Skocz do zawartości

Primera Division


Rekomendowane odpowiedzi

Brawa dla Valencii mimo wszystko ;) Dali radę :)

 

Mysza - Nie wiem dlaczego po dwóch ostatnich meczach Realu uważasz, że miałyby być śmieszne. No chyba że bawi cię przegrywanie z ogórkami, to spoko.

Mnie nie bawi,ale Ciebie z pewnością. Ogólnie cięty na Real jesteś niesamowicie ... uraz masz czy jaki ch.uj :sleep:

Edytowane przez MYSZa7
Odnośnik do komentarza

No i to jest RYWALIZACJA ligowa:) Świetny mecz przez jakieś 70 minut, szkoda kilku setek w końcówce, ale potrzebny był (mam nadzieję, że ostatni) kolejny kubeł zimnej wody na gorącą głowę Pepa. Chęci i forma piłkarzy swoją drogą, ale ciągłe eksperymenty na 100% im nie pomagają.

 

Dobrze, że Soldado zgodził się na 2 zgrzewki za z(pipi)anie tej sytuacji, myślałem, że mi budżetu nie starczy po pierwszej połowie.

 

btw Za co było czerwo?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Nie chce nic mówić, ale po tych strajkach po tym wszystkim wygląda to tak teraz jakby real i barca się podkładała rywalom xD

 

Ja tam mam swój zabobon poza tym stawiam na barce i zawsze jest 2:2, znaczy dwa razy postawiłem, dwa razy 2:2, raz nie postawiłem to 8:0, także ja wam (pipi)a tego mistrza wybije z głowy.

Odnośnik do komentarza

Może nareszcie jest szansa,żeby ta liga wróciła do swoich najlepszych lat gdy co najmniej 4 drużyny walczyły o mistrzostwo... oby oby ;)

Szansa jest, ale zależy od postawy rywali ( widać Valencia mnie posłuchała i nie trzęsła od pierwszych minut portkami) i od Pepa, który robi takie cuda ze składem i ustawieniem, że głowa mała. Trudno oczekiwać, nawet od mistrza Hiszpanii, że będzie grał dobrze, gdy w co drugim spotkaniu wszystko staje na głowie. Barca dobrze zaczęła w pierwszym spotkaniu, zaskakując ustawieniem (no ale było trochę wymuszone dostępnymi piłkarzami), potem wróciła do klasycznego ustawienia, tylko bez klasycznego składu, kolejnie zagrała mecz w niemal optymalnym ustawieniu/składzie (czyli tak jakby zagrała pierwszy "normalny" mecz), po 8:0 w znowu takim samym ustawieniu, zaczęło być nudno i powrót do ustawienia z pierwszego meczu, tylko dla utrudnienia z "ciekawymi" roszadami w składzie. Wiem, że szyki Guardioli pokrzyżowała kontuzja Sancheza i mocno dyskusyjna forma Pedro oraz Villi, ale takie cuda wydają się być lekko nonszalanckie..

 

Mimo wszystko jestem zaskoczony kapitalną postawą Valencii, zwłaszcza, że oglądałem ich ostatni mecz, gdzie grali dosyć słabo, mało co im się kleiło w akcjach ofensywnych.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Malaga wskoczyła na drugie miejsce po wygranej z Athletikiem. Był to ich drugi z rzędu mecz, w którym wygrali 1-0 po wolnym Cazorli.

 

Tymczasem Atletico drugi raz z rzędu wygrało 4-0, co podnosi lekki alarm, choć rywale byli słabi. Radamel Falcao strzelił w tych spotkaniach pięć goli i generalnie robił z obrońców rywali swoje dziwki. Wczoraj, z Gijonem, trzy asysty zaliczył kupiony ostatnio z Saragossy Gabi, o którym już zapomniałem, że żyje.

 

 

Jeśli dzisiaj Betis pokona Saragossę, wskoczy na lidera. Byłby to pierwszy od nie wiem kiedy moment, w którym Betis jest liderem ligi.

Odnośnik do komentarza

Betis zapomniał, że nie gra już w drugiej lidze i z rozpędu idzie na mistrza;)

 

 

Cenny punkt Barcelony w ciężkim meczu na Mestalla. Wydaje się, że Pep popełnił błąd rozpoczynając mecz bez klasycznego skrzydłowego po prawej stronie. Funcję tę pełnił Alves, który poprzez swoje wysokie ustawienie umożliwił Valenci powtarzane do znudzenia ataki lewą flanką (Alba-Mathieu). Nie wiem dlaczego Guardiola nie zareagował po 2. straconej bramce korektą ustawienia. Zrobił to dopiero wprowadzając Adriano. Wtedy Alves mógł więcej uwagi poświęcić grze obronnej, a Adriano pełnił funkcję prawoskrzydłowego (co wiele mówi o aktualnej dyspozycji Pedro) i zaprezentował się z bardzo przyzwoitej strony, wiążąc niejako ofensywne zapędy zabójczej lewej flanki Valenci. Po tej zmianie Barcelona odzyskała równowagę w formacjach, jej gra 'zaskoczyła' i zespół mógł nawet wygrać ten mecz. Wynik jest jednak sprawiedliwym rezultatem.

 

 

Guardiola musi szybciej reagować na sytuacje zachodzące na boisku. Gdyby Soldado strzelił na 3-1 (po kolejnym ataku lewą stroną), Barca raczej nie wróciłaby do gry. Ciekawy, obfitujący w interesujące rozwiązania taktyczne, mecz.

Odnośnik do komentarza

Mourinho chyba zaplanował szczyt formy na spotkania o Superpuchar z Barcą, bo po niezłym początku sezon Real gra teraz już czwarty mecz z rzędu naprawdę średniacko. Mniejsza o wynik, ten mecz jest na razie jak równy z równym.

 

Lassana Diara będzie musiał znowu zmienić ksywę, bo w Rayo Vallecano gra jakiś młodziak z "Lass" na koszulce.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...