Skocz do zawartości

GT5 Prologue i GT5 (do dnia premiery)


LiSoQuan

Rekomendowane odpowiedzi

że ludzie tworzący tą grę kochają fury i to co robią.

 

Oj tak, szczegolnie kochaja te japonskie.

 

 

Ale to coś złego?

Znaczna większość fur w GT to fury japońskie.

 

Nawet jeżeli nie jest to z uwagi na licencje (pewnie japońskiemu producentowi łatwiej na lokalnym rynku zyskać licencje. Wiadomo promocja) to chyba i tak nie jest to jakaś ogromna wada. W GT5P wystarczyło mi niejapońskich marek (BMW, Ferrari, Audi...) Brak Porshe jest trochę dotkliwy ale do wydania pełnej wersji jeszcze trochę czasu jest, a do dnia dzisiejszego nie widziałem pełnej listy samochodów.

Odnośnik do komentarza

Jak ktoś gra na padzie i porównuje model jazdy do tego z rzeczywistości to współczuję mu głupoty.

 

Meser nauczył się co to szpera i myśli że błyszczy. LOL! Z tego co mi wiadomo Ferrari nie ma na stałe zblokowanego dyferencjału więc nie wiem co ten filmik ma oznaczać. Auta ze szperą to najcześciej auta przygotowane do driftu ze względu na fakt że takowe znacznie łatwiej wpadają w poślizg gdyż w zakrętach oba koła obracają się z tą samą prędkością a jak wiemy jedno pokonuje mniejszy łuk niż drugie (zewnętrzne).

Odnośnik do komentarza
Jak ktoś gra na padzie i porównuje model jazdy do tego z rzeczywistości to współczuję mu głupoty.

 

Meser nauczył się co to szpera i myśli że błyszczy. LOL! Z tego co mi wiadomo Ferrari nie ma na stałe zblokowanego dyferencjału więc nie wiem co ten filmik ma oznaczać. Auta ze szperą to najcześciej auta przygotowane do driftu ze względu na fakt że takowe znacznie łatwiej wpadają w poślizg gdyż w zakrętach oba koła obracają się z tą samą prędkością a jak wiemy jedno pokonuje mniejszy łuk niż drugie (zewnętrzne).

No właśnie ferrari szpery nie ma i dlatego buja im przy ostrym starcie na boki :)

Panowie to, źe mamy odmienne zdanie odośnie gry nie znaczy źe mamy się nie szanować i sobie ubliźać więc prosze bez złośliwych postów.

Co do GT co by nie była gra jest znakomita pisząc o jej wadach mam nadzieje na to źe zostaną one naprawione w pełnej wersji gry bo nie chce kolejny raz płaci za to samo.

Faktem według mnie jest to źe polyphone powinno dostać mocnego kopa w dupe i zacząć wprowadzać zmiany które skończą z archaizami czasów psx...

Nie czuje się fanbojem forzy bardziej czuje się fanbojem GT ale seria jest troche skostniała i pjasne w prologue jest pare fajnych nowości ale ja chce zmienne warunki pogodowe, zniszczenia wszystkie elementy które złoźą się na końcowy produkt który będzie godny miana THE REAL DRIVING SUMULATION czego sobie i wam źycze.

ps. Nie jest tak źe kibicuje bardziej gt czy forzie bo na swoje usprawiedliwienie pseudo fanbojstwa forzy moge jej zarzuć brak smaczkó ale wymiana oleju, przebieg samochodu itp. Po prostu niech wygra lepszy. KONIEC DYSKUSJI

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj po wielkich trudach (nigdzie nie było na czas) udało mi się zdobyć swój egzemplarz. Na razie wyścigi klasa C, słabe samochody i takie pytanie - jest w GT5 półautomatyczna skrzynia? Bo tym wózkami jakie mam na razie, to nie dało się w żaden sposób przeciągać biegów. Jeśli jest, to kiedy, jak się ją egzekwuje.

Odnośnik do komentarza
Jak ktoś gra na padzie i porównuje model jazdy do tego z rzeczywistości to współczuję mu głupoty.

 

Meser nauczył się co to szpera i myśli że błyszczy. LOL! Z tego co mi wiadomo Ferrari nie ma na stałe zblokowanego dyferencjału więc nie wiem co ten filmik ma oznaczać. Auta ze szperą to najcześciej auta przygotowane do driftu ze względu na fakt że takowe znacznie łatwiej wpadają w poślizg gdyż w zakrętach oba koła obracają się z tą samą prędkością a jak wiemy jedno pokonuje mniejszy łuk niż drugie (zewnętrzne).

 

Oboje nie rozróżniacie co szpera a co blokada szpery.. ale o tym niżej.

 

Nigdy nie porównywałem jazdy na padzie z realem. Co najwyżej do innych Simów na rynku. Przecież GT to sim nie? (przynajmniej tak głosi napis Real Driving Simulator), więc mam prawo wymagać tego co jest w innych simach i wymagam tego!! Gdyby przyznali sie bez bicia jak twórcy PGR4 cytuje: "Sposób jazdy w niniejszej grze został przedstawiony nie realistycznie i nie nalezy go naśladować... to i przyjemniej by mi sie sięgało po GT, tak jak przyjemnie gra mi sie w PGR4 wiedząc że to nie sim.. Ale to nie tylko o model jazdy chodzi ale tez o reszte.

 

Z całym sercem GT5 dobrze zycze bo wychowywałem sie na tej serii, ale grając w GT1-3 można było sie cieszyc z symulacji, bo nie było konkurencji ale teraz gdy ta sie pojawiła to Poliphony zdaje sie jej nie zauważać i dalej brnie w tą ślepą uliczkę serwując GT5 Prolog.

 

Co do szpery to słyszeliście (znawcy) o LSD (Limited Slip Differential), Dyfer o ograniczonym uślizgu, wszystkie sportowe auta i wyczynowe mają dyfer ze szpera (przynajmniej powinny mieć iles tam % tego uslizgu).

A co do Driftu, tam sie nie stosuje dyfra z LSD tylko dyfer z blokadą albo w polskich warunkach Elektro szperę (zaspawany most/dyfer na sztywno), 100% auto wtedy zrywa przyczepność 2 kołami. Auta bez szpery będą obracały kołami tylko przy starcie na wprost, a Meser napisał że nigdy nie miela 2 kołami. Bez szpery wchodząc w zakręt będą mieliły jednym kołem.

 

No właśnie ferrari szpery nie ma i dlatego buja im przy ostrym starcie na boki smile.gif

Mylisz sie Meser, Szpera to nie blokada Dyfra. Ferrari ma szpere o ograniczonym uślizgu z ang. LSD jak wyżej, żeby driftować potrzebny jest sztywny dyfer bez szpery albo z blokada szpery, (jak zwał tak zwał) fabrycznie maja takie tylko Go Karty, i stosuje sie w Driftowaozach. W ogóle nie widze sensu driftowania seryjnymi wozami, czy w realu czy w GT/Forzie. Fure trzeba przygotować, czytaj w grach ustawić LSD na 100% i pobawić się z zawieszeniem i zbieżnościa. Jeśli próbowaliście we Forzie i w GT Prolog drifu seryjnymi wozami to G*wno wiecie o Drifcie i to nie był Drift tylko co najwyżej poślizg.

 

forzy moge jej zarzucić brak smaczków ala wymiana oleju, przebieg samochodu itp.

Co do oleju to fakt niema, ale co to za wymiana oleju w GT gdzie wymieniając go często daje nam więcej mocy, bzdury BZDURY w rzekomej Symulacji jaką jest GT. Morze w Japoni znaja jakieś prawa fizyki gdzie ten olej jednak mocy dodaje.

A przebieg samochodu oczywiście że jest we Forzie, jak w garażu włączymy szczegóły samochodu to masz Przebieg, ilośc wygranych danym samochodem, koszty napraw itp. wszystko jest zliczane zarówno ze singla jak i z online. Fakt nie ma przebiegu na prędkościomierzu ale wyścigowe auta nie maja nawet prędkosciomierza a przebieg nie jest liczony w kilometrach, tylko w Moto-godzinach przebieg wyżyłowanego silnika.

Edytowane przez scalibur
Odnośnik do komentarza
Jak ktoś gra na padzie i porównuje model jazdy do tego z rzeczywistości to współczuję mu głupoty.

Jak ktoś porównuje granie na sztywnym fotelu na który nie działaja żadne siły do jazdy w rzeczywistości to wspólczuje mu..... ;)

Sorry,ale kierownica oferuje o wiele większą wczuwkę ,ale nie zmienia przecież modelu jazdy,kolizji,bezwładności itp....

Jak ktoś wyskoczy z jakimś zarzutem odnosnie GT to zaraz mu się wyjezdza z "a nie masz kierownicy to się nie znasz" :P

Edytowane przez adi
Odnośnik do komentarza

Wpienił mnie dzisiaj online w Prologu <_<

Przejechałem 3 wyścigi... i wszystkie 3 przegrałem (tzn nie wygrałem ;).. raz byłem trzeci) przez niedorobiony system kar.

Jadę sobie normalnie (legalnie ;)) i chamuję przed zakrętem. Wchodzę juz w zakręt i jakiś kolo wpierd..a się we mnie z impetem. Nie dość, ze wypadłem aż z trasy to oczywiście nie on tylko ja dostałem karę za kolizje :o

I tak było w tcy wyścigach z 5 razy. Wchodzę w zakręt, jakiś kolo wali mi ostro w bok lub w tył samochodu i JA dostaję karę aon jedzie sobie jakby nigdy nic. Odechciało mi się przez to online'u w GT :/

Odnośnik do komentarza
Wpienił mnie dzisiaj online w Prologu <_<

Przejechałem 3 wyścigi... i wszystkie 3 przegrałem (tzn nie wygrałem ;).. raz byłem trzeci) przez niedorobiony system kar.

Jadę sobie normalnie (legalnie ;)) i chamuję przed zakrętem. Wchodzę juz w zakręt i jakiś kolo wpierd..a się we mnie z impetem. Nie dość, ze wypadłem aż z trasy to oczywiście nie on tylko ja dostałem karę za kolizje :o

I tak było w tcy wyścigach z 5 razy. Wchodzę w zakręt, jakiś kolo wali mi ostro w bok lub w tył samochodu i JA dostaję karę aon jedzie sobie jakby nigdy nic. Odechciało mi się przez to online'u w GT :/

Cały online w gt5p wygląda jak z poprzedniej epoki....

 

Odnośnik do komentarza
Wpienił mnie dzisiaj online w Prologu <_<

Przejechałem 3 wyścigi... i wszystkie 3 przegrałem (tzn nie wygrałem ;).. raz byłem trzeci) przez niedorobiony system kar.

Jadę sobie normalnie (legalnie ;)) i chamuję przed zakrętem. Wchodzę juz w zakręt i jakiś kolo wpierd..a się we mnie z impetem. Nie dość, ze wypadłem aż z trasy to oczywiście nie on tylko ja dostałem karę za kolizje :o

I tak było w tcy wyścigach z 5 razy. Wchodzę w zakręt, jakiś kolo wali mi ostro w bok lub w tył samochodu i JA dostaję karę aon jedzie sobie jakby nigdy nic. Odechciało mi się przez to online'u w GT :/

To miałeś szczęście, że dopiero teraz Cię zaczeli wqrwiać. Osobiście jechałem w około 5 czystych wyścigach, reszta jazda z kaskaderami ;/.

Startujesz z 5 pozycji i na pierwszym zagręcie w Suzuce kolo wieżdża Ci w tył, po czym resetujesz wyścig bo nie masz szans na podium.... - bezcenne -.-

 

Odnośnik do komentarza

Niestety na sensowne granie online w racerach "symulacyjnych" nie ma co liczyć - zawsze znajdzie się jakiś baran w.pieprz...ający się na zakrętach w innych...

 

Myślę, że wyjścia są dwa: prywatne pokoje, gdzie zapraszałoby się 'sprawdzonych' kumpli, do których miałoby się zaufanie

 

Druga opcja to zrobienie w końcu zniszczeń (mam nadzieję że GT5 - wiem nadzieja matką.....) reperacja której koszt, byłby na tyle duży, że ludziom by przechodziła ochota na takie wybryki. Jeśli z własnej kieszeni musielibyśmy płacić pokaźną sumą credistsów za choćby wyklepanie blachy i wymianę podstawowych podzespołów (już nie wspomnę o jakichś z górnej półki i bardziej zaawansowanych, np. TURBO, bądź skrzynia) to wszyscy by dwa razy pomyśleli na torze zanim by zrobili jakiś nieodpowiedzialny manewr (oczywiście warunkiem będzie tu ustalenie na tyle wysokich stawek, żeby ludzie faktycznie się stopowali).

Zaimplementowanie takiego systemu napraw IMO było by genialnym posunięciem.

Edytowane przez nightrunner
Odnośnik do komentarza
Niestety na sensowne granie online w racerach "symulacyjnych" nie ma co liczyć - zawsze znajdzie się jakiś baran w.pieprz...ający się na zakrętach w innych...

 

Myślę, że wyjścia są dwa: prywatne pokoje, gdzie zapraszałoby się 'sprawdzonych' kumpli, do których miałoby się zaufanie

 

Druga opcja to zrobienie w końcu zniszczeń (mam nadzieję że GT5 - wiem nadzieja matką.....) reperacja której koszt, byłby na tyle duży, że ludziom by przechodziła ochota na takie wybryki. Jeśli z własnej kieszeni musielibyśmy płacić pokaźną sumą credistsów za choćby wyklepanie blachy i wymianę podstawowych podzespołów (już nie wspomnę o jakichś z górnej półki i bardziej zaawansowanych, np. TURBO, bądź skrzynia) to wszyscy by dwa razy pomyśleli na torze zanim by zrobili jakiś nieodpowiedzialny manewr (oczywiście warunkiem będzie tu ustalenie na tyle wysokich stawek, żeby ludzie faktycznie się stopowali).

Zaimplementowanie takiego systemu napraw IMO było by genialnym posunięciem.

Trzecia opcja - jazda przenikającymi przez siebie duchami, bo przy 12, czy więcej samochodach na trasie ciężko się wymijać na zakrętach.

Odnośnik do komentarza
Trzecia opcja - jazda przenikającymi przez siebie duchami, bo przy 12, czy więcej samochodach na trasie ciężko się wymijać na zakrętach.

 

No to już ma mało wspólnego z wyścigami, to jest raczej jak bicie czasu w arcade na 12 graczy naraz. Przenikania nie powinno być w ogóle.

System kar powinien być, ale też powinien być dopracowany. Mogłaby być np. opcja przyznawania kary przez samego gracza wypchniętego z trasy po kolizji. Ale tu znów wracamy do problemu - kto był sprawcą?

 

AI niestety kuleje w GT5:P i to zarazem w sferze graczy komputerowych jak i 'sędziowania' wyścigów online (czy w ogóle kar w offline również).

Polyphony moim zdaniem nie ma ludzi dostatecznie wyedukowanych w tej dziedzinie, nie sądzę aby sprzęt był tu przeszkodą.

 

Ogólnie jednak rzecz biorąc gra w GT5:P daje mi więcej radochy niż forza 2 (po części przez sterowanie kierownicą, po części przez grafikę, a także przez ogólnie pojęty 'feeling' czy 'dostojność'... nie wiem jak to nazwać. Mniej plastikowe GT5 jest i tyle:P).

 

Nie twierdzę, że Forza 2 jest złą grą, ma wszystko co jej potrzeba abvy być bardzo dobrą ścigajką. Ideałem byłaby po prostu hybryda tych dwóch gier. Czymś takim byłbym zachwycony. No i kolizje na kształt burnouta paradise (bez respawnu :). Większa klepa i bye bye wyścigu ;]

 

Odnośnik do komentarza

Jako iż najprawdopodobniej dzisiaj będę mieć swoją kopię gry proszę Was o przesyłanie mi na PW Waszych nicków. Chętnie pościgam się online z normalnymi ludźmi ( Mam duży staż w Forzie 2 dlatego nie ma mowy o lakonicznej i chamskiej jeździe ). Najlepiej gdybyście mieli słuchawki bluetooth, wtedy będę mógł podzielić się z Wami opiniami i ostrzec np. podczas wyprzedzania.

Pozdrawiam i czekam na wiadomości od Was

Ciao

Odnośnik do komentarza

Chyba czegoś nie doczytałes, w GT5 Prologu nie masz prywatnych Lobby, nie masz Lobby w ogóle. Jest coś na wzór matchmeaking z HALO3 i PGR4 gdzie wrzuca cie na trasę do losowo wyszukanych Ludzi.

 

A co do Forzy 2, wjezdzanie w tył nie zawsze jest bezkarne, i nie chodzi mi o koszty napraw bo te sa niskie i odciągane od kasy wygranej w danym wyścigu, ale chodzi o to że jak ktos nie umiejętnie udeża w inne auto to jest duże prawdopodobieństwo że sam wyleci wpadając w poslizg. I przez to nawet nikt nie próbuje normalnie opierac się o inne wozy w zakręcie bo można wypasc razem z nim. Oczywiście zdazają się oszołomy co jeżdzą pod prod ale na domyślych kolizjach jadąc pod prąd nikomu nic nie zrobia bo jadąc pod prąd staja sie duchami, ajesli juz jest wszystko jest ustawione na sim, no to oszołom dostanie kicka i juz do tego pokoju nie wejdzie.

Tak jestem za, niech Poliphony przejzy na oczy albo niech M$ wciągnie Poliphony i razem z TURN10 powstanie bardzo grywalna hybryda ;)

Edytowane przez scalibur
Odnośnik do komentarza

Kupiłam dzisiaj gt5 prolog i na pierwszy rzut zaliczyłam klasę C. Nuuudaaa. No ale wiadomo co to za klasa. Postanowiłam się podzielić pierwszymi spostrzeżeniami:

 

Usiłowałam ściągnąć update ale po 6 próbie zakończonej błędem po 20 minutach ściągania chu.... mnie strzelił. Że też sony nie potrafi jakiegoś standardu pobierania updatów narzucić, dlaczego do cholery jasnej za każdym razem zaczyna ściągać od nowa? Przecież serwery ftp od 10 lat obsługują kontynuację downloada, a Sony gdzie było jak to wprowadzili? :wkurzony:

 

Co do modelu jazdy to jest nienajgorszy ale muszę się przestawić z Forzy, różnica jest lekka. Tak czy siak wydaje się, że wszystko jest z nim w porządku. Gram na kierownicy DFP i po zmianie mocy FF na max jest bardzo fajnie.

 

Ogólnie to fajna ścigałka i można jakoś przełknąć fakt, że jest tak mało tras bo w końcu nie kosztuje tyle co inne gry na półce.

Odnośnik do komentarza
1.Chociaż przy 200km/h to auto nie ma prawa nawet rozrusznikiem przekręcić a w FM2 jeszcze się toczyć będzie. Ja czekam na prawdziwe zniszczenia a nie ich udawanie.

2.Czyli jeśli podczas wyścigu zmienimy te ustawienia (włączymy TCS lub ASM) to w tabeli będzie to uwzględnione?

3.Możesz napisać o co dokładnie chodzi, jak to działa i czemu zapobiega?

1.To se pooooczekasz :) Polyphony nigdy nie da tego, bo GT to gra dla mas (jak niemal każda), a nie dla hardcorowów i prawie nikt realnych zniszczeń nie łyknie. Jeden mały błąd i koniec.

2.Tak, ja zmieniłem sobie ASM na on i TCS-a na 10/10 tuż przed metą :) i w tabeli to jest.

3.Czyt.manual. Są tam dwa typy połączeń:

-wszyscy dołączają do hosta, jak host-świnia się rozłączy to koniec wyścigu

-albo wszyscy łączą się ze wszystkimi i jak się ktoś rozłączy (niby-host) to nie problem, nawet jak się wszyscy quitterzy=cheaterzy rozłączą to dojedziesz sam (w Burn.3)

Grałem na padzie, fakt mocniejszymi furami nie jezdziłem niż FF na profesionalu, bo znajomek nie miał odkrytych...

To idź jeszcze raz do niego na 10godz i podobnie Emet ale do kolegi z FM2, wtedy da się obiektywnie oceniać. Też po testach Suzuki Cappuccino wszystkiego w tym pro i standard, nie zauważyłem dużej różnicy (1%, 1sek na 100sek). Gdy zrobiłem nowe testy z Mine's BNR to różnica była ogromna (m.in.4% i potężne poślizgi).

Niestety na sensowne granie online w racerach "symulacyjnych" nie ma co liczyć - zawsze znajdzie się jakiś baran w.pieprz...ający się na zakrętach w innych...

Druga opcja to zrobienie w końcu zniszczeń(...)reperacja której koszt, byłby na tyle duży, że ludziom by przechodziła ochota na takie wybryki.

Nie przechodziłaby, skorzystaliby z cheatów, savegame editora lub skopiowaliby save-a na drugie konto.

Ponadto nie każdy to baran czy HIV co to lubi się rozpychać, to są gracze a nie kierowcy PRO i nie jeżdżą tak precyzyjnie, często źle ocenią drogę hamowania czy wpadną w poślizg, replay z kamery sprawcy wyjaśnia czy było to celowo czy to błąd.

...w GT5 Prologu nie masz prywatnych Lobby, nie masz Lobby w ogóle. Jest coś na wzór matchmeaking z HALO3 i PGR4 gdzie wrzuca cie na trasę do losowo wyszukanych Ludzi.

Zgadza się i nie, bo w PGR4 wrzuca do graczy o podobnym TrueSkillu, więc większość przepychaczy zostaje na lamerskim poziomie i naparza podobnych. W GT5P rywale to całkowita loteria i np.skrajnie irytujące jest jak baran który właśnie się rozłączył (szczególnie jako host) zostaje hostem i wiadomo, że zrobi to znowu.

Odnośnik do komentarza

Tak czytam Wasze opinie o online i naszła mnie taka myśl - poly dodając obecnie możliwość grania w "pokojach" strzeliłoby sobie w stopę. Większość ludzi przestałaby grać online jako tako, tylko w zamkniętych pokajach gdzie casual player mógłby nie mieć dostępu, pomimo, że np. byłby "poprawnym" graczem (zero ataków na dupę ;)). Bez zmian typu zniszczenia, lepszy system kar itp nie ma szans na wprowadzenie tej funkcjonalności.

---------------------------------

jednym z rozwiązań mógłby być system opinii, po meczu można wystawić graczowi opinię - dostał negatywa i następnym razem, gdy trafi na pokój gdzie 1/3 zawodników już mu kiedyś wystawiła negatywa to wypada z gry. Po 10-20 akcja z jego strony, będzie trafiał na pokój z osobami jego pokroju.

Edytowane przez dmk
Odnośnik do komentarza

Arek_ -> W FM2 gralem w sumie ze 2-3 godziny. Sprawdzilem auta ze wszystkich tras. Model jazdy jest IMO bardzo dobry (i przyjemny), ale uwazam, ze ten w Prologu jest jednak lepszy.

Niestety cala fizyka poza samym prowadzeniem auta (czyli kolizje oraz znacznie lepiej zachowujace sie opony... od strony wizualnej) jest lepsza w FM2. Praca zawieszenia jest w Forzy tez odwzorowana lepiej.

W kazdym badz razie GT brakuje jeszcze sporo do idealu.

Nie mam tu na mysli zniszczen (te jesli beda to mam nadzieje ze tylko wizualne) tylko m.in. to co napisalem wyzej.

Faktem jest tez (jak ktos tu chyba juz pisal), ze Polyphony potrzebuje kilku nowych fachowcow ktorzy sie tymi aspektami zajma.

Edytowane przez Emet
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...