Skocz do zawartości

Champions League


Rekomendowane odpowiedzi

Primo prawdopodobieństwo,że Barca zagra murarkę jest tak samo wysokie jak to,że Polska wygra turniej w RPA.Co do tego,że Chelsea nie ma szans z MU to się zgodzę,ale to nie powód żeby zagrali wabank otwartą piłkę z Barcą bo to było by samobójstwo.Zresztą jedynie Barca jest zespołem,który prócz wygrania chce to zrobić w dobrym stylu,każda inna drużyna bez problemu może zagrać murarkę czy inną przeszkadzajkę i owszem w momencie kiedy jestem "postronnym widzem" to stawiam na team,który się przyjemniej ogląda,ale patrząc jak kibic danej drużyny wolę 180 min gryzienia trawy i awans niż kosmiczny mecz zakończony pożegnaniem z rozgrywkami.

Edytowane przez masterlag
Odnośnik do komentarza

To tu się różni nasz sposób odbioru futbolu. Zawsze lubiłem ładną efektowną piłkę, pełną polotu. Jeżeli jeszcze udawało się pokonać przy okazji takich Włochów, to lądowałem kolanami na podłodze i całowałem kineskop telewizora. Nie rozumiem czystego punktatorstwa i sępienia przez cały mecz na jedną okazję, murując przy tym dostęp do własnej bramki. Można mówić, że wygrywają lepsi, ale o czym się opowiada po latach, o drużynach zjawiskowych, wspaniałych meczach czy o drużynach szarych i ponurych oraz meczach Barca-Chelsea? Wolę pierwszy wariant, mimo, że taki żadziej wygrywa. Pamiętaj, że to Brazylia 5 zdobywała tytuł najlepszej drużyny Świata, więc jednak nadzieja na finał LM z udziałem Barcy, nie musi być tylko nadzieją. Dla mnie to Chelsea jest w gorszej sytuacji, bo grają u siebie i mimo wszystko coś w taktyce będą musieli zmienić, bo pasuje coś w końcu strzelić. Karne to loteria i Hidding o tym chyba wie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Dla mnie to Chelsea jest w gorszej sytuacji, bo grają u siebie i mimo wszystko coś w taktyce będą musieli zmienić, bo pasuje coś w końcu strzelić. Karne to loteria i Hidding o tym chyba wie.

Postarają się o stały fragment, strzelą gola główką i po problemie, przez resztę meczu będą się bronić.

Odnośnik do komentarza

Ale ja nie mówię,że wolę się katować "włoską" grą zamiast obejrzeć fajnej piłki stwierdzam tylko,że akurat w tym meczu jeśli Chelsea zagrałaby w miarę otwartą piłkę to zanim się obejrzą może być np 0-2,a wtedy trzeba się będzie jeszcze bardziej otworzyć,a wiadomo co to oznacza.I liczę,mimo tego że za Barcą z wiadomych względów nie przepadam,że to ona wygra LM gdyż należy im się to za sposób w jaki grają oraz dlatego że będzie to jakiś benefit dla La Ligi.Po prostu ja widzę to tak(jak większość pewnie)moja drużyna- win>style,każda inna style>win.

Odnośnik do komentarza
Dla mnie to Chelsea jest w gorszej sytuacji, bo grają u siebie i mimo wszystko coś w taktyce będą musieli zmienić, bo pasuje coś w końcu strzelić. Karne to loteria i Hidding o tym chyba wie.

Postarają się o stały fragment, strzelą gola główką i po problemie, przez resztę meczu będą się bronić.

 

Akurat tylko tego się boję, bo górne piłki i obrona przy stałych fragmentach to słabość Barcy. Może sam Pique wystarczy, a może Pep z czymś ciekawym (i oby skutecznym) wyskoczy.

Odnośnik do komentarza
To jest właśnie śmiechowe w fanach pięknego futbolu Barcy. Najlepiej jakby Chelsea wyszła na Camp Nou 4-3-3. przegrała np. 6-2 i u siebie musiała już grać 3-3-4 i może przegrałaby 5-4, w sumie 11-6 w dwumeczu.

Tak, tak by było najlepiej.

 

Może zestawię ze sobą dwa fakty.

 

1. Oglądasz mecz Real-Barca. Real dostaje 6-2, daje się robić jak młode pelikany, ale jest fajnie, coś się dzieje.

2. Oglądasz mecz Barca-Chelsea. Chelsea to zawodowcy, grają sprytnie i perfekcyjnie, bardzo inteligentnie. W połowie meczu zasypiasz i nienawidzisz się za to, że marnujesz czas na oglądanie Ligi Mistrzów.

 

Które rozwiązanie jest lepsze? Dla kibiców Chelsea - może to drugie. Ale dla normalnych ludzi?

 

Chciałbym, żeby piłka nożna była ciekawsza. Odebrało mi rozum?

Odnośnik do komentarza

Ależ ja nie mam zamiaru płakać, dlatego, ze Chelsea gra futbol nudny i prowokujący, co najwyżej do ziewania. To już problem Chelsea, dla mnie problem, jest tylko taki by Pep znalazł sposób na to by wygrać w swoim stylu, a nie w stylu prezentowanym przez Chelsea (bo byłbym-UWAGA-zniesmaczony). Śmiechowi są fani, którzy podniecają się "wspaniałą" grą ich nudnych jak flaki z olejem zespołów. Co im odebrało rozum, by kibicować takim teamom?

 

Edit. czy Real liczy jeszcze na obronę tytułu, czy te skwaszone miny, mówiące o wciąż nierozstrzygniętej "sprawie" robią na kimś wrażenie?

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Ja tez widac nie mam rozumu bo chce, by wygrywaly dryzyny lepsze, grajace pieknie, technicznie i zachwycajaco, a nie banda murarzy liczaca na farfocla...

 

Krotko mowiac fani Chelsea to tacy fani, ktorzy sami przyznaja ze ich druzyna jest cieniusienka i gra nedzna pilke, choc patrzac na nazwiska to nie powinni miec problemu z rywalizacja z zadna z druzyn...

No ale jacy fani - taki zespol...

Odnośnik do komentarza
Ja tez widac nie mam rozumu bo chce, by wygrywaly dryzyny lepsze, grajace pieknie, technicznie i zachwycajaco, a nie banda murarzy liczaca na farfocla...

 

Krotko mowiac fani Chelsea to tacy fani, ktorzy sami przyznaja ze ich druzyna jest cieniusienka i gra nedzna pilke, choc patrzac na nazwiska to nie powinni miec problemu z rywalizacja z zadna z druzyn...

No ale jacy fani - taki zespol...

 

o co Ci chodzi? nie lubię ich ale gdzie zaszli w tym sezonie w LM?

Odnośnik do komentarza

Na to wygląda. Arsenal znowu bez polotu, bez wiary. Nie chodzi o te dwa gole co stracili, tylko o to, że po prostu nie mają argumentów na drużynę światowej klasy. Nieważne, że Almunia na sekundę przed wpadnięciem pierwszej bramki coś tam sygnalizował (pewnie sędziemu, ale taki urok hiszpańskich grajków), nieważne, że sędzia momentami wygląda jakby kupon u buka zapodał na ManU. Diabły po prostu na piechtę depczą Arsenal i jedyna szansa dla Kanonierów na przyszły sezon to zacząć listę transferową od Ibrahimovića :D Poza tym dobrze dla finału, że United w nim będą bo kto by jutro nie awansował, to będzie starcie gigantów. Angielskich gigantów ;P Tylko teraz Vidić na ławkę, bo żeby przez głupotę kartki nie dostał.

 

edit: ja odszczekam, ale póki co - Barca trzecią drużyną Europy ;P

Odnośnik do komentarza
[...]Co im odebrało rozum, by kibicować takim teamom?[...]

 

No tak, lepiej kibicować "najlepszej drużynie w europie". Wszyscy powinniśmy zacząć kibicować Barcelonie i cieszyć się jej piękną grą. Jak wygra MU to najwyżej im zaczniemy kibicować.

 

Co do samego meczu. Boje się tylko że Chelsea pierwsza straci bramkę i odkryje się jak Real.

Ale jak na kibica przystało jestem pewien triumfu w Champions League.

 

 

ps. MU pozamiatało

Odnośnik do komentarza
[...]Co im odebrało rozum, by kibicować takim teamom?[...]

 

No tak, lepiej kibicować "najlepszej drużynie w europie". Wszyscy powinniśmy zacząć kibicować Barcelonie i cieszyć się jej piękną grą. Jak wygra MU to najwyżej im zaczniemy kibicować.

 

Co do samego meczu. Boje się tylko że Chelsea pierwsza straci bramkę i odkryje się jak Real.

Ale jak na kibica przystało jestem pewien triumfu w Champions League.

 

 

ps. MU pozamiatało

 

No dlaczego nie. Ja kibicuje Barce od -nastu lat, i nawet gdy był moment zagrożenia spadkiem z ligi, to kibicowałem upadającemu klubowi (tym bardziej smakuje mi ta chwila). Grają najładniej od zawsze, ale nie zawsze wygrywają. Co do zaczepki, to chciałbym przypomnieć, że to Chelsea nagle stało się popularne, a za czasów Zoli nie można było na necie doszukać się żadnego fana tego klubu :P.

 

Wracając do tematu, Arsenal za cienki (na ten czas), by móc powalczyć z takim Man Utd (co widać również w lidze).Diabły znają Chelsea na wylot i gurują nad nimi w tym sezonie, nawet bardziej niż w poprzednim. Jeżeli ktoś ma ich powstrzymać przed ponownym triumfem, to tylko Barca. Dzisiaj dowiemy się, czy antyfani katalończyków bedą mówić, że z Man Utd nie będzie im tak łatwo (moim zdaniem powinno być sporo łatwiej), czy ja(my) będę płakał nad pracą sędziów i farcie Chelsea ;)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Już tak nie pierdolcie, że Chelsea gra brzydko. Wystarczy przypomnieć sobie ćwierćfinał z Liverpool'em. Jak chcą to potrafią. Ja tam trzymam kciuki za niebieskimi, nieważne jak będą grać, liczy się tylko końcowy wynik. A w finale najprawdopodobniej i tak wygra MU, już za daleko doszli i brakuje im tylko jednego kroku po drugi puchar z rzędu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...