Skocz do zawartości

Breaking Bad


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A to sorry, myślałem, że jesteśmy na internecie gdzie jakieś serialowe wycieki zdarzają się co chwilę.

 

To fajnie, może podaj jakiś konkretny przykład. Tylko proszę, przykład serialowego wycieku, a nie reklamowanego przez stację wypuszczenia odcinka w net przed emisją w TV.

 

Umówmy się, że jeśli mimo wszystko BB wycieknie, to wyślę ci PM-kę, tak że nie musisz już marnować czasu, wchodząc na forum dyskusyjne o serialu i znajdując tam dyskusje o serialu.

Odnośnik do komentarza

A ja podziwiam AMC że ma cohones robić takie odcinki. Taki sam był pe 11 w The Killing. I to są świetne odcinki, świetne aktorsko, realistyczne i o życiu codziennym, a nie tylko pchanie akcji do przodu. Chcesz czy nie, jak ci robactwo w nocy wpadnie do sypialni to masz zje.baną noc, a dla dobrego reżysera i scenarzysty może być to okazja do przedstawienia warstwy twojego charakteru niewidzianej na co dzień, albo w postaci hiperboli.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, co ma wspólnego dręczące człowieka poczucie winy ze stawianiem kloca, naprawdę nie widzę metody, według której to jest na równi. Warstwa psychologiczna to po prostu to, co czują bohaterowie, głębi w tym nie ma co szukać. Będąc zamknięci w laboratorium, muszą się z tym zmierzyć, no i tyle. Było to megaeskcytujące. Ale tak czy siak jest to główny motor serialu, więc nie wiem, co jest złego w tym, że w jednym odcinku nie było "rozproszeń", tylko właśnie samo to. W sumie nie wiem, po co w ogóle ten serial oglądać, skoro psychologia Walta i Jesse'ego oraz ich relacje są słabe. Dla Skyler?

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

No ale Oqgozo, gdyby zamienic muche na stawianie kloca (Jesse szukalby papieru, potem probowaliby odetkac kibel, etc), a zostawic warstwe psychologiczna, to przeciez na jedno by wyszlo :potter:

 

Dla Ciebie reklama Viziru tez ma na pewno "warstwe psychologiczna", bo gospodynia domowa nie moze usunac plamy z czerwonego wina i przezywa z tego powodu rozterki.

 

Tam nie ma zadnej warstwy psychologicznej, sorry Ogor ;) Walt i Jesse mieli juz niejedna okazje pokazac swoj charakter, wiec argument bessensu. Zwykly filler na sile.

Moze was rajcuja takie odcinki, gdzie nic sie nie dzieje, fabula stoi w miejscu, a bohaterowie robia z siebie debili - macie prawo. Macie tez prawo uwazac, ze to swiadczy o sile serialu i o jajach stacji, ktora takie cos puszcza (?). Dla mnie to swiadczy raczej o pluciu widzowi w twarz.

 

 

Przypomina mi to wywiad z pewnym znanym pisarzem, ktorego ksiazki staly sie lekturami. Zapytano go co uwaza o interpretowaniu swoich dziel przez innych. Rozesmial sie tylko, bo on w ogole nie rozkminia tego w ten sposob - ot najdzie go mysl na kiblu i idzie ja spisac. Koniec. A potem takie Ogory z forum Pe sie podniecaja xD

Na pewno nie jest tak ze wszystkim, ale nie przesadzajmy.

 

EOT.

Odnośnik do komentarza
Tam nie ma zadnej warstwy psychologicznej, sorry Ogor ;)

 

Żadnej? Czyli co, Walter, Jessie, a nawet "Obama zbrodni" Gus są zombie? Myślę, że nadinterpretujesz, doszukujesz się drugiego dna - w rzeczywistości jest to po prostu serial o ludziach, a ludzie mają psychologię. Może poczujesz się brudny, ale muszę cię uświadomić: nawet ty masz psychologię.

 

 

Walt i Jesse mieli juz niejedna okazje pokazac swoj charakter, wiec argument bessensu. Zwykly filler na sile.

 

No ale w tym odcinku pojawiło się chyba coś więcej niż "Walter i Jesse pokazują swój charakter". Był konflikt, napięcie, nowe informacje itd. To się nazywa rozwój. Filmy na tym się opierają, generalnie.

 

 

Moze was rajcuja takie odcinki, gdzie nic sie nie dzieje, fabula stoi w miejscu, a bohaterowie robia z siebie debili - macie prawo. Macie tez prawo uwazac, ze to swiadczy o sile serialu i o jajach stacji, ktora takie cos puszcza (?). Dla mnie to swiadczy raczej o pluciu widzowi w twarz.

 

No ale w tym odcinku sporo się działo, a "stanie fabuły w miejscu" nie jest przecież jakąś zbrodnią. Takie przykładowo "Sześć stóp pod ziemią" to w zasadzie jedno wielkie stanie w miejscu, a fanów ma. Oni też są widzami i raczej nie oglądali tego serialu wiernie co tydzień, żeby poczuć wilgoć na twarzy.

 

 

Przypomina mi to wywiad z pewnym znanym pisarzem, ktorego ksiazki staly sie lekturami. Zapytano go co uwaza o interpretowaniu swoich dziel przez innych. Rozesmial sie tylko, bo on w ogole nie rozkminia tego w ten sposob - ot najdzie go mysl na kiblu i idzie ja spisac. Koniec. A potem takie Ogory z forum Pe sie podniecaja xD

 

No ja też tak robię, ale nie wiem, czemu ma z tego automatycznie wynikać, że piszę bełkot o zombiakach, w którym nic się nie dzieje. To chyba tak, jakbyś twierdził, pozostając w sferze kibla, że nie znając dokładnego składu chemicznego moczu człowiek nie może sikać.

Odnośnik do komentarza
Może poczujesz się brudny, ale muszę cię uświadomić: nawet ty masz psychologie

 

Na AWFie nie mamy psychologii ;(

Sorry, ale dla mnie nadal ciezko w przypadku tego odcinka mowic o "warstwie psychologicznej", bo to by bylo jak rozkminianie, wspomnianej przeze mnie, reklamy Viziru i tyle.

Polecam rowniez sprawdzenie slownikowego znaczenia slowa psychologia ;)

Odnośnik do komentarza

Nie wierze, ze dalej w to brniesz ;)

Nie uzywa sie tego slowa w ten sposob w jezyku polskim. Sam sie oplules :potter:

Nie ma sensu deliberowac na ten temat, ja uwazam, ze to najgorszy odcinek, Ty, ze swietny. Zobaczymy co przyniesie nowy sezon, ale rzadko bywa tak, ze jest coraz lepiej, albo, ze chociaz nie jest coraz gorzej.

edit: 3 razy nie, dziekuje, dobranoc :potter:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

No faktycznie trochę ten odcinek przykrótki wyszedł, pewnie głównie przez długie sceny nieme. Chociaż tak z Gusem wymiatała. A nie, ona przecież niema nie była, Walt ciągle nawijał. Ale kurde, jakoś to w tle ginęło jak się patrzyło jak Gus pełen spokoju szykuje się do "czegoś". Nie no, serial wrócił w pełni formy.

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

No bez przesady, scena przygotowań jest w kilkuset filmach, np. w kazdym snaffu ;]

Murzyn mial znudzoną mine podczas sceny, bo widział juz takie cos w telewizji.

 

Ale odcinek ok, bedzie lepiej, to pewne.

Odnośnik do komentarza

To nie Walt, tylko Jessy narozrabiał i w mniemaniu Gusa jego związek z Waltem zagraża całemu przedsięwzięciu.

 

Milan, ja wiem, że podobne sceny były i będą i nawet mimo iż przez te 5 minut efekt był przewidywalny, to murzyn i tak jest kozak.

 

Ale jednak jeden odcinek, to mało żeby ten serial na nowo rozkręcić.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...