Opublikowano wczoraj o 06:11 1 dzień Peak był w godzinach nocnych, bo zwykle to Ameryka (Ameryki?) robią znaczące liczby.Widać, że parę razy serwery zaprotestowały xdTeraz się stabilizuje, bo Ameryka śpi, a Europa pracuje.A to tylko wtorek, gdy nie każdy może sobie pozwolić na beztroską gierkę z kolegami.
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. Ale im siadł te gaasik, kto by się tego spodziewał przed premierą. Myślicie, że gra długofalowo jest w stanie trzymać się klimatu czy w perspektywie wieloletniej to zawsze musi się skończyć kolorowymi jednorożcami? Będę pod ogromnym wrażeniem jeżeli nie dopuszczą do raczyska gdy liczby zaczną spadać.
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. Może właśnie dlatego się dobrze trzyma - przez brak tych pierdolonych skórek z ciufciami na broni i hełmu z anime dziewczynką na wizjerze.
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. Po opiniach i gameplay’ach wyglada, ze wsparcie jest regularne, uczciwe względem nabywców, a do tego jest to przeciwieństwo tytułów przedstawionych w materiale „pussification of the games”.
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. Teraz to jest efekt świeżości, rozpędu, klimatu o którym mówisz i po prostu dobrej gry. Ale CoD też taki był na początku. Niestety z upływem lat coraz trudniej utrzymać uwagę graczy i coraz łatwiej przesuwać granice i w końcu mamy takiego karykaturalnego Black Opsa 7.Trzymam kciuki żeby Helldiversi prędzej zdechli niż poszli w różowe. This is the way.
Opublikowano 13 godzin temu13 godz. Wczoraj grałem z kuzynem i dołączyliśmy do dwóch randomów w misji obronnej gdzie czekamy aż zostanie wystrzelone 8 rakiet. Stoi jeden koleś na murze to mu zasadziłem kopa z okrzykiem: "Attack" i zleciał na pole zrzutu automatów. W te pędy spierdzieliłem do kuzyna na drugi kraniec muru gdzie ostrzeliwał wrogów z działka. Nim kopnięty wrócił z powrotem to na miejsce przyszedł tam ten co był hostem. Gdy ten pomylił go ze mną i kopnął go na dół to host w ramach zemsty wywalił go z gry. Takie heheszki.
Opublikowano 13 godzin temu13 godz. Ale to nic nie robił czy np. rzucał sobie na lajcie manewry jak wieżyczki?Ja raz miałem sytuację, że z jakimś randomem robiłem cel poboczny, a host i jeszcze jeden był na odbiorze. Pelikan już czekał, ale mnóstwo czasu no to robimy dalej. Zginąłem i kretyn host mnie zrzucił na lądowisku, no to dyla wracam przez większość mapy do tamtego. Skończyliśmy, gdzieś tam po drodze do kolejnego celu znowu padłem, a ten mnie ponownie na odbiorze zrzucił, po czym wszedł do statku. Tamten random na końcu mapy, nie ma szans aby wrócić, bo tylko 20 sekund odliczania, na zabicie się i zrzut już też nie było czasu. No to zabiłem hosta jak już siedział wygodnie i w efekcie nikt nie odleciał, misja ukończona i mnie wtedy wywalił. Niby miał wysoki poziom, a jednak idiota.Ogólnie społeczność jest super.
Opublikowano 12 godzin temu12 godz. Społeczność to już od jedynki była super i gra zrobiona na perfecto. A dwójka tylko uświadomiła jaki kunszt developerski Arrowhead przeszła robiąc najlepszego gaasa w 2024 pańskim roku.
Opublikowano 11 godzin temu11 godz. Tak w temacie kolorowych skórek, o których mowa powyżej. Dyrektor kreatywny (były CEO, który sam się zdegradował, by być "bliżej gry") już rok temu pisał, że o ile dopuszcza a nawet chciałby, aby w grze pojawiły się kolaboracje, to muszą one być spójne i nie rozcieńczać samych Helldiversów. Killzone jak najbardziej pasowało, teraz Halo również komponuje się całkiem nieźle - nie przyćmiewa, ale dla wielu jest miłym smaczkiem (ten widok FPP). Nawet soniarze nie narzekają, tylko biorą nowe bronie czy zbroje i je testują. Sony 4 Life, a biega w pancerzu z Halo, hehe. Czy z czasem twórcy zmienią podejście? Nie sądzę, bo to jednak inny typ gry, niż przywołany Call of Duty. Idea pozbawiona rywalizacji przyciąga w dużej mierze inny typ graczy. Na przykład mnie, który na CoD i podobne nawet się nie oglądam, co tylko po części wynika z tego, że jestem w nie słaby (nie gram regularnie, to jestem słaby, duh!). Część bazy graczy się oczywiście pokrywa, ale duża część społeczności Helldivers jest z zupełnie innej szkoły i natury, napisałbym, że dojrzalszej, ale nie chcę nikogo obrazić, hehe. Helldivers 2 będzie żyło i miało się dobrze, póki twórcy zapewnią grze nową zawartość i piszę tutaj o mięsie, nie kolorowej posypce z wierzchu (skórki). Nowi wrogowie, zupełnie nowe bronie, manewry, rodzaje misji, biomy, eventy społecznościowe - póki co twórcy wydają się doskonale to rozumieć i nie muszą stosować nieuczciwych chwytów. Każda waluta jest do zdobycia w trakcie gry i misji (choć jest możliwość przekazania dodatkowego wsparcia pieniężnego twórcom w zamian za najrzadszą walutę, z czego czasem korzystam, bo uważam, że im się należy, skoro bawię się ich kosztem już kilkanaście miesięcy), każdy zrzut nowego uzbrojenia od premiery jest stale gotowy do wykupienia i nowy gracz dołączający dzisiaj przy wystarczającym zaangażowaniu może względnie szybko nadrobić i nie jest na straconej pozycji, bo to nie rywalizacja i od weteranów otrzyma tylko wsparcie i naukę, a nie wpierdol, by podbić sobie licznik fragów. Helldivers 2 to nie jest gra, w którą młóci się cięgiem (choć i tak się zdarzało), to raczej tytuł do "jednej misji wieczorem z chłopakami", tytuł do powracania co jakiś czas przy okazji zrzutu nowej zawartości, tytuł niczego nie wymuszający i czekający na nasz nastrój. Zachęcający, ale bez presji, bo przecież rangi nam nikt nie odbierze, a nowa broń poczeka na odbiór ile będzie trzeba. No i na potwierdzenie tych słów już w przyszłym tygodniu Druga galaktyczna Wojna znów nieco zmieni oblicze, bo chwilami będziemy zmuszeni zejść pod ziemię, pozbawiając się tym samym tak istotnego wsparcia z powietrza. Ciekawostka: to samo Arrowhead wyszło z inicjatywą wydania gry na Xboxy, choć zakładam, że wcześniej musiało zapytać o zgodę papę PlayStation (a ten w zgodzie tylko pokiwał głową, dumny z przedsiębiorczości pociechy). Współpraca pod kątem kolaboracji z Halo ponoć przebiegała błyskawicznie i płynnie.A społeczność? TOP. Pamiętacie jak gracze postawieni przed wyborem, którą planetę ratować, wybrali tę z fikcyjnym szpitalem dziecięcym, choć uratowanie tej drugiej zapewniało nowe uzbrojenie? Woleliśmy się poczuć lepiej jako ludzie, niż zostać nagrodzonymi jako gracze. A Arrowhead? Poruszone naszą decyzją przekazało już prawdziwą darowiznę na prawdziwy szpital dziecięcy. Gracze nie pozostali dłużni i też zaczęli przelewać darowizny.Powiecie, że to nie jest jedyny przypadek działalności charytatywnej w grach, rzecz w tym, że tutaj to się toczyło naturalnie, organicznie. Nikt nam nie powiedział: "jak uratujecie szpital, to będzie nagroda". Zrobiliśmy to, bo było jedynym słusznym wyborem. Arrowhead stworzyło kapitalną grę, słucha graczy jak mało które studio, stale dodaje nową zawartość i rozwija istniejącą. Nie narzuca presji, nie wyciąga ręki po więcej pieniędzy. Czego wymagać więcej od branży w 2025 roku?Jako bonus macie Square, którego wczoraj niechcący lekko podpaliłem, ale ktoś tu lubi dramatyzować.
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. Godzinę temu, Kmiot napisał(a):Jako bonus macie Square, którego wczoraj niechcący lekko podpaliłem, ale ktoś tu lubi dramatyzować.Taa, niechcący. To, że strój z Halo założyłem to nie znaczy, że zdrajca.
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. Godzinę temu, Kmiot napisał(a):Ciekawostka: to samo Arrowhead wyszło z inicjatywą wydania gry na Xboxy, choć zakładam, że wcześniej musiało zapytać o zgodę papę PlayStation (a ten w zgodzie tylko pokiwał głową, dumny z przedsiębiorczości pociechy). Współpraca pod kątem kolaboracji z Halo ponoć przebiegała błyskawicznie i płynnie.no nie wiem panie Kmiocie tutaj na discrodzie deeverloper mówi, ze to w całości zasługa Playstation a co do współpacy z Halo to bardzo fajnie wyszło, gra jest mocno inspirowana Halo i developerzy nie ukrywają że są fanami przygód Master Chiefa więc taki crossover z Halo wypadł bardzo naturalnie, zupełne przeciwieństwo tego co wyprawia się w takim Call of Duty na przykład. Aż sam mam ochotę sprawdzić. Bo pewnie kolejnego ODST już nigdy nie doczekam, chociaż nie przepadam i nie mam czasu na gry usługi.
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. 27 minut temu, ASX napisał(a):tutaj na discrodzie deeverloper mówi, ze to w całości zasługa PlaystationTo nie deweloper, tylko aktualny CEO Arrowhead, więc... no.Oczywiście, że powie o zasługach PlayStation, w końcu to ich marka, końcowa decyzja i bez ich przyzwolenia nic by z tego nie wyszło. Tobie chyba nie muszę tłumaczyć. Ale to nie PlayStation robi tę grę, tylko ekipa Arrowhead w Sztokholmie i od nich ostatecznie zależało czy mają na to moce przerobowe i podołają. Game Director Helldivers 2 w podcaście na kanale Xbox mówił, że to Arrowhead wyszło z inicjatywą, co potwierdziła jakaś babeczka ze strony Xboxa. Ile w tym wszystkim było "PlayStation nam kazało, więc się zgłaszamy" a ile "zaproponowaliśmy PlayStation, oni wyrazili zgodę, więc się zgłaszamy" to nie jestem w stanie orzec.
Opublikowano 8 godzin temu8 godz. No tak, trudno powiedzieć ile w tym wszystkim kurtuazji i jak było naprawdę. Koniec końców, dla graczy najważniejsze że się udało i zarówno Arrowhead i PlayStation się zgodzili.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. 4 godziny temu, Kmiot napisał(a):To nie deweloper, tylko aktualny CEO Arrowhead, więc... no.Oczywiście, że powie o zasługach PlayStation, w końcu to ich marka, końcowa decyzja i bez ich przyzwolenia nic by z tego nie wyszło. Tobie chyba nie muszę tłumaczyć.Ale to nie PlayStation robi tę grę, tylko ekipa Arrowhead w Sztokholmie i od nich ostatecznie zależało czy mają na to moce przerobowe i podołają. Game Director Helldivers 2 w podcaście na kanale Xbox mówił, że to Arrowhead wyszło z inicjatywą, co potwierdziła jakaś babeczka ze strony Xboxa. Ile w tym wszystkim było "PlayStation nam kazało, więc się zgłaszamy" a ile "zaproponowaliśmy PlayStation, oni wyrazili zgodę, więc się zgłaszamy" to nie jestem w stanie orzec.Przecież to Nixxes portowało na Xboxa
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. A tego to ja nie wiedziałem. I jak to teraz będzie wyglądać? Nixxes będzie tym zarządzać, czy jak? Bo port gry to jedno, ale GAASy wymagają jednak ciągłej uwagi, tym bardziej takie na martwym od kilu lat silniku, który Arrowhead rozgryzło na własną rękę.Helldivers II Was Built on an Archaic Engine That You Can...One of 2024's most renowned games has proven that even discontinued software can be employed to create something stunning.Zresztą to nie zmienia faktu, że Arrowhead/PlayStation musiało wyjść z inicjatywą, a Nixxes/Xbox chciało współpracować. Wszyscy raczej zadowoleni.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.