March 19, 201114 yr Amerykańska wersja The Office jest mocno (pipi)owa? Bo własnie skonczylem brytyjczyka i mi sie bardzo podobalo. Świetnie napisana rzecz.
March 19, 201114 yr Nie jest w ogóle, kto ci coś takiego powiedział? Na początu ma momenty, że się człowiek zastanawia, czy nie jest lepsza od brytyjskiej, z paru powodów. Później dotyka ją tradycyjne zdrętwienie niektórych wątków, no ale BBC nie bez powodu robi seriale po góra 18 odcinków i kończy. Sitcomy już tak mają. Zresztą jak coś pisane przez Steve'a Carrella czy Ricky'ego Gervaisa może być (pipi)owe?
March 19, 201114 yr No wlasnie slyszalem, ze dosc szybko sie robi słabo. Póki bazują na oryginale jest ok, ale nie wiem czy chce mi sie drugi raz to samo oglądać ze zmienionymi mordami.
March 19, 201114 yr Pierwsze 2-3 odcinki są takie same. Później jest coraz bardziej "inaczej". Ja tam miałem sporo radochy z drugiego sezonu.
March 19, 201114 yr Ostatnio, po obejrzeniu kilku odcinków w Polsacie, zacząłem oglądać "Kości", od pierwszego sezonu. Ciekawe zagadki, ale przede wszystkim świetna ekipa jeśli chodzi o charaktery i wynikające z tego śmieszne sytuacje. Bones i Booth, wiadomo, klasa, najlepszą parę bohaterów opiera się na przeciwieństwach wzorem Scully i Muldera. Lubię też Hodginsa i jego antysystemowe podejście do świata. Wciąga mnie praca speców z Instytutu Jeffersona. Wadą serialu jest to, że niewiele jest śledztw naprawdę zostających w pamięci, uwaga widza oscyluje bardziej wokół osobowości i relacji bohaterów.
March 21, 201114 yr <br />Amerykańska wersja The Office jest mocno (pipi)owa? Bo własnie skonczylem brytyjczyka i mi sie bardzo podobalo. Świetnie napisana rzecz.<br /><br /><br /><br /> Amerykański Office jest genialny. Pierwsze 3 sezony bezbłędne, od 4 tyci gorszy, 5 słaby ale ma momenty, od 6-tego kiepsko...
April 1, 201114 yr Właśnie kończę 10 sezon Friends i chciałbym zacząć oglądać jakiś zupelnie inny serial w stylu Lost czy Breaking Bad, gdzie fabuła chwyta za jaja od 1szych epizodów, a klimat i aktorstwo sprawiają, ze czoło samo sie chyli. Jest 1 warunek - serial musi być skończony, a jeszcze lepiej gdyby nie miał więcej niż 3-4 sezony. Edited April 1, 201114 yr by Mordechay
April 1, 201114 yr sopranos, the shield albo oz. może jeszcze west wing, ale trzeba lubić polityczne klimaty. z kolei jeśli masz ochotę na coś lżejszego to polecam entourage. Edited April 1, 201114 yr by tk___tk
April 15, 201114 yr Ostatnio obejrzałem drugi sezon Statystów. Teraz wszystko inne wydaje mi się słabe. Wiem, że to nie miejsce na pytanie o filmy, ale jak już przy Gervaisie, to czy Cemetery Junction i Ghost Town dają radę (pytanie do fanów tego pana)? Np takie The Invention of Lying wbrew niskim ocenom braci internetowej był naprawdę dobry.
April 15, 201114 yr cemetery junction jest b. dobre. polecam również ricky gervais show - bardzo popularny swego czasu podcast składu ricky gervais/stephen marchant/karl pilkington doprawiony prześmieszną animacją. na hbo leci już drugi sezon. Edited April 15, 201114 yr by tk___tk
April 16, 201114 yr Kojarzy ktoś taki serial Lexx? Oglądałem to z naście lat temu na video i pamiętam że było to serial lekko chory.
April 19, 201114 yr Kojarzy ktoś taki serial Lexx? Oglądałem to z naście lat temu na video i pamiętam że było to serial lekko chory. Lexx to jedna z moich ulubionych serii, nie znam drugiej produkcji z tak dziwnym światem, klimatem, bohaterami i fabułą, a jednocześnie tak trzymającym się kupy. Widać też od razu, że to nie produkcja hamburgerów, odważa się na wiele - szydera, "worst case scenario", mnóstwo kiczu (świadomego) i podteksty seksualne/polityczne/wyznaniowe na porządku dziennym. Do tego warto dodać specyficzność bohaterów - Stanley H. Tweedle, nieudacznik, oblech i samolub, a jednocześnie kapitan "najpotężniejszej broni w dwóch wszechświatach" nie da się nie lubić, do tego Zev/Xev będąca seksistowską wizją kobiety idealnej (u której "nie zagrało" tylko to, że ma własną wolę i w razie czego może odgryźć ci głowę) oraz Kai - nieboszczyk-zabójca jako ochroniarz ekipy i chodząca obietnica spełnienia się wielkiej przepowiedni. Na uwagę zasługuje również świetna ścieżka dźwiękowa (szczególnie Brigadoom - kto w ogóle wpadł na pomysł musicalu? ) i pieśn Brunnen G. Serial moim zdaniem wybitny, ale doskonale rozumiem, że można mieć o nim tylko jedną z dwu skrajnych opinii - albo kochasz, albo nienawidzisz.
April 20, 201114 yr Pamieta ktos taki serial na tvp2 dawno dawno temu lecial ze byl sobie taki dziadzio (zły), z twarzy przypominajacy Anthony'ego Hopkinsa kontra dzieci. Te dzieci mialy swoja baze, centrum dowodzenia i ten dziadzio chcial wejsc w posiadanie czegos co te dzieci mialy i bronily. Byla sobie jeszcze taka zla pani co miala taki kombinezon naelektrycowany i jak pocierala sobie rece to krzesala takie prady i na imie jej bylo Ishka albo jakos tak. W tym serialu na opening i ending leciala taka fajna muzyczka. (mozliwe ze pomieszalem 2 seriale)
April 20, 201114 yr Chyba to było to: http://www.filmweb.pl/serial/Dwa+%C5%9Bwiaty-1995-36059 Mi się Ashka wspomniala
April 20, 201114 yr Pomieszalem 2 seriale! Ktos zna tytul tego z tym zlym dziadziem i banda dzieci z klimatyczna nutka na openingu?
April 20, 201114 yr Pomieszalem 2 seriale! Ktos zna tytul tego z tym zlym dziadziem i banda dzieci z klimatyczna nutka na openingu? Projekt Centauri
May 6, 201114 yr Pamiętam pewien serial, który swego czasu leciał (chyba)w TVP 1. Był w nim facet, chyba prawnik lub pracownik jakiejś korporacji, ogólnie madafaka w swoim fachu, cechą charakterystyczną był motyw, że facet spał w ... kojcu, kartonowym domku (coś w ten deseń) w pozycji embrionalnej. Zawsze na końcu odcinka kładł się do niego. Czasami chyba wracano do jego przeszłości. Pomożecie?
May 6, 201114 yr pajgi: http://www.filmweb.pl/serial/Jim+Profit-1996-95087 Jeden z najbardziej ryjących mój ówczesny, młody mózg seriali
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.