Skocz do zawartości

Dlaczego kupiłeś PS2?


Alteran

Rekomendowane odpowiedzi

Nie nazwałbym Killzone'a niewypałem (chyba że masz na myśli kolejne części). Obie z Blackiem są różne jak dzień i noc. Obie moim zdaniem świetne - pierwsza różnorodna z uwagi na mnogość postaci (soldier, ghost, spy, rambo), druga natomiast to wesoła rozpierdusza z kapitalnym systemem zniszczeń otoczenia.

Edytowane przez stoodio
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Właśnie się składa, że platynuję KZ na ps3. Jeśli przyzwyczai się do drętwej mechaniki i nieco sztywnego poruszania się to gierka będzie się podobać. To zupełnie inny klimat tak jak stoodio pisze. Black to konkretna rozwałka i efekciarstwo. KZ to lepszy klimat, długość gry i design. W obydwie gry jak najbardziej trzeba zagrać.

Odnośnik do komentarza

Killzone to gra o niepowtarzalnym klimacie, a kampania jest bardzo ciekawa, długa i różnorodna (w zależności od wybranej postaci poszczególne levele oferują zupełnie inne ścieżki). Fabuła o klasę lepsza niż w next genowych sequelach.

Przy Blacku również bawiłem się świetnie, niesamowita grafika i spektakularność jak na możliwości PS2. Aż dziwne że nie powstał sequel.

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące później...

Killzone... Jedna z moich "miłości" na PS2 :D

Ale po kolei...

Pierwsze PS2 kupiłem jeszcze w podstawówce, chyba w okolicach 2006-2007 roku za zawrotne 20zł i to płacone w ratach po 2zł :D Konsola ogólnie sprawna, ale laser padnięty. Jakiś czas potem bodajże brat kupił mi laser na alledrogo, pamiętam jak dziś, gdy montowałem go własnoręcznie do konsoli :D Te pierwsze chwile z grami na PS2... A miałem wówczas dostęp do fajnych oryginałów, bo kumpel z klasy miał PS2 i miał też brata w anglii który wysłał mu gry, które potem przejmowałem ja drogą wymiany za jakieś crapy na PC pokroju "Warszawka Racer" :D Pierwszy "ślimak" zdechł chyba rok czy dwa później, gdy znów padł laser. Coś tam jeszcze próbowałem działać, ale nie wiele to dało. Potem historia toczyła się dalej. Były FATy (3xxxx i 5xxxx), znowu kilka slimów 7xxxx i tak jakoś to się kołem toczyło. Aż przyszedł czas, gdy wyprzedałem swoją "kolekcję" konsol. Niedawno jednak postanowiłem wrócić trochę do starej pasji i za drobniaki (80zł) kupiłem sobie sprawny zestaw PS2 9xxxx. Miło też widzieć, że zarówno konsole jak i gry na tą platformę są śmiesznie tanie a dalej dają tyle samo funu co lata temu. Nawet dzisiaj warto kupić tą konsolę i to bez względu na to czy miało się z nią już styczność czy nie. Jest masa gier, które nawet w najlepszej wersji "HD Remaster, turbo, hiper, new" na nowszych generacjach nie dadzą tyle samo przyjemności co prawdziwy jedyny, oryginał, odpalony na PS2.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mam ps4, ale postanowiłem wrócić do złotych czasów. Za konsolę ps2 slim z ok. 8 grami (wrzuciłem foto do zakupów growych), 2 padami, pudełkiem, instrukcjami, memorką, wszystko tip top zapłaciłem 150 zł. Sprzedałem oczywiście fifę 13 i wyszło 110. Mam gt 4 z ciekawszych tytułów i ssxa3, ale obie płyty w takim stanie, że strach do napędu wkładać. Albo zregeneruję, albo po prostu kupię nowe. Za to gram sobie w nfs carbon i ku mojemu zaskoczeniu bawię się świetnie. Za grosze kupię jakiś dobry tenis, bo od czasów nesa na każdej platformie się zagrywałem w gry o tej tematyce. Obowiązkowo pes (chciałbym skompletować części 3-6), Fight night 3. No i poluję na dragon questa w dobrej cenie. Warto było kupić tę konsolę, czeka mnie jeszcze mnóstwo tytułów, których nie ukończyłem jako dzieciak.  

Odnośnik do komentarza
  • 8 miesięcy później...

Kiedyś - Bo po zapoznaniu się z PSXem przyszedł czas na przejście na kolejną platformę. Z resztą PS2 kusiło masą gier, które na moim ówczesnym pececie nawet ruszyć nie chciały.

 

Dziś - Bo wspomnienia wróciły i wciąż mam masę gier do ogrania. Zarówno tych które już znam, jak i tych których dopiero chcę spróbować.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 4 miesiące później...

problem!

Ostatnio przeniosłem od rodziców fata.

Kupiłem tez slimke od forumowicza.

I teraz problem:

Na slimce, po odpaleniu freeboota, po wybraniu "menadżer plików", mam czarny ekran. Ustawienia działają, ale po wejściu w emulatory czy menadzer plików, czarny ekran.

Nie wiem, czy to wina konsoli, amplitunera (bo przez niego łącze sie z tv i nie widzę np screenu bootujacego), czy moze tv led nie radzi sobie z ta niska rozdzielczością.

Chciałbym zgrać sejwy na pendrajwa i edytować je na PC:/

Ps. Nie wiem jak na facie, bo go do piewki wyniosłem, ale jak sie okaże ze tam działa, to lipa ta slimka. Były taki problemy z czarnym ekranem przy freemcboocie?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.