Ja tam Wiedzmina dla fabuły przechodziłem i dla tej narracji. To co mnie wnerwiało, to ilość znaczników do zebrania: na Skellige się poddałem, zebrałem tylko 1 mistrzowski rynsztunek. Powaliło kogoś w CDP pod tym względem.

15 minut temu, lpcl napisał:

Tak w ogóle to kiedyś myślałem o założeniu tematu o najlepszych grach w historii takie top 10. W sumie ciężki wybór bo tyle się tego przewaliło przez te wszystkie lata. 

Jest już taki temat tylko autor prosił o wymienienie 25ciu gier i i tak był problem.

13 minut temu, Shago napisał:

Ja tam Wiedzmina dla fabuły przechodziłem i dla tej narracji. To co mnie wnerwiało, to ilość znaczników do zebrania: na Skellige się poddałem, zebrałem tylko 1 mistrzowski rynsztunek. Powaliło kogoś w CDP pod tym względem.

Ja też nie lubię gier, gdzie jest nawalone znajdziek, ale w W3 zupełnie mnie to nie męczyło i chętnie szukałem rynsztunków. 

Ogólnie to jedna z nielicznych gier, które jak dla mnie nie miały żadnego słabego punktu. Po prostu wessało mnie od początku do końca i potrafiłem siedzieć przy konsoli po kilkanaście godzin jak za gówniaka. 

Dokładnie kontynencik pięknie wyczyszczony, wyspy tylko na lądzie

Tak samo pływać za ? to już byłaby katorga. 

38 minut temu, XM. napisał:

Jest już taki temat tylko autor prosił o wymienienie 25ciu gier i i tak był problem.

Dlaczego problem? Wystarczy sobie przejrzeć top każdej platformy i wybrać najlepsze tytuły na przestrzeni lat. Dla mnie to byłby problem, bo nie ma dużo gier które uważam za totalnie wybitne. 

32 minuty temu, Figuś napisał:

Dokładnie kontynencik pięknie wyczyszczony, wyspy tylko na lądzie

 

Zrobiłem dokładnie tak samo. 

2 hours ago, lpcl said:

Dlaczego problem? Wystarczy sobie przejrzeć top każdej platformy i wybrać najlepsze tytuły na przestrzeni lat. Dla mnie to byłby problem, bo nie ma dużo gier które uważam za totalnie wybitne. 

No nie do końca bo ja np w swoim top 25 mam gry które nie były uznawane za topowe, nie mówiąc już o tym ze co jakiś czas jakaś nowa gra wskakuje do tego rankingu 

2 minuty temu, kubson napisał:

No nie do końca bo ja np w swoim top 25 mam gry które nie były uznawane za topowe, nie mówiąc już o tym ze co jakiś czas jakaś nowa gra wskakuje do tego rankingu 

Jeśli tam była tylko jakaś określina liczba tytułów do wyboru to kicha, bo wiadomo, że mamy różne gusta i growe doświadczenia. 

W dniu 9.02.2021 o 18:45, lpcl napisał:

Akurat graficznie na konsolach to najlepiej to chyba nadal wygląda red dead 2, ale obadaj gearsy 5 i forzę horizon 4 (zmienne pory roku) , też są spoko. A tak to trzeba czekać na jakąś next genową gierkę, chociaż taki hitman 3 też dobrze robi w niektórych lokacjach. 

Cofam co napisałem. Gearsy 5 w dalszych lokacjach naprawdę bosko wyglądają. A gameplay’owo zjadają takie Uncharted bez popitkę. Masakrują i wypluwają.

No to ja mam odwrotnie. Uncharted uwielbiam a te girsy to już męczę od kupna konsoli. Włączam grę pogram pół godziny i zmieniam na coś innego bo jakoś te pudziany to nie moja bajka. No ale jak zaczęłam to skończę żeby nie bylo że narzekam a nie ograłem :-)

1 minutę temu, Ma_niek napisał:

No ale jak zaczęłam to skończę żeby nie bylo że narzekam a nie ograłem

Szkoda życia na takie coś. Jak ci się nie podoba to nie graj. Będziesz się przejmował, że jakiś młot na forum ci powie, że nie możesz się wypowiadać, bo nie skończyłeś?

No ja właśnie taką trochę męczarnie przeżywam teraz grając w Doom: Eternal, bo chcę skończyć . Nie wiem, męczą mnie te chmary potworów, za dużo się dzieje dookoła, ginę co chwilę... Odbilem się od 1, tutaj chyba jednak będzie to samo..

1 godzinę temu, Ma_niek napisał:

No to ja mam odwrotnie. Uncharted uwielbiam a te girsy to już męczę od kupna konsoli. Włączam grę pogram pół godziny i zmieniam na coś innego bo jakoś te pudziany to nie moja bajka. No ale jak zaczęłam to skończę żeby nie bylo że narzekam a nie ograłem :-)

Nie wiem, to moje pierwsze Gearsy, więc może kwestia odmiany. Z kolei w Uncharted takie strzelanie, czyli znaczna cześć gameplay’u, stoi od lat w miejscu i sprawia wrażenie, jakby upośledzone postacie strzelały się zabawkami na wodę.

Edytowane 11 lutego 20214 l przez Durr

W żadnej innej grze nie ma takiej frajdy ze strzelania, jak w Gearsach. Mega frajda i chce się grać.

Skorzystałem z promocji i kupiłem Red Dead Redemption. Mexico here I come.

8 minut temu, Shago napisał:

W żadnej innej grze nie ma takiej frajdy ze strzelania, jak w Gearsach. Mega frajda i chce się grać.

A multiplayer jak wygląda? W sensie, ciągle żywy? Dużo graczy, czy sami starzy wyjadacze? 

 

Pamiętam czasy GoW2, mimo, iż na mecz czekało się kilka minut, w dodatku łączyło z kanapkami a strzały z shotguna wyskakiwały po sekundzie, grało się super

Na uderzenie z kolby i strzał nawet lagi nie były odporne.

Godzinę temu, Shago napisał:

No ja właśnie taką trochę męczarnie przeżywam teraz grając w Doom: Eternal, bo chcę skończyć . Nie wiem, męczą mnie te chmary potworów, za dużo się dzieje dookoła, ginę co chwilę... Odbilem się od 1, tutaj chyba jednak będzie to samo..

Mam podobnie, wolę bardziej stateczne FPSy. W Doomie ogram level, mam dosyć, ale potem znowu wracam, bo chce mi się soczystej rozwałki.

Ja przy doomie 2016 męczyłem się jak nie wiem co. Mało urozmaicone lokacje, powtarzające się moby, latanie na wariata. Jak dowiedziałem się, że w eternal nasrali etapów platformowych to omijam to szerokim łukiem. 

Doomy szkalują, no zaś nie wytrzymie zaraz. Kwintesencja giereczek w tym smutnym jak glista zalewie sandboksów z nasranymi znaczniczkami, z dynamiką rwącą włosy spod pachy, kapitalną muzyką, rewelacyjną grafiką i wolną od modnego ostatnio słówka "bug", ale trzeba skakać parę razy, więc pass. Helena, mam zawał 

Myślałem, że lubisz elementy platformowe, bo tak się cieszysz na nadejście ratcheta 

5 minut temu, 20inchDT napisał:

Myślałem, że lubisz elementy platformowe, bo tak się cieszysz na nadejście ratcheta 

Tylko, ze rachet od startu jest skrojony pod platformówkę a doom nie. Przypominam sobie misje skradankowa w ogrodzie w the order 1886 i mimo, że lubie tez skradanki to tam prawie się porzygałem na tym etapie.

2 minuty temu, PanKamil napisał:

Tylko, ze rachet od startu jest skrojony pod platformówkę a doom nie.

Co to w ogóle znaczy?

Nie no, te elementy platformowe w Doomie to jakiś żart, też mi zupełnie nie podeszly. Nie mniej nie jest to powód, dla którego bym skreslil tą grę, 

Edytowane 11 lutego 20214 l przez Shago

26 minutes ago, Bzduras said:

Doomy szkalują, no zaś nie wytrzymie zaraz. Kwintesencja giereczek w tym smutnym jak glista zalewie sandboksów z nasranymi znaczniczkami, z dynamiką rwącą włosy spod pachy, kapitalną muzyką, rewelacyjną grafiką i wolną od modnego ostatnio słówka "bug", ale trzeba skakać parę razy, więc pass. Helena, mam zawał 

Dla mnie Doom 2016 był jak najbardziej w porządku jeśli chodzi o walkę, ale przyznam, że nie przepadam za światem tej gry i totalnym gore co chwilę. I również zdecydowanie nie byłem fanem elementów platformowych, bo w tak dynamicznej grze ginięcie przez spadek z platformy czy szukanie drogi moim zdaniem psuło zabawę i wybijało z rytmu.