Skocz do zawartości

Donkey Kong Bananza

Featured Replies

Opublikowano

Jestem zadziwiony po przeczytaniu relacji. To chyba po prostu jest następca Mario Odyssey. Nie tylko w sensie jakości, ale widać wiele podobieństw w ogólnym wykonaniu, ewidentnie ta gra tak powstała, chociaż oczywiście Nintendo jak zwykle jest tajemnicze w kwestii developera. Wiele osób pisze, że od razu po włączeniu po prostu czuć, że to jest sequel Odyssey. Wiele elementów struktury jest po prostu takich samych. To wzbudza we mnie pytanie, czy będzie jeszcze nowe Mario w najbliższym czasie (kurde... musi być, nie? Tyle lat?).

 

 

Jakość jednak podobno też jest. To nie jest taki Captain Toad raczej. Gra ma być prawdziwym ulepszonym następcą Odyssey i nie ma co, jednogłosem została uznana za najciekawsze, co Switch 2 oferuje. Ktoś powie, że konkurencji nie ma wielkiej, ale Mario Kart i Metroid Prime to nie w kij dmuchał szpile przecież.

 

 

Fajnie, że przy tej całej jakości znaleźli jakiś nowy pomysł na Donkey Konga - niby oczywisty, ale gra podobno jest naprawdę wypełniona rozwalaniem rzeczy (i małp), zyskując tytuł "najwścieklejszej gry Nintendo". Wygląda na to, że bardzo mało będzie tradycyjnego platformowania tutaj. No, dlatego czekam nadal na Mario w stylu Bowser's Fury... Jednocześnie motyw rozwalania wpasowuje się w trend współczesnego grania, dając otwartość, możliwość eksperymentowania i olania misji, by po prostu bawić się na planszy. Niektórzy starsi gejmerzy pewnie zatęsknią za korytarzykiem i mówieniem im jasno, co robić. Ostatecznie, główne cele będą jednak w miarę oczywiste, za sprawą pewnych twardych ram... zazwyczaj dosłownie, metalowych ram które siłą rzeczy wyznaczą ostateczny kierunek, dokąd.

 

 

Otoczenie ma być do rozwalenia "często" bądź "prawie całe", w zależności od relacji, a ponadto mapa lokacji odzwierciedla stan aktualny. 

 

 

 

  • Odpowiedzi 52
  • Wyświetleń 3,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • ogqozo
    ogqozo

    Gra zrobiła na mnie kapitalne wrażenie przez 20 minut demka. Jest lepiej, niż myślałem - gra ma te zalety, co by się chciało, ale jest też po prostu idealnie udana. Feel jest doskonały. Mamy wolność

  • co nikt nie wrzuca :)

  • Wygląda super, czekam na pierwszą obniżke ceny i biore 

Opublikowano

Nie widzę tutaj "następcy Odyssey", to po prostu nowa platformówka 3D z zupełnie innym stylem rozrywki... To że jest to ten sam silnik, ino usprawniony i ma podobną czcionkę, to mało znaczy. 

Opublikowano
18 minut temu, ogqozo napisał(a):

Jestem zadziwiony po przeczytaniu relacji. To chyba po prostu jest następca Mario Odyssey. Nie tylko w sensie jakości, ale widać wiele podobieństw w ogólnym wykonaniu, ewidentnie ta gra tak powstała, chociaż oczywiście Nintendo jak zwykle jest tajemnicze w kwestii developera. Wiele osób pisze, że od razu po włączeniu po prostu czuć, że to jest sequel Odyssey. Wiele elementów struktury jest po prostu takich samych. To wzbudza we mnie pytanie, czy będzie jeszcze nowe Mario w najbliższym czasie (kurde... musi być, nie? Tyle lat?).

 

 

Jakość jednak podobno też jest. To nie jest taki Captain Toad raczej. Gra ma być prawdziwym ulepszonym następcą Odyssey i nie ma co, jednogłosem została uznana za najciekawsze, co Switch 2 oferuje. Ktoś powie, że konkurencji nie ma wielkiej, ale Mario Kart i Metroid Prime to nie w kij dmuchał szpile przecież.

 

 

Fajnie, że przy tej całej jakości znaleźli jakiś nowy pomysł na Donkey Konga - niby oczywisty, ale gra podobno jest naprawdę wypełniona rozwalaniem rzeczy (i małp), zyskując tytuł "najwścieklejszej gry Nintendo". Wygląda na to, że bardzo mało będzie tradycyjnego platformowania tutaj. No, dlatego czekam nadal na Mario w stylu Bowser's Fury... Jednocześnie motyw rozwalania wpasowuje się w trend współczesnego grania, dając otwartość, możliwość eksperymentowania i olania misji, by po prostu bawić się na planszy. Niektórzy starsi gejmerzy pewnie zatęsknią za korytarzykiem i mówieniem im jasno, co robić. Ostatecznie, główne cele będą jednak w miarę oczywiste, za sprawą pewnych twardych ram... zazwyczaj dosłownie, metalowych ram które siłą rzeczy wyznaczą ostateczny kierunek, dokąd.

 

 

Otoczenie ma być do rozwalenia "często" bądź "prawie całe", w zależności od relacji, a ponadto mapa lokacji odzwierciedla stan aktualny. 

 

 

 


W pewnym momencie trailera jest bardzo sentymentalny moment. Podobnie było w SMO :banderas:

Edytowane przez zdrowywariat

Opublikowano
Godzinę temu, tlas napisał(a):

momentami rozgrywka przypomina mi trochę Wario World z GCN. Tam tam się wymierzało sprawiedliwość piąchami, ale oczywiście nie z takim rozmachem jak tutaj 


też miałem skojarzenia z Wario World, ale tu widać dużo lepszy gameplay 

Opublikowano

To będzie potężny hicior! Ja oczywiście przegapiłem pierwszy pokaz i dopiero wczoraj obejrzałem powtórkę. Rewelacyjnie to wygląda, chciałoby się od razu chwycić pada i grać :)

Opublikowano

Oj ja też złapałem mocny hype na Bananzę, tym bardziej że przechodzę teraz ponownie Tropical Freeze. Ogólnie zajarałem się tak mocno, że po jego przejściu chcę zaliczyć 1 i 2 ze Snesa i Returns HD 

Opublikowano
2 minuty temu, funditto napisał(a):

Oj ja też złapałem mocny hype na Bananzę, tym bardziej że przechodzę teraz ponownie Tropical Freeze. Ogólnie zajarałem się tak mocno, że po jego przejściu chcę zaliczyć 1 i 2 ze Snesa i Returns HD 


Mnie z tego samego powodu wzięło na Metroid Prime Remastered, bo Returns niedawno ukończyłem, więc się trochę nagrałem. A gdzie trójka z trylogii na twojej liście? :)

Opublikowano

Za trójką nie przepadam. Mój ranking DK wygląda tak:

Tropical > Returns > 2 > 1 > Jungle Beat > 3 

 

W DK 64 grałem zbyt krótko, żeby ocenić, spin offów nie liczę

1 minutę temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Na tym etapie nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, ale płaciłbym złotem gdybyśmy dostali collectathon (z elementami meteoidvanii) rodem z DK64.

 

W sumie moje pierwsze skojarzenie jak pokazali gameplay to był Banjo Kazooie (ubranie DK, ten kryształ na plecach jak Kazooie i styl przemieszczania), więc kto wie

Opublikowano
Teraz, funditto napisał(a):

Za trójką nie przepadam. Mój ranking DK wygląda tak:

Tropical > Returns > 2 > 1 > Jungle Beat > 3 

 

W DK 64 grałem zbyt krótko, żeby ocenić, spin offów nie liczę


Dziwne, bo trójka to minimalnie  slabsza dwójka. DK64 ukończyłem na 100%, ale niewiele już pamiętam… pamiętam tylko, że dobrze się bawiłem, bo zarwałem wtedy 2 nocki, a grę miałem z wypożyczalni.


Miałbym problem z rankingiem DKya:

 

1. Returns.

2. DKC2: Diddy’s Kong Quest.

3. Cała reszta.

 

Opublikowano

Donkey Kong Bananza is a 3D platformer with 2D barrel blast and mine cart sections similar to Donkey Kong Country. However, the demo build emphasized Kong's more muscular offensive actions, not just leaping from platform to platform. If Mario is about legs, Donkey Kong is about fists. Kong can pound and punch his way through materials and crawl through mud to uncover collectibles. The game takes place inside the layers of a hollow earth that's entirely destructible, thanks to Kong's raw strength. Goodies could hide anywhere.”

Pięknie, że będzie to mieszanka 3D z 2.5/2D, bo sama rozwałka mogłaby się szybko znudzić :)

Opublikowano

A mnie się nie podoba ten słodki design postaci (wygląda jak idiota) oraz gameplay 3D, jednocześnie rozumiem, że nie bardzo potrafią coś nowego wymyślić w widoku z boku i jeśli kupię switcha 2 to pewnie z małpką bo ogólnie klubię tą serię

Opublikowano

No ja marzyłem o następcy Donkey Kong 64 od wielu lat i bardzo się cieszę z nowego Donkeya z open worldem. Mało tego na żadną grę nie czekam tak jak na to. Małpa jest nawet przed Ghost of Yotei.

Co do designu to faktycznie mogło być lepiej ale na Wind Wakera albo Supe Mario Odyssey (level w mieście, dinozaury) też narzekano po pierwszych trailerach a wiemy jak wyszło.

Opublikowano

Dużo opinii od ludzi co ogrywają gierki na tych pokazach weekendowych że gierka dość często nie trzyma stałych fps niestety

Opublikowano
13 godzin temu, Daffy napisał(a):

Dużo opinii od ludzi co ogrywają gierki na tych pokazach weekendowych że gierka dość często nie trzyma stałych fps niestety

Z tym sobie pewnie poradzą. Bardziej mnie martwią te spierdzielone na maksa cienie w grze, przecież to jak glitch wygląda xD Wygląda jakby gierka powstawała na UE, mam nadzieje ,że się mylę.

Chodzi mi o to szarpanie cieni które cały czas miga w wysokiej częstotliwości. Mam nadzieje ,że to poprawią bo się patrzeć na to nie da.

image.png

Opublikowano

Forumiarze i pisanie niedługo przed premierą gry "na pewno poprawią te klateczki do premiery, nie może być aż tak źle", ikoniczny duet.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

W sumie przerwałem chwilę po odpaleniu filmu. Nie będę psuł sobie niespodzianki - DK64 jest dla mnie najważniejszym platformerem w życiu i jedna z najważniejszych gier w ogóle. Czuję się w wewnętrznym obowiązku aby Bananze sprawdzić.

Opublikowano

No, jak pisałem od razu po zobaczeniu tego, spodziewam się że wielu starszych graczy będzie mniej lub bardziej kręcić nosem na otwartość tej gry. Mniej czy bardziej, to na razie nie wiemy na podstawie 20 minut gry. Na forumie pewnie też będzie albo trochę kręcenia jak w Breath of the Wild, albo dużo jak w TOTK-u hehe.

Może Astro Bot jednak naprawdę będzie dla części osób najlepszym Mario lol. Bo po prostu jedzie do przodu jak Mario sprzed 20 lat.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Gra zrobiła na mnie kapitalne wrażenie przez 20 minut demka. Jest lepiej, niż myślałem - gra ma te zalety, co by się chciało, ale jest też po prostu idealnie udana.

Feel jest doskonały. Mamy wolność, ale nie wydaje się nudna - od razu po włączeniu zacząłem niemal automatycznie, zamiast iść do przodu z tutorialem, rozwalać ścianę w bok, jest w tym bardzo uwalniające uczucie. Świetnie to pasuje do postaci Donkey Konga, no po prostu latasz sobie małpą i nawalasz pięściami we wszystko. "Rozwiąż problem braku wody", mówi quest. Spoiler alert, problem rozwiązujemy nawalając pięściami. Latamy po świecie, wszędzie coś jest, głównie ogromne ilości złota, które zgarniamy.

Skakanie A trochę mnie myliło, nie powiem, ale ogólnie super się lata po mapie. Możemy iść w górę, w dół, w bok. Możemy iść po ścianach. Możemy wyrwać kawałek spod własnych stóp czy sprzed nas i celować nim i rzucać. Animacje są wysokiej jakości i zadbano o różne detale cieszące michę, świetnie to wygląda.

Są oczywiście możliwe różne zaawansowane struktury, np. twardy beton nie rozwali się od naszych pięści, trzeba złapać coś, co wybucha. Ogólnie można iść do przodu, gdzie ci każą, i robić kolejne unikalne zadania (trochę nawalania, skakania, proste zagadki, eksploracja - soczysty mix), ale po drodze ciągle można spędzić 5-5000 sekund schodząc z drogi i po prostu mając fun.

Demko daje tylko kilka minut postępu głównego questa, ale też lądujemy na faktycznym poziomie z gry, i uderza skalą. Wydaje się możliwe tak wiele. Questy oznaczone są na mapie (świetnej 3D mapie - w sumie to bardziej po prostu oglądanie levelu z daleka, niż mapa), mamy jakieś różne cele i aktywności do odkrycia, jednocześnie nadal każdy metr jest interaktywny. Wygląda na to, że nie będzie uczucia typu "okej, mam wolność, ale teraz jej nie chcę lol", raczej gra zawsze podsuwa sporo ustalonych rzeczy do robienia. Questy, pisane i niepisane, są na razie małe, do zrobienia w minutę, jest ich sporo i są zróżnicowane.

Rozmiar gry nadal jest sekretem - jeśli będą 3 levele i gra na 10 godzin bez jakiejś zawartości, to oczywiście może być rozczarowanie, nie wiadomo; nie wiemy też, czy będzie jakieś wyzwanie - ale wygląda mi to jak potężna produkcja jak Odyssey, inaczej chyba nie było by sensu robić aż tak dobrej gry z tyloma własnymi rozwiązaniami, potencjał tego gameplayu jest ogromny.

Ogólnie po prostu taka gra, że po włączeniu jej wiesz po chwili, że ta to się wyróżnia jakością i ambicją. 2 miesiące do premiery, dalej nie wiemy, czy to ma być WIELKA gra, ale gameplay bardzo mnie podjarał, świetnie uczucie w rękach. Jedyna gra na pokazie, że po prostu czuję, że nie chciałbym, tylko muszę mieć.

Opublikowano

Ujmijmy to tak - Nintendo EPD jest zajebiście dobre w robieniu tego, co chcą, ale kurde, Mario jest ZAJEBIŚCIE nudną postacią. Super, że dali trochę jakości komukolwiek innemu. W porównaniu do Mario, DK ma CHARAKTER.

Ktoś w necie powiedział, że ta gra ma coś z gier Rare z lat 90,., i myślę, że o to mu chodziło. Nie jest to wcale gra z długimi scenkami czy coś, ale kurna, w porównaniu do słodkopierdzącego hydraulika, to potencjał DK jako postaci i świata jest wielki. Nintendo lubi robić grafikę jak film animowany, tylko że z Mario mają mało możliwych scen i grafik do robienia, bo hydraulik jest najpłytszą postacią ever.

Rare zawsze robiło te swoje gierki, które były trochę bardziej cool, nie bały się być trochę goofy - postać była trochę większa, bo miała ciekawszy design niż "plastikowa twarz i niebieskie gładkie spodnie", brała faktyczny udział w historii, co też dawało większą wczuwę w postać. Nikt nie pomyli tej gry z Last of Us, ale super uczucie, mieć grę Nintendo, ale kurna jest temat LEKKO ciekawszy niż Mario i Link i Mario.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.