasować ich do reszty wrogów, ale widocznie nie chcieli, żeby ktoś to skończył poniżej 45-50h na liczniku XD innego powodu tego pomysłu nie znajduje 

 

To najtrudniejsza walka w grze, potem jest jeszcze jedna podobnie trudna, finałowy boss to luz przy tym. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Zacząłem wczoraj. W zasadzie planowałem tylko sprawdzić co i jak przez 30 minut. Po 3h uznałem, że czas kończyć, bo zostało mi kilka godzin snu.

Podchodziłem sceptycznie do tej odsłony - walki turowe w Yakuzie?! - ale to co zobaczyłem, bardzo mi przypasowało. Ot, kolejna część - miliony filmików, tony dialogów, mnóstwo zwrotów akcji, co w tej serii uwielbiam od blisko 20 lat - ze zmienionym systemem walki. Będzie grane, przez kolejne tygodnie.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Skończyłem dzisiaj w nocy po ok. 60h.

Bardzo, ale to bardzo dobra pozycja. Obawiałem się zmiany głównego bohatera, ale zupełnie niepotrzebnie. Jako fan Yakuzy jestem zadowolony. Obok 0 najlepsza część w serii. Gdyby nie absurdalny 12 rozdział z grindem kasy i expa, aby pokonać dwóch starych znajomych to byłoby jeszcze lepiej. 

Jeden z najlepszych jrpg w jakie grałem. Fabuła dla dorosłych, prawdziwi bohaterowie ze swoimi problemami, a nie banda 15 latków po raz tysięczny ratująca świat. Więcej takich jrpg poproszę.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

slyszalem o serii yakuza sporo, robilem pare podejsc

 

yakuza 0, potem lost judgement ale jakos po 2 -3 godzinach sie odbijalem od tego

no ale sprobowalem ponownie z like a dragon i nie umiem sie od tego ku restwa odkleic. skoncze, to lece judgementy i znowu yakuze 0 bo na redditach pisza ze to jedna z najlepszych gier ever, nie tylko w serii.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Andżej napisał:

slyszalem o serii yakuza sporo, robilem pare podejsc

 

yakuza 0, potem lost judgement ale jakos po 2 -3 godzinach sie odbijalem od tego

no ale sprobowalem ponownie z like a dragon i nie umiem sie od tego ku restwa odkleic. skoncze, to lece judgementy i znowu yakuze 0 bo na redditach pisza ze to jedna z najlepszych gier ever, nie tylko w serii.

Tez tak miałem z 0, przeszlo jak się fabułka rozkręciła po kilku godzinach. Teraz jestem na 6 tytule w serii w 12 miesiecy od ukonczenia 0 :).

 

Jeden minus, że jak już zobaczysz Y7 i Judgement to Y0 wyda Ci się jeszcze starsza gameplayowo. 

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
24 minuty temu, Daffy napisał:

Trzeba znac koniecznie poprzednie odsłony?

Trzeba wszystkie, był post o tym. 

19 minut temu, Figuś napisał:

nie, chociaż jakieś streszczenie Y5 i Y6 takie ogólnikowe by się przydało obejrzeć 

 

poza tym w poboczniakach jest trochę smaczków dla yakuzowców ale i bez tego będziesz się dobrze bawił

Jestem innego zdania, znam ludzi co zaczęli od 7 części, wszyscy żałują, już przynajmniej od 0 lepiej zacząć, potem 1 Kiwami i 2 Kiwami, skipnąć 3-5, w 6 jest ich streszczenie + właśnie ta część i dopiero 7. 

 

Sens zaczynania od 7 - żodyn, tym bardziej, że w 8 znowu Kiryu...

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie 0, bo po Like a Dragon będziesz odczuwać już archaizmy w niektórych miejscach. Poza tym 0 to chyba najlepsza odsłona wypchana dobrem po same brzegi. Przez wielu uznawana też za najtrudniejszą do wymasterowania, ale tu akurat zdania podzielone, dla mnie Kiwami na Legend było dużo trudniejsze (yebany pościg na autostradzie).

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Na czym najlepiej zbijać KOKOSY? Prowadzenie firmy wydaje sie na ten moment najlepsze i czy jak zamierzam robić tylko fabułe i poboczniaki to musze jakoś się przejmować farmieniem tych innych stylów które zmieniamy w pośredniaku czy raczej na luziku sobie przejde? Jezu te walki co 2 metry są PRZEJEBANE :doom: nawet w najgorszych jrpgach jakie grałem nie było z tym tak źle ale poza tym bardzo fajna gierka:niki:

Odnośnik do komentarza

Z tego co pamiętam to zrobienie minigierki z firmą dało mi tyle siana, ze już potem się tym kompletnie nie przejmowałem do końca gry, A co do farmienia jobów:jak już sobie ułożysz zgrany skład to możesz się go trzymać i ewentualnie podmieniać tylko pojedynczym łebkom z teamu żeby zobaczyć, czy przypadkiem nie da się wycisnąć z nich więcej, jakoś specjalnie gra nie wymaga od Ciebie tych zmian, graj takimi klasami jakie wydają Ci się najlepsze.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...