Skocz do zawartości

Chained Echoes


KrYcHu_89

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, KrYcHu_89 napisał:

Sky Armory mi dopiero doszły, fajnie to zrobił. Widać te 7 lat developmentu (1 osoby xDD). 

Jeszcze masz mocny vibe suikodena z 

 

Spoiler

Rozbudową bazy, rekrutacją nowych ludzi do niej co dają bonusy np podczas eksploaracji (np widzisz czy coś jest do odkrycia jeszcze na mapce) albo dodatkowe postacie do drużyny 

 

 

Edytowane przez Daffy
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Ukończone: takie 9/10, tylko tyle i aż tyle, w dalszym ciągu indyk 2022 po ukończeniu całości.

 

Gra bardzo bardzo dobra, aczkolwiek system rozwoju (brak levelowania) i zbyt duże RNG w walkach było nieco męczące aż do samego końca gry. Grałem niedawno w stare jrpgi na których twórca się wzorował Chrono Trigger i FF VI i tak jednak lepiej to było zrobione pod kątem wyważenia całości. Za dużo skilli typu walnij 1-6 razy zależnych od RNG, bossowie oparci na buffach walnij 3 razy i skopane agility zmieniające szyki w turze. 1 fazę Final Bossa podchodziłem chyba z 10 razy na normalu, babka w windzie to samo (no ale nie grindowałem sp w skillach i olałem trochę pobocznych questów) :D. Generalnie w mechach walka była dla mnie zawsze trudniejsza niż poza nimi. To był Dark Souls jrpgów :). 

 

Ale jednak żeby nie było, że opinia negatywna: story, cała zgraja fajnie napisanych bohaterów, lokacje, mechy i generalnie unikatowy system walki (mimo, że miał bolączki) to miodzik. No i fenomenalna ilość UNIKATOWYCH bossów, było ich tak na oko 50 w samym main story. Queściki poboczne też dobre, statek, baza, ta gra ma prawie wszystko, co mogą zaproponować jrpgi 2D, love letter od fana dla fanów. 

 

40h orgazmu przerywanego śmiercią przez RNG.

 

Aha na Steam Decku gra trzymała na baterii chyba z 10h, czasami miałem wrażenie, że Deck się przy niej ładował, nie na darmo ma status "Best on Deck" xD. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

No niektóre walki są przegięte, czasem pod koniec zwykły fight był trudny jak Boss fight w innych jrpg by potem przez parę godzin szło się jak przecinak. W każdym bądź razie płynnie brnąłem przez grę na normalu i nic nie irytowało, pewnie dlatego że nawet jak się zginie to zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu. U mnie sienna to była one women army. Reszta ekipy tylko rzucała buffy I debuffy dbając by przeżyć, a ona robiła robotę.

 

Mech fighty są proste przecież, aż szkoda że ich systemu rozwoju lepiej nie rozbudował ziomek

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, Daffy napisał:

No niektóre walki są przegięte, czasem pod koniec zwykły fight był trudny jak Boss fight w innych jrpg by potem przez parę godzin szło się jak przecinak. W każdym bądź razie płynnie brnąłem przez grę na normalu i nic nie irytowało, pewnie dlatego że nawet jak się zginie to zaczyna się dokładnie w tym samym miejscu. U mnie sienna to była one women army. Reszta ekipy tylko rzucała buffy I debuffy dbając by przeżyć, a ona robiła robotę.

 

Mech fighty są proste przecież, aż szkoda że ich systemu rozwoju lepiej nie rozbudował ziomek

Słabo miałem rozwinięte te mechy, ale moja wina, namieszałem z proficiency na koniec, a już nie chciało mi się wracać "farmić" :D. 

 

W każdym razie teraz fajnie będzie odetchnąc przy jakimś samograju (a czekaj, jednego mam na PS5 xD). 

Sienna - tak, z quickstepem co turę kilka ataków :D. 

Odnośnik do komentarza

Mi trochę przeszkadzało podzielenie tych umiejętności na kolejne "pakiety" do odblokowania na pewnych określonych poziomach. To nie jest przecież tak, że te odblokowywane na końcu robiły jakąś dużą różnicę a jednak ograniczyły pewne możliwości robienia buildów. No i co to za radocha,że z pewnych skilli skorzystamy przez bardzo krótki czas... bo zbliżamy się do końca gry gdy odblokowujemy ostatni tier.

 

Oczywiście powyższe nie zmienia pozycji gry jako GOTY indyk 22.

Odnośnik do komentarza

Jestem zadziwiony nieco, bo chociaż, jak pisałem, Chained Echoes jest na pewno dużo ciekawsze i bardziej rozbudowane/wymagające od turowych klasyków, to nigdy nie miałem wrażenia, że "trudne", ani specjalnie losowe. Zwłaszcza w drugiej połowie gry, gdy możemy rozwinąć różne przegięte kombinacje w ekipie. No niby teoretycznie momenty losowe są, ale jeśli się wie co się robi to nie robią specjalnej różnicy.

 

Prędzej raczej miałem pewien niedosyt, że nawet opcjonalny superboss nie stawia jakiegoś zacinającego wyzwania, chociaż no mocniejszy niż główny wątek.

 

FF XVI dużo trudniejsze.

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Daffy napisał:

Mi się wydaje że po prostu jak się pójdzie w zła stronę w budowa postaci to można mieć potem kłopoty bo mocno ograniczono grind i możliwości odblokowywania skilli.

 

Chyba tylko jak się RÓWNIEŻ oleje zadania poboczne. Jak się zrobi choć trochę, to ekipa jest praktycznie tak samo mocna, jak przy zrobieniu 100%, bo praktycznie każdy nawet randomowy "build" zostawi na koniec co najmniej dobrych kilkanaście skillów które mają poślednie albo żadne znaczenie. 

Nie pamiętam ile dokładnie leveli dostajemy po prostu automatycznie na danym etapie, ale sporo. Na pewno nigdy nie robiłem niczego na siłę, poza powtarzaniem kilku potworów żeby zebrać kilka ostatnich przedmiotów do wypełnienia zadań. Ale nie są one kluczowe dla posiadania silnej ekipy do walk.

 

Ja zrobiłem 100%, ale naprawdę duuuża część pod koniec gry już nic nie zmieniała praktycznie w ogólnej sile mojej ekipy, a grałem jakoś na premierę, mało kto cokolwiek pisal o tej grze w necie, i naprawdę nawet nie myślałem o "buildowaniu". Ograniczenia jeśli były to raczej na początku gry w kilku momentach, gdy jeszcze niewiele możemy i każdy punkcik trzeba by przemyśleć, ale druga połowa gry to już robisz co chcesz.

 

 

Jeśli jest jakaś "trudność" w całej grze to może że trzeba wiedzieć jak w ogóle działa system pewnie mdr, np. jak zdasz sobie sprawę jak liczona jest szybkość postaci to wydaje się że odkryłeś cheata jak wszystkich zdemolować. Nie jest to dokładnie podane w grze, ba, niektóre formuły chyba działają inaczej i mają inne wartości niż miały, a w wyjątkowych przypadkach nawet inaczej niż jest napisane w opisie (przynjamniej tak było na premierę).

Wiele rzeczy można sobie odpuścić jak sobie pomyślisz że np. procentowy wzrost się mnoży, a wzrost liczby absolutnej stata w porównaniu z procentowymi podniesieniami niewiele daje.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Josh napisał:

Pytanie jak z fpsami. Bo jak będzie poniżej 3 milionów na sekundę, to chyba nie ma sensu, co Schranz?

 

A tak na poważnie to naczytałem się trochę postów w tym temacie i się z deko napaliłem. Dodane na listę życzeń i wkrótce się pewnie kupi. 

Już abstrahując od heheszkow, to gra ma chyba betonowe 60 fps nawet na Nintendo, więc zadowoli wszystkich pod tym względem xD.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...