Skocz do zawartości

Resident Evil 4 Remake


Popi

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Josh napisał:

Też mam, ale nie piszę że parowanie w RE4 jest łatwe. Chociaż może skill z wiekiem zaczyna mi słabować :sapek:

Ale ja napisałem tylko że parrowanie ma dziurę bo gram na hc, nie przeszedł jeszcze gry to nie wiem jak na pro - ale jeśli jest tak jak pisze willy to super, imo tak to powinno wyglądać też na niższych poziomach. I cały czas jestem zdania że mimo wszytsko to zabranie stunowania zawsze 1shot-stunnto słaba zagrywka. Imo to jest słaby balans rozgrywki kiedy gracz nie jest w 100% pewien że dana czynność da mu dany efekt, tu jest za duża loteria. Co do rozgrywki to moja jedyna właściwie uwaga, tak to prima sort.

Serio już lepiej w nogi strzelać bo o zgrozo tu jest po staremu - wiesz ze dwa strzały max i będzie na kolanach z pełnymi ustami.

 

I ja nie mam platyny w dmc5:(

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Co do zarzutow o del lago ktore tu si epojawily - mimo wszystko nie rozumiem bo gamemplaywo jest jota w jote tak samo. Co innego brak qte w postaci plywania czy akcji ze sznurem - TAK, traci duzo. w ogole gra traci sporo bez tych scenkowych QTE bo juz wiem ze nie bede ogladal za kazdym playthrough wszystkiego jak w og czwroce tylko bede skipowal - scenki są, i tyle w sumie. 

Ogolnie jestem teraz w drodze do Salazara i jak mialem walke z 

Spoiler

krauserem

to mimo zajebistosci z tym parrowaniem mozg wraca wspomnieniami do og czworki ... no i jednak brakuje tego znowu.

 

Jesli chodzi o walki z bossami to w sumie troche jestem tylko zawiedizony Verdugo bo jest kurewsko latwy przez mobilnosc Leona - mozna latac obok niego bez problemu, dodatkowo wiadomo ze evade jest zawsze pod kółkiem wiec wystarczy mashowac i robimy unik. Sama atmosfera w tej walce jest tak 100x gestsza niz w og i mialem autentyczny pot na plecach jak przecieralem sie korytarzem i nie wiedzialem kiedy ten chuj wreszcie wyskoczy, no ale sama walka prostsza o wiele, tak to cala reszta bossów z el gigatne czy mendezem na czele super czy dodatkowe walki z subbossami MEGA

Spoiler

zloty rycerz ganial mnie z 10 minut zanim go rozjebalem

 

 

 

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, Josh napisał:

No, ale pisanie, że zrobiony na odpierdol RE3R jest lepszy niż remake czwórki to jednak trochę przesada. To wciąż bardzo fajna gra, do której lubię często wracać, ale czuć że została zrobiona na szybko, przez mniej doświadczony team i że jest strasznie pocięta w stosunku do oryginału. Ja przynajmniej grając miałem wrażenie, że twórcy nie mieli za grosz szacunku do materiału źródłowego stawiając na akcje rodem z Michael'a Baya (w samym prologu jest z 10 wybuchów), totalnie psując Nemesisa i mocno spłycając rozgrywkę. Teraz, po premierze RE4R jeszcze bardziej widać jak M-Two spieprzyło trójeczkę i jak dobra mogła być, gdyby Capcom dało ją do zrobienia wirtuozom z Division 1.

Imo już całkowicie pomijając fakt że te gry to rimejki to porównując je obok siebie re4 jest w każdym względzie lepszy (pomijając protagoniste bo Leona lubie no bądźmy poważni nie ma balistics :) 

24 minuty temu, Nyu napisał:

Jaka przesada? XD to mój definitywny i ostateczny ranking od ulubionej do najmniej

Napisz dla zagrajmera te rzeczy do krytykowania w tym rimejku Nyo a nie nas trzymasz w niepewności :/

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Daffy napisał:

Ciekaw jestem co dalej z serią po tym remake'u. I chyba znowu ma capcom powtórkę z rozrywki czyli dylemat czy dalsze Residenty mają być bardziej action czy jednak horror.

no sa ploty o remake 1 wiec wiadomo co bedzie.

 

trzbea czekac co duskgolem napisze bo ma 100% ratio w trafnosci.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, walek napisał:

Wole zeby Capcom skupiło sie na next-gen’owym Resident, ale jesli juz maja robić Remake, to niech biorą na warsztat Code Veronica. Kapitalna, długa gra, ktora w moim osobistym rankingu jest numerem 2 wśród Resdient’ow.

no, ale robią - akurat capcomowi nie zarzucisz - ani jakosci remaków, ani nowych czesci bo obie te sprawy robią zacnie - i nowosci, i odswiezenia starych gier.

 

RE9 pewnie za 2 lata, a w przyszlym roku kolejny remake.

 

 

Odnośnik do komentarza
Teraz, Rtooj napisał:

I dzięki temu seria kończy na razie swoją historię komandosem walczącym z transformerem. Może lepiej w takim razie zrobić jeszcze te 1-2 rimejki i zakończyć to.

cale szczscie pozostale 90% gry jest super chyba ze ekscytujemy sie tylko gorszymi elementami gier.

Odnośnik do komentarza
Teraz, XM. napisał:

cale szczscie pozostale 90% gry jest super chyba ze ekscytujemy sie tylko gorszymi elementami gier.

 

Tragiczna fabryka z resetującymi się wrogami po wyjściu pół metra za drzwi 20%, beznadziejna wioska hub z betonowymi sztućcami i wilkołakami jakieś 30%, zostaje 20% zamku z wielką powolną cycatą wersją nemesis nawołującymi swoje córki zamiast STARS i pozostałe 20% jakieś katakumby i domek z lalkami.

Dla mnie fatalny koniec serii, obawiam się że w tą stronę to pójdzie w re9, wtedy po prostu ja pasuję.

Odnośnik do komentarza

Spoko było village, mi się bardzo podobało, brakowało jeszcze jednej dużej lokacji i zbyt mocno miejscami kalkowali czwórkę ale uważam tą część za bardzo fajną.

 

Ogólnie ale uważam, że znowu capcom jest w rozkroku z tym co zrobić w 9tce. Oby im znowu nie przyszło do głowy robić 6 naszych czasów 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Daffy napisał:

Spoko było village, mi się bardzo podobało, brakowało jeszcze jednej dużej lokacji i zbyt mocno miejscami kalkowali czwórkę ale uważam tą część za bardzo fajną.

 

Ogólnie ale uważam, że znowu capcom jest w rozkroku z tym co zrobić w 9tce. Oby im znowu nie przyszło do głowy robić 6 naszych czasów 

nie zrobią, dlaczego jestem tego tak pewien? bo wyciagneli wnioski po remake3. RE4 remake mial być robiony na modle wlasnie trojki, czyt. o wiele wiecej zmian wzgledem og, ale po trojce zmienili team i kazali robic jak nabardziej zblizony do oryginalu.

 

wiec ktos tam czuwa i w ogole jesli chodzi o capcom to jestem spokojny - maja swoj primetime od 2016, cos jak capcom miał jużdo 2006 roku, gdzie jebani robili gre i mieli tyle pomyslów ze powstawaly z tego 3 gry (z re4 powstalo koniec koncówm DMC1, Hunting Ground, Shadow of Rome, a z tego ostatniego powstało pozniej Dead Rising) lub Platynowi 2008-2014, gdzie ci co roku wydawali turbo sztos gameplaywo i potrafili reanimowac trupa w 11 msc tworzac top 3 slasherów ever.

 

a teraz co? chujów sto :(

Odnośnik do komentarza

Nyu chyba na mefedronie RE3 xD Ta gra byla robiona na kolanie jak wyszla na PSXa bo ktos tam mial w Capcom cisnienie na kase. A Remake to polowa tej gry klepnietej w rok na kolanie kandydat do GOTG.

 

Ok zbroja dla konia odblokowana. Hardcore ponizej 5h zrobilem ale kilka razy po smierci warzywa dawalem Continue zamiast wyjsc z gry wiec stracilem pewnie z 40 minut. Jak zepne dupe to pewnie pierwsze przejscie na Pro zrobie tak samo sub 5h odblokuje Chicago ale tego NG na S+ biorac pod uwage co tu sie odpierdala nie robie xD 

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, wet_willy napisał:

Ta gra byla robiona na kolanie jak wyszla na PSXa bo ktos tam mial w Capcom cisnienie na kase.

Czytałem książkę Itchy Tasty o powstawaniu serii, znam ciekawostki i generalnie - było zgoła inaczej.

 

Nie chcę porównywać RE3make do RE4make i nie było to moim celem. Napisałem mój prywatny ranking od tego, w co mi się najlepiej grało do tego, w co najgorzej. TO nie porównanie jakości ani nic takiego. RE3make jaki jest każdy wie, sam go krytykowałem sto razy. Ale nie o to tutaj chodzi.

 

Nie chcę wywoływać shitstormu. Ale do poziomu RE2make dla mnie jest w przypadku RE4make kurewsko daleko. A więc minusy, o które ktoś pytał (dla niektórych to mogą być plusy, dla mnie nie są):

 

- Zbyt bezpieczny remake. Oczekiwałem większych zmian, a tu 70% lokacji wygląda tak samo, czyli zahacza o erę PS2 w swojej konstrukcji; no jakoś bardziej next-genowo to widziałem w wyobraźni + wolałbym żeby to zmienili w metroidvanię/horror, a nie zrobili drugą liniową strzelankę

- Mnóstwo contentu i różnorodność to plus, dla jakość poszczególnych składowych pozostawia wiele do życzenia - mieli tyle rzeczy do odhaczenia, że żaden boss nie daje mi takich emocji jak w RE2, wszyscy pyknięci za 1-3 razem, takie o walki, no i idziemy dalej; dosłownie każda walka podobała mi się bardziej w oryginale; wyjątkiem jest Krauser, który jest w pytę!

- Blokowanie drogi powrotu w "z dupy" momentach (podobnie było w TLOU2)

- Obiecywali subquesty, tutaj beczułeczkuńka czy coś, bo to jest "wróć się 50 metrów i zabij 3 szczury, albo pokonaj kolejnego ryczerza czy regeneratora" xd

- Graficznie odstaje wyraźnie od RE2make, które wyszło w 2019, Village też jest dużo ładniejsze, nie wiem dlaczego

- Muzyka mniej charakterystyczna, to ogólnie problem dzisiejszych gier, nawet w Metroidzie to widać

- Po co znowu dali Ashley do eskorty? XD

- Moment ze sterowaniem Ashley to na maksa niewykorzystany potencjał, hasamy se wokół tych armorów jak gdyby nigdy nic

- Wejście regeneratorów miałkie, prości przeciwnicy

- Żałosne skradanie, po co? Poziom The Callisto Protocol

- Ogólnie niepotrzebny remake dla mnie jako fanatyka RE

- Tendencja od RE7 do teraz (RE4) pokazuje znowu z odsłony na odsłonę coraz większy nacisk na akcję, a mniejszy na ogarnianie mapy, puzzle, survival, item menadżment; patrząc na to, jak przyjęła się teraz czwóreczka, to następna albo jeszcze następna odsłona będzie miała wślizgi, turlanie, skakanie, czołgi, helikoptery, kilka kampanii, coopa i znowu wszyscy będą płakać, że RE to Gearsy

 

Żeby nie było:

+ satysfakcjonujący gunplay i eksplor

+ momenty, kiedy Capcom igra z naszą znajomością oryginału

+ responsywność Leona

+ fajne wejście ślepego z pazurami, fajna walka z dwoma nimi wśród kultystów

+ zamek to ogólnie highlight gry

+ wagonik i skuter spoko xd

+ walka z Krauserem i kilka konkretnych walk, które w końcu są stresujące (!)

+ parowanie i uniki

 

Podsumowanie: Zbyt bezpieczny i PS2-kowy rimejk, mało zmian, taka sama liniowa konstrukcja, za mało wrażenia wow, większość gry wydawała mi się zrobienia tak do odhaczenia i nieoszlifowana, bossowie są jak dla mnie okrojeni.

 

Dla kontrastu mamy RE2, które podniosło oryginał do potęgi entej, nie musieli nic zmieniać, bo samo przeniesienie tego w TPP na RE Engine to kosmos, a jednak też igrali z nami, ta gra to bardziej przemyślany konstrukt, uczucie osaczenia, odbijające się od ścian groźne zombiaki, stresujące na maksa Lickery i Mr X, dla mnie w tej grze zgadza się prawie wszystko, a oszlifowanie całości i to jakie robiło wrażenie na premierę, wow. Wady miało, tak, wiem.

 

Ja jestem zawiedziony, dużo osób nie jest, nie mam z tym problemu, wyrażam swoje zdanie, możemy się rozejść, bo nie mam ochoty na bronienie swojego zdania, po prostu dla mnie najlepszy moment w serii ma ona za sobą i jesteśmy już w tendencji spadkowej i rzemieślniczej

  • WTF 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...