segal258 0 Opublikowano 11 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2008 (edytowane) Ale mi chodziło właśnie o tą walke gdzie są te trole w zbroi Ale spoko juz dalem sobie z nimi rade, teraz jestem w drodze to trzeciej sister of fate i mam problemy z tymi wszystkimi sku.rwys.ynami Na chwile dałem sobie spokój ale zaraz wrócę i im naj.ebie Niestety to miejsce przerosło moje umiejętności Starałem sie już naprawde wiele razy ale nie dam rady. daje sobie z tym spokój . Szacunek dla wszystkich którzy to przeszedli. Jeśli wam sie zechce , to napiszcie jak to przeszedliscie to może jednak dam rade Edytowane 12 Maja 2008 przez segal258 Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 671 Opublikowano 19 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2008 Dziś skończyłem God of War 2. Grałem jakieś dwa tygodnie, zazwyczaj nie więcej niż godzinkę naraz (po pierwsze lubię sobie "dawkować", a po drugie mam dużo innych rzeczy do roboty), łącznie około 16ście godzin. Więcej niż w "jedynce", ale jakoś za bardzo tego nie odczułem. Na początek napiszę krótko : gierka mnie nie zmieliła. Niestety, chyba miałem za duże oczekiwania. "Jedynka" to była totalna miazga, więc po tylu opiniach na temat sequela chyba za dużo się spodziewałem. Uznaję, że na ocenę "10" zasługuje tylko GoW1. Oczywiście GoW2 to kozacka gierka, ale to już nie talkie uderzenie. Po kolei. Historia i realia świetne, bardzo lubię mitologię i jej różne interpretacje. Fabuła jest ok, bez przesadnej wspaniałości (końcówka dobrze nakręcająca). Myślałem jednak, że postacie Tytanów będą bardziej rozwinięte. Po świetnych epizodach w Rodos, "jaskini Tyfona" i tym pierwszym pałacu z wielkimi koniami (graficzna i architektoniczna miazga, czuć ogrom !) następne miejsca lekko rozczarowują. Okolice Meduzy są szare i nudnawe, w ogóle w dalszej części gry dominują już zamknięte pomieszczenia (pałace i pałace), końcówka też jest "szara". Poza tym w GoW1 czuć było większą różnorodność miejsc, taką jakby wielkość całego świata, odnosiło się wrażenie, że Kratos zwiedził różne odległe miejsca, a nie tylko następujące obok siebie i po sobie. Gameplay to oczywiście majstersztyk. Fan poprzedniej części poczuje się "jak w domu". W sumie specjalnych zmian w mechanice zabawy nie ma, jednak jedną z ciekawszych nowości jest latanie na Pegazie . Te epizody są naprawdę świetne, szkoda, że jest tego tak mało (dziwne w sumie). Walk z bossami jest więcej, ok, ale ich design oceniam jako średni. Kolos z Rodos to oczywiście mistrzostwo, w ogóle jeden z najlepszych elementów tej gry, jednak Meduza, jakaś "ośmiornica" i w końcu siostry wypadają przy nim blado. Świetna za to jest walka z Perseuszem . Co do systemu walki, to zaszło rzecz jasna kilka zmian. Przede wszystkim nie pasuje mi za bardzo nowa forma "parrowania". Po parry można albo zrobić "wybuchowy" atak, który ma średni efekt a do tego duży revovery time, albo nie zrobić nic. Brak tu znanego z GoW1 błyskawicznego po sparrowaniu kontrataku. Nowych broni tak naprawdę dobrze nie poznałem przy pierwszym skończeniu gierki. Młot jest ok, ale czuć brak możliwości robienia uniku z nim, natomiast halabarda wypada bardzo fajne. Muzyka : świetna, ALE nie aż tak jak w "jedynce". Mało tu charakterystycznych nowych motywów, których chce się słuchać nawet poza grą (w GoW1 przynajmniej 5-6 utworów to masakra, mogę ich ciągle słuchać). Wyszedł grubszy post, ale na taki zasługuje gierka. Ogólnie rzecz biorąc, choć może tak to nie zabrzmiało, GoW2 jest dla mnie przekozacki, mocno wciągający i ma wszystko to, co potrzebne świetnej grze. Nie zmiażdżył mnie jednak tak, jak się spodziewałem, ale to już kwestia mojego nastawienia. Teraz przede mną Titan Mode, Challange of the Titans i inne bajery. Może zapewnią mi mocniejsze doznania . Dwa pytanka : -kiedy w grze pojawia się Herkules Oo ? W spisie aktorów użyczających swoje głosy jest wymieniony. -kiedy Atena osłoniła Zeusa przed atakiem, następuje dialog, a potem Kratos wraca do komnaty z lustrem i resztę znacie. Jak to się stało, że Zeus przeżył i cały i zdrowy zawędrował na Olimp ? Konkretnie : domyślam się, że po prostu przeżył, ale czemu Kratos go nie dobił ? Coś ominąłem ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Ghost493 0 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Wydaje mi się, że Kratos przeniósł się w czasie do miejsca przed walką z Zeusem Cytuj Odnośnik do komentarza
Solidny (pan) 3 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Kotlet, to nie tylko kwestia nastawienia. Ja spodziewałem się cudu i uważam, że takowy dostałem . Bossowie bardzo mi się podobali, a historia nakręciła jeszcze mocniej niż w jedynce (zwłaszcza końcowe sceny). Podróżowanie było imo bardzo podobne do tego z GoW. Dwie krótkie początkowe lokacje a potem do końca gry przebijanie się przez świątynię (GoW: statek, Ateny, świątynia Pandory; GoW: Rodos, góra Tyfona, wyspa Sióstr Przeznaczenia) . To nie oczekiwania sprawił, że się zawiodłeś, tylko trochę inny guścik, bardziej idący w strony Davida Jaffe'a niż Corego Barloga. Dla mnie to po prostu lepsza pod każdym względem (no może poza dźwiękiem wbijania miecza w ciało ) jedynka, czyli doszlifowany do granic megakozak. Herkules miał być w grze, ale wycięli jego wątek (brak czasu chyba). Przy okazji polecam dokument w postaci serii wywiadów "From Myth to Legend" http://www.gametrailers.com/game/2567.html Cytuj Odnośnik do komentarza
SNESiak 4 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Mam problem, dotarłem do takiego pomieszczenia z lodem na drzwiach i po środku jest statua co zieje ogniem, a dookola są symbole ksiezyca i jakies tam inne. Nie wiem co tam zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Musisz wejść na sufit i porozwalać tam takie kawałki lodu. Musisz przesunąć to co było za lodową ścianą tam pod jeden z tych promieni światła które spadają z sufitu tak by odbity promień spadał na dół(sprawdź wszystkie promienie bo nie pamiętam pod który trzeba było to przesunąć ). Masz tam też trzy pokrętła, musisz przekręcić je tak by w miejscu na które spada promien swiatła było takie metalowe coś co odbije promień na tą zamrożoną statue i wtedy będziesz mógł za jej pomocą odmrozić wszystkie ściany. Jak są jakieś błedy ortograficzne to mi ich nie wypominajcie proszę Po mojej wypowiedzi moze sie to wydawać skomplikowane ale tak naprawde takie nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza
SNESiak 4 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Dzięki, robiłem te sople i dalej nie wiedziałem co robić. Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 (edytowane) spoko chętnie służę pomocą . A tak przy okazji jeśli ktoś z was przeszedł na poziomie titan to proszę o jakąś taktykę na droge do trzeciej sister of fate bo próbowałem już naprawdę wiele razy i nie doszłem nawet jeszcze do tych cyklopów pod koniec . Jeśli macie jakąś taktykę na to, to proszę o pomoc. Z góry dzięki. Pewnie zaraz ktoś napisze , że taktyka nie wystarczy tylko trzeba jeszcze umieć grać Edytowane 20 Maja 2008 przez segal258 Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 :o Szacunek dla gościa. Może dlatego mi sie nie udawało , bo ja zawsze walczyłem dwoma mieczami. Upgradne młot i może mi sie uda. Dzięki za filmik, mam nadzieje , że teraz mi sie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza
wiki1993 539 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 -kiedy Atena osłoniła Zeusa przed atakiem, następuje dialog, a potem Kratos wraca do komnaty z lustrem i resztę znacie. Jak to się stało, że Zeus przeżył i cały i zdrowy zawędrował na Olimp ? Konkretnie : domyślam się, że po prostu przeżył, ale czemu Kratos go nie dobił ? Coś ominąłem ? No i czemu Kratos nie cofnął się znów w czasie, żeby uratować Atenę? Jej przecież nie chciał zabić, ba! On ŻAŁOWAŁ, że ją zabił... takie małe niedociągnięcie scenarzystów Cytuj Odnośnik do komentarza
Tiglatpilesar 7 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 Zeus uciekł na Olimp, dlatego Kratos nie zdołał go dobić. Kratos nie chciał zabić Ateny, ale AŻ TAK jej nie żałował. Bez Ateny zwycięstwo nad bogami będzie dużo łatwiejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 786 Opublikowano 20 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2008 No bo trzeba. Ale taktyki nie zaszkodzi: Koleś jest jeszcze kozak bo robi to bez żadnego upgradu. Shinobier jest tym kolesiem, który pokonał klony w jedynce bez upgrade'ów :o . Miło się ogląda jego zmagania z GoW 2 chapter po chapter'ze. Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 [q No i czemu Kratos nie cofnął się znów w czasie, żeby uratować Atenę? Jej przecież nie chciał zabić, ba! On ŻAŁOWAŁ, że ją zabił... takie małe niedociągnięcie scenarzystów Zeus uciekł na Olimp, dlatego Kratos nie zdołał go dobić. Kratos nie chciał zabić Ateny, ale AŻ TAK jej nie żałował. Bez Ateny zwycięstwo nad bogami będzie dużo łatwiejsze. Panowie przecież kratos kiedy wrócił do tej komnaty to ona sie już rozpadała więc musiał się śpieszyć a nie zajmować się "pierdołami" Cytuj Odnośnik do komentarza
_Dreamcast_Fan_ 1 Opublikowano 21 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2008 Jedna z najlepszych gier jakie ukończyłem i zaraz po RE4 najlepsza na PS2. Grafika zamiata, grywalność i muzyka tym bardziej. Prawdziwy "must have" dla lubujących się w slasherach i po prostu posiadaczy czarnulki ;] Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k Opublikowano 22 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2008 dzisiaj kupiłem GoW2 co prawda miałem małą przygodę bo w Krakowskim empiku życzyli sobie za grę 209zł, a w Saturnie nie mogłem znaleźć, ale doświadczony zakupami w tym sklepie udałem się do sprzedawcy żeby sprawdził w systemie (kiedyś nie było Daxtera na psp na półkach - a w magazynie mieli 130 sztuk) - było 0 sztuk GoW i jedna GoW2 - po krótkim przeszukani półek udało się znaleźć grę pod jakimś Need For Speed czy czymś innym sama gra rewelacja, szkoda tylko że wycięto Progressive Scan z wersji PAL, na lcd gra wygląda bardzo dobrze ale nie rozwala tak jak na crt zagrałem tylko chwilę, mniej więcej tyle co obejmowało demo - ledwo się powstrzymałem przed dalszym graniem teraz gra poczeka sobie grzecznie na półce parę miesięcy na swoją kolej - niech najpierw przejdę "brzydsze" gry przed zmianą generacji Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 786 Opublikowano 7 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Dziś w końcu po wielu próbach pchnąłem Tezeusza. Stanąłem teraz na konnym barbarzyńcy i nie wiem jak się za niego zabrać w momencie kiedy urośnie. No cóż, kolejny miesiąc prób. Na tytanie gra się znacznie ciekawiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k Opublikowano 7 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 (edytowane) przeszedłem dzisiaj GoW2 - jak kolega przyszedł do mnie i chciał zobaczyć tą grę to nie mogłem się powstrzymać żeby w nią nie zagrać ale choć gra jest rewelacyjna to jednak dla mnie nie jest to gra na 10/10. przede wszystkim nie jest to na tyle nowa jakość w porównaniu do pierwszej części żeby od razu stawiać ją znacznie wyżej. dla mnie to typowy sequel - więcej, mocniej, lepiej. ale na pewno nie nowa jakość więc nigdy nie dałbym jej 10/10. poza tym sama historia jakby bardziej składna i sensowna była w GoW1. a szczególnie zakończenie - nie pozostawia niedosytu tak jak w GoW2. ale mimo wszystko dawno żadna gra mnie tak nie wciągneła - grę przeszedłem w 4 wieczory, potrafiłem grać po 4-5h na raz, co mi się ostatnio zdarzało tyle grać, ale w miesiąc a nie na jednej posiadówce generalnie bardzo polecam, dla mnie mocne 9.5/10 i zdecydowanie czołówka mojej listy gier ostra jazda bez zobowiązań, nie ten poziom pozytywnych emocji co na przykład SotC, bardziej jak intensywny romans niż miłość życia ogólnie całkowicie podzielam zdanie które napisał kotlet_schabowy w poście na samej górze tej strony Edytowane 7 Lipca 2008 przez pawel_k Cytuj Odnośnik do komentarza
Pabelek 0 Opublikowano 7 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2008 Wie ktoś czy da się jakoś w GoW II ustawić położenie obrazu (screen adjustment w większości gier)? PS2 mam podłączoną kablem RGB i mam obraz przesunięty trochę w lewo, także po prawej stronie mam czarny, pionowy pasek. Szukałem w opcjach ale nic o położeniu obrazu nie znalazłem, jest tylko Widescreen: on/off . Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 786 Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Rozkminiłem dziś Barbarian King'a. Dobrze, że check point jest po pierwszej fazie walki bo chyba bym się pociął gdybym miał cały czas powtarzać jedno i to samo. Teraz mam już młot i spokojnie spamuję sobie skok + L1 + :triangle: . Gierka zaczyna nabierać uroku kiedy coś wychodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza
firana140 620 Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 yap a ty grasz bez upgradów czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 786 Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Nie, mam drugi lvl ostrzy, life i magic podbite o jeden zestaw Gorgon Eyes i Fenix Feather. Cieszę się z każdego zaliczonego starcia na Titan'ie. Oglądałem filmiki kozaków i nie wiem jak oni do tego doszli, że ukończyli swoje NURy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yap 2 786 Opublikowano 9 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 Zobaczyć a powtórzyć to różnica. Poza tym Shinobier jest poza wszelką klasyfikacją. Wszystko czego się tyka jest rozkminione na cacy. Powolutku prę naprzód bo z młotem jest już troszkę lżej. Cytuj Odnośnik do komentarza
kotlet_schabowy 2 671 Opublikowano 12 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 Dziś nareszcie skończyłem God of War 2 na poziomie Titan. Czas gry na liczniku to około 25 godzin, ale dodałbym do tego "na oko" jeszcze jakieś 3 godziny, które nie zapisały się, bo z braku sił wyłączałem konsolę. Ogólnie : niektóre momenty to była prawdziwa męka, czuję satysfakcję, że mi się udało wykonać to "zadanie", ale nie wiem, czy grając kiedyś w GoW3 będę próbował najwyższego poziomu trudności. Za słabe mam nerwy (choć nic nie rozyebałem w czasie przeprawy). W sumie jestem gotów stwierdzić, że GoW2 na Titanie to cięższa przeprawa niż "jedynka" na God. Wtedy zdarzyło mi się tylko raz zatrzymać na dłużej (walka z Aresem 3 dni, ale to dlatego, że za pierwszym wygranym razem konsola mi się zacięła), natomiast tutaj takich momentów jest więcej. Największy hardcore : - ochrona tłumacza (jednak po "odkryciu" przydatności Atlas Quake jest już w miarę ok) - korytarz przed Clotho (Endurance Run), masakra, szczególnie pierwszy etap. Oprócz tego kilka, kilkanaście innych akcji powodowało u mnie skoki ciśnienia (Zeus, Lahksesis), ale udawało mi się bez wyłączania PS2. Paradoksalnie, mimo większego trudu, zaliczenie Titana nagradza gracza w mniejszym stopniu, niż w GoW 1 (tam były to m.in. świetne filmiki). No ale najważniejsze, czyli duma z samego siebie, jest porównywalna . Warto wspomnieć, że gra pokazuje swoje "drugie oblicze", inne niż przy pierwszym jej skończeniu i choć nie jestem zwolennikiem "growego masochizmu", to akurat w przypadku tej serii warto się zapoznać z najwyższym poziomem trudności. Jakby ktoś jeszcze chciał jakieś rady, to piszcie, ale chyba wszystko już tu było powiedziane (osobiście nie czytałem podpowiedzi na forum, okazyjnie na gamefaqs i raz czy dwa razy w filmikach na YT, co i tak nie zdarzyło mi się przy GoW1). Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość pawel_k Opublikowano 12 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2008 podziwiam i gratuluję ja nic poza easy nie ruszałem Cytuj Odnośnik do komentarza
segal258 0 Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Szacunek dla ciebie, ja próbowałem titana i doszedłem do tego korytarza przed trzecią sister of fate i po około 25 próbach nie wytrzymałem i skończyłem próbować , i tak się ciesze że doszedłem tak daleko(niektóre momenty jak właśnie wspomniana wczesniej ochrona tłumacza to hardcore po prostu).W GoW 3 chyba nie będe narażał moich nerwów na takie wyzwanie Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.