Skocz do zawartości

Odżywki, Gainery itp.


Andżej

Rekomendowane odpowiedzi

A nie lepiej sobie wziąć po miarce przed i po treningu? Jakby nie patrzeć jedna miarka to już wartości całkiem przywoitego posiłku. Nie pakowałbym na raz tak dużych wartości. Albo chociaż po 1,5 miarki.

 

Chyba kupię ten wór, bo podoba mi się cena, zawartość i ilość. Ale to dopiero na październik, bo teraz na makaronie i ryżu skoczyłem już do 82kg... trenując wciąż tajski 4x w tyg.

Odnośnik do komentarza

Krete chyba lepiej w proszku (i tak jak mowi canabis, na pierwszy cykl najlepsze mono vitalmaxa), ludzie czasem wkur'wiaja sie ze capsy sa duze i ciezko przelknac xD

 

Mi jeszcze zostalo troche mutanta, to pozeram sobie z pol godziny przed treningiem 80g i tyle starcza mi poki co (ale roznie to jadlem, jednak porcja tak jak oni kaza bylaby troche za duza %-), do tego 2x dziennie bialko i masujemy powoli (niedawno wrocilem po przerwie) < OK >

 

btw. na rok szkolny zakupie (procz bialka w proszku ofkors) http://www.sfd.pl/sklep/Interactive_Nutrition_Mammoth_Bar-opis3457.html , 30g bialka w porcji czyli bardzo fajnie i w szkole bede szamal oprocz sniadanka omnomnom

Edytowane przez Sztajniec
Odnośnik do komentarza

A nie lepiej sobie wziąć po miarce przed i po treningu? Jakby nie patrzeć jedna miarka to już wartości całkiem przywoitego posiłku. Nie pakowałbym na raz tak dużych wartości. Albo chociaż po 1,5 miarki.

 

Chyba kupię ten wór, bo podoba mi się cena, zawartość i ilość. Ale to dopiero na październik, bo teraz na makaronie i ryżu skoczyłem już do 82kg... trenując wciąż tajski 4x w tyg.

No wiesz z gainerem jest tak że dla mnie to po prostu uzupełnienie diety i jadam go jakies dwie godziny po tradycyjnym obiedzie ;) Dwie miarki to chyba cos koło 80węgli i 20 białka więc wartościowy posiłek to dwie miarki ;) Jedz tak jak ci odpowiada. Ja godzine przed treningiem żre normalny obiad po treningu mam carbo więc nie opłaca mi sie marnować gainera i szamam go godzine po treningu.

Odnośnik do komentarza

Canabis, ja to oczywiście też traktuję jako uzupełnienie. Czasem zjem na obiad coś słabego, więc po 1-1,5 h wypiję 2 miarki gainera z jedną białka, żeby przewalczyć trening. Ogólnie przestałem się spinać z tym twardym trzymaniem rutyny, co wychodzi na dobre. Ale na mutanta zrobiliście mi smaka, spróbuję.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie ma co za mocno trzymac sie diety wyznaczonej jak to jest na forach przez kulturystów ;) Moja dieta opiera sie głownie na wieśniakach i kurczaku, węgle z ryżu, makaronu czy ziemniaków. Pier.dole jakies tam owsianki , czy inne badziewia.Ważne aby jeść często i o tych samych porach, jadam to co lubie a efekty są a to chyba najważniejsze.

 

Mutanta mozesz brac w ciemno, ja teraz mam o smaku ciasteczkowym :) Wczesniej miałem o smaku chyba lodów i czekoladowego, ogólnie ok ale jest strasznie słodki (robilem z wodą)

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

No i git , jeśli nie masz za dużo kasy to może być, osobiście carbo bym wziął olimpu nie activlabu

 

Ja sobie na 6tyg cyklu zakupiłem

 

VitalMax Creatin Mono 500g - 46zł

Mutant Mass 6800g - 179zł

Syntrax Matrix 5.0 2270g + gratis 458g - 148zł

Olimp Taurine mega caps 300 - 51zł

Olimp carbo 6kg + 1kg gratis - 109zł

Aviko Pyzy z mięsem - 6zł za kilogram

 

i do tego witaminy i minerały

 

Pozostaje do tego dołożyć ostry (pipi) i efektami sie podziele za 6 tygodni :)

Edytowane przez canabis
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Od siebie mogę polecić Scorch firmy MAN. Zrobiłem na nim jeden cykl na wycinkę, teraz będę leciał drugi. Scorch należy do tych mniej obciążających organizm spalaczy, tzn żadnych szczękościsków i napieprzającego serca, a przy tym jest skuteczny i w przeciwieństwie do niektórych fatburnerów nie powoduje obniżenia nastroju. Już od początku stosowania byłem na nim w stanie przebiec z 1.5-2 razy więcej niż normalnie (staram się budować wytrzymałość). Na sfd jest o nim trochę.

 

30mxurp.jpg

Edytowane przez totencham
Odnośnik do komentarza

Oczywiście dieta to podstawa. Spalacze mają jedynie nieco nam pomóc poprzez podniesienie temperatury ciała, ograniczenie łaknienia, dodanie energii/motywacji do ćwiczeń i usprawnienie procesu spalania tłuszczu (chociaż z tym ostatnim to nie wiem czy to nie zwykły chwyt reklamowy). Bez diety na nic się to nie zda. Na podstawie własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że preparat pomógł mi nieco w redukcji.

Co do L-karnityny, to zdania na temat jej skuteczności są podzielone. Często dawki podane na opakowaniach są mocno zaniżone i przy nich w zasadzie nie ma efektów. Przed jej stosowaniem należałoby sprawdzić jakie dawkowanie stosują karki.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...