Opublikowano 23 września23 wrz Pamiętam ze chwiejne ręce bardzo utrudniały gameplay i tym samym celowanie oraz HS. Ja właśnie moc broni i stabilność wpierw ulepszałem. Ammo to nie byl problem bo je zawsze możesz wytworzyć i nie musisz tego robić od razu. Czekasz az surowce sie sie zapełnia i w tedy kombinujesz czego ci naprawdę brakuje.
Opublikowano 23 września23 wrz Stabilność przy pistolecie czy karabinku dla mnie ważna, przy shotgunie można olać. Dziś kończę NG+ i 3 bronki już na max, pełno rdzeni w skrzynce a można je sprzedawać po 2k więc powinno sprawnie pójść z upgrade reszty. Zresztą ten drugi shotgunto sobie ulepszę jeszcze na finał celem testów
Opublikowano 23 września23 wrz Początkowy karabinek lepiej w ogóle olać i zostawiać amunicję aż do znalezienia jego mocniejszej odmiany. Wtedy wszystkie rdzenie władować w damage i czas ładowania, ze skrzynki wyjąć zaoszczędzone pociski i już do końca gry nie trzeba się niczym przejmować. Dwaj ostatni bossowie padają zanim walka zdąży się na dobre rozkręcić
Opublikowano 23 września23 wrz 34 minuty temu, messer33 napisał(a):Stabilność przy pistolecie czy karabinku dla mnie ważna, przy shotgunie można olać.Dziś kończę NG+ i 3 bronki już na max, pełno rdzeni w skrzynce a można je sprzedawać po 2k więc powinno sprawnie pójść z upgrade reszty. Zresztą ten drugishotgunto sobie ulepszę jeszcze na finał celem testówDla trofka możesz to zrobić w szybki sposób przenosząc upgrejdy na inna. Nie musisz ich maxowac jednocześnie.
Opublikowano 23 września23 wrz A to spoko ale i tak muszę zrobić osobne 3 przejście z esencjami Rodzinki
Opublikowano 23 września23 wrz Jak masz save'a przed pociągiem (gdzie znajdujemy esencję Lidii Marzec) to nawet nie musisz zaczynać od zera. Ja się w ten sposób wycwaniłem, bo ostatnie dwa trofea jakie mi brakowały to właśnie te z esencjami - zrobiłem w tym miejscu save, docisnąłem grę zbierając inne potrzebne esencje a później wczytałem ten zapis i grałem aż do momentu zebrania pozostałej rodzinki Marców, czyli w sumie wyszło 2.5 przejść gry. Teraz się zastanawiam czy pocisnąć jeszcze raz na hardzie z czystą kartą bez upgrade'ów, ale nie wiem czy się wyrobię przed Silencikiem :/
Opublikowano 23 września23 wrz A właśnie to trophy z esencjami z podróżników to się sumuje z każdym przejściem? Ja do tej pory tylko tego ze sklepu zabawkowego nie zbierałem co też zrobie z rodzinką. Nie wiem ile grasz ale pewnie się wyrobisz, szybko się leci już znając grę.
Opublikowano 23 września23 wrz Koty, travelogi i komiksy na 100% się sumują, gra zapamiętuje każdą zebraną w poprzednim runie znajdźkę, więc podejrzewam że esencje też.
Opublikowano 23 września23 wrz 2 godziny temu, MEVEK napisał(a):Pamiętam ze chwiejne ręce bardzo utrudniały gameplay i tym samym celowanie oraz HS. Ja właśnie moc broni i stabilność wpierw ulepszałem.Na pc od początku dobrze się celowało i póżniej nie było czuć większej różnicy, więc może to kwestia gry na padzie i tam faktycznie ma to jakieś przełożenie.38 minut temu, messer33 napisał(a):A właśnie to trophy z esencjami z podróżników to się sumuje z każdym przejściem?Tak, normalnie się sumuje, bo sam tak wbiłem jeden pucharek za esencje pięciu poległych podróżników. Jednego mi brakowało i go odnalazłem na NG+ bez odhaczania wszystkich pozostałych. Na steam przy trofce był licznik, że mam 4/5 odnalezionych, więc gra zapisuje postęp z poprzednich przejść.Widzieliście tą skórkę po przejściu NG+ ? możesz ktoś pominął, więc zostawiam, bo nie każdego interesuje taka kosmetyka, a warto obczaić, bo ma zajebisty design.chimera Edytowane 23 września23 wrz przez Czokosz
Opublikowano 23 września23 wrz Godzinę temu, messer33 napisał(a):Na + to nie ma zakładki z komiksami w ogóle xdDlatego zbierałem wszystkie od nowa, bo myślałem że tak trzeba, ale przy 5 (to był jedyny który pominąłem przy pierwszym podejściu) wpadł mi trofik :)
Opublikowano 23 września23 wrz 1 godzinę temu, messer33 napisał(a):A właśnie to trophy z esencjami z podróżników to się sumuje z każdym przejściem? Ja do tej pory tylko tego ze sklepu zabawkowego nie zbierałem co też zrobie z rodzinką.Nie wiem ile grasz ale pewnie się wyrobisz, szybko się leci już znając grę.Sumują jak wszystko. Mi wpadło przy podniesieniu właśnie tej jednej, wcześniej pominiętej
Opublikowano 25 września25 wrz Wczoraj przeszedłem po jakiś 19 godzinach. Trochę mi zeszło, bo często chodziłem, ale też zginąłem 25 razy. A sporo chodziłem, bo chłonąłem klimat, chociaż już pod koniec (cały segment z Opactwem) stało się to trochę zbyt powtarzalnie. I stało się to, czego się obawiałem od początku, czyli fabuła......wywaliła się na ryj. Bo serio wolałbym, żeby tajemnica głównej bohaterki nie była związana taką miłosną intrygą z tym Pathfinderem, a końcowe zamieszanie z Wardenem też było niezbyt nieczytelne. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby główna bohaterka była np. jedną z wyekstraktowanych osób i tyle, a po co oni ich ekstraktują to i tak cholera wie.
Opublikowano 25 września25 wrz @Wojtq tu jest świetny materiał na drugą odsłonę, w której w końcu pojawili by się przedstawiciele Kolektywu i pewne wątki zostałby lepiej wyjaśnione. W Dead Space od razu mieliśmy dobre wyjaśnienie tego czym jest sekta Unitologów (nie tylko poprzez notatki i rozmowy, ale również poprzez spotkanie ich przedstawicieli) a tu jest masa pytań, na które nie ma żadnej odpowiedzi. Jest jakiś Kolektyw, każą nam wykonać jakąś misję, ale po co to wszystko ? Fajnie jest zostawić graczom niedopowiedzenia i przestrzeń na własne interpretacje, ale nie może też być tak, że powstaje uniwersum, w którym twórcy dają ledwie jakieś skrawki informacji i liczą, że gracz na ich podstawie zrozumie o co chodzi w całym tym bałaganie. Scenarzyści to jest zdecydowanie najsłabsza część całej ekipy i przez nich Bloobery w następnych produkcjach utkną w tych ocenach 7-8/10 po wsze czasy. Oby ktoś tam poszedł po rozum do głowy i zatrudnił bardziej utalentowanych ludzi, którzy sprawią, że scenariusz poziomem dorówna rozgrywce.
Opublikowano 25 września25 wrz Soulsy strasznie rozleniwiły innych deweloperów: "Masz tu ziomeczku jakieś zapiski w formie starożytnych run, jakieś chujwiecoznacznące kleksy na ścianie i bełkoczącego NPCa do kompletu, weź se sam wywnioskuj z tego fabułę, bo nam się nie chce wysilać. A jak ci czegoś zabraknie, to sam sobie utwórz w głowie brakujące wątki"Ja lubię kiedy gra jest tajemnicza i nie daje od razu wszystkich odpowiedzi. Za to nie lubię, kiedy nie robi tego wcale. To nie jest żadna sztuka rzucić ochłapy i kazać graczowi posklejać z nich cokolwiek co by miało sens. O ile powstanie kiedyś Cronos 2 i wtedy co nieco się wyjaśni, to ok, ale jeżeli gra od początku była tworzona z myślą że będzie to jednorazowy projekt, no to wtedy KEK, bo już się niczego nie dowiemy.Jak na moje to po prostu preqel do Dooma i tak będę to story traktowałDoom slayer Edytowane 25 września25 wrz przez Josh
Opublikowano 25 września25 wrz Ja mam mały problem z Cronosem. Bo lokacje, grafika i styl artystyczny bardzo mi się podobają. Fabuła też spoko, chociaż taka w stylu sam sobie wyjaśnij. To gameplay mnie nie przekonuje. Znaczy eksploracja spoko, ale walka i design potworów to trochę takie meh. Zero mocy broni, a bez ładowanego to już w ogóle śmiech na sali. Potwory wyglądają tak sobie, a jak leżą gotowe do połączenia, to wyglądają jak z ery PS3. Atakują raczej niemrawo, łatwo uniknąć, bossowie to zero pomysłu. Jestem po szpitalu, miejscówka Kozak, ale ta walka, słabiutko to wygląda. Dead space remake wciąga cronosa nosem. Tam potwory to był Kozak, odrywane kończyny, odpadające kawałki ciała, zabawa staza, różnorodne bronie. Aż mi się zachciało znowu przyciąć w remake. Cronosa dokończę, ale dupy nie urywa.
Opublikowano 26 września26 wrz Ja wczoraj wreszcie skończyłem i gdyby nie SHf to pewnie leciałbym NG+ po platynę, ale póki co trzeba odstawić.Ogólnie super gierka, mocne 8/10 bym dał, ale poziom SH2 to nie jest.I już nawet nie chodzi o fabułę, bo doceniam próbę stworzenia czegoś swojego i oryginalnego - wyszło nie najgorzej, większość gier z tego gatunku i tak ma słabszą tę warstwę.Najwięcej zastrzeżeń mam do oskryptowanej natury starć - strasznie wszystko przewidywalne, a jak się dostaje ten upgrade z zielonym światełkiem to już w ogóle całość siada, bo nawet jak po prześwietleniu wszyscy są martwi to już wiesz, że i tak spod piachu wyskoczą inni, kiedy będziesz wracał, albo jak pociągniesz wajchę, albo podniesiesz jakiś przedmiot fabularny.Raz na ruski rok to jeszcze spoko taki zabieg, ale tutaj przez całą grę tak to działa, zabijając jakiekolwiek poczucie niepewności czy strachu i bardzo często miałem flashbacki z The Callisto Protocol, w którym też wszystko było takie przewidywalne.Samego strachu również brak, jedynie tanie jumpscare'y związane z posiadanymi esencjami.Trudności też jakiejś zbytnio nie uświadczyłem, walki z bossami słabiutkie, ostatni to w ogóle porażka, na luzaczku sobie biegałem, rozbijałem skrzyneczki i kminiłem, którą amunicję podnosić, okazjonalnie sobie do niego strzelając, aż w końcu padł.Pełniejszą opinię naskrobię, jak wbiję platynkę, ale póki co uważam, że mimo ogólnie pozytywnych wrażeń to jednak trochę zmarnowany potencjał - nadal lepsze niż Callisto, ale SH2 to liga wyżej.Jakimś cudem przegapiłem jedną broń (drugiego shotguna) i jednego kota, mimo że byłem pewien mojego "lizania ścian".
Opublikowano 26 września26 wrz Dla mnie Cronos to perelka tego roku. W ekspedycje jeszcze nie gralem wiec wynik jest dosc jednoznaczny. Nie moge sie doczekac powrotu na ng++ i ostatnich dzbanow do platyny.Zauwazylem te ze w miedzyczasie wyszedl update. Ciekawe co wnosi?
Opublikowano 26 września26 wrz 18 godzin temu, Wredny napisał(a):Pełniejszą opinię naskrobię, jak wbiję platynkę, ale póki co uważam, że mimo ogólnie pozytywnych wrażeń to jednak trochę zmarnowany potencjał - nadal lepsze niż Callisto, ale SH2 to liga wyżej.W sumie, tak patrząc realistycznie, to raz, że mieli mniejszy budżet od SH (przy Callisto to już w ogóle przepaść) to po drugie mieli też trudniejsze zadanie, bo team Silent miał mocny materiał źródłowy, a oni musieli zrobić coś od podstaw. Poza tym Cronos to był dla nich materiał do nauki i może nawet dobrze wyszło, że dostali dobre recenzje, ale nie tak dobre jak w przypadku SH, bo jeszcze by Blooberki obrośli w piórka, że już są w pierwszej lidze. Zrobili pierwszy autorski survival horror na dobrym poziomie, zebrali feedback od graczy gdzie mają braki i finalnie ten zimny prysznic w postaci niższych ocen może im wyjść na dobre.Na pewno muszą popracować nad designem maszkar, ich różnorodnością ataków, wyglądem. Mogli tutaj pójść bardziej tropem Dead Space i wrzucić do gry chociaż dwa dodatkowe typy przeciwników bardziej agresywnych i poruszających się szybciej albo przyśpieszyć ruch tych stworów, z którymi mieliśmy okazje mierzyć się w grze. Jak po Cronosie odpaliłem Dead Space remake to uświadomiłem sobie, że u Blooberów tempo jest za wolne i brakuje tej adrenaliny wynikającej z tego, że jedna głupia decyzja, chwila zawahania i przeciwnik/przeciwnicy mogą znależć się zbyt blisko. Tym bardziej, że Cronos często daje więcej przestrzeni niż DS i szczególnie w mniej korytarzowych lokacjach czuć, że przeciwnicy nie stanowią większego zagrożenia, bo poruszają się zbyt ślamazarnie.Tak samo było z bossami i opieranie każdej walki na podobnej strategii było błędem. Miotacz ognia + strzelanie w butle gazowe i potwór nawet nas nie dotknie. Oby w następnych grach popracowali nad tym, żeby do każdego bossa trzeba było podejść nieco inaczej, poznać jego ataki, taktykę itd. Tutaj wchodziło się na arenę i wiadomo było od początku co trzeba robić, bo każda poprzednia walka opierała się na tym samym schemacie.No ale coś ten Cronos pomimo swoich wad w sobie ma, że go przeszedłem trzy razy i świetnie się bawiłem. Tak czysto obiektywnie to wiadomo, że to bardziej 8/10, ale sam fun z gry oceniłbym na 9. Edytowane 26 września26 wrz przez Czokosz
Opublikowano 27 września27 wrz W dniu 26.09.2025 o 02:03, Wredny napisał(a):Jakimś cudem przegapiłem jedną broń (drugiego shotguna) i jednego kota, mimo że byłem pewien mojego "lizania ścian".z kotem jeszcze zrozumiem no ale z bronią, słabo wylizane ciężko pominąć że jest takie pomieszczenie. 12 godzin temu, MEVEK napisał(a):Dla mnie Cronos to perelka tego roku. W ekspedycje jeszcze nie gralem wiec wynik jest dosc jednoznaczny. Nie moge sie doczekac powrotu na ng++ i ostatnich dzbanow do platyny.Zauwazylem te ze w miedzyczasie wyszedl update. Ciekawe co wnosi?Dawaj Mevek E33 bo to nie tyle co GOTY co GOTG. Ja właśnie cisnę powoli NG++ po 3 ending i parę brakujących trophy, domknę CRONOSKA już na 100% zanim zacznę SHf. Update coś zjebał bo pierwszy raz mi grę wyjebało do dasha, w trakcie cutscenki po bossie i musiałem powtarzać kawałek gry. Jeszcze się autosave nie zrobił po bossie xd aha i te niektóre nieskipowalne scenki to już na 3 runie wkurzają.
Opublikowano 27 września27 wrz Powaznie. Pochlonal mnie Silent ale nie na amen. Myslami wciaz jestem w Krakowie
Opublikowano 27 września27 wrz 16 godzin temu, messer33 napisał(a):z kotem jeszcze zrozumiem no ale z bronią, słabo wylizane ciężko pominąć że jest takie pomieszczenie.Teraz skumałem, że to w szpitalnej kaplicy było - nie znalazłem drugiego kielicha, czy co tam było trzeba przynieść na ołtarz.Zaraz chyba odpalę NG+ bo mnie Silent wk#rwił pierwszym bossem - już chyba ze 30 razy padłem, a nie chcę zmniejszać poziomu, więc muszę ochłonąć
Opublikowano 28 września28 wrz Baaardzo dobra gra - fajne starcia z przeciwnikami czy bossami (zwłaszcza na początku, gdy jesteśmy bardzo słabo,) fajne bronie, strzelanko, muzyka, piękna grafika (akurat kupiłem OLEDa i był piękny pokaż czerni w tej grze), super lokacje, do tego ciekawe lore, no kurcze udana pozycja.Zrobiłem jedno przejście w 20h i bardzo mile się zaskoczyłem bo właściwie prócz słabej fabuły i wielu pytań nie mogę się do niczego przyczepić i jeśli jest to jakiś team B to super sprawa i czekam na nową grę/sequel od zespołu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.