Skocz do zawartości

ZgRedcasty

Featured Replies

Opublikowano
  • Autor

Na górze Doomy

Na dole Lara

(podcasty obfite jak twoja stara)

  • Odpowiedzi 453
  • Wyświetleń 63,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Subik wpada zatem! Mamy tu fanów Like a Dragon?  Plus w ramach małego eksperymentu nagrałem coś w pojedynkę. Etatowy fach to trochę ułatwia, takie gadanie samemu do siebie. W każ

  • Trudno o bardziej pasującą rzecz do tematu ZgRedcasty. W początku czegoś, co pewnie będzie kilkuletnim cyklem, rozmawiam z Kalim i Norbim o pierwszym numerze Ekstrima i o growej rzeczywistości 1997 ro

  • Jeszcze miesiąc się nie skończył, a mamy dla Was nowy odcinek miłego oglądania / słuchania      

Opublikowano

@Piechota Serio design stroju Lary był jakiś szokujący? Wcześniej były babki z Mortal Kombat, Cammy ze Street Fightera czy Psylocke z X-Men a do tego Słoneczny Patrol w TV, w tamtych czasach to było całkiem normalne odzienie (Deathtrap Dungeon miał o wiele ostrzejszy strój w tym stylu). Większe wrażenie robiło jiggle physics w DoA.

Odnośnie kobiecych bohaterek w gierkach: Jill i Claire (RE), Aya Brea, Regina (Dino Crisis), Ayame (Tenchu), Hana (Fear Effect) i Mint (Threads of Fate) przychodzą mi do głowy + masa występujących w bijatykach, więc trochę ich było i tak szczerze moim zdaniem są ciekawsze/sympatyczniejsze od większości występujących w nowszych grach. No i Tifa chłopczyca? Łot?

Czekam na odcinek odnośnie gierki i liczę na to że cały panel ją ogra przed nagraniem.

Opublikowano
  • Autor
36 minut temu, łom napisał(a):

@Piechota Serio design stroju Lary był jakiś szokujący? Wcześniej były babki z Mortal Kombat, Cammy ze Street Fightera czy Psylocke z X-Men a do tego Słoneczny Patrol w TV, w tamtych czasach to było całkiem normalne odzienie (Deathtrap Dungeon miał o wiele ostrzejszy strój w tym stylu). Większe wrażenie robiło jiggle physics w DoA.

Odnośnie kobiecych bohaterek w gierkach: Jill i Claire (RE), Aya Brea, Regina (Dino Crisis), Ayame (Tenchu), Hana (Fear Effect) i Mint (Threads of Fate) przychodzą mi do głowy + masa występujących w bijatykach, więc trochę ich było i tak szczerze moim zdaniem są ciekawsze/sympatyczniejsze od większości występujących w nowszych grach. No i Tifa chłopczyca? Łot?

Czekam na odcinek odnośnie gierki i liczę na to że cały panel ją ogra przed nagraniem.

Chyba nie szło o "szokujący", ile "stereotypowy" właśnie.

Rzeczywiście warto tu brać pod uwagę bijatyki, szczególnie Mortala. I rany, jiggle physics w pierwszym DoA (też 96, czyż nie?), u mnie w domu był shadow ban na tę grę w towarzystwie domowników xD Ale wiesz, dotykasz ciekawego tematu: co z Ayą w PE2, co z Jill w RE3, co z Haną robiono, by marketing działał sprawniej, czego nie robiono w ich poprzednich grach. To są na maksa fascynujące wątki.

No i tak, oczywiście że w FF7 Aerith reprezentuje tę niewinną, stereotypową dziewczęcość, a Tifa staje się tą najlepszą kumpelą z podwórka, co zaczepna, przygód żądna, bić się chce, ale wyrosła i wypiękniała. Umrę na tym wzgórzu :D

Odcinek o gierce w swoim czasie. Na pewno troje z grona przechodzi wersję z I-III, jedna osoba oryginał (i to nie ja), natomiast znów powtórzę, że gdyby ktoś z załogi chciał obejrzeć let's play, też byłby mile widziany. Przy tej grze akurat nie trzeba rozmawiać wyłącznie o mechanikach. Są istotne, jasna sprawa, ale istnieje też cała niesamowita aura, zaskakujący design poziomów i wątek dyskusji z kinem przygodowym.

Opublikowano
4 minuty temu, Piechota napisał(a):

zaczepna, przygód żądna, bić się chce

Toż to Yuffie. Tifa pomagała wszystkim i była najbardziej zaufaną osobą w ekipie dla tego przewodziła przez moment grupie ale jak miała do wyboru dalej podążać za przygodą czy opiekować się Cloudem to wybrała to drugie. "Tifa is reserved, moral, and empathic, acting as a motherly figure towards her allies when providing encouragement and emotional support. She also serves as the voice of reason, grounding them to think things through and do the right thing."

Opublikowano

Nie znam się na Final Fantasy 7, ale gdybym miał kupić sobie lalkę, to byłaby to Tifa. Może o to chodziło Adamowi.

A podcastu posłucham dzisiaj.

Opublikowano
5 godzin temu, Piechota napisał(a):

Chyba nie szło o "szokujący", ile "stereotypowy" właśnie.

Przesłuchałem jeszcze raz. No nie szokujący tylko 'problematyczny' design (15:35), w latach 90tych to był normalny design postaci i nie było tam nic problematycznego.

5 godzin temu, Piechota napisał(a):

Ale wiesz, dotykasz ciekawego tematu: co z Ayą w PE2, co z Jill w RE3, co z Haną robiono, by marketing działał sprawniej, czego nie robiono w ich poprzednich grach. To są na maksa fascynujące wątki.

Dali stroje/scenki bardziej atrakcyjne dla oka aby casual przynajmniej złapał pudełko z grą, bo ogarnięty gracz który albo grał w poprzednią część albo przeczytał o nim w piśmie, wie czy dany tytuł będzie mu pasował. Jak pod koniec lat 90tych załóżmy 70% właścicieli PS1 to chłopki w wieku 15-25 lat to pod nich kierowany był marketing. Zabawna jest też sytuacja z RE3 bo twarzą gry i kampanii reklamowej został Nemesis a nie Jill.

Opublikowano
18 godzin temu, łom napisał(a):

Przesłuchałem jeszcze raz. No nie szokujący tylko 'problematyczny' design (15:35), w latach 90tych to był normalny design postaci i nie było tam nic problematycznego.

Jedyne co można uznać za problematyczne to reklamy w prasie (zagranicznej) gdzie lata była w sugestywnych pozach i często świadomie w strojach kąpielowych lub pod prześcieradłem, ale w porównaniu z wspomnianym deathtrap dungeon to pikuś - tam była modelka w stroju bdms z pejczem i nastolatkiem + “subtelnym” sloganem

Tylko po raz kolejny, określenie “problematyczny” to z dzisiejszej perspektywy , czy czasów gdzie wszystko musi być delikatne i bez pazura bo jeszcze kogoś się urazi …

18 godzin temu, łom napisał(a):

Dali stroje/scenki bardziej atrakcyjne dla oka aby casual przynajmniej złapał pudełko z grą, bo ogarnięty gracz który albo grał w poprzednią część albo przeczytał o nim w piśmie, wie czy dany tytuł będzie mu pasował. Jak pod koniec lat 90tych załóżmy 70% właścicieli PS1 to chłopki w wieku 15-25 lat to pod nich kierowany był marketing.

Dokładnie, sex sells ;)

Tak jak sporo ludzi grało cammy z powodów innych niż jej ciosy, tak sporo gier było świadomie reklamowane dla odbiorców. Funfact - znajome grała w tr bo podobała się jej lara - bo twarda i sexowny laska.

18 godzin temu, łom napisał(a):

Zabawna jest też sytuacja z RE3 bo twarzą gry i kampanii reklamowej został Nemesis a nie Jill.

szczególnie w Europie, ale z 2strony nie zapominajmy o tentaclu ;)

Opublikowano
59 minut temu, Konsolite napisał(a):

Tylko po raz kolejny, określenie “problematyczny” to z dzisiejszej perspektywy , czy czasów gdzie wszystko musi być delikatne i bez pazura bo jeszcze kogoś się urazi …

To też jest śmieszne bo z jednej strony na teledyskach i tiktokach które oglądają dzieci latają gołe d*py a w tekstach jest przedmiotowe traktowanie i masakryczna próżność a z drugiej oburzenie że w gierkach (które najczęściej dzieją się w wyimaginowanych światach) jest zbyt wyidealizowany obraz kobiety.

Opublikowano
53 minuty temu, łom napisał(a):

To też jest śmieszne bo z jednej strony na teledyskach i tiktokach które oglądają dzieci latają gołe d*py a w tekstach jest przedmiotowe traktowanie i masakryczna próżność a z drugiej oburzenie że w gierkach (które najczęściej dzieją się w wyimaginowanych światach) jest zbyt wyidealizowany obraz kobiety.

Dokładnie, cyfrowe postacie - nie można tak, to niszczy wyobrażenie, nieosiągalne standardy , gorszenie młodych i nie tylko.

Natomiast w sieci, bez zapuszczania się w strony dla dorosłych plaga sexy cosplay i “uroczych” filmików które są tylko jednym krokiem od of i mocniejszych treści…

To nigdy nie było “problematyczne” podobnie jak przemoc w grach, ale komuś się nie podobało i mamy go mamy, a do tego jednostki które nie potrafią spojrzeć na to z perspektywy czasu kreacji.

Nie przypominam sobie by było obruszenie na scenę prysznicową w street fighter 2 the animated movie czy innych. Gex zasłaniał piersi żywej modelce i podtekst był, mimo że to gra dla dzieci.

Każdy ma prawo do swojej interpretacji i poglądów, tylko trzeba czasami pomyśleć, a nie twierdzić że się myśli ;)

inna sprawa że nie każdy potrafi się oprzeć kierowania się tam gdzie obecnie wieje wiatr ;)

Jedni się wstydzili grać w DOA, inni po prostu grali ;)

Opublikowano
  • Autor
2 godziny temu, Konsolite napisał(a):

Każdy ma prawo do swojej interpretacji i poglądów, tylko trzeba czasami pomyśleć, a nie twierdzić że się myśli ;)

inna sprawa że nie każdy potrafi się oprzeć kierowania się tam gdzie obecnie wieje wiatr ;)

sheldon-cooper-there-there.gif

W dniu 23.05.2025 o 14:05, Pix napisał(a):

Chodzi o cycki po prostu. Jak zawsze.

Zawsze one. I kod na rozebranie. W zeszycie z kodami, który leżał w lokalnej gralni, był tak podpisany, oczywiście, ten na wybuchnięcie :)

Opublikowano
  • Autor
3 godziny temu, łom napisał(a):

To też jest śmieszne bo z jednej strony na teledyskach i tiktokach które oglądają dzieci latają gołe d*py a w tekstach jest przedmiotowe traktowanie i masakryczna próżność a z drugiej oburzenie że w gierkach (które najczęściej dzieją się w wyimaginowanych światach) jest zbyt wyidealizowany obraz kobiety.

Już dość niewiele obracam się w okołomłodzieżowym gronie, jednak zapewniam, że do niedawna bardzo duże oburzenie było również o TikToka i tę onlyfansową otoczkę, i filtry upiększające, i kosmiczne standardy, i seksualizację osób nastoletnich. Ryje im to głowy po równo. Dużo mocniej niż nam erotyczna otoczka niektórych gier wideo w latach 90.

Opublikowano
  • Autor

Mnie się spodobał pomysł na odcinek o Larze przed odcinkami o Tomb Raiderze (należał do naszych bab z podcastu), bo raz, że ekipa z Core jednoznacznie w późniejszych wywiadach denerwowała się o treść reklam, formę plakatów, które obieral Eidos, a dwa, że przecież sama miała też za uszami. Ciekawił mnie też motyw założeń postfeminizmu. Zwłaszcza jako niegdyś nastolatka z plakatem Lary w pokoju (TYLKO Lara z Angel of Darkness <3)

Opublikowano
1 godzinę temu, Piechota napisał(a):

Już dość niewiele obracam się w okołomłodzieżowym gronie, jednak zapewniam, że do niedawna bardzo duże oburzenie było również o TikToka i tę onlyfansową otoczkę, i filtry upiększające, i kosmiczne standardy, i seksualizację osób nastoletnich. Ryje im to głowy po równo. Dużo mocniej niż nam erotyczna otoczka niektórych gier wideo w latach 90.

Może było oburzenie ale nadal teledyski Anaconda czy W.A.P. obejrzysz bez logowania do YT a w porównaniu do tego te kampanie/plakaty Eidosu to bajeczki dla dzieci.

Opublikowano
W dniu 22.05.2025 o 08:53, Piechota napisał(a):

Na górze Doomy

Na dole Lara

(podcasty obfite jak twoja stara)

Podziękowania dla pani Joasi za wspomnienie o kształcie nóg Lary, też od zawsze mi się odnóża panny Croft podobały ze względu na te wyraźne zwężenia w kostkach i kolanach (u prawdziwych niewiast zresztą też właśnie takie nogi preferuję, czyli dobrze zarysowane z mocno "oddzielonymi" udami od łydek, a nie jakieś bezkształtne kołki które na całej długości mają podobną szerokość) a jak tam Tobie brodaty Zg[red]zie idzie nadrabianie starych dobrych (i najlepszych!) Tombów od Core, bo ja tu wciąż z nadzieją wyczekuję na obiecaną retro reckę Diablicy Jasności?

P.S. Kuźwa, aż mi się łezka w oku zakręciła jako i ja miałem plakat Laruni w jej "wersji" z TAoD! #metoo

Opublikowano

Jak tylko zobaczyłem, że bardziej będzie o Larze, niż o serii Tomb Raider, a potem jeszcze usłyszałem słowa "feminizm" i "incele", to od razu wiedziałem, że Piechota pakuje się w niezłe kłopoty. Tak zwany odcinek stawiający na kontrowersje ;)

Adam chce nam zabrać cycki!

Opublikowano
  • Autor
5 godzin temu, Pix napisał(a):

Jak tylko zobaczyłem, że bardziej będzie o Larze, niż o serii Tomb Raider, a potem jeszcze usłyszałem słowa "feminizm" i "incele", to od razu wiedziałem, że Piechota pakuje się w niezłe kłopoty. Tak zwany odcinek stawiający na kontrowersje ;)

Adam chce nam zabrać cycki!

Nie uważam, żeby to był kontrowersyjny materiał! Nikomu nie zabrał żadnych cycków :D

Ale dla kontrowersji: nowa Lara zawsze > stara Lara cfaniak

Opublikowano
  • Autor
18 godzin temu, Nomen dubium napisał(a):

a jak tam Tobie brodaty Zg[red]zie idzie nadrabianie starych dobrych (i najlepszych!) Tombów od Core, bo ja tu wciąż z nadzieją wyczekuję na obiecaną retro reckę Diablicy Jasności?

Oj… no w końcu to zrobimy, ej! Ja skończyłem jedynkę dopiero whistling

Opublikowano
5 godzin temu, Piechota napisał(a):

Ale dla kontrowersji: nowa Lara zawsze > stara Lara cfaniak

You've got to be kiddin' me... Toż przecie ta nowa "Lara" to jakaś taka dziewczyna z sąsiedztwa (czyt. w ogóle ŻADNA z niej Lara, oczywiście także jest urocza ale w zupełnie inny sposób) nie ma w sobie za grosz tego kiczowatego uroku przerysowanej badasski z Tombów od Core... No ale skoro napisałeś to wyłącznie dla kontrowersji a nie na serio, to Ci wybaczam!

Opublikowano

Nowa Lara jest git i bardziej pasuje do aktualnych czasów, ale jest właściwie pomijalna, ginie w zalewie innych produkcji. A tamta Lara to było coś, nie można było jej nie zauważyć, zdominowała mejnstrim na ładnych kilka lat. Nowa może o takim wpływie na umysły tylko pomarzyć.

Opublikowano

I właśnie dlatego moim zdaniem NIE jest git (tzn. jak najbardziej mogłaby być git, ale nie jako konkretnie Lara Croft tylko jakaś inna postać z odrębnego uniwersum gamingowego) ponieważ zamiast być jedyna w swoim rodzaju stała się po prostu jedną z wielu, niczym wspomniana dziewczyna z sąsiedztwa, a przecież takie imię i nazwisko jakie nosi do czegoś ją, kurde bele, zobowiązują! I mean, weźmy np. tę scenę z Chronicles (a to mocno krytykowana część, warto podkreślić) gdzie odmawia pomocy zwisającemu nad przepaścią Pierre'owi mówiąc takim słodkim głosikiem, że przecież obiecała przed momentem że go nie dotknie... Kurfa, jakie to było w jej wykonaniu słitaśne i podłe zarazem, ile ona w tym jednym krótkim fragmencie gry pokazała tego swojego croftowego charakterku (więcej, niż w trzech najnowszych odsłonach razem wziętych!) to głowa mała, i dokładnie tego mi u tej zresetowanej pod względem osobowości nowej Kroftówny brakuje, tego dawnego połączenia słodyczy z okrucieństwem w pełnym gracji i wdzięku wydaniu.

Edytowane przez Nomen dubium

Opublikowano
W dniu 25.05.2025 o 22:05, Nomen dubium napisał(a):

I właśnie dlatego moim zdaniem NIE jest git (tzn. jak najbardziej mogłaby być git, ale nie jako konkretnie Lara Croft tylko jakaś inna postać z odrębnego uniwersum gamingowego)


Standardowy problem rebootów - robimy coś kompletnie nowego nie mającego zbyt wiele wspólnego z tym, co czyniło serię wyjątkową, ale nie zrobimy nowego IP bo musi się sprzedać. I tak oto jak kiedyś krzyczeli że Lara - pierwsza tak znana ofiara seksualizacji tak te same osoby nie zająkną się słowem, że teraz stała się ofiarą podręcznikowiej komerchy.

A najlepszą Larą jest D'arci z Urban Chaos, prove me wrong. ;)

Opublikowano

Ano, nie jest to oczywiście problem tylko Tomb Raidera, innych przykładów jest całe mnóstwo - pierwszym jaki mi do głowy przychodzi jest zributowany God of War z Kratosem, który przestał już być bezmózgim samcem alfa w stylu oldskulowego męskiego kina akcji (you know, chodzi mi o te wszelkie uroczo kiczowate filmy z Arnoldem i/lub Sylvestrem w rolach głównych) przeistaczając się w jakiegoś filozofującego tatuśka; tzn. nie żebym uważał tego typu postać za chybioną w sensie ogólnym (nie mam nic przeciwko filozofującym tatuśkom, żeby nie było) po prostu ktoś taki kompletnie nie podchodzi mi jako Kratos, którego polubiłem jako zupełnie inną osobę.

Opublikowano
  • Autor

Coś nowszego tym razem w (werble…) Encyklopedii Platformerów 3D!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.