Opublikowano 8 godzin temu8 godz. No właśnie - to wszystko zależy od punktu widzenia. OK, na PC jest bardzo dobrze pod tym kątem - są promocje na Steam/Epic/GOG czy innych launcherach, są różne strony z kodami, gdzie można kupić gry po taniości albo taniej, niż w oryginalnej dystrybucji. Nie mówię już o takich procederach jak np. sprzedawanie dostępu do konta... Cyfra to też wygoda - nie wychodzisz z domu, nie czekasz na kuriera/przesyłkę, płacisz, ściągasz, grasz. Tyle tylko, że pomijając kwestię kolekcjonerską, nie masz gry w wersji fizycznej. Dajmy na to kupujesz grę, nie podoba ci się, szybko skończyłeś, podejmujesz decyzję o sprzedaży, dostajesz określoną kwotę i możesz sobie z nią zrobić, co tylko chcesz. A cyfra? Kupujesz, dobra, nie spodoba ci się to masz określony czas na jej zwrot, ale sprzedać już jej nie sprzedasz, chyba, że specjalnie założysz konto, żeby mieć jedną grę i w razie co to je sprzedasz. Na Playstation jest dodatkowa kwestia tego, że jest PS Store i koniec. A tam nadal są abstrakcyjne ceny. Red Dead Redemption 2 - 259 zł. Assassins's Creed: Odyssey - 299 zł. Spider-Man 2 - 339 zł. To tylko kilka takich przykładów. Czy te gry teraz są tyle warte? Każdy może mieć swoje zdanie, ale większość powie, że nie, tym bardziej, że dostaniesz je w wersji fizycznej zdecydowanie taniej. I tu przychodzi abonament - akurat to rzeczywiście uważam za plus rozwoju cyfrowej dystrybucji, bo jednak za dzieciaka mogłem tylko pomarzyć o takich rozwiązaniach. Ale tu też jest szkopuł - masz mało czasu na granie, zabierasz się za jakiegoś molocha. Płacisz miesięcznie - dajmy na to - 60 zł. Potrzebujesz 2-3 miesięcy na to, żeby ograć/ukończyć ten tytuł. To zamiast kupić tę grę za określoną kwotę i ją mieć, i grać to sumarycznie wydajesz więcej, przedłużając abonament.I żeby nie było totalnego offtopa: Game Pass w swoim założeniu był genialny, bo dawał dostęp do gier równo z premierą. I wtedy abonament rzeczywiście wygrywał z fizyczną dystrybucją, bo zamiast płacić za pudełko 200 czy 300 zł, zapłaciłeś raz np. 50 czy 60 zł, ograłeś grę i po temacie. Playstation nie idzie w ten model, bo wie, że wrzucenie premier do abonamentu spowoduje drastyczny spadek liczby kupujących nowe gry.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 1 minutę temu, lukas_k96 napisał(a):Na Playstation jest dodatkowa kwestia tego, że jest PS Store i koniec. A tam nadal są abstrakcyjne ceny.No to dobra ta hybryda MS z pecetem, czy nie? Moglibyśmy dyskutować, gdyby na PlayStation każda gra wychodziła w pudełku zawsze, ale tam też się od tego odchodzi powoli, więc...? Skoro MS decyduje się na inne sklepy, to gry cyfrowe w ich własnym sklepie będą musiały konkurować ceną. PlayStation też czekają poważne decyzje w przyszłości.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Gdyby był tu ASX to by napisał, że cyfra jest spoko i MS robi to z myślą o twoim dobrostanie bo wprowadzają Play Anywhere, więc kupując grę raz zagrasz w nią na konsoli. mocnym pececie, na ROG Ally. A płyta to co? Relikt dawnych czasów i nie odpalisz tego już na następcy XSX.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 1 minutę temu, Czoperrr napisał(a):A płyta to co? Relikt dawnych czasów i nie odpalisz tego już na następcy XSX.Ale wciąż odpalisz na XSX. No kiedyś musiał być ten koniec, odcięcie od przeszłości - jak nie od nośników, to chociaż nośników w postaci płyt BR. To tak jakby kogoś bolało, że po rozpowszechnieniu odtwarzaczy DVD, nie wrzuci w nie swojej kolekcji filmów VHS.PS. Zresztą, nie wiemy tego jeszcze. Może będzie dołączany, do zakupu opcjonalnie, jako niszowe akcesorium. Ten ostatni raz. Edytowane 7 godzin temu7 godz. przez krzysiek923
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Asax u niektórych nawet po e-śmierci żyje w głowach za darmoszkę, po tym poznaje się użytkowników wybitnych
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 8 minut temu, Czoperrr napisał(a):Gdyby był tu ASXPrzecież jest i czyta.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. 6 minutes ago, krzysiek923 said:Ale wciąż odpalisz na XSX. No kiedyś musiał być ten koniec, odcięcie od przeszłości - jak nie od nośników, to chociaż nośników w postaci płyt BR. To tak jakby kogoś bolało, że po rozpowszechnieniu odtwarzaczy DVD, nie wrzuci w nie swojej kolekcji filmów VHS.PS. Zresztą, nie wiemy tego jeszcze. Może będzie dołączany, do zakupu opcjonalnie, jako niszowe akcesorium. Ten ostatni raz.No dla mnie to też nie problem bo nie pozbywam się swoich konsol, a XSX przez kilka lat będzie jeszcze używany. Ale są tacy ludzie co po wejściu nowej generacji sprzedają starą, a bibliotekę wydań fizycznych zatrzymują. Trochę mnie to dziwi, że teraz traktuje się wsteczną jako coś oczywistego, ale przecież nie zawsze tak było i trzeba trzymać dawne sprzęty do odpalenia gier na nie.
Opublikowano 3 godziny temu3 godz. 7 godzin temu, Ukukuki napisał(a):Nowe gry nie są tańsze to fakt, będą jeszcze droższe to też fakt.Jednak naprawdę trzeba nie lubieć tego hobby aby nie dostrzegać ile dobra dała cyfrowa dystrybucja.Po miesiącu od premiery często wpadają promki 33%. Po roku to często leci cena przez pół albo i więcej. Gry po 8 zł, wszystkie residenty w bundlu za jakieś śmieszne pieniądze.W cyfrze pewnie mam już bliżej do 2000 gier niż 1000 a to wszystko kupione w ogromnej większości za psi pieniądz. Na co mi gamepassy albo inne szajsy jak mam swój póki steam czy gog będzie działał.Do tego dostaję często i gęsto za darmo remastery gier lub spore zniżki na zakup remastera które już posiadałem w kolekcji.Kurde no nigdy bym nie kupił większości gier które mam i w nie nie zagrał gdyby nie cyfrowa dystrybucja. Zresztą masa gier nie miała już printów po pierwszym wydaniu! W cyfrze jednak przez lata masz czas na zakup nawet niszowej produkcji.A piszę to jako pudełkowiec który ma ponad 2000 wydanych fizycznie na masę platform który ciągle dokupuje nowe do zbiorów.Jedyną zaletą wydań pudełkowych jest możliwość odsprzedania, szczególnie jak obecna sytuacja finansowa kogoś przytłacza. I ten argument w pełni rozumiem.Zgadzam się w 100%. Dodam jeszcze dwie rzeczy - prędkość pobierania vs prędkość instalacji, wiem że to nie jest przypadek dla wszystkich ludzi, jednak u mnie na przykład bardziej opłaca mi się czasowo pobrać gierkę niż instalować ją z płyty. Przykładem jest Cronos - z płyty instalował się pół godziny, natomiast pobierałem tą grę 10 minut (nie pamiętam dokładnych liczb, w każdym razie pobieranie gierki było o wiele szybsze. Z czasem pewnie będzie w tym aspekcie dużo lepiej.Drugą kwestią jest łatwość wydawania gierek indie. Gdyby nie cyfra nie byłoby pewnie wielu gier które obecnie są uznawane za świetne. Mimo wszystko fajnie jakby cyfra i fizyk współgrały ze sobą, zawsze fajnie jest jechać sobie do sklepu by odebrać gierkę, kupić lub pożyczyć taką gierkę i tak dalej.
Opublikowano 23 minuty temu23 min 2 godziny temu, Ferfi napisał(a):Zgadzam się w 100%. Dodam jeszcze dwie rzeczy - prędkość pobierania vs prędkość instalacji, wiem że to nie jest przypadek dla wszystkich ludzi, jednak u mnie na przykład bardziej opłaca mi się czasowo pobrać gierkę niż instalować ją z płyty. Przykładem jest Cronos - z płyty instalował się pół godziny, natomiast pobierałem tą grę 10 minut (nie pamiętam dokładnych liczb, w każdym razie pobieranie gierki było o wiele szybsze. Z czasem pewnie będzie w tym aspekcie dużo lepiej.No ale akurat na xboxie jest wybór przy płycie, można zainstalować (o ile coś jest na niej xd) albo apką xbox na tel rozpocząć pobieranie a potem tylko wkładać płytę do sprawdzenia licencji
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.