Opublikowano 1 sierpnia1 sie 21 minut temu, MEVEK napisał(a):Zdalem sobie sprawe ze mozesz miec racje. Jest polaczenie fabularne z tym schronem. Ale wracajac do sprawy to 3 minuty mialem za 1 podejsciem do konca, gdzie jest duzo niewiadomych. Wiec jednak sporo zwazywszy ile bledow popelnilem. Ale mysle ze spokojnie mozna to zrobic w 30 minut. Wystarczy wybic wszystkie obozy przed tym zadaniem i w tedy sie go podjac. Praktycznie zbieramy same paczki i dojerzdzamy do celu. Nie musisz brac calego ekwipunku i ladowac na cezarowke. Wystarczy trojkolowiec i jazda do okola mapy. Byc moze zrobie kolejne podejscie Aha.. ja mialem wszystie autostrady na 2 lvlu wiec nieco szybsze tempo. Dosc wazne bo niewiele czasu mi zostalo do konca wlasnie zewzgledu na szybsze tempo na autostradzie.No, dlatego mówię - to jest ultimate wyzwanie w świecie Death Stranding. JEŚLI się wykona mnóstwo mozolnej pracy wcześniej, by się przygotować, to na pewno idzie gładko.
Opublikowano 1 sierpnia1 sie Platyny jeszcze nie ma lecz to juz formalnośćW spoilerze statystyki z gry. Wygląda na to ze dojście do tego momentu zajęło mi 149h. Platyna nie powinna juz zając długo SpoilerP.SOstatnich 3 preppersow jest dość trudnych bo trzeba wykonać odpowiednie czynności aby aktywować ostatnie zadania. Ale co będę Wam psuł zabawę
Opublikowano 2 sierpnia2 sie Skonczylem fabule i zdałem sobie sprawę, ze to dostarczenia przesyłek sprawiało mi największą frajdę. Skoro pokusa co będzie dalej minęła to mozna cisnąć wszystko na 5 gwiazdek itd. Maska SpoilerYoteiUwielbiam takie smaczki.
Opublikowano 2 sierpnia2 sie Do tego każda taka nagroda ma swojego perka który w jakim stopniu ulepsza gameplay a nie tylko wizualia.
Opublikowano 2 sierpnia2 sie Zrobione. 31 minut 45 sekund. Łatwizna.I wpadła platyna. 119 godzin. Wspaniała to była przygoda. Kojima mistrz. Edytowane 2 sierpnia2 sie przez WisnieR
Opublikowano 2 sierpnia2 sie To ładnie nas objechałeś Ja miałem tylko kilka minut w zapasie. Cała mapę objechałem ciężarówka załadowaną bronią palną nie wiem po co. Pod koniec okazało sie to przesada. Koniec końców liczy sie zabawa. Pewnie wrócę porobić jeszcze trochę fotek bo mam niedosyt.
Opublikowano 3 sierpnia3 sie Chciałem robić platynę i w zasadzie niewiele mi do niej brakuje ale robienie max gwiazdek odebrało mi całą radość z grania. Absolutnie nic mnie już w tej grze nie bawi przez to, ciągłe latanie z jednego miejsca w drugie po 100 razy a kiedy myślę sobie że zajebiście, oddaję 3 zlecenia i 8 porzuconych ładunków na najwyższym poziomie trudności po czym to starcza na 1/5 gwiazdki to mnie krew zalewa. Czuję jakby Kojima mi pluł w twarz totalnym nieszanowaniem mojego czasu. Może w trójce mu się uda odkryć co to znaczy poprawny balans rozgrywki.
Opublikowano 3 sierpnia3 sie No, jak mówię, to już czwarta z rzędu gra Koijmy bardzo podobna w tym względzie. Jeszcze Peace Walkera chyba zrobiłem na 100%, to były inne czasy, przenośny sprzęt... Sam w to dzisiaj nie wierzę, ale chyba klepałem te misje, najpierw złap 48 żołnierzy na malutkiej mapce, potem 72 na tej samej mapce, potem 96 na tej samej mapce... Ale następne trzy gry to jest to samo, czuję chęć maksowania, ale kurna, tego jest tak dużo... I też tak mam, że tracę pociąg do fajnych elementów gry, bo zaczynam powtarzać ten mozół, nosić te ceramicsy, nosić te niekończące się dziesiątki ładunków w to samo miejsce. Naprawdę mogłoby być spokojnie połowę mniej wymagań na gwiazdki i by było bardziej w sam raz dla mnie. Też mnie nieźle zaczęło OBURZAĆ, jak na dalszych etapach przynoszę sporo ciężkich rzeczy, a gwiazdka ledwo dryga. Jak splunięcie w twarz, Kojima, jak splunięcie w twarz. Jak praca dla InPostu i 5500 zł brutto.Z drugiej strony, rozumiem, że przecież obowiązku 5 gwiazdek nie ma, nic nie trzeba, może takie rzeczy powinny być dla maniaków danej gry, którym zawsze mało...
Opublikowano 3 sierpnia3 sie 1 minutę temu, ogqozo napisał(a):No, jak mówię, to już czwarta z rzędu gra Koijmy bardzo podobna w tym względzie.Jeszcze Peace Walkera chyba zrobiłem na 100%, to były inne czasy, przenośny sprzęt... Sam w to dzisiaj nie wierzę, ale chyba klepałem te misje, najpierw złap 48 żołnierzy na malutkiej mapce, potem 72 na tej samej mapce, potem 96 na tej samej mapce...Ale następne trzy gry to jest to samo, czuję chęć maksowania, ale kurna, tego jest tak dużo... I też tak mam, że tracę pociąg do fajnych elementów gry, bo zaczynam powtarzać ten mozół, nosić te ceramicsy, nosić te niekończące się dziesiątki ładunków w to samo miejsce. Naprawdę mogłoby być spokojnie połowę mniej wymagań na gwiazdki i by było bardziej w sam raz dla mnie. Też mnie nieźle zaczęło OBURZAĆ, jak na dalszych etapach przynoszę sporo ciężkich rzeczy, a gwiazdka ledwo dryga. Jak splunięcie w twarz, Kojima, jak splunięcie w twarz. Jak praca dla InPostu i 5500 zł brutto.Z drugiej strony, rozumiem, że przecież obowiązku 5 gwiazdek nie ma, nic nie trzeba, może takie rzeczy powinny być dla maniaków danej gry, którym zawsze mało...Jak widać te ogwiazdkowywanie ma swoich wiernych fanów, nawet na tym forum. Ja w tej części to totalnie odpuściłem i tak czy inaczej będę grę wspominał bardzo dobrze, nie ma obowiązku robienia takich rzeczy, tylko dlatego, że są w grze.
Opublikowano 3 sierpnia3 sie 42 minuty temu, suteq napisał(a):Chciałem robić platynę i w zasadzie niewiele mi do niej brakuje ale robienie max gwiazdek odebrało mi całą radość z grania. Absolutnie nic mnie już w tej grze nie bawi przez to, ciągłe latanie z jednego miejsca w drugie po 100 razy a kiedy myślę sobie że zajebiście, oddaję 3 zlecenia i 8 porzuconych ładunków na najwyższym poziomie trudności po czym to starcza na 1/5 gwiazdki to mnie krew zalewa. Czuję jakby Kojima mi pluł w twarz totalnym nieszanowaniem mojego czasu. Może w trójce mu się uda odkryć co to znaczy poprawny balans rozgrywki.Niektore zadania wymagaja aktywnosci pobocznych aby je dalej popchnac. Czytajcie maile i regularnie odpoczywajcie. Inaczej utkniecie w martwym punkcie. Nie tedy droga aby bezmysle dostarczac paczki
Opublikowano 3 sierpnia3 sie W phantom pain bylo już ciężko pamietam. A death stranding podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej. Ale jest masa entuzjastów platynek w DS. Tak samo jak myślałem, że sekiro czy trzecie soulsy maja niby trudną platynke a wiele ludzi podejmuje się i ją zalicza.
Opublikowano 3 sierpnia3 sie 38 minut temu, oFi napisał(a):W phantom pain bylo już ciężko pamietam. A death stranding podniósł poprzeczkę jeszcze wyżej. Ale jest masa entuzjastów platynek w DS.Tak samo jak myślałem, że sekiro czy trzecie soulsy maja niby trudną platynke a wiele ludzi podejmuje się i ją zalicza.IMO Sekiro jest najtrudniejsza gra z serii soulslike. Wszystkie gry FS mam oplatynowane i nie uważam je za trudne. Za to Sekiro ze swoim unikalnym systemem walki to jest dość wysoka poprzeczka. Zbicie postury głównym bossom przez umiejętne kontrowanie to nie jest byle co. Tam trzeba sie naprawdę dobrze zapoznać z systemem i mechaniką a każdego bossa dogłębnie poznać. I nawet w tedy mając 2 lub 3 życia w cale nie jest łatwiej Z gier H.Kojimy ktore w swoim dorobku ograłem do suchej nitki bardzo milo wspominam Metal Gear Solid: Peace Walker - nie była to gra krótka ale system rozwijania bazy a tym samym ekwipunku miał ogromny potencjał. Pamiętam ze często wracałem i sie jarałem robiąc misje na S. Tam to była czysta frajda. Chciałbym kiedyś Remake na Fox Engine
Opublikowano 5 sierpnia5 sie 135 h i wpadła platyna. Niby miałem nie robić bo zwykle mi zwisają te trofea, ale jednak po zakończeniu fabuły czułem niedosyt i nie potrafiłem zostawić tak tej gry. To wpadanie w pętle dostaw jest jednak trochę uzależniające.Trzymajcie i nie puszczajcie ;)
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Ten grind w DS2 jest o wiele szybszy niż w oryginale. SpoilerTeren jest łatwiejszy na pierwszej mapie (Meksyk? Bo nie pamiętam), plus preppersi i centra dystrybucji są położone blisko siebie i można realizować kilka(naście) wysyłek na jednej trasie. Zauważyłem również, że system przyznawania ocen za dostaw jest łaskawszy, bo często łapię się na tym, że dowożąc paczki lekko uszkodzone przez opady temporalne, ich zleceniodawcy i tak dają mi S-kę, ale też wiem, że kluczowy jest tutaj czas realizacji i trochę mi to psuje etykę pracy Sama. Niemniej, wciąż kocham tę grę.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Co? Przecież w 1 tego jest mniej i nie ma nasrane tylu dróg. Tak samo możesz robić kilka naraz, dodatkowo w 2 Kodzima zjebał i tyrolki są praktycznie bezużyteczne jeśli chodzi o robienie później dostaw bo dał ciężarówkę co wszędzie wjeżdża. Tych kilku czasówek co nimi zrobimy nie liczę. W 1 cale dostawy w górskim się robiło siecią tyrolek. W 1 około 100h robiło się fajnie, tutaj mam z 120h nieskończona fabułę i jakbym chciał też robić to obstawiam że do 150 bym dobił.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Mi się tą grę przemierza łatwiej, po prostu. Tyrolek faktycznie nie używam. Bo jedynka jest mimo wszystko grą lepszą, albo to wynika z faktu, że była czymś świeżym. Tutaj mamy powtórkę rozgrywki z nowymi terenami. Więcej jest na pewno sekcji z Wynurzonymi, ale ponownie nie opuszcza mnie wrażenie, że łatwiej im umknąć. Za to pojazdów zostawionych przez innych jest pełno. W Death Stranding wolę grac na piechotę, z podpiętym aerobagażnikiem, a tymczasem więcej jeżdżę, bo środków transportu nie brakuje. Druga sprawa, że w jedynce więcej chciało mi się tworzyć dla innych, a teraz tylko korzystam z "usług" innych graczy.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie 8 minut temu, Nemesis napisał(a):Więcej jest na pewno sekcji z Wynurzonymi, ale ponownie nie opuszcza mnie wrażenie, że łatwiej im umknąć.A jak dla mnie to wynurzonych było bardzo mało, ale może później się to zmienia, bo ja na początku ósmego rozdziału jestem.
Opublikowano 6 sierpnia6 sie Imo najlepsza opcja szybkiego transportu, jezeli tylko śmigasz w obszarze sieci chiralnej. Mniejsza ładowność kosztem szybkości i zwrotności. Nawet wynurzenie nie stanowią zagrożenia.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie 5 minut temu, messer88 napisał(a):Kodzima złodzieju oddawaj scenkę urodzinową.5 minut temu, messer88 napisał(a):Kodzima złodzieju oddawaj scenkę urodzinową.O co chodzi z tą scenką?
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Na początku gry mogłeś wpisać datę, później w ten dzień powinna się odpalić scenka przy spaniu na statku. Mi się nie włączyło za to w trakcie gry głosy Hi Sam były też urodzinowe więc coś tam zjebali może zależne też od etapu fabuły na którym się jest u mnie akurat końcówka już.Można na yt obejrzeć fajnie zrobione no ale kosmetyki pewnie też nie dostałem muszę sprawdzić.
Opublikowano 7 sierpnia7 sie Wskoczyłem do gry. Jak Fragile pyta przy pierwszym spotkaniu czy zgadzam się iść na misję to zabrakło mi opcji: „No proste kierwa! Długo na to czekałem!”Pierwsza dostawa zrobiona i czuję się jak w domu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.