Skocz do zawartości

God Of War 2


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za radę.

Skończywszy grę na normalu najlepiej wziąć się za very hard czy może przebrnąć właśnie przez te wyzwania?

Ma znaczenie kolejność tych akcji?

 

W sumie to zależy od "widzimisie" danej osoby :-) W jedynce God of War przeskoczyłem od razu z normala (w między czasie poszły challanges) na God Mode i odpuściłem w ten sposób harda. W dwójce natomiast zaliczam każdy poziom tzn. rok temu przeszedłem na easy, ostatnio odświeżyłem sobie grę i pękła na normalu, przy okazji pozaliczałem wszystkie wspomniane wyzwania i teraz pogrywam na hardzie. Jak ukończę na tymże poziomie, to pozostanie już tylko Titan :-) Jeśli gra bardzo przypadła Ci do gustu, to polecam zaliczać poziom po poziomie.

Ja przechodziłem w takiej kolejności: Normal -> Wyzwania -> God -> Tytan

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 220
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Może i ja skrobne co nieco o tym rewelacyjnym tytule.

 

Na wstępie napisze że gra jest genialna, nie jakiś element ale jako całośc, grafika akcja, muzyka, to wszystko jest po prostu niezapomniane.

Grafa jest lepsza niż w co poniektórych grach na next geny, animacje i scenerie są fantastyczne, co z tej czarnulki da się wycisnąć! Lokacje są znacznie ładniejsze moim zdaniem od tych w 1, i są znacznie trudniejsze zagadki, w 1 nic nie sprawiło mi problemu a w 2 naprawde tzreba sie było nagłowić żeby coś wykombinować, ogromny plus za to.

 

Muzyka to istne arcydzieło, nie wiem dlaczego co poniektórym się bardziej podoba ta z 1, tam był może dobry kawałek (zeus wrath divine) który zapada w pamięć, natomiast w 2 zatrzymywałem się żeby posłuchać tych genialnych melodii, kazda jest doskonale dopasowana do gry i kazda jest jak najwyzszej jakosci.

 

Akcja, tutaj malo zmian w stosunku do 1 ale to nie wcale źle :) cały czas jest krwawo, dynamicznie, coś ciągle zaskakuje i ciągle treba stukać paluchami, nie zgodze się że jedynie przydatny i praktyczny jest rage of prometeus, na duże grupy typowego miesa moze i tak ale w pojednkach inne ciosy są znacznie praktyczniejsze i sliniejsze(L1+kwadrat np). Cieszy również szersza gama broni, w 1 ten miecz był nieprzydatny, tutaj włocznia i młot odgrywają istotną role i sprawdzają sie w walce z posczegolnymi stworami.

Ide grać :)

Odnośnik do komentarza
Gość kufir

Wczoraj myślałem który fragment gry sprawia mi zawsze największy problem z przejściem.

Doszedłem do wniosku że jest to miejsce gdzie po raz pierwszy mamy możliwość spowalniania czasu i musimy przeskakiwać z kolumny na kolumnę a później na "balkon".

Ileż ja tu zawsze nerwów stracę i czasu. :catfight:

Odnośnik do komentarza
Wczoraj myślałem który fragment gry sprawia mi zawsze największy problem z przejściem.

Doszedłem do wniosku że jest to miejsce gdzie po raz pierwszy mamy możliwość spowalniania czasu i musimy przeskakiwać z kolumny na kolumnę a później na "balkon".

Ileż ja tu zawsze nerwów stracę i czasu. :catfight:

Ty tak na poważnie ??

Odnośnik do komentarza
Gość kufir
A co niby chodzi? Czemu niby nie na poważnie, trudny fragment jak dla mnie i to wszystko. (O ile w ogóle wiecie o którym miejscu mówię, ale ponoć tutaj sami znawcy gry :) )

dla mnie to najbardziej wku..iący moment w grze :)

 

Zdecydowanie!

 

Solidny (pan) daruj sobie.

Odnośnik do komentarza
A co niby chodzi? Czemu niby nie na poważnie, trudny fragment jak dla mnie i to wszystko. (O ile w ogóle wiecie o którym miejscu mówię, ale ponoć tutaj sami znawcy gry :) )

dla mnie to najbardziej wku..iący moment w grze :)

 

Zdecydowanie!

 

Solidny (pan) daruj sobie.

Co mam darować? Ja tylko chciałem ułatwić sprawę :rolleyes:

 

Kolumny idą do góry (najlepiej poczekać, aż będą najwyżej!), zwalniasz czas (po podniesieniu kolumn!) i jedziesz.

 

Dzwony wydały mi się za pierwszym razem znacznie trudniejsze ;p

Odnośnik do komentarza

Jeśli mówisz o miejscu z kolumnami, które najpierw trzeba podnieść użuwając wajchy (zanim bedziemy mogli jej użyć należy wybić pojawiających się przeciwników. w tych lokacjach jest też woda jeśli dobrze pamietam) to fakt - za pierwszym razem można mieć problemy. Trzeba zwolnić czas dwukrotnie ( drugi raz po wejściu po drabinie pietro wyżej) i robić maxymalnie 1 okrążenie kolumny pomiędzy skokami - przy ostatniej jeśli dobrze pamietam, można wyskoczyć w bok (zamiast do przodu) i zebrac piórko.

 

Najtrudniejszy fragment dla mnie to marsz w dół do drzwi prowadzących do tego wielkiego dziada, któremu wbija się ostrze do głowy - przed walką z sisters. Na titanie 3 dni mi z tym zeszło.

Odnośnik do komentarza
Gość kufir
A co niby chodzi? Czemu niby nie na poważnie, trudny fragment jak dla mnie i to wszystko. (O ile w ogóle wiecie o którym miejscu mówię, ale ponoć tutaj sami znawcy gry :) )

dla mnie to najbardziej wku..iący moment w grze :)

 

Zdecydowanie!

 

Solidny (pan) daruj sobie.

Co mam darować? Ja tylko chciałem ułatwić sprawę :rolleyes:

 

Kolumny idą do góry (najlepiej poczekać, aż będą najwyżej!), zwalniasz czas (po podniesieniu kolumn!) i jedziesz.

 

Dzwony wydały mi się za pierwszym razem znacznie trudniejsze ;p

 

Przecież to oczywiste, przeszedłem grę więc musiałem na to wpaść. Jednak dla mnie to najbardziej wkurzający moment gry.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dzisiejszej nocy skonczylem GoW'a 2 i powiem tak... WOW, o zesz ku*wa, ja pie***le, reka, noga, mozg na scianie, oczy na widelcu!!! Gra pozamiatala mna konretnie, zlapala mnie za gardziel i zmielila jak malutkiego chomika i przerobila na kotlecik, nastepnie zjadla, strawila i wydalila, zalozyla rekawiczke, zlapala jeszcze cieplego klocka i roz*****dolila go o sciane az sie caly rozpryskalem, nastepnie zlapala wiaderko benzyny i spalila owa sciane, a prochy wtarla sobie w dziasla... Ku*wa, jako zagozaly fan MGSa musze przyznac, ze GOW2 to jednak najlepsza gra na ps2. Pomimo licznych bugow i glitchy (znikajacy Kratos, zacinajacy sie bossowie, zwiechy calej gry) to na pewno najintensywniejsze "ponad 10h" jakie spedzilem przed konsola. Kto jeszcze nie gral niech jak najszybciej zagra.

Odnośnik do komentarza
Najtrudniejszy fragment dla mnie to marsz w dół do drzwi prowadzących do tego wielkiego dziada, któremu wbija się ostrze do głowy - przed walką z sisters. Na titanie 3 dni mi z tym zeszło.

 

ZGADZAM SIĘ W 100%!!!! Wogóle na Titanie pełno było momentów growej wściekłości i zapaści (przynajmniej u mnie) - np. przenoszenie tłumacza (walka przy książce), nawet walka z Tezeuszem (chyba) - tego od Horse Keeper Key. Z nerwów nie mogłem czasami wytrzymać, ale muszę przyznać, że końcowe QTE jeszcze nigdy nie było tak satysfakcjonujące i tak przydatne :lol: Aha - byłoby mi prościej w opisywanych momentach (zejście o którym pisał el-shabazz, tłumacz i kilka innych), gdyby podpakować na maksa Medusa Gaze. Bardzo niedocenione przeze mnie narzędzie :)

 

Gra ogólnie wywarła na mnie duże wrażenie, ale mniejsze niż GOW1. Grę skończyłem z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku :) i z bananem na ryjcu - ale i tak według mnie gra nie zasługuje na 10. Mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Gość kufir
pomimo licznych bugow i glitchy (znikajacy Kratos, zacinajacy sie bossowie, zwiechy calej gry) to na pewno najintensywniejsze "ponad 10h" jakie spedzilem przed konsola.

 

Jakie zacięcia? jakie zwiechy, jaki znikający Kratos ?

 

Przechodzą grę na różnych stopniach trudności raz po raz i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Zainwestuj w Oryginał albo napraw ps2.

Odnośnik do komentarza
pomimo licznych bugow i glitchy (znikajacy Kratos, zacinajacy sie bossowie, zwiechy calej gry) to na pewno najintensywniejsze "ponad 10h" jakie spedzilem przed konsola.

 

Jakie zacięcia? jakie zwiechy, jaki znikający Kratos ?

 

Przechodzą grę na różnych stopniach trudności raz po raz i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Zainwestuj w Oryginał albo napraw ps2.

 

 

Gram tylko na oryginalach, a ps2 mam jeszcze mlada wiec nie wiem o co ci chodzi.

Mam Ci opisac te bledy? Prosze bardzo.

Raz schodze po lince (w miejscu kolo Prometeusza) i robie double-jump w jego strone- Kratos nagle zapada sie pod ziemie i go nie widac :o Ruszam analogiem i nagle Kratos znikad sie pojawia.

Przy walce z dwoma bossowkami pod koniec gry (w tym pomieszczeniu z 3 lustrami): nie znalem sposobu na ich zalatwienie wiec dosc dlugo z nimi walczylem przeskakujac lewej czesci planszy na prawa i tak w kolko az w koncu jedna z nich po prostu sie zawiesila. Wykonywala nonstop glowa ruch dosufitny gora-dol i nie mogla przestac. Zadnych obrazen tez nie moglem jej zadac, co najwyzej moglem ja przesunac w inne miejsce, ale pozniej i tak "splywala" na sam dol planszy. Pozostalo mi tylko "Restart from last checkpoint".

I jeszcze raz wlasnie gdy zginalem i wzialem restart to cala gra mi sie zawiesila i musialem zrestartowac ps2.

Wiecej grzechow nie pamietam.

A slowa "Zainwestuj w Oryginał albo napraw ps2" sa chyba dla ludzi, ktorzy sa tak zapatrzeni w swoja ulubiona gre ze nie zauwazaja w niej zadnych bledow. (no offence kufir, nie mowie tego do Ciebie tylko ogolnie, na podstawie obserwacji for internetowych, takze lof ent pis i niech moc bedzie z Toba :D )

Odnośnik do komentarza
pomimo licznych bugow i glitchy (znikajacy Kratos, zacinajacy sie bossowie, zwiechy calej gry) to na pewno najintensywniejsze "ponad 10h" jakie spedzilem przed konsola.

 

Jakie zacięcia? jakie zwiechy, jaki znikający Kratos ?

 

Przechodzą grę na różnych stopniach trudności raz po raz i nigdy nic takiego nie miało miejsca. Zainwestuj w Oryginał albo napraw ps2.

 

 

Gram tylko na oryginalach, a ps2 mam jeszcze mlada wiec nie wiem o co ci chodzi.

Mam Ci opisac te bledy? Prosze bardzo.

Raz schodze po lince (w miejscu kolo Prometeusza) i robie double-jump w jego strone- Kratos nagle zapada sie pod ziemie i go nie widac :o Ruszam analogiem i nagle Kratos znikad sie pojawia.

Przy walce z dwoma bossowkami pod koniec gry (w tym pomieszczeniu z 3 lustrami): nie znalem sposobu na ich zalatwienie wiec dosc dlugo z nimi walczylem przeskakujac lewej czesci planszy na prawa i tak w kolko az w koncu jedna z nich po prostu sie zawiesila. Wykonywala nonstop glowa ruch dosufitny gora-dol i nie mogla przestac. Zadnych obrazen tez nie moglem jej zadac, co najwyzej moglem ja przesunac w inne miejsce, ale pozniej i tak "splywala" na sam dol planszy. Pozostalo mi tylko "Restart from last checkpoint".

I jeszcze raz wlasnie gdy zginalem i wzialem restart to cala gra mi sie zawiesila i musialem zrestartowac ps2.

Wiecej grzechow nie pamietam.

A slowa "Zainwestuj w Oryginał albo napraw ps2" sa chyba dla ludzi, ktorzy sa tak zapatrzeni w swoja ulubiona gre ze nie zauwazaja w niej zadnych bledow. (no offence kufir, nie mowie tego do Ciebie tylko ogolnie, na podstawie obserwacji for internetowych, takze lof ent pis i niech moc bedzie z Toba :D )

uwielbiam GoW'a2 ale tutaj zgadzam sie z przedmówcą

w komnacie z lustrami miałam podobną sytuacje jak powyżej (pewnie zmęczenie materiału;)

i nie tylko tam, były może z trzy momenty gdzie coś 'nie zagrało' tak jak trzeba

ale i tak to znakomity tytuł, nie wiem czy są gry bez bugów

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...