Ale wypchany smakolykami numer, taki gruby numer w lecie?!!!??!

Numer zakupiony.

Jest czytane.

Pogoda na weekend idealna pod lekturę- leżaczek, coś zimnego do picia i można czytać.

Moja recka jest w głosie ludu

W dniu 6.08.2025 o 14:45, LeifErikson napisał(a):

Ależ rozsądny i wyważony headshot @Konsolite odnośnie dyskusji recki vs publi. Podpisuję się rencami i nogami.

Dzięki, tak od serca to było napisane z lekką uszczypliwością ;)

Zakładam że temat nie ucichnie ;)

Ja jestem za zwiększeniem ilości recek. Tak nawet z samej ciekawości, żeby sprawdzić, ile w miesiącu jest w stanie aysnel zrecenzować visual novelek o romansowaniu z anime chłopcami, a konsolite metroidvanii 6/10.

Numer kupiony lokalnie.

Jako, że okladeczka w tym miesiącu trochę za mocna może być dla moich malych domownikow to zrobiłem delikatne zmiany nawiązujące jednak do obecnych premier.

4 godziny temu, Pix napisał(a):

Ja jestem za zwiększeniem ilości recek. Tak nawet z samej ciekawości, żeby sprawdzić, ile w miesiącu jest w stanie aysnel zrecenzować visual novelek o romansowaniu z anime chłopcami, a konsolite metroidvanii 6/10.

Dużo, wiele, ogrom ;)

Dziękuje za wzmiankę o okładce w Głosie Ludu @Perez

49 minut temu, MYSZa7 napisał(a):

Dziękuje za wzmiankę o okładce w Głosie Ludu @Perez

Cała przyjemność po naszej stronie :)

W dniu 6.08.2025 o 17:23, Grześ napisał(a):

No to mamy recenzję felietonu felietony vs recenzje

Coś tam, coś tam, Danger zone ;)

Przekręcenia nazwy gry w tekście wiele razy i jeszcze robienie skrótu tej przekreceonej nazwy to już wyższy stopień wyjebania zax na to o czym piszesz w tekście o Project motor racing

Godzinę temu, oFi napisał(a):

Przekręcenia nazwy gry w tekście wiele razy i jeszcze robienie skrótu tej przekreceonej nazwy to już wyższy stopień wyjebania zax na to o czym piszesz w tekście o Project motor racing

A co, tę grę robi bethesda, że zax miałby nie mieć wyjebane?

Pewnie tekst napisał jedną ręką, w przerwie między wrzucaniem kolejnych PILNYCH newsów na ppe.

14 godzin temu, Pix napisał(a):

Ja jestem za zwiększeniem ilości recek. Tak nawet z samej ciekawości, żeby sprawdzić, ile w miesiącu jest w stanie aysnel zrecenzować visual novelek o romansowaniu z anime chłopcami, a konsolite metroidvanii 6/10.

Cóż, co ciekawe gry otome często mają ciekawe i rozbudowane historie w porównaniu do romansów z pannami dla facetów gdzie wszystko obraca się wokół cycków i seksu a samej opowieści niewiele.😉

PS. W przyszłym miesiącu dla odmiany będzie nowelka w klimatach yuri. 🥰

Wow. Teraz dopiero zauwazylem, ze jest w numerze wywiad z T?monem. Czlowiek, ktory nagral jeden z moich ulubionych albumow w zyciu - „zmyslow 5”. Slyszalem, ze on kiedys pisal do konkurencji a teraz robi takie wielkie gierki? Szacunek

Był naczelnym Playboksa.

I Clicka chyba z 20 lat temu.

Heh, Muszyński, nie myśl, że nie zauważyłem subtelnej różnicy przy twoich fotkach z planu Twisted Metal.

Ty z kumplem:

Vs napinka przy samicy:

Dawno mnie nie było na forum to postanowiłem w końcu zajrzeć Duży plus za materiał o bossach z gry Metal Gear Solid. MGS to jedna z moich najbardziej ulubionych gier z czasów pierwszego PlayStation. I pomyśleć że ten tytuł miał swoją premierę 3 września 1998 roku ... to już 27 lat. Czas jednak bardzo szybko leci Moim zdaniem ta gra do dziś jest bardzo grywalna. Nie wspominając już o ciekawej fabule i samej muzyce z gry którą słucham po dziś dzień bo jest bardzo klimatyczna i motywuje mnie do działania Brawo za ten materiał bo będzie czytane. Dla takich właśnie smaczków kupuje i zawsze będę kupował PSX EXTREME Dzięki

1. Teksty "cyfrowa kosmogonia" i "Steven Spielberg" znowu od prawej do lewej. Czy to jest ukryta forma poparcia dla działań Izraela w strefie Gazy?

2. Najlepsze recenzje - Donkey Kong Piechoty (tak w po prostu) i Tamagotchi Plaza Mazziego - pięknie się po grze przejechał i aż dziwo, że ocena tak wysoka.

3. W spisie patronów jeden delikwent ma wpisane przed nazwiskiem radca prawny. Ciekawe czy tak desperacka reklama działa?

4. Postać na stronie 67 - co to? kto to? z jakiej gry?

5. Mario Party Jamboree - dopełniacz liczby mnogiej od Goomba brzmi Goomb. No i "Nintendo spóźniło się o lata świetlne" - powiedzcie Majkowi (i korekcie), że rok świetlny jest jednostką odległości a nie czasu, więc równie dobrze można się spóźnić o parę kilometrów.

6. Patapon - "zawodzi prze brak" - tu wpadła głupia literówka; "bardziej odczuwalnie" -> odczuwalniej

7. Nadal nie rozumiem określenia "automaty arcade". Automaty to automaty, nie twórzmy pleonazmów.

8. Plusy dla Mazziego za pisanie SI (jako skrótu od sztucznej inteligencji).

9. Stasis - "doceniam rozbudowane lore" - i znowu szary, zwyczajny czytelnik dostaje w łeb określeniem, którego nie zrozumie, a które dałoby się łatwo zastąpić.

Edytowane 10 sierpnia10 sie przez Jutrzen

@Konsolite najszczersze wyrazy współczucia...

@Piechota trzymaj się tam i nie poddawaj

26 minut temu, Grześ napisał(a):

@Konsolite najszczersze wyrazy współczucia...

@Piechota trzymaj się tam i nie poddawaj

Pismo jest zawsze nieco wstecz, kurczę. Ja już po wszystkim! Jeśli miałem szczęście i przez najbliższe lata nic nie nawróci, to koniec tej (bądź co bądź) przygody. Dziękuję :3

Godzinę temu, Jutrzen napisał(a):

Najlepsze recenzje - Donkey Kong Piechoty (tak w po prostu) i Tamagotchi Plaza Mazziego - pięknie się po grze przejechał i aż dziwo, że ocena tak wysoka.

Wielkie dzięki! Bananza zasługiwała na dużą dbałość w trakcie pisania xD

24 minuty temu, Piechota napisał(a):

Pismo jest zawsze nieco wstecz, kurczę. Ja już po wszystkim! Jeśli miałem szczęście i przez najbliższe lata nic nie nawróci, to koniec tej (bądź co bądź) przygody. Dziękuję :3

Wielkie dzięki! Bananza zasługiwała na dużą dbałość w trakcie pisania xD

Gratuluję pełnego powrotu do zdrowia!

Ale żeby nie było za miło, to ponarzekam trochę. Samą reckę Bananzy czytało się oczywiście świetnie, ale z wysoką końcową oceną nie do końca się zgodzę.

Graficzka? Tyłka nie urywa, nawet jak na możliwości Switcha 2. Ogólnie czuć w tym aspekcie rodowód pierwszego słicza.

Muzyczka? Nie zapadła mi w pamięci ani jedna melodia. Coś tam grało w tle i tyle.

Możliwość (prawie) całkowitej destrukcji otoczenia daje oczywiście masę frajdy... przez kilka pierwszych godzin. Potem zaczęło mnie to nużyć i skupiłem się na głównym wątku. Rozwalanie wszystkiego dookoła w celu dotarcia do większości znajdziek wydawało mi się jakieś takie zbyt prostackie jak na Nintendo. Dlatego najlepiej bawiłem się chyba przy ukrytych poziomach 2d, które łączyły wciąż sporą dawkę zniszczenia z faktycznym kombinowaniem.

Dla mnie takie 8+/10. Wciąż bardzo dobra gra, ale jej główny ficzer okazał się dla mnie zarówno plusem jak i minusem :p

2 godziny temu, Jutrzen napisał(a):

1. Teksty "cyfrowa kosmogonia" i "Steven Spielberg" znowu od prawej do lewej. Czy to jest ukryta forma poparcia dla działań Izraela w strefie Gazy?

Właśnie miałem o tym pisać. O ile dobrze pamietam, to od początku naszego marudzenia na to rozwiązanie udało sie Romkowi złożyć 1 (slownie: jeden) numer bez strony tytułowej po prawej.

Ja sie zwykle nie czepiam takich rzeczy, wszystko mi jedno, treść sie liczy, ale akurat to jest kiepskie rozwiązanie, bo jak sie scrolluje PDFa, to nagle trafia sie na artykuł nie wiadomo jaki (strona tytułowa jest druga w kolejnosci). No i na papierze tez to jest dziwne, zaczynać od prawej.

3 godziny temu, Jutrzen napisał(a):

Stasis - "doceniam rozbudowane lore" - i znowu szary, zwyczajny czytelnik dostaje w łeb określeniem, którego nie zrozumie, a które dałoby się łatwo zastąpić.

Widzę, że już któryś raz czepiasz się używania branżowego lingo, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, biorąc pod uwagę, czemu poświęcony jest szmatławiec.

Jeśli wezmę sobie od czapy takie pismo, jak np. Murator (jestem kompletnie zielony w tematach remontowo-budowlanych), to nie będę oczekiwać, że w każdym artykule znajdę oddzielną tabelkę z objaśnieniem „potencjalnie trudnych” terminów.

Jeśli kogoś nie przerasta to, że konsolę trzeba połączyć z telewizorem jednym kablem, to chyba potrafi chwycić telefon i wpisać w wyszukiwarce „co to jest lore w grach komputerowych” (tak, działa, sprawdziłem). Tekst mu w tym czasie nigdzie nie odjedzie, to nie TikTok. Nie róbmy z czytelnika kompletnego idioty. A jeśli jest to dla niego za dużo, to moim zdaniem nie jest to problem autora.