Skocz do zawartości

Breaking Bad


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

A co Jessy zrobil? Drugi raz 3 sezonu ogladac nie mam ochoty, a lipa tak ogladac nie wiedzac do konca o co chodzi :P

 

A scena z Gusem jak dla mnie kozak. Nie spodziewalem sie, ze

zabije tego drugiego typka

Swoja droga to nawet nie wiem po co to zrobil? Zeby wywrzec wrazenie? A moze obawial sie, ze bedzie stwarzac klopoty? Czy tak jak Jessy mowil, zeby postawic ich na rowni (chociaz nie do konca lapie to rozumowanie).

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Yabollek, bez kitu, aż tak słabą pamięć masz, że nie pamiętasz że Gus nigdy nie chciał współpracy z Jessim i to Walt zawsze na to nalegał? A potem posypało się całe domino wydarzeń. Przeczytaj sobie jakieś streszczenie, czy co, bo głupio opowiadać ci cały sezon.

Chociaż fakt, że ta półtoraroczna przerwa dała się we znaki, o ile cały czas pamiętałem ostatnią scenę s3, to wydarzenia ją poprzedzające trochę się zatarły.

Odnośnik do komentarza
Gość _Milan_

Gus zabił meksyk bo ten dał zabić chemika.

A meksyk niewazne jak bardzo chciał, nie potrafil przyrzadzic 99,x % czystego towaru, jak wspomnianno na początku.

 

Przyznam ze polowy zapomnialem z 3 sezonu, nawet sie zdziwilem jak zobaczyłem szwagra sparalizowanego, i skyler ktora chyba sie odbrazila na meza, pamietam za to scene w tkorej samolot sie rozwalil i kawalki spadly do basenu, ale nie potrafie tego z niczym polaczyc ;]

Odnośnik do komentarza

Gus zabił meksyk bo ten dał zabić chemika.

A meksyk niewazne jak bardzo chciał, nie potrafil przyrzadzic 99,x % czystego towaru, jak wspomnianno na początku.

 

Przyznam ze polowy zapomnialem z 3 sezonu, nawet sie zdziwilem jak zobaczyłem szwagra sparalizowanego, i skyler ktora chyba sie odbrazila na meza, pamietam za to scene w tkorej samolot sie rozwalil i kawalki spadly do basenu, ale nie potrafie tego z niczym polaczyc ;]

 

z Samolotem było to ze kontroler lotu który s(pipi)ił sprawę, on był ojcem dziewczyny która ćpała z Jessiem

Odnośnik do komentarza

To był drugi sezon jeszcze. W trzecim to byli ci bliźniacy co ścigali Walta, ale dorwali Hanka.

a, no tak, zapomnialem jakim zerem jest Jessy.

Ciekawe, czy wrócą jego śmieszni koledzy. Grubaska zabili, ale zostało jeszcze dwóch, w tym ten, który chyba nie potrzebuje żadnej charakteryzacji, żeby wyglądać na crack-heada.

Odnośnik do komentarza

@Grigori

No to ze dla Gusa nie odpowiadal Jesse to pamietam, tylko nie pamietam co w koncu przebralo miarke, ze Gus zdecydowal sie na taki krok.

 

W koncu przeczytalem sobie wiki co bylo ostatecznym powodem: Jessy wraz z Waltem za(pipi)ali dilerow Gusa (tych co zabili dzieciaka laski Jessego).

 

Swoja droga sezon zaczyna sie ekstra, bo od sytuacji bez wyjscia - ciekawe co teraz wykmini Walter (bo idiota Jessy, mysli ze wszystko jest OK i Gus nie bedzie mial juz do nich pretensji).

Edytowane przez Yabollek007
Odnośnik do komentarza

To jest sytuacja bez ucieczki. Są tylko dwa wyjścia: paka albo śmierć. Dwa wybitne seriale, "Sopranos" i "Shield", już miały bohatera w takiej sytuacji i potrafiły wymyślić coś, co było zaskakujące, ale dobre. Tak że Gilligan też sobie da radę, jestem pewien.

 

Otwarcie sezonu kontynuuje niesamowitą passę tego serialu, bo znowu jest genialnie. Jak ktoś nie lubi, kiedy jest mało gadania, no to hej, oglądacie nie ten serial. Wejście i wyjście Obamy Zbrodni - geniusz. Chciałbym w Hollywoodzkich filmach za 200 milionów oglądać czasem sceny, które są tak dobrze wyreżyserowane i nakręcone, ale tam mają chyba zakaz robienia zbyt emocjonujących rzeczy. Cudo, cudo.

 

Scen niewiele, ale w zasadzie każda to perełka. Walt odchodzący ku zachodzącemu słońcu i podciągający sobie spodnie, przejście montażowe z mopa na frytkę, Jesse machający nożykiem do kurczaka, kolejna desperacka przemowa Walta, porażająca degrengolada Hanka z oczywistymi skojarzeniami dla widza znającego jej przyczyny - mistrzostwo zarówno w warstwie obrazu/tekstu, jak i przekazu. To jest czasami straszne, jak ten serial ciągle nie ma słabych ani nawet średnio udanych scen.

  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Chyba podchodzisz do tego serialu zbyt emocjonalnie (crackhead?;)) i nie widzisz slabszych scen i odcinkow. Mimo to dla mnie rowniez jest w scislej czolowce i np. miedzy BB, a Walking Dead (ktory rowniez na tym forum wzbudza, chyba z milosci userow do zombiakow, duze emocje) jest moim zdaniem PRZEPASC. Tyle, ze chyba w ogole nie powinienem ich porownywac, bo to inny rodzaj rozrywki.

Odnośnik do komentarza

Eee, było przecież "previously on Breaking Bad" przed samym odcinkiem. Czy było "kilkuminutowe", to nie wiem, ale tak ze 2 min. trwało. Przez tę "długą przerwę" leciały też powtórki poprzednich odcinków. Nie wiem, co jeszcze mogli zrobić. Puścić osobny odcinek streszczający dotychczasowe i nazwać to "4 sezon"?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...