mecz bardzo fajny, dawno sie tak nie emocjonowalem futbolem w telewizorze.

 

ogolnie taki mecz na remis, bazel w drugiej polowie juz nie bylo tak grozne jak w pierwszej, bajern cale spotkanie walil glowa w mur. ladna gra do pola karnego a potem du.pa.

 

szkoda tego nieodgwizdanego karnego pod koniec. najwyrazniej dla sedziego kopniecie przeciwnika w twarz nie trafiajac w pilke to zwykla, meska gra zgodna z przepisami.

 

podobnie jak grabar licze na zwolnienie dziada.

Nooo, to teraz OM i Basel niech sie spreza i awansuja do cwiercfinalu a Infantino niech zagrzeje pileczki do losowania, tak aby zestawic w 1/4 Real z Barca i Milan w polfinale.

Ayew 4 celne próby miał po koniec i w końcu trafił. Zasłużone zwycięstwo jednak, aczkolwiek mecz do najwspanialszych nie należał.

Inter wyruchał się sam a niesamowita Bazylea pokonuje drużyne Olszmitza. Co za kolejka

Straszna sprawa! Inter zginął od własnej broni. Stankovic miał pół szansy, po rzucie wolnym Sneijdera i zgraniu Forlana - to powinno wpaść...No nic odkują się na San Siro.

Inter zagrał tak jak cały czas gra w tym roku (w sumie lepiej, tylko jeden gol w tył). Nie strzelili gola w czwartym kolejnym spotkaniu, co ostatnio zdarzyło im się w 1999 r.

 

Bayern też trzyma formę. 2 pkt. w 4 meczach wyjazdowych w tym roku. Teraz nie grał o punkty, więc liczy się to, że ma niezły wynik przed meczem u siebie, gdzie gra lepiej. Jak z tego ma wynikać zwolnienie trenera, to nie ogarnę.

 

Generalnie to była słaba i przewidywalna runda, ale w drugich meczach, gdy trzeba będzie się otworzyć, liczę na większą ilość wydarzeń.

Edytowane 22 lutego 201213 l przez ogqozo

Ja tam bym chciał, żeby OM utrzymało prowadzenie w dwumeczu i awansowało (stać ich na remis w Mediolanie, a i tak są w bardzo komfortowej sytuacji, bo nie stracili bramki u siebie), bo ten Inter co teraz oglądamy to jakaś porażka, popłuczyny po tej fenomenalnej drużynie sprzed 2 lat. Temu zespołowi potrzebna jest rewolucja menadżerska i niewielki wkład finansowy w transfery, bo większych zażaleń w stosunku do składu nie mam.

 

Bayern? No cóż, rozjadą tych szwajcarków u siebie tak, że im się odechce na długo grania w europejskich pucharach. Niech się cieszą póki mają z czego.

Straciłem 90 minut na oglądanie meczu Marsylia -Inter. Dobrze, że Francuzi dali radę strzelić.

 

 

BAZYLEA MISTRZEM LIGI MISTRZÓW!!

 

szkoda, że w rewanżu odpadną

Już dzisiaj rewanż Arsenal-Milan. Z tej okazji przypomnijmy sobie jeszcze raz najwspanialszy moment dla każdego milanisty...

 

http://www.youtube.com/watch?v=KPGzaS9lvUA

 

 

 

Ciekawiej powinno być w Lizbonie. Tutaj zostało to raczej radośnie olane, ale pierwsze spotkanie w Petersburgu było jednym z dwóch w tej fazie, które dało się oglądać (pomińmy same bramki, które padały po żenujących błędach). A jednak Benfica ostatnio popadła w prawdziwy kryzys - po tak dobrej formie w pierwszej połówce sezonu teraz nie wygrała pięciu meczów z rzędu. Do grona kontuzjowanych dołączyli ostatnio m.in. Garay i Aimar. Jest to wymarzona okazja dla Zenitu, by awansować kosztem ekipy, którą jeszcze niedawno stawiałem na trzecim miejscu w rankingu faworytów LM.

Edytowane 6 marca 201213 l przez ogqozo

Slynny final LM z Liverpoolem, gdzie sedziowie oje,bali Milan ze zwyciestwa dopuszczajac sprzeczne z przepisami pajacowanie Dudka w bramce byl bardziej frustrujacy niz Deportivo.

 

Pewnie gdyby dzis Milan walczyl z jakims dobrym zespolem a nie z Arsenalem, to moznaby miec ten 1% obaw, ze odpadna. Milan je,bnie jakas szybka kontre i sie skonczy.

Miałem sen, którego głównym motywem było to, że dzisiaj padną dwie "jedynki", to może być szansa na spory zarobek - chyba postawię 100 złotych na przeczucie.

0-11? przesada lekka

Miałem sen, którego głównym motywem było to, że dzisiaj padną dwie "jedynki", to może być szansa na spory zarobek - chyba postawię 100 złotych na przeczucie.

Postawiłem tak własnie wczoraj

 

500zl postawione 1600 do wyjecia

1-0 dla Arsenalu, a nawet 10 minut nie minęło. Powtórka z Deportivo?

1-0 dla Arsenalu, a nawet 10 minut nie minęło. Powtórka z Deportivo?

 

Rotfl, no tak bo przeciez kolejne 4 bramki dla Arsenalu i 0 bramek dla Milanu to kwestia czasu. A teraz wracamy do rzeczywistosci i patrzymy kiedy Arsenalowi padnie kondycha i nastapi wypunktowanie.

 

 

Fajny meczyk na razie, mimo, ze rozstryzgniety przed 1 gwizdkiem. Szkoda, ze MVB wylapal zolta juz w 4 minucie. Szykuje sie czerwona.

Gdyby nie wielka klasa Abbiatiego, było by już co najmniej 3-0. Wiadomo, że ja żadne hurraoptymista, no ale na razie atakuje tylko jedna strona... Wygląda to ciekawiej, niż myślałem, aczkolwiek wiadomo, że w Lizbonie mecz na wyższym poziomie.

No czasami kluby maja w zwyczaju kupowac dobrych bramkarzy.

 

 

edit: kurewa;]

No i 2-0. Milan oczywiście czeka, by wypunktować rywali.

20 min - 2;0

90 min - 9;0 ? ;d

OBSO JUŻ­ OBS.RANY PO PĘPEK, BĘDZIE AWANS KANONIERUF!

No. Jeden gol sprawi, ze Arsenal musi zaczynac od poczatku jazde z 4 golami. Na razie niezly fart Arsenalu, usniecie Abate i (bez watpienia) najgorsza interwencja Silvy jaka mial i bedzie mial w zyciu.

 

 

edit: w ogole to gol nie powinien byc uznany, bo pisalem wtedy posta;d

Oglądam pół na pół więc ktoś oglądający pilniej mógłby zaspokoić moją ciekawość: czy Milan był w tym meczu z piłką na połowie rywala?

TRZYZERO!!11111111111111

Byl.

 

Chlopaki obstawili u buka awans Milanu, wiec musieli nieco podwyzszyc kurs. Teraz juz moga grac na powaznie.

Karny jak najbardziej zasłużony, no i mamy 3-0! Niesamowicie gra Arsenal, obrońcy Milanu są już nieźle oszołomieni i szykuje się pasjonująca druga połowa.