Quest 2 jest zajebisty, polecam, Widget.

2 minuty temu, Widget napisał:

Quest 2 jest zajebisty, polecam, Widget.

Alyx jest jeszcze lepsze, zagrałbyś w końcu.

 

Spoiler

 

Na Quest 2 można grać we wszystkie pecetowe gry VR, czy każda taka zabawka ma swoją listę tytułów?

Jak podepniesz do PC to wszystko ze steama pójdzie. Tzn. każda gra ma w sklepie wymienione urządzenia jakie wspiera, ale wszystko da radę ustawić ewentualnie. @Bzduras teraz jak mam nową kartę graficzną to mam ból dupy, że nie kupiłem, czekam na zimową wyprzedaż.

W dniu 4.12.2020 o 21:01, Widget napisał:

Jak podepniesz do PC to wszystko ze steama pójdzie. Tzn. każda gra ma w sklepie wymienione urządzenia jakie wspiera, ale wszystko da radę ustawić ewentualnie. @Bzduras teraz jak mam nową kartę graficzną to mam ból dupy, że nie kupiłem, czekam na zimową wyprzedaż.

Jak podpinasz Oculus-a 2 ? Właśnie kupiłem i zastanawiam się opcja kabel czy Virtual Desktop, niby brak kabli to lepsza opcja ale nie mam zaufania do sieci .

13 godzin temu, SpacierShark123 napisał:

Jak podpinasz Oculus-a 2 ? Właśnie kupiłem i zastanawiam się opcja kabel czy Virtual Desktop, niby brak kabli to lepsza opcja ale nie mam zaufania do sieci .

Virtual Desktop kupiony na Queście, do tego Virtual Desktop Streamer na PC i jeszcze trzeba wgrać patcha z sidequesta do gogli żeby steam działał i jest zajebiście. Samo korzystanie z sidequesta to chwile zabawy bo trzeba włączyć tryb deweloperski w goglach, ale warto. Jestem w tym samym pokoju co router, 5 Ghz, opóźnienie niewyczuwalne. Dodałem cię na steam, jak masz pytania to pisz.

Godzinę temu, Widget napisał:

Virtual Desktop kupiony na Queście, do tego Virtual Desktop Streamer na PC i jeszcze trzeba wgrać patcha z sidequesta do gogli żeby steam działał i jest zajebiście. Samo korzystanie z sidequesta to chwile zabawy bo trzeba włączyć tryb deweloperski w goglach, ale warto. Jestem w tym samym pokoju co router, 5 Ghz, opóźnienie niewyczuwalne. Dodałem cię na steam, jak masz pytania to pisz.

Super , w weekend przeciągam kabel ethernet bezpośrednio do pokoju i podpinam router. W sumie gry na Quest 2 obecnie mi wystarczą ale kusi mnie by przez święta ograć Alyx-a . Niespodziewałem się że Quest 2 będzie tak ogromnym skokiem jakościowym względem PSVR , fakt że okulary działają bez kamerki zmienia kompletnie odbiór zabawy . Taki pistol whip gdzie mogę paść na ziemie albo walking dead gdzie nie ma problemu w sięganiu do każdej szafki(nawet tych dolnych) to dla mnie game changer. Jestem mega zadowolony z okularów i nawet jakby Valve index stał cenowo tak samo to już umieszczanie jakiś czujników zabija dla mnie te swodobe dlatego chciałem ominąć wszelkie kabelki.

Pograłem troszkę w Alyxa na quest 2. Jedno co od razu rzuca się w oczy to unikalny feeling half-life. Doszedłem tylko do momentu gdy wchodzi kombinat i te opancerzone dziady z shotgunami. Nie wiem, 1/3 gry?  Bardzo solidna produkcja, ale muszę powiedzieć że po ograniu większości exów na psvr, to alyx nie robi jakiegoś piorunującego wrażenia. No nastawiłem się na mesjasza VR a dostałem bardzo dobrą grę. Ok, nie ukończyłem, ale jakiś tam pogląd mam.

Na pewno chciałbym przejść całość gdy się da. 

Chciałem tylko napisać, że Half-Life: Alyx to bardzo dobra GIERKA. Strasznie podoba mi się, że Valve mogliby zrobić ze swoim budżetem jakiś chory cinematic experience, a robią grę, w której nie ma filmów, są zagadki środowiskowe, eksploracja, walka, pomysłowość dawkowana przez całą kampanię oraz po prostu jest miejsce na frajdę ze wszystkiego. Piękny pacing.

 

To, jak przeniesiono rozgrywkę i tożsamość HL do VR-a, zasługuje na kudosy.

 

Szczerze przyznam, że mimo, że spodziewałem się więcej (po tym mesjaszowaniu), a gierka jest dość kameralna w porównaniu do HL2 (mniejsze skala, lokacje, swoboda i jakieś chore epickie momenty), to jednocześnie granie na VR w taką działającą, klimatyczną i w pełni interaktywną grę, to mocno odświeżające doświadczenie. No i ten klimacik HL jest osom - aż szkoda, że nic nie pamiętam z poprzednich części. Dwójkę z dodatkami uwielbiałem, a do jedynki i remake'u miałem kilka nieudanych podejść. Hm, może w VR mi się będą bardziej podobały?

Gram w to HL Alyx - jestem gdzieś za połową. Jeff już za mną ;). Mam bardzo dużo zarzutów do tej gry. W dużej mierze czuję się jakbym grał w płaską skryptowaną grę w VR. Składa się na to sporo drobnych rzeczy, ale najważniejsze to brak poczucia interaktywności tam gdzie bym oczekiwał - np brak meele(no wyrywam dechę z drzwi i chciałbym tym móc przywalić zombiakowi, nie da się), brak poczucia ciężkości przedmiotów, czy ewidentne skrypty, gdzie wiesz dobrze że gra nie będzie reagowała na to co zrobisz, bo musi to wejść dokładnie po sznurku. O ile graficznie robi wrażenie, o ile ogólnie jak już gram to gra mi się świetnie, to nie ciągnie mnie zbytnio żeby ponownie zakładać hełmofon i w to grać. Jest też sporo rozwiązań które mają pokazać że można robić inne mechaniki niż na płasko tylko, że... często są pokraczne. O ile przeszukiwanie kabli w ścianach jest jeszcze ok, to np. zagadki z obracaniem kuli w której goni tona czerwonych wiązek i na stałe są dwie niebieskie, trzeba przeprowadzić jedną niebieską do drugiej jest naprawdę niewygodna w obsłudze nie jest trudna, ale jest naprawdę niewygodna. Inne podobne zagadki też imho są mocno przeciętne i tak mogą istnieć tylko w VR, ale jednocześnie czy są odkrywcze? Czy są fajne? Mam mocne wątpliwości.

Gierkę robi klimat, fabuła/dialogi trochę ofc sam fakt że jest w VR i jest to coś niecodziennego. Do tego to jest kurde przez większość czasu symulator bezdomnego szabrownika w zrujnowanym Detroit ;). Grzebanie po pojemnikach/szafkach itp. jest teraz w prawie każdej grze i ... na naleśniku jest po prostu wygodniejsze. Ja rozumiem że tutaj fajnie ze realnie ciągniesz za ten uchwyt szafki, ale często to ogarnianie tego i sięganie do czegoś w środku jest mało wygodne(a dociąganie do dłoni nie zawsze działa jak coś jest w takiem małej przestrzeni, często się gdzies obija o ścianki i musisz to powtarzać) i tak naprawdę poza pierwszym wrażeniem to IMHO potem to bardziej uprzykrzanie życia niż coś fajnego. Zresztą podobne zdanie mam o przeładowywaniu broni jak w realu, rozumiem że do kogoś to gada, do mnie niestety nie. Na szczęście ta gra ma systemy które pozwalają tego w dużej mierze unikać, czyli że chyba Valve doszło do podobnego wniosku...

Walki są spoko, choć kameralne. Niestety ja unikam schylania, gra ma przycisk że przesuwa podłogę gdzieś do klatki piersiowej więc trochę to pomaga. Trochę na pewno na tym tracę immersji, bo chowanie się za drzwiami samochodu i rzucanie z za nich granatów i strzelanie z za osłony na pewno by było fajniejsze.

Tak się unarzekałem, ale generalnie to mi się podoba, po prostu miałem zbyt duże oczekiwania przez to że ta gra jest stawiana jako ta najlepsza na VR. Moim zdaniem nadal dużo lepszą grą pokazującą czym może być VR jest Superhot. Na ten moment 8/10 i raczej wątpię żeby ta ocena się specjalnie zmieniła do końca.

PS. Gram na Quest 3 jakby to miało jakieś znaczenie dla kogoś.

Edytowane 6 listopada6 lis przez Kangus