Skocz do zawartości

Bioshock 2


Mastah

Rekomendowane odpowiedzi

Warto by bylo wspomniec, ze efekt "helmu" mozna wylaczyc a i vita chambery mozna dac na "off"; slowem o grafice chyba nie bylo rowniez, jakies zmiany wzgledem poprzedniej czesci moglyby sie znalezc. O czasie gry rowniez chcialbym sie dowiedziec, ze nie wspomne o 2 sposobach przejscia gry. Ogolem w ikstrimie jakos lepiej i MOCNIEJ sie twoje recki czytalo, byly mocniej dopracowane. Keep up good work!

 

O hełmie nie wspominałem, bo to ani nie przeszkadza, anie nie pomaga; o vita chamberach się wie :) O 2 sposobach przejścia jest w kontekście Little Sisters, ale fakt, że mogłem wspomnieć o czasie przejścia. Czujny Wujku.

Odnośnik do komentarza

Absolutnie nie zalezy mi na tym zeby komukolwiek cokolwiek udowodnic , wczoraj przysiadlem nad tym na dluzej bo okolo 5 godzin i juz moglem

rzucac rozowa kulka zeby przywolac coreczke

 

a to juz koncoweczka

Zaznaczam ze rowniez nie latalem na pale , i zabijalem kazdego big daddyego jaki byl , na poczatku jeszcze wyszukiwalem aniolkow z ich podopiecznymi ale uznalem ze to jest bez sensu bo i tak tego adama zawsze jest fest duzo, mozna odrazu je zabijac a adama styka na wszo.

Gra jest bardzo prosta, coprawda na poczatku jest taki shocker ze nie jestes niezniszczalny(bedac takim juggernautem)i pare razy sie pada ,ale po jakis 3 godzinach , jestes juz taki kozak ze idziesz i szurasz wszystkimi oponentami(plasmid z owadami miodzio).Wielkim ulatwieniem sa te vita chambers

W kazdym razie podsumowujac gra jest calkiem udana ,trzyma klimat,ogromna ilosc broni(wliczajac rozna amunicje i plasmidy) ale :

jest za krotka (pare godzin)

grafika jest poprostu slaba

i niepodoba mi sie to ze trzeba bylo lac paliwo do wiertla :P

pozdrawiam poszukiwaczy skarbow :)

Edytowane przez behu
Odnośnik do komentarza

Jedna z pierwszych polskich recenzji:

http://consoleo.pl/recenzje/2-ps3/449-bioshock-2.html

 

Czas, by wszyscy sądzący, że BioShock był nie do pobicia, zweryfikowali swój pogląd. Następca okazał się zasłużonym spadkobiercą spuścizny, finezyjnie wykreowanego uniwersum. Kolejna opowieść o podwodnej utopii i raju utraconym zwanym Rapture, ma ten sam mroczny klimat i porywają głębię. Obyło się bez karmienia graczy ?odgrzewanym kotletem? z wieloryba.
Odnośnik do komentarza

Ukonczyłem single-player gra długa nie jest ale zalicze gre jeszcze raz , ale wezme się za multiplayer . Graficznie gra stoji na wysokim poziomie ale czy obietnice twórców zostały spełnione? glamnie efekty wody są dobre ale nie rewelacyjne jak zalewa pomieszczenie efekt na każdej z kolumn jest identyczne . Dźwięk jest dobry, za to fabularnie naprawdę super duzo informacji z dzienników audio , nie będę spojler owal ale to co się na koniec dzieje troche mnie zaskoczyło pozytywnie ? , Czas ogarnąć multi :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Nie nie ma ,bo niby jakie by mogło jeszcze być ?

Byłeś dobrym BD i byłeś Złym BD i to wszsytko

 

Są różne zakończenia.

Jeżeli zharvestowałeś i uratowałeś chociaż jedną i dajmy na to zabijesz wszystkie postacie - Sofię Lamb "udusi" Eleanor. W każdym z trzech podstawowych zakończeń tak jest (w przypadku dobrego można bodajże jedną osobę "ubić" i Sofia przeżyje, w przypadku nautralnego/negatywnego ona zginie jeśli zabijesz dwóch lub więcej). Ogólnie zakończeń jest sporo - dwa dobre, cztery neutralne (śmierć i życie), dwa negatywne.

Więc mi tu nie pisz takich postów :teehee:

Odnośnik do komentarza
Gość Kasandra

Wczoraj skończyłem Bioshock'a 2, w związku z czym podzielę się kilkoma refleksjami.

 

Gra bardzo mi się podobała, bardziej nawet niż część pierwsza.

Może fabularnie nie przebiła jedynki, jednak pod względem rozgrywki i frajdy z grania, góruje zdecydowanie.

 

Podobał mi się bardzo motyw z ochroną małych siostrzyczek, które wyciągały ADAM'a. Ten moment planowania całej akcji, rzut oka na ściany wokół parującego trupa, przegląd drzwi i zakładanie pułapek. Świetnie sprawdza się w tych sytuacjach plasmid Cyclone Trap, na drugim poziomie, który można "ładować" efektami innych plasmidów (co jednak zżera dużo EVE), ale sam cyklon też świetnie się sprawdza.

 

Grałem harvest'ując wszystkie siostrzyczki, dzięki temu miałem bardzo mocną postać i w dalszych etapach (od Fontaine Futuristic) na poziomie normal balans się zagubił, a wrogowie nie mieli najmniejszych szans.

 

Na plus należy zaliczyć usprawnienie hackowania, które nie pauzuje teraz rozgrywki i nie jest takie frustrujące.

Kiedy jako przeciwnicy pojawią się Houdini Splicers, polecam ich nagrywać kamerką, za pełen research otrzymujemy tonic: Natural Camouflage, który daje możliwość praktycznie niekaralnego hackowania. W razie błędu, gdy włączy się alarm, jesteśmy niewidoczni i możemy próbować hackować wielokrotnie do skutku. Po udanym złamaniu, alarm się wyłącza i mamy szansę na przejęcie robotów.

 

Podsumowując: Bioshock 2 jest godną kontynuacją, a wszelkie usprawnienia rozgrywki zaliczam in plus. Bawiłem się świetnie. Polecam każdemu.

Odnośnik do komentarza

Ja tez wlasnie wczoraj ukonczylem gierke, ratujac wszystkie siostrzyczki tez mocno dopakowalem tatuska. Na normalu gra jest dosc prosta, praktycznie przez 90% gry mialem full apteczek, EVE i hajsu, a gdzies po polowie gry dostepny jest jeszcze tonik, ktory przywraca nam powoli energie i EVE stojac w wodzie. Do tego security command 3 i tonik pozwalajacy na naprawe botow/dzialek + mini turrety i ochrona dziewczynek nie stanowi wiekszego problemu. Choc tez nie udalo mi sie zrobic tego achieva, zeby zrobic to bez zadnych obrazen i zeby nikt jej nie przeszkodzil, ale sie specjalnie z tym nie bawilem.

Ogolnie gierka jesli chodzi o gameplay bardzo dobra, zabawa plazmidami daje duza frajde. Dawno nie gralem w takiego singla, ktory by mnie tak wciagnal. Dla mnie mocna 9.

A tak na marginesie wy tez tak macie czasem, ze jak wciskacie prawo na krzyzaku zeby uzyc apteczke to nie lapie za 1 razem? Czy pad mi sie zepsul ;p

Odnośnik do komentarza

W multi wlasnie tez wczoraj pogralem z 1,5 h, w czasie pierwszego meczu mialem juz ochote wylaczyc konsole bo pistolecikiem nie moglem praktycznie nikogo ubic, ale na szczescie od 2 lvlu juz jest maszynowa i juz sie calkiem inaczej gralo. A nie ma to jak zrobic rzez znajdujac stroj tatuska :D

 

Ogolnie rowniez sie mile tym mulitplayerem zaskoczylem, wiadomo nie jest to gra na miesiace grania, ale wydaje sie ze na te parenascie godzin na pewno.

Tylko ten matchmarking zeby byl jeszce lepszy, bo z takim kolesiem z granatnikiem to ciezko jest. Ale i tak polecam, ja zaluje ze dopiero wlaczylem to multi po ukonczeniu singla, bo gre niedlugo bede musial oddac.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...