Skocz do zawartości

Ulubione seriale TV

Featured Replies

Opublikowano

Jest coś godnego polecenia w stylu The Corner i The Wire?

  • Odpowiedzi 354
  • Wyświetleń 73,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Moje top 3 to: 1.Teoria Wielkiego Podrywu 2.Rodzinka.pl 3.Świat według Kiepskich

  • Ken Marinaris
    Ken Marinaris

    A ja ostatnio oglądałem Person of Interest i w gruncie rzeczy od dawna już żaden serial mnie tak nie wciągnął. Polecam, polecam.

  • Jak dla mnie expanse to właśnie taki got (i to bardziej poziom sezonów 7&8, niż tych wcześniejszych), tylko, że w kosmosie i z ufokami.  Trochę nie rozumiem ekscytacji tym serialem - ani aktorsko,

Opublikowano

Jest coś godnego polecenia w stylu The Corner i The Wire?

 

Treme

Opublikowano

The shield oglądałem. Treme kiedyś próbowałem, ale jakoś mnie nie wciągnęło. Czasu zbytnio też nie było spróbujemy dzisiaj ;]

Opublikowano

ten sam autor co the wire cnie. swietny, klimatyczny serial. nie moge sie doczekac 3 i niestety ostatniego sezonu

Opublikowano

Dobra jestem na drugim odcinku i prosze powiedz mi co w tym jest podobnego do The Corner albo The Wire?

Opublikowano

Weź sobie znajdź jakiś inny dobry serial, niepodobny do niczego, bo tą drogą, to nigdzie nie dojdziesz, potykając się o popłuczyny po the wire, albo zadając takie pytania jak powyżej.

 

Zobacz sobie najnowszego Boss'a. Dobry jest, najlepsza rzecz w tym sezonie.

Opublikowano

Ale ja chce oglądać popłuczyny po the wire. Co z tego, że są inne świetne seriale jak mnie nie zainteresują, bo tematyka mi nie podchodzi?

Opublikowano

Powiem tobie, ze czasami warto dac serialowi szanse mimo nie pasujacej tematyki.

 

Przed takim Mad Men sie dosyc dlugo wzbranialem (tzn wiedzialem ze serial niby jest bdb, ale jakos sie za niego nie zabieralem) - opinie niby byly pozytywne ale jakos mnie do niego w ogole nie ciagnelo.

 

Kiedy jednak sie za niego zabralem, za(pipi)iscie mi sie spodobal.

 

Wiec nie warto od razu skreslac danego serialu nawet jesli moze sie wydawac srednio pasujacy. No ale wybor nalezy do ciebie.

Opublikowano

Ale ja chce oglądać popłuczyny po the wire. Co z tego, że są inne świetne seriale jak mnie nie zainteresują, bo tematyka mi nie podchodzi?

 

To atakuj 'Policjanci z Miami'.

Opublikowano

Tej no nie skreślam, tylko mam ochote na serial o murzynach, dragach i dilerce.

Jak w kąciku filmowym ktoś pyta o coś podobnego do Scarface'a to mu ludziki polecają gangsterskie kino a nie coś innego ALE za to ten sam twórca, albo coś innego bo w tym roku to i tak nic wartego nie było i ogólnie to niech spie.rdala oglądać transformersy. Kminicie?

 

Ja nie twierdzę, że Boss czy Treme nie są dobre, tylko to zupełnie inny klimat.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Mam prośbę.

Ostatnio zajarałem się dobrymi serialami z UK po obejrzeniu paru polecanek stąd- The Black Mirror, The Shadow Line, Misflits czy Luther.

 

Czy ktoś mógłby mi polecić więcej takich brytyjskich perełek?

Opublikowano

Mam prośbę.

Ostatnio zajarałem się dobrymi serialami z UK po obejrzeniu paru polecanek stąd- The Black Mirror, The Shadow Line, Misflits czy Luther.

 

Czy ktoś mógłby mi polecić więcej takich brytyjskich perełek?

 

Inside Men - tylko 4 odcinki ale całkiem fajnie się ogląda.

Opublikowano

Może The Take - nie widziałem, ale słyszałem same pozytywne opinie, a poza tym gra tam Tom Hardy a to chyba wystarcza za rekomendację.

Opublikowano

A moglibyście polecić coś brytyjskiego, ale zorientowanego bardziej na komedię? Kątem oka kiedyś widziałem parę scen z "Misfits" jak mój brat oglądał i wydawało się w miarę znośne. Coś jeszcze ciekawego jest? Z góry dziękuję za 'Shameless', bo oglądam wersję US ;)

Opublikowano

Peep Show - dobry brytyjski serial komediowy: opowiada o dwoch kompletnie roznych od siebie kolesiach ktorzy sa wspollokatorami; nakrecony w konwencji realistycznej <nie jest to sitcom>, sytuacje jakie ich spotykaja sa naprawde przeswietne mimo tego ze czasami sa wrecz tragiczne; ciekawy sposob narracji - slyszymy mysli naszych glownych bohaterow; fajnie zrealizowana kamera z oczu bohaterow, ktora jest uzywana w niektorych momentach.

 

To tak w telegraficznym skrocie.

Przyznam szczerze ze nie rozbawilo mnie to do lez, ale w sumie jesli chodzi o seriale / filmy to niewiele jest w stanie wywolac u mnie taki stan (najlepiej sie to udaje dla Its always sunny in philadelphia, 2 miejsce: Curb your enthusiasm), jednak oglada sie to bardzo fajnie - jedyna wada to ze kazdy sezon liczy jedyne 6 odcinkow a na kolejny zawsze trzeba troche poczekac.

Edytowane przez Yabollek007

Opublikowano

Ano, coś mi się kojarzy. Musiałem widzieć gdzieś screeny/gify z tego. Wielkie dzięki, jak mi się wyzerują plusiki to ci dam ;*

Opublikowano

The Office jak nie widziales to obowiazkowo.

Opublikowano

Ja mogę ewentualnie polecić Episodes. Tyle tylko, że jest to angielsko-amerykański serial o tym jak Amerykańce przerabiają po swojemu popularny angielski sitcom i wynikają z tego całkiem zabawne historie. W jednej w głównych ról Matt LeBlanc i uważam, że jest niezły, póki co był tylko pierwszy sezon z siedmioma odcinkami, następny jakoś w wakacje.

Opublikowano

Ja mogę ewentualnie polecić Episodes. Tyle tylko, że jest to angielsko-amerykański serial o tym jak Amerykańce przerabiają po swojemu popularny angielski sitcom i wynikają z tego całkiem zabawne historie. W jednej w głównych ról Matt LeBlanc i uważam, że jest niezły, póki co był tylko pierwszy sezon z siedmioma odcinkami, następny jakoś w wakacje.

 

Oglądałem. Według mnie bardzo przeciętny. Ta babka jest mega wkur.wiająca.

Opublikowano

Z brytyjskich sitcomów polecam How not to live your life -pierwsza seria wymiata potem jest słabiej ale wciąż śmiesznie (są 3 sezony po ok 13 ep. każdy, chyba)

Edytowane przez the_m

Opublikowano

będzie trudno zważywszy na fakt, że peep show to najlepszy brytyjski sitcom evah, ale spróbuj może increasingly poor decisions of todd margaret. amerykańsko-brytyjska kooprodukcja (2 sezony, po 6 odcinków każdy) o nieudaczniku, którego nowe "kierownictwo" firmy w której pracuje tymczasowo wysyła do uk aby rozkręcił nową linię energy drinków. jego skłonności do kłamstwa wpędzają go w coraz większe bagno, które na końcu urasta do iście epickich proporcji. w obsadzie dwaj aktorzy z najlepszego z kolei amerykańskiego sit-comu evah (arrested development) - david cross i will arnett. trzymająca równy, bardzo wysoki poziom tragikomedia, która przeszła jakoś tak bez echa.

 

wszystko z pod ręki gervaisa oczywiście też warto zobaczyć (the office, extras, life is too short). do tego co prawda nie jest to rasowy sit-com, ale jeśli polityczny żargon wystrzeliwany z prędkością karabinu maszynowego cię nie odrzuca to the thick of it jest pozycją obowiązkową. ze starszych rzeczy jeśli nie widziałeś to poleciłbym spaced edgara wrighta z simonem peggiem i nickiem frostem.

Edytowane przez tk___tk

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Moje top 3 to:

1.Teoria Wielkiego Podrywu

2.Rodzinka.pl

3.Świat według Kiepskich

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Walking Dead

Boardwalk Empire

 

z polskich

Dom nad Rozlewiskiem

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.