57 minut temu, easye napisał(a):

Taki jest plan, co niby tutaj jest takiego "XD" @Rozi , opowiadaj.

No poświęciłeś zbyt dużo punktów na takie skille jak żółw, słyszalność podczas wybuchów czy głośność breechowania tylko po to żeby dotrzeć do ostatniego noda na drzewku, który jest czymś gorszym niż zwykły bandaż xD

Godzinę temu, easye napisał(a):

nie przyspiesza regeneracji, bo działa tylko po użyciu ability, które ją opróżnia - dla mnie jeden z tych niszowych skilli - zastępujesz go mobilnością, spacerem, przewrotem, itp, które mam odblokowane.

Zamiast 5 sekund po rolce na nastepną czekam 2 sekundy. Po tych 2 sekundach mogę już biegać zamiast się wlec itp. Generalnie działa to dużo lepiej niż się wydaje. Ta "umiejętność" to jest praktycznie wszystko co nie jest zwykłym zyżyciem przez bieg. Imho jeden z najlepszych skilli podbramkowych(dodałbym fight or flight do tego+nie trać rozpędu(braz zużycia wytrzymałości po rolce z biegu - ten duży żółty po lewej i odciążający przewrót - darmowa rolka po przełamaniu przesłony górny duży zielony). Od kiedy mam 3 głebokie wdechy śmierci od rocketeera były pojedyncze jak akurat nie było gdzie uciekać, ale mogę robić kółka wokół windy i nic mi nie zrobi. Zbawienna szybksza rolka/odskok przy ucieczce od PvP to też bajer.

Moje drzwko już kiedyś pokazywałem, mam wrażenie że ostatni update znerfił skilla na środku żółtego u góry, wtedy działał jak złoto, teraz wróciły sytuacje kiedy przechodzi nad przeszkodami wolniej. Imho skille pozwalające przeżyć na stojąco są dużo ważniejsze niż te po powaleniu.

Imho wszystko co jest na lewo od dwóch dużych zielonych skilli jest w praktyce nie warte pakowania tam punktów, chyba że się chodzi z cięzką bronią to ten skill który obcina wagę broni o połowę jest ok.

Edytowane wczoraj o 12:56 1 dzień przez Kangus

Godzinę temu, GearsUp napisał(a):

No poświęciłeś zbyt dużo punktów na takie skille jak żółw, słyszalność podczas wybuchów czy głośność breechowania tylko po to żeby dotrzeć do ostatniego noda na drzewku, który jest czymś gorszym niż zwykły bandaż xD

No ale to nie jest tak, że ta energia przywracana jest od razu np podczas wymiany ognia? Bo to może być ta jedna kula, której brakuje podczas wymian.

acha - teraz obejrzalem ten filmik xD

LOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL.

To idzie kolejny reset w takim razie - widze ze w grze totlanie nie ma sensu by robic ten reset postaci, bo nawet perków nie ma w co pakować....

Ten surival to tez XD - pakujesz punkty do takich bzdur jak Regenerujący przykuć, wytwarzanie podczas rundy, wędrowny majsterkowicz, by dotrzeć do ostatniego noda - NARUSZENIE BEZPIECZENSTWA, z którego wyciagniesz granat i lekka amunicję. x D

Godzinę temu, Kangus napisał(a):

Zamiast 5 sekund po rolce na nastepną czekam 2 sekundy. Po tych 2 sekundach mogę już biegać zamiast się wlec itp. Generalnie działa to dużo lepiej niż się wydaje. Ta "umiejętność" to jest praktycznie wszystko co nie jest zwykłym zyżyciem przez bieg. Imho jeden z najlepszych skilli podbramkowych(dodałbym fight or flight do tego+nie trać rozpędu(braz zużycia wytrzymałości po rolce z biegu - ten duży żółty po lewej i odciążający przewrót - darmowa rolka po przełamaniu przesłony górny duży zielony). Od kiedy mam 3 głebokie wdechy śmierci od rocketeera były pojedyncze jak akurat nie było gdzie uciekać, ale mogę robić kółka wokół windy i nic mi nie zrobi. Zbawienna szybksza rolka/odskok przy ucieczce od PvP to też bajer.

Moje drzwko już kiedyś pokazywałem, mam wrażenie że ostatni update znerfił skilla na środku żółtego u góry, wtedy działał jak złoto, teraz wróciły sytuacje kiedy przechodzi nad przeszkodami wolniej. Imho skille pozwalające przeżyć na stojąco są dużo ważniejsze niż te po powaleniu.

Imho wszystko co jest na lewo od dwóch dużych zielonych skilli jest w praktyce nie warte pakowania tam punktów, chyba że się chodzi z cięzką bronią to ten skill który obcina wagę broni o połowę jest ok.

To ciekawe jak to jet z Twoim perkiem - Walka badz ucieczka w zielonym:

też trzeba odczekać 30 sekund?

Wychodzi na to, że jedyny sens z zielonych to Paker, jak ktoś biega z bronią, ale też pewnie małoistotny...

Bardzo fajnie masz rozdysponowane perki w surivalu. Daje plusa!

1 godzinę temu, Kangus napisał(a):

Imho wszystko co jest na lewo od dwóch dużych zielonych skilli jest w praktyce nie warte pakowania tam punktów, chyba że się chodzi z cięzką bronią to ten skill który obcina wagę broni o połowę jest ok.

No jest bardzo ok bo jak się zabiera dwie bronie, jedna na krótką, szybką serię pod pvp a druga na dystans np renegat to obcina wagę obu na pół a ten skill poprzedzający czyli dodatkowe materiały z breacha też sobie chwalę czasami lecą z tego sprężynki. Moje aktualne drzewko:

26 minut temu, easye napisał(a):

też trzeba odczekać 30 sekund?

Dostajesz stamine w momencie jak wchodzi trafienie, więc masz dodatkowy zapas na ucieczkę/rolkę itp. Świetny skill.

14 minut temu, GearsUp napisał(a):

No jest bardzo ok bo jak się zabiera dwie bronie, jedna na krótką, szybką serię pod pvp a druga na dystans np renegat to obcina wagę obu na pół

Ta wiem, ale to przy lekkich broniach daje jakieś 6kg jeżeli chodzisz z dwoma. Ale nawet jak tak chodziłem to po zwiększeniu udźwigu o 10 nie miałem problemu, a avil jest na tyle uniwersalny że mogę chodzić z nim samym a drugi zostawić na znalezioną broń. Tak czy owak nie jest to zły skill, szczególnie kiedy dojście do niego kosztuje tylko 2 skill pointy, jeżeli planujemy i tak tam wpakować te pozostałe punkty. W zależności od tego z czym chodzisz moze być lepszy niż ten z udźwigiem o 10kg podniesionym.

Edytowane wczoraj o 14:59 1 dzień przez Kangus

no to w to trzeba pójść też - ładnie to rozplanowałeś wszystko, dzięki za drzewko, dzisiaj kolejne 130 tys pójdzie sie jebac, no i nic trezba wrocic tymi wszytskimi punktami na ten wczesniej shejtowany surival xD

Tu macie fana zielonego drzewka on lubi tutle crawl i dawn but determined przykładowo, bo faktycznie dochodzi do ewakuacji w swoich gierkach leżąc. Ja mialem w ciągu wszystkich godzin gry całą... jedną sytuację kiedy to by mi coś faktycznie dało, no może dwie :). Przechodzić pół mapy szczególnie jeżeli się wcześniej nie oznaczyło punktu ewakuacyjnego/nie ma rewelacyjnej orientacji w terenie nie ma sensu, ale te ~100m jak się jest od niej to pewnie da radę się dowlec z tymi skillami. Najgorzej by było dojść żeby sie okazało że jednak jest już zamknięta xD. Jak leżysz to nie podejrzysz.

Edytowane wczoraj o 16:59 1 dzień przez Kangus

W dniu 16.12.2025 o 15:46, rafanus2 napisał(a):

Ogólnie myślałem, że te zamiecie śnieżne to naprawdę będą zamiecie i widoczność będzie sięgała 10 metrów przed nami, że hp będzie szybciej spadało, że będą jakieś koksowniki żeby się ogrzać, a na razie to jest to trochę na odpierdol zrobione. Pada trochę śniegu, trochę jest biało i tyle.

Ja mam zdecydowanie inne doświadczenia, szczególnie jak masz do przejścia spory kawałek bez budynków. Trzeba to wszystko dużo bardziej planować. Już nie mówiac o wystawianie się na łatwe PvP jak się musisz skryć przed mrozem, albo faktycznie ci leci żyćko w dół. I wbrew pozorom jak już zacznie ubywać życia to strasznie szybko spada, a widziałem po ludziach bo giną z uwagi na to ze nawet nie zauważyli, sam też pierwszy raz jak zobaczyłem że leci to zanim doleciałem do budynku to już mi połowę zjadło, a w trakcie się leczyłem :D. Przez ten event zacząłem częściej brać vita spray jako dodatkowy wspomagacz gdybym jednak zawalił sprawę(mało kiedy się zdarza, ale jednak).

Do tego mamy przemodelowane mapy, a tama jest zawalona tak że górą się nie da przejść betonem z jednego końca na drugi. Raz byłem tym zaskoczony i ledwo przeżyłem przeprawę z jednego końca na drugi :). Dodatkowo był jakiś maniak który zabijał wszystkich na ektrakcji wtedy i wiedzialem że idę w jego stronę. Przechodził po kolei z jednej kończącej się na kolejną i widziałem flary. On wiedział że na mapie jestem bo musiałem czasem jakiegoś ARC ubić. Podleciałem do windy, właczyłem przycisk, wróciłem skitrać się na drabinie schodzącej pod ziemię. Potem z niej wychodzę a ten ucieka przed ARC tak się pakując między kamienie że nawet z tego wszystkiego do mnie nie strzelał ;D. Strzeliłem z niego w anvila, ale przez to że nie odwzajemnił trochę zgłupiałem, poleciałem ze smoke na ekstrakcje i wyszedłem, a mogłem mendę ubyć :), może ARC to zrobiły za mnie, byłoby miło.

Najlepszy event jaki jest w tej grze, bo te bunkry wieże z większym lootem na górze itp to są faktycznie rzeczy na odwal zrobione, które niewiele zmieniają, a same często są niesatysfakcjonujące.

Edytowane 6 godzin temu6 godz. przez Kangus

4 godziny temu, Kangus napisał(a):

Ja mam zdecydowanie inne doświadczenia, szczególnie jak masz do przejścia spory kawałek bez budynków. Trzeba to wszystko dużo bardziej planować. Już nie mówiac o wystawianie się na łatwe PvP jak się musisz skryć przed mrozem, albo faktycznie ci leci żyćko w dół. I wbrew pozorom jak już zacznie ubywać życia to strasznie szybko spada, a widziałem po ludziach bo giną z uwagi na to ze nawet nie zauważyli, sam też pierwszy raz jak zobaczyłem że leci to zanim doleciałem do budynku to już mi połowę zjadło, a w trakcie się leczyłem :D. Przez ten event zacząłem częściej brać vita spray jako dodatkowy wspomagacz gdybym jednak zawalił sprawę(mało kiedy się zdarza, ale jednak).

Do tego mamy przemodelowane mapy, a tama jest zawalona tak że górą się nie da przejść betonem z jednego końca na drugi. Raz byłem tym zaskoczony i ledwo przeżyłem przeprawę z jednego końca na drugi :). Dodatkowo był jakiś maniak który zabijał wszystkich na ektrakcji wtedy i wiedzialem że idę w jego stronę. Przechodził po kolei z jednej kończącej się na kolejną i widziałem flary. On wiedział że na mapie jestem bo musiałem czasem jakiegoś ARC ubić. Podleciałem do windy, właczyłem przycisk, wróciłem skitrać się na drabinie schodzącej pod ziemię. Potem z niej wychodzę a ten ucieka przed ARC tak się pakując między kamienie że nawet z tego wszystkiego do mnie nie strzelał ;D. Strzeliłem z niego w anvila, ale przez to że nie odwzajemnił trochę zgłupiałem, poleciałem ze smoke na ekstrakcje i wyszedłem, a mogłem mendę ubyć :), może ARC to zrobiły za mnie, byłoby miło.

Najlepszy event jaki jest w tej grze, bo te bunkry wieże z większym lootem na górze itp to są faktycznie rzeczy na odwal zrobione, które niewiele zmieniają, a same często są niesatysfakcjonujące.

To że najlepszy event to się zgodzę, ale i tak uważam, że mogli to fajniej zrobić. Odkąd zacznie Ci ubywać zdrowia masz dwie minuty zanim umrzesz, więc nie jest to wcale tak szybko. A z tym planowaniem no to...na każdej mapie jest tyle budynków, że jeżeli z własnej woli nie zostałem na mrozie, bo np. znalazłem fajny spot candleberries to nie traciłem hp z powodu zimna. I dla podkreślenia, bawię się naprawdę dobrze i event jest fajny, ale oczekiwałem, że ta zima będzie groźniejsza niż jest aktualnie.

Edytowane 2 godziny temu2 godz. przez rafanus2

Gram solo, spotkałem dwóch randomów przy pokoju na klucz na Blue Gate. Jeden pyta, który z nas go zlootował, i to powinno dać mi do myślenia. Biegamy sobie wspólnie, bo typ zaproponował dostanie się do jakiegoś dużego czerwonego pokoju. Lootujemy tam, potem napotykamy czwartego ale wrogiego typa, no to go ubiliśmy i jeszcze pozwoliłem im zlootować zwłoki. Przy wyjściu z podziemi na powierzchnię ten co pytał na początku odwraca się w momencie jak zmieniałem broń z shoguna na ferro zaczyna do mnie strzelać, cofnąłem się do budynku, gdzie był jeszcze drugi z naszej "ekipy" i pewnie myślał, że to ja zacząłem i mnie powalił xD. Po czym wbiega ten pierwszy i ubija tego drugiego.  xD Pięknie.

Niestety gram dużo duetów i jak wracam na solo, to trafiam na takie niehonorowe szuje.

Czytam też na reddicie coraz częściej o samozwańczych łowcach głów, którzy zbierają się w grze solo w kilku. Dają się nabrać i ratują agresora, a zabijają typa, który się bronił ale wygrał pojedynek. Cyrk :D