Opublikowano 17 lipca 20186 l Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał: ogólnie jest jakiś konkretny powód żeby zobaczyć katowice? spodek xD
Opublikowano 17 lipca 20186 l 3km od centrum katowic ale to juz chorzow - najwiekszy park miejski w europie:
Opublikowano 17 lipca 20186 l To co Ficek wrzucil, fabryka porcelany no i na rolade do cafe byfyj. Dwa dni spedzilem w maju i troche mi bylo malo.
Opublikowano 17 lipca 20186 l Knajp z dobrym jedzeniem jest masa, w samym centrum nie idzie tego wszystkiego ogarnąć. Dodatkowo można jechać nad jeziorko do Doliny Trzech Stawów, czy przejechać się na LECH COASTERZE w Legendii i zobaczyć zwierzątka w ZOO.
Opublikowano 17 lipca 20186 l Możliwe, że lepiej do Afryki na safari pojechać, ale ja piszę kolego o Katowicach i okolicach.
Opublikowano 17 lipca 20186 l zoo w ostrawie tez lepsze niz chorzowskie, a od nas 50min autem w obrebie 10-20km autem od centrum katowic macie jeszcze:
Opublikowano 17 lipca 20186 l Ogolnie warto skorzystac z roweru miejskiego, znajomi mnie przeciagneli troche po miescie, dolina 3 stawow itp
Opublikowano 17 lipca 20186 l 29 minut temu, Ficuś napisał: zoo w ostrawie tez lepsze niz chorzowskie, a od nas 50min autem w obrebie 10-20km autem od centrum katowic macie jeszcze: tzn co? Pytam bo szczególnoe to ostatnie wygląda ciekawie. Edytowane 17 lipca 20186 l przez szczudel
Opublikowano 17 lipca 20186 l 1 - pogoria3 dąbrowa gornicza 2- - paprocany tychy 3 - park gródek jaworzno
Opublikowano 19 września 20186 l Byłem w sobotę w Krakowie, spędziłem tam cały dzień (od godziny 11, bo deszcz pozmieniał nam plany i zamieniliśmy kolejność zwiedzenia z Zatorem) i utwierdziłem się w przekonaniu, iż mimo przepięknego rynku (czy jak wy, krakusy mówicie, pola), klimatycznego Kazimierza oraz legendarnych delikatesów, obok których Bosski Roman wyłapał w ryj od Oskara Pam Pam, samo miasto nie tyle może odpycha, co nie przekonuje mnie ni trochę. Jest bardzo ładnie, ale coś mi nie gra w nastroju jaki tam panuje, rynek jest opanowany przez turystów, co z uwagi na jego urodę nie dziwi, ale mimo wszystko bardziej cenię ten we Wrocławiu (chociaż brzydszy). Knajpek bez liku, aczkolwiek zarówno śniadanie jak i kolację jedliśmy w Papryczki 5. Śniadanie totalnie bez szału (mało go przede wszystkim!), a pizza ujdzie- przede wszystkim ze względu na składniki, bo ser i kiełbaska chorizo przednie. Zresztą, rano byliśmy nieelegancko potraktowani przez kelnera, wieczorem trafiliśmy na fajniejszego gościa. Drugi pobyt w Krakowie, ponownie było bardzo przyjemnie, ale wyjeżdżając myślałem, że nie jest to miasto, w którym mógłbym żyć. No czasami tak jest, z Wawą mam podobnie. Edytowane 19 września 20186 l przez Blaise
Opublikowano 19 września 20186 l Mam podobne zdanie na temat Krakowa, w ogóle mnie to miasto nie rusza, a chyba powinno bo mieszkam jakieś 100km od niego i 90% znajomych uderzyło tam na studia. Trochę mi spowszedniało bo chyba do żadnego innego miasta nie jeździliśmy tak często na wycieczki szkolne. Za to z Wrocławiem mam zupełnie inaczej, mieszkałem w nim cały sierpień i już tęsknię.
Opublikowano 19 września 20186 l Nie wiem, czy jakiekolwiek polskie miasto może jakoś niesamowicie oczarować w czasie jedno-dwudniowej wizyty. Kraków jest tak rozległy i różnorodny, że pewnie większość mieszkańców po paru dekadach nie widziała jeszcze wszystkich ważniejszych atrakcji. Ale w sumie się nie dziwię tym opiniom, bo klimat faktycznie jest specyficzny, w centrum bardzo turystyczny, jak dla mnie poza okazyjną atrakcją, niezbyt przyjazny dla zwykłego mieszkańca. Cóż, mnie, mimo mieszkania tu od urodzenia, sam widok kościoła Mariackiego i Wawelu (a to ledwie ułamek z całości) za każdym razem zachwyca, kwestia "wrażliwości" estetycznej. Druga sprawa, to rejony bardziej podmiejskie, ciekawy (jak to na południu) krajobraz, bo takie klimaty są mi nawet bliższe, niż typowo śródmiejskie: laski, kopce, łąki etc.
Opublikowano 5 października 20186 l Autor W dniu 19.09.2018 o 20:41, kotlet_schabowy napisał: Nie wiem, czy jakiekolwiek polskie miasto może jakoś niesamowicie oczarować w czasie jedno-dwudniowej wizyty. IMO Wrocław, ale piszę z perspektywy osoby, która wychowywała się w Krakowie, więc już miałem trochę dość tego miasta. A teraz uwielbiam jeździć tam w weekendy, czując się trochę jak turysta we własnym mieście.
Opublikowano 25 lipca 20204 l Elo pany. Gdzie najlepiej szukać noclegu w KRK, w okolicach starówki? Cena gra rolę.
Opublikowano 5 kwietnia 20214 l Mieszkam i nie polecam. Patola na osiedlach, centrum pełne nawalonej młodzieży w weekendowe wieczory, no i pół roku smog, który przyprawia mnie o astmę. Aha - no i horrendalne ceny nieruchomości, brak ścieżek rowerowych oraz kierowcy szuje. Po miesiącu na Podlasiu i oddychaniu normalnym powietrzem astma mi ustępuje. Jak ktoś lubi stare rynki miejskie oraz średniowieczne zamki, czy kulturę polskich Żydów to są tu takie rzeczy - i tyle. Edytowane 5 kwietnia 20214 l przez apsnt
Opublikowano 29 marca 20223 l Co prócz Wawelu i Kazimierza warto zobaczyć? Jeszcze sukiennice wchodzą w grę i to jest maks. miejscówek w Krakowie jakie znam. Będę tam z 4-5 dni więc chętnie posłucham protipow gdzie zjeść, gdzie bywać i co zobaczyć. Jeśli coś jest pod Krakowem - tez chętnie posłucham.
Opublikowano 1 kwietnia 20223 l Jak okolice to może kopalnia soli w Wieliczce, zamek w Niepołomicach.
Opublikowano 2 maja 20222 l Oj tak, Ojcowski Park jest wspaniały. Byłem latem kiedyś i chciałbym jeszcze wrócić jesienią. Fajne, spokojne miejsce.
Opublikowano 2 maja 20222 l Potwierdzam, lata temu po robocie jeździliśmy tam rowerami po szlakach. Bardzo odprężające miejsce.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.