Skocz do zawartości

Najbardziej nielubiany zg(red)


Rekomendowane odpowiedzi

Palo, nikt nikogo w trabe nie robi, chyba, ze sam siebie w nia zrobiles.

Hiv nie chcial napisac listow wiec ich nie napisal. Musial zrobil to Butcher. Nie mial czasu na inne teksty to ich nie napisal. Moze jak znajdzie wiecej czasu a i Sciera bedzie mu chcial cos dac do napisania to pojawi sie Hiva wiecej. Po co wiec pisac cos definitywnie w magazynie? Koso objal istotne stanowisko w Axel Springer. Wywalczyl, ze moze pisac rowniez do PE. Podobnie bylo w przypadku Dzuja. Wymogi formalne tego wymagaly wiec zostala zmieniona stopka redakcyjna. Dziwna polityka? Niesmak? Badz powazny. Ewentualnie nie badz jesli nie znasz wymagan formalnoprawnych w tego typu wspolpracy. To nie projekty, w ktorych wszystko wolno bo i wszystko zalatwia sie "na gebe". Sa umowy, sa finanse, jasno okreslone warunki finansowe, sa umowy i prawnicy ktorzy wszystko nadzoruja.

Odnośnik do komentarza

Palo, nikt nikogo w trabe nie robi, chyba, ze sam siebie w nia zrobiles.

Hiv nie chcial napisac listow wiec ich nie napisal. Musial zrobil to Butcher. Nie mial czasu na inne teksty to ich nie napisal. Moze jak znajdzie wiecej czasu a i Sciera bedzie mu chcial cos dac do napisania to pojawi sie Hiva wiecej. Po co wiec pisac cos definitywnie w magazynie? Koso objal istotne stanowisko w Axel Springer. Wywalczyl, ze moze pisac rowniez do PE. Podobnie bylo w przypadku Dzuja. Wymogi formalne tego wymagaly wiec zostala zmieniona stopka redakcyjna. Dziwna polityka? Niesmak? Badz powazny. Ewentualnie nie badz jesli nie znasz wymagan formalnoprawnych w tego typu wspolpracy. To nie projekty, w ktorych wszystko wolno bo i wszystko zalatwia sie "na gebe". Sa umowy, sa finanse, jasno okreslone warunki finansowe, sa umowy i prawnicy ktorzy wszystko nadzoruja.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja się w trąbę nie zrobiłem, bo i czym? Ceniłem PE, ale jakoś mi przeszło z czasem/wiekiem. Argumenty podałem wyżej. Tutaj sobie rozmawiamy o pozycji Kosa w AS, ale własnie o to mi chodzi, że nie ma słowa w gazecie o tym, a nie każdy śledzi forum. Zachowanie dla mnie dwuznaczne, ale z drugiej strony - jak przy zapowiedzi PPE wygladałby news, że Koso robi konkurencję. Jest to nie na reke gazecie i to jest fakt. Wypadało by jednak poinformowac o wszystkim rzetelnie czytelników, przynajmniej takie jest moje zdanie. A, że przy okazji pojawi się nazwa konkurencji, innego wydawcy etc? Pojawi się, ale myślę, że PE jakoś by to nie zaszkodziło ani nie zareklamowało takiej Gamezilli. Preferuje gre w otwarte karty.

 

Wymogi formalne są, stopka została zgodnie z nimi zmieniona. Czy ja mówię, że to jest złe albo niewłasciwe? Chodzi mi o styl działania, a nie podważanie zasadności samego działania. Nie siedząć trochę głębiej w branży zdziwiłbym sie widząc z numeru na numer zdegradowanego Kosa, człowieka który do niedawna napędzał pismo i którego obstawiałem obok Butchera na głównego red'a działającego w PPE. Wydaje mi się, że do niedawna były zresztą takie plany, ale to tylko moje gdybanie.

 

Powtórzę jeszcze raz, że moje wywody są mało obiektywne według Ciebie/was, ale w tej chwili piszę z perspektywy czytelnika, który wychował się na PE i ma w domu blisko 150 numerów. Przy okazji - argumenty o "bycie powaznym" sa trochę żenujące. Piszę co myślę, a robię aktualnie to na co mam ochote. Na gebe czy nie - moja sprawa. Nie strofuj mnie w luźnej rozmowie, ok? Tyle mówisz o poważnym biznesie, umowach, prawnikach, a sam piszesz dyskredytujące "bądź poważny". Rozbawiło mnie to trochę :).

Edytowane przez palo
Odnośnik do komentarza

Palo, nikt nikogo w trabe nie robi, chyba, ze sam siebie w nia zrobiles.

Hiv nie chcial napisac listow wiec ich nie napisal. Musial zrobil to Butcher. Nie mial czasu na inne teksty to ich nie napisal. Moze jak znajdzie wiecej czasu a i Sciera bedzie mu chcial cos dac do napisania to pojawi sie Hiva wiecej. Po co wiec pisac cos definitywnie w magazynie? Koso objal istotne stanowisko w Axel Springer. Wywalczyl, ze moze pisac rowniez do PE. Podobnie bylo w przypadku Dzuja. Wymogi formalne tego wymagaly wiec zostala zmieniona stopka redakcyjna. Dziwna polityka? Niesmak? Badz powazny. Ewentualnie nie badz jesli nie znasz wymagan formalnoprawnych w tego typu wspolpracy. To nie projekty, w ktorych wszystko wolno bo i wszystko zalatwia sie "na gebe". Sa umowy, sa finanse, jasno okreslone warunki finansowe, sa umowy i prawnicy ktorzy wszystko nadzoruja.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja się w trąbę nie zrobiłem, bo i czym? Ceniłem PE, ale jakoś mi przeszło z czasem/wiekiem. Argumenty podałem wyżej. Tutaj sobie rozmawiamy o pozycji Kosa w AS, ale własnie o to mi chodzi, że nie ma słowa w gazecie o tym, a nie każdy śledzi forum. Zachowanie dla mnie dwuznaczne, ale z drugiej strony - jak przy zapowiedzi PPE wygladałby news, że Koso robi konkurencję. Jest to nie na reke gazecie i to jest fakt. Wypadało by jednak poinformowac o wszystkim rzetelnie czytelników, przynajmniej takie jest moje zdanie. A, że przy okazji pojawi się nazwa konkurencji, innego wydawcy etc? Pojawi się, ale myślę, że PE jakoś by to nie zaszkodziło ani nie zareklamowało takiej Gamezilli. Preferuje gre w otwarte karty.

 

Wymogi formalne są, stopka została zgodnie z nimi zmieniona. Czy ja mówię, że to jest złe albo niewłasciwe? Chodzi mi o styl działania, a nie podważanie zasadności samego działania. Nie siedząć trochę głębiej w branży zdziwiłbym sie widząc z numeru na numer zdegradowanego Kosa, człowieka który do niedawna napędzał pismo i którego obstawiałem obok Butchera na głównego red'a działającego w PPE. Wydaje mi się, że do niedawna były zresztą takie plany, ale to tylko moje gdybanie.

 

Powtórzę jeszcze raz, że moje wywody są mało obiektywne według Ciebie/was, ale w tej chwili piszę z perspektywy czytelnika, który wychował się na PE i ma w domu blisko 150 numerów. Przy okazji - argumenty o "bycie powaznym" sa trochę żenujące. Piszę co myślę, a robię aktualnie to na co mam ochote. Na gebe czy nie - moja sprawa. Nie strofuj mnie w luźnej rozmowie, ok? Tyle mówisz o poważnym biznesie, umowach, prawnikach, a sam piszesz dyskredytujące "bądź poważny". Rozbawiło mnie to trochę :).

 

Nie bedziesz juz wiecej czytal PE? W porzadku. Twoje prawo i twoj wybor. Przeciez nie do tego sie odnosilem, wiec nie musisz sie tlumaczyc. Transparentonsc to nasz styl dzialania. Sposobow jego uzycia moze byc wiele. My wybieramy taki a nie inny co tobie nie musi sie podobac. Chcialbys dokladnie aby bylo opisane kto gdzie i dlaczego przeszedl? Wole skoncentrowac sie na wlasnych mediach, portalach czy tytulach. Masz to opisane we wstepniaku. Koso i Hiv dalej pracuja w PE wiec twoje oczekiwanie jest nieuzasadnione.

 

Zenujacy argument o powadze ktory kogos (kogo?) dyskredytuje? Wroc do framentu mojego wpisu. Gdybys byl w tamtym momencie powazny, to w swietle tego co napisalem nie uzywalbys tak niepowaznych argumentow (i nie musisz czuc sie w tym momencie strofowany). Rozdraznila cie uwaga pracy "na gebe"? To luzno nawiazywalo do konkretnej sytuacji i bynajmniej nie mialem ciebie na mysli.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

'Nie lubię' to za mocne słowo, bo czemu mam kogoś nie lubić za to że np jego styl mi nie odpowiada, ale skoro temat już jest to wykorzystam go żeby napisać co mi się u osób tworzących PE nie podoba:

A

mer- IMO słaby styl pisania, brak polotu często próbuje przykryć sztucznym, udziwnianiem (vide recka Bayonety)

 

Aju- jesli czegoś na tym świecie nienawidzę to dewocji i publicznych histerii po 'autorytetach' a z tego przez mgłę kilku lat pamiętam (jeśli się mylę to przepraszam) Aju po śmierci Wojtyły wysmażył kuriozalnie płaczliwy HP a wydaje mi się że gazetka o konsolach nie jest do tego najlepszym miejsce

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Bo te literki układają sie w słowa, te zaś w zdania a z tych z kolei tworzy się przekaz.

 

Na przykładzie: jeśli po śmierci prezydenta pewna panna pisze, że chooj ją strzela bo pozamykają jej imprezownie czy coś tam to z tych LITEREK można coś wyczytać.

 

 

A co do Majka...wg mnie pisze najsłbiej z ekipy. Sztampa, sztampa i sztampa. Nic ponad poprawność.

Edytowane przez Orson
Odnośnik do komentarza
Gość Orson

Nie chodzisz? W temacjie "co cię w zyciu wkur.wia" piszesz:

 

 

"karty kredytowe akceptowane na imprezach".

 

 

Btw- rzeczywiście nie czaję o co ci chodziło w poście powyżej XD

 

Btw 2 - nie obchodzi mnie czy chodzisz na imprezy, nie jestem o ciebie zazdrosny or sth XD

Odnośnik do komentarza

Nie chodzę co tydzień jak to kiedyś było.. a zresztą, to nie temat od rozmawiania o potańcówkach i nie jesteś moim ojcem żebym Ci się musiała tłumaczyć. A co do tego co napisałam w czasie żałoby, chodziło o sam fakt, że ona jest... ale to już tłumaczyłam, a powtarzać się nie lubię.

 

EOT.

Odnośnik do komentarza
Gość Orson

To prawda, ten temat służy czemuś innemu.

 

Tym niemniej ja tylko wytłumaczyłem ci twą wątpliwość, wyprowadzając cię z błędu i niewiedzy (bo słowo pisane dużo mówi o autorze)

 

 

Na moment jeszcze wrócę do Majka. Napisałem, że pisze sztampowo. To prawda ale usprawiedliwieniem może być w tym przypadku fakt, że pisze na ogół krótkie recezje gier "bez tektury" (nie ma sposobnośc się rozwinąć)

Odnośnik do komentarza

W przeciwieństwie do zapewne większości czytelników PE jakoś ciężko jest mi się przemóc do lektury tekstów pisanych przez Myszaqa, Kaliego oraz HIVa (tja, wiem, że już go nie ma).

 

Ten pierwszy prezentuje poziom gimnazjalny, mówiąc bezpośrednio. Teksty może i są niekiedy pomysłowe, ale mnie tego typu poczucie humoru bardziej odstrasza niż zachęca do czytania. Więcej jest tam sztuczności niż właściwego opisu gry, na którym to mi najbardziej zależy. Typowy "jajcarski" autor, który zapewne stanowi wzór do naśladowania dla młodszych czytelników (oh dear...).

 

Jeśli chodzi o Kaliego to nie mogę zarzucić mu braku zdolności pisarskich, lecz irytuje mnie u niego sposób oceniania wielu gier, a także obowiązkowe poświęcenie przynajmniej jednego paragrafu jakiejś żeńskiej postaci z opisywanej pozycji. No poważnie, niemal w każdym tekście gość musi się zacząć rozpływać nad wdziękami (przede wszystkim tymi fizycznymi) głównej lub drugoplanowej bohaterki. Absurdem jest już uwzględnianie tego typu elementów w plusach produkcji (no chyba, że mówimy o jakimś Dead or Alive Extreme, to jeszcze zrozumiem) niczym Heavenly Sword. Zauważyłem też, że niemal każda gra akcji dostaje u Kaliego bardzo wysokie oceny, często o jedno-dwa oczka więcej niż u większości innych recenzentów z całego świata. Owszem, zdaję sobie sprawę, że jest to tylko i wyłącznie opinia autora, lecz mimo to jako czytelnik oczekuję konkretów, a nie zawyżanych ocen za parę cycków i ładne fajerwerki przy strzelaninach. Redaktor nawet nie zwraca uwagi na odświeżane motywy, typu Bioshock 2, tylko zachwyca się odgrzewanym kotletem jakby była to rewolucja w dziedzinie elektronicznej rozrywki (sztuczne hasła reklamowe, że niby "jedyna w swoim rodzaju" i te sprawy).

 

Co do HIVa, jako iż odszedł z redakcji powiem tylko tyle, że jakoś ciężko mi było wyczuć w jego stylu swego rodzaju "profesjonalizm". Wiele tekstów było drętwych, nudnych, pisanych niczym przeciętny post na forum. Zdaję sobie sprawę, że w tym momencie się narażam wielu czytelnikom, ale naprawdę ta cała szopka z "pierdzącym oszołomem" w ogóle do mnie nie przemawiała. Sytuacja podobna jak u Myszaqa - najwyraźniej już z takiego stylu wyrosłem.

 

Przy okazji wspomnę także o dawnej ekipie PE, a dokładniej Shivie i Starze. Wiele widzę zachwytów nad tekstami obydwu autorów, lecz gdy tak okazyjnie biorę starszy numer pisma do ręki to autentycznie nie potrafię zrozumieć tego powodów. Shiva pisał TRAGICZNIE - bardziej ambitne i poprawne stylistycznie i gramatycznie teksty tworzą przypadkowi ludzie na forach lub blogach. Może to też wina korekty ale naprawdę, wielu zdań w recenzjach nawet po kilkukrotnej lekturze nie potrafiłem zrozumieć, właśnie przez te błędy. Bardzo jestem ciekaw co ludzie widzieli w jego tekstach, gdyż dla mnie nie były one ani trochę profesjonalne.

 

Star natomiast pisał ciekawie, ale tutaj przyczepić się muszę do długości jego tekstów. Jeśli recenzja miała 2-4 strony to Star obierał z reguły bardzo ciekawy i oryginalny styl, zarówno opisując wszelkie charakterystyczne elementy produkcji, jak i zachęcając czytelnika do dalszej lektury dzięki obranej formie. Niemniej jednak w przypadku krótszych recenzji jRPG praktycznie niczego konkretnego nie mogłem się o grze dowiedzieć, gdyż autor pisał typowymi ogólnikami, z których tak naprawdę nic sensownego nie wynikało. Coś za co lubię w tym momencie teksty Zaxa, który nawet na jednej stronie skupi się na wszystkim co istotne, pozwalając tym samym czytelnikowi na stwierdzenie czy gra jest warta jego uwagi czy też nie.

 

Naturalnie jest to tylko moja opinia na temat twórczości redaktorów. Mogę nie lubić ich tekstów ale do samych osób z oczywistych powodów nic nie mam.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Amer- po prostu słaby styl pisania, jesli tylko trzeba napisać coś więcej niż 'pp2k,zdp2kk' w opisach do bijatyk, to nie wychodzi z tego nic dobrego

Koso- niby typa pamietam jak jeszcze jako mały bajtel zaczynał pisać do PE, ale jakoś nie moge się do niego przekonac- dla mnie to średnio piszący gość z niczym nie uzasadnionym przerostem ego, któremu wydaje się że kilka lat pisania do PE i zatrudnienie w jakimś tam portaliku internetowym robi z niego megakozaka i guru polskiej sceny konsolowej. Moim zdaniem tak nie jest, kiedyś jako pionek od recenzji na ćwierć strony, ze śmiesznym ćwiekiem w brwi się sprawdzał, ale teraz im mniej go w gazecie tym dla jej poziomu lepiej

 

edit:

+ Star- zawsze nudziły mnie jego teksty, jestem już w takim wieku że rzadko podoba mi się coś nowego co zastępuje stare, ale Zax to zupełnie inna (wyższa) liga- nawet jeśli niezbyt lubię RPGi to jego teksty to absolutna czołówka PE, czego o poprzedniku na pewno nie można bylo powiedzieć

Edytowane przez Wielki K
Odnośnik do komentarza

:D

 

Koso i Star to były "znaki rozpoznawcze" tego pisma i szczególnie ten pierwszy pisze świetnie plus w większości przypadków zgadzam się z każdą opinią tego gościa. Kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie (pipi)ywanie się do tych dwóch redaktorów. Po ostatnich czystkach w ekipie redaktorów dla mnie PSX Extreme stracił tę "magię" i klimat, który poznałem od numeru trzeciego, bo od niego zacząłem go kupować. Nowa ekipa jakby z łapanki kompletnie do mnie nie przemawia.

Numer 157 był dla mnie najgorszym w historii.

 

Aha - co do stylu pisania i ogólnie "bycia" (bo tak rozumiem ten temat), to nie za bardzo odpowiada mi Kali.

Edytowane przez [InSaNe]
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...