2 lata to kupa czasu, wtedy nawet gry Nintendo będą w bożym gamepassie ale to i tak bez znaczenia bo wtedy i tak wszyscy będziemy grali na telefonach przez chmurę

Tlou collection Xbox edition I koszulka z krasnalem halo dla ellie

Sądząc po tym, kogo sonka chce zatrudnić to chyba jednak coś im z tej multiplatformowości nie daje spać po nocach.

Overview:

Reporting to the Vice President, Commercial Management as Senior Director of Multiplatform & Account Management, you will play a critical leadership role in shaping and executing the global commercial strategy for PlayStation Studios software titles across all digital platforms beyond PlayStation hardware, including Steam, Epic Games Store, Xbox, Nintendo, and mobile. This role is accountable for optimizing title profitability, ensuring cross-functional alignment, and leading a high-performing team focused on multiplatform expansion, mid-range commercial planning, and platform partner management.

Job Application for Sr Director,...

Sr Director, Multiplatform & Account Management

United States, San Mateo, CA

Niedługo ostatnie niedobitki tacy jak my zniedołężnieją, przestaną grać, albo umrą i branża gier zmieni się już nieubłaganie bo dzieciaki gier nie kupują tylko grają całe dnie w te gówno gierki online kradnąc starym dane do kart kredytowych. Wystarczy spojrzeć na słupki sprzedaży i porównać to z danymi sprzed kilku lat.

Ta propaganda Xboxa że gry ekskluzywne tracą na znaczeniu, sięga dalej niż myśleliśmy. Nawet PlayStation udało im się zwerbować

11 godzin temu, ASX napisał(a):

raczej idą w zupełnie przeciwnym kierunku i ciężko sobie wyobrazić by po takich ofertach pracy wrócili do pełnej ekskluzywności

Oprócz tego senior dyrektora w ogłoszeniu jest mowa jeszcze o dwóch stanowiskach, które już sciśle bedą lub już zajmują się współpracą z Xboxem i PC

Wygląda na to że forumowicze bardziej wierzą w exy i ich rolę niż samo PlayStation, które również adaptuje się do zmian.

Xbox taki martwy, że Sony zaraz zrobi to o czym piszemy od 2 lat :p

Dosłownie wczoraj przerabiałem ostatni dodatek do Atari 50th Anniversary zatytułowany : The first Console War o rywalizacji pomiędzy Atari a Mattel. Ci drudzy już wtedy doszli do wniosku, że skoro A2600 zeszło 10 mln a ich Intelevision 2mln to bez sensu robić gry tylko dla tych dwóch skoro można pod 12 - i tak oto pierwszy "duży" (na wtedy) gracz na rynku popierdolił ekskluzywność. Im to nie pomogło i ostatecznie ujebali cały dział Electronics. MS jest dużo potężniejszy niż Mattel było kiedykolwiek i zdecydowanie mocniej poszli w gierki video. Niemniej jednak już w latach 80 krawaciarze, pomimo świadomej rywalizacji, mieli w dupie lojalnych wyznawców marki jeżeli w grę wchodził hajs do zarobienia. Sega tak uratowała swoją dupę.

Ludzie w Sony widzą co się dzieje, wiedzą niby że swoją pozycję zawdzięczają potężnej bibliotece exów jakie dowozili w każdej generacji. Niemniej jednak rynek nie rośnie, rosną za to koszta wszystkiego. Oni muszą szukać nowych klientów albo za parę lat będzie problem.

A wiecie co jest najlepsze? Że ci co przez ostatnie dwa lata walili klauny na wspomnienie takiego rozstrzygnięcia będą teraz pisać "Nie no to było oczywiste, że Lego Horizon i Helldivers 2 to nie będą jedyne gry Sony na inne platformy".

Tak jak niedawno pisałem. Jeżeli sprzedają MS swoją NAJLEPIEJ zarabiającą grę, co do której nie można powiedzieć, że generuje za duże koszty, to nic, absolutnie nic nie stoi już na przeszkodzie by na Xboxa robić porty absolutnie każdej ich gry, a zacznie się pewnie od Spidermanów bo na licencji.

Ja przyznam szczerze, że aż takiego rozmachu się nie spodziewałem. Do niedawna myślałem że skupią się jedynie na ekspansji na PC, jako tej najbardziej perspektywicznej platformie + chmurze.

Playstation jako wydawca third party na Xboxie czy Nintendo do niedawna brzmiało całkowicie abstrakcyjnie, ale najpierw LEGO Horizon, potem Helldviers 2, a teraz to stanowisko. Jak widać branża potrafi zaskakiwać, a Sony widocznie przyda się każdy pieniądz.

Sony nie wyzbędzie się całkowicie ekskluzywności. Nie pójdzie 1:1 drogą MS. Nawet gdyby hipotetycznie Sony chciało podążać całą nową drogą MS (a na pewno w tym momencie nie ma w planach mówić, że PS to nie konsola, ale też lodówka. Samo wyzbycie się eksów to tylko składowa zmian MS i ta strategia jako całość to wciąż wielka niewiadoma), to nie ma na to środków, nie ma pieniędzy na rywalizację w prezentowanym przez MS modelu, w którym liczą się tylko cyfry. Na polu konsolowym Sony nie wygrało większym portfelem.

Sony rządzi na polu konsolowym i czują się na tyle pewnie, że dopuszczają ewolucję, ale nie rosyjską ruletkę jak MS. Nie mając konkurencji mogą mniej dawać swoim klientom, a na więcej sobie pozwalać. MS Nie dał rady wygrać, nie zadowalał się pozycją na rynku konsol, więc wymyślił nowy model zarabiania, w którym zaczynają bez konkurencji, są przed nią, wierzą, że kształtują przyszłość. Jak Steam, chociaż w czasach kiedy zaczynali ze sklepem mało kto wierzył.

Dlaczego wygrany ma zostawić wygraną, iść drogą przegranego i tym razem stoczyć walkę na polu, na którym nie ma szans na wygraną? No nie widzę takiej sytuacji, w której Sony obiera strategię MS i wygrywa. Bo niby jak? Czym? MS zawsze może przelicytować. Sony po prostu na bieżąco będzie reagować na nastroje swoich klientów i przesuwać granice w celu dodatkowego zarobku, ale nie kosztem pozycji konsoli. Jak zacznie to szkodzić (a jeśli konsoli sony nic nie będzie odróżniało od pudła ms to zacznie), to zredefiniują swoje podejście do ekspansji.

15 minutes ago, krzysiek923 said:

Sony nie wyzbędzie się całkowicie ekskluzywności. Nie pójdzie 1:1 drogą MS. Nawet gdyby hipotetycznie Sony chciało podążać całą nową drogą MS (a na pewno w tym momencie nie ma w planach mówić, że PS to nie konsola, ale też lodówka. Samo wyzbycie się eksów to tylko składowa zmian MS i ta strategia jako całość to wciąż wielka niewiadoma), to nie ma na to środków, nie ma pieniędzy na rywalizację w prezentowanym przez MS modelu, w którym liczą się tylko cyfry. Na polu konsolowym Sony nie wygrało większym portfelem.

Sony rządzi na polu konsolowym i czują się na tyle pewnie, że dopuszczają ewolucję, ale nie rosyjską ruletkę jak MS. Nie mając konkurencji mogą mniej dawać swoim klientom, a na więcej sobie pozwalać. MS Nie dał rady wygrać, nie zadowalał się pozycją na rynku konsol, więc wymyślił nowy model zarabiania, w którym zaczynają bez konkurencji, są przed nią, wierzą, że kształtują przyszłość. Jak Steam, chociaż w czasach kiedy zaczynali ze sklepem mało kto wierzył.

Dlaczego wygrany ma zostawić wygraną, iść drogą przegranego i tym razem stoczyć walkę na polu, na którym nie ma szans na wygraną? No nie widzę takiej sytuacji, w której Sony obiera strategię MS i wygrywa. Bo niby jak? Czym? MS zawsze może przelicytować. Sony po prostu na bieżąco będzie reagować na nastroje swoich klientów i przesuwać granice w celu dodatkowego zarobku, ale nie kosztem pozycji konsoli. Jak zacznie to szkodzić (a jeśli konsoli sony nic nie będzie odróżniało od pudła ms to zacznie), to zredefiniują swoje podejście do ekspansji.

Lepiej bym tego nie ujął, stuprocentowa zgoda.

Sony będzie wypluwać swoje gry i innych producentów. Co już widać zresztą, tylko jeżeli chcą zarabiać na swojej konsoli, to będą wydawać z odpowiednim opóźnieniem.

1 godzinę temu, krzysiek923 napisał(a):

Sony nie wyzbędzie się całkowicie ekskluzywności.

Całkowicie nie. Coś tam zostanie.

Też mogę się w dużej mierze podpisać. Sony tak jak dotychczas będzie postępować ostrożniej, starając się ochronić bazę swoich konsol. Xbox z kolei jest w innej pozycji i działa bardziej zdecydowanie.

Ale długoterminowo to jest ten sam cel i biznes obu firm ewoluuje w coś więcej niż tylko sprzedawanie pudełek pod TV i zarabianie na nich. Sony jeszcze nie mówi że twoja lodówka to PlayStation, ale gdy pojawi się ich chmura, to i ta lodówka stanie się Playstation i będzie można na niej grać w gry z PlayStation, czy będą to chcieli przyznać czy też nie.

Sony moze juz wiedziec, ze kolejny Xbox bedzie tym pecetem z dostepem do Steama. A wiec to juz nie ma wiekszego znaczenia, czy wydadza te gry na Xboksa czy nie, bo i tak gry wydaja na PC. Pozycja Series X/S w tej generacji jest juz przesadzona, nawet jesli Sony wyda na niego jakies gry, by zarobic kilka drobnych.

Moim zdaniem w wydawaniu gier na Switcha tkwi wiekszy potencjal. Astrobot moglby wyjsc na Switcha z nowa zawartoscia w postaci botow poprzebieranych za Mario, Luigiego czy Donkey Konga wraz z jakims poziomem z gier Nintendo. Mogliby sie dogadac tak jak Ubisoft sie dogadal z Nintendo. W grze statek Switch moglby wyladowac obok PS5, ale to pewnie to nierealne poki co.

Edytowane niedziela o 17:023 dni przez Lukas_AT

Potencjał sprzedażowy Astro Bota jest w tej chwili mniejszy niż marketingowy. Bardzo się zdziwię jak wypuszczą go na inne platformy. Ale też dziwię się, że nie promują go bardziej. Ja bym go wrzucał wszędzie, łącznie z pudełkami konsol i do reklam telewizyjnych tam gdzie jest logo Playstation

W dniu 27.07.2025 o 19:01, Lukas_AT napisał(a):

Sony moze juz wiedziec, ze kolejny Xbox bedzie tym pecetem z dostepem do Steama. A wiec to juz nie ma wiekszego znaczenia, czy wydadza te gry na Xboksa czy nie, bo i tak gry wydaja na PC. Pozycja Series X/S w tej generacji jest juz przesadzona, nawet jesli Sony wyda na niego jakies gry, by zarobic kilka drobnych.

Można się zgodzić, dodam tylko że pozycja Series X/S była w dużej mierze przesądzona zanim te konsole w ogóle wyszły. ]

Nawet jakby Sony wydawało w tej generacji wszystkie swoje gry (których nie jest dużo, a które znaczą dzisiaj o wiele mniej niż w przeszłości) na Xboxy w dniu premiery to niewiele by to zmieniło.

Tak samo przesądzona jest już rola ich następnych konsol i mogą się albo adaptować do tej sytuacji, albo wegetować i nic nie zmieniać.

Niech to idzie w tą stronę, że wszystko na wszystkim jak dla mnie spoko opcja

Ja od wielu lat powtarzam że to jest dobra opcja i staram się przekonywać że na łatwiejszym dostępie do gier korzystają wszyscy gracze. W branży sporo rzeczy zmienia się na gorsze, ale to akurat są pozytywne trendy.

No ja tam wolę żeby jakieś rady pozostały bo tworzą one tożsamość jakiejś konsoli, bez exów to już nie będzie to samo.

Co byłoby super. Koniec końców rozbija się o gry, dobra jest dobra niezależnie od platformy. Po co dorabiać temu jakąś ideologię? Zwłaszcza, że dawno mamy za sobą generacje sprzętów które się od siebie różnią - Donkey Kong albo Returnal nie wykorzystują sprzętu w sposób który po przeportowaniu na inną platformę odebrałby im z miodność czy funkcjonalności.

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Donkey Kong po przeportowaniu na inną platformę

Bananza na XSX/PS5? To byłby prawdziwy Pixar aaa tak to może S3 edition za 8 lat będzie bez dropów

Prawda, w tym przypadku Donkey by raczej zyskał na przeniesieniu go na inny sprzęt.

32 minuty temu, Czoperrr napisał(a):

No ja tam wolę żeby jakieś rady pozostały bo tworzą one tożsamość jakiejś konsoli, bez exów to już nie będzie to samo.

Straci tożsamość konsol

a zyskają gracze

dla mnie całkiem pozytywna wymiana.

14 minutes ago, ASX said:

Straci tożsamość konsol

a zyskają gracze

dla mnie całkiem pozytywna wymiana.

Prawdziwego gracza stać na zakup więcej niż jednej konsoli.